News

Każdy z nas pracując na komputerze, posiada swoje ulubione narzędzia, wtyczki i aplikacje. Są takie, bez których dosłownie - nie da się żyć. Najczęściej doceniamy te produkty, które skracają nam czas pracy, a dodatkowo świetnie wykonują swoje zadanie. W temacie produkcji muzycznej i szeroko pojętej obróbce dźwięku, takim narzędziem jest właśnie soothe2 dla macOS od firmy oeksound.

Urządzenia Apple może i nie psują się często, ale jednak także i im zdarza się zachorować. Potrzebny jest wtedy serwis, najlepiej autoryzowany przez Apple, i to taki, w którym będziemy się czuli jak u siebie. Takie miejsce od pewnego czasu jest na mapie Polski, a dokładnie Warszawy. To Helpi.

Ta historia zaczyna się podobnie jak wiele opowieści o rewolucjach. Wielkie idee o wolności, równości kończą się szubienicami, gilotyną czy polami śmierci. Nie spodziewałem się, że dotyczy to również internetu. Tutaj także zaczęło się od haseł o równym dostępie do wiedzy i nieskrępowanej komunikacji – i w latach 90. ubiegłego wieku faktycznie tak było.

Od wrześniowej prezentacji nowości Apple minęło już kilka tygodni, a do następnej zostało prawdopodobnie kilka dni. To dobry moment na spojrzenie na zimno zarówno na niektóre nowości zaprezentowane przez Apple we wrześniu, jak i na to, co obecnie stanowi jeden z głównych filarów działalności Apple, czyli usługi.

To już dziewięć lat. 5 października 2011 roku Steve Jobs przegrał walkę z rakiem. Zawsze przy tej okazji zastanawiam się jak wyglądała by firma Apple i jej produkty, gdyby żył.

„W tym roku bez słuchawek i ładowarki, za rok bez Lightning, za dwa bez przycisków, za trzy bez ekranu, bo Apple Glass, a kiedy bez sensu?”

Mamy za sobą prezentację nowych zegarków Apple Watch i iPadów oraz nowych pakietów usług. W numerze, którego wydanie specjalnie z tego powodu zostało przesunięte o kilka dni, znajdziecie podsumowanie wszystkich nowości.

Cały czas staram się pisać artykuły na temat ciekawych, innowacyjnych i przede wszystkim świetnie brzmiących narzedzi do produkcji muzyki dla macOS. Ostatnio wziąłem pod lupę repliki syntezatorów analogowych. Dzisiaj opiszę dla was syntezator Diva od firmy u-he, którego twórcą jest Urs Heckmann. Jest to jeden z najbardziej popularnych instrumentów wirtualnych dostępnych na rynku, z którego korzystają wielkie nazwiska sceny muzyki elektronicznej.

To, że sieć VPN zapewnia bezpieczeństwo i chroni przed atakami z zewnątrz, czy przed wykradaniem danych, to już raczej standard i powszechna wiedza. VPN online może mieć jednak inne, przydatne i ciekawe zastosowania, o których przeciętny użytkownik sieci nie pomyślałby w pierwszej kolejności. Ustawienie takiej sieci na routerze domowym, oszczędzanie pieniędzy na zakupach online, czy włączenie tak zwanego kill switch’a, który chroni naszą sieć, nawet w przypadku spadku stabilności połączenia sieciowego to tylko kilka przykładów niecodziennego zastosowania VPN online.

Pisałem niedawno o śmierci urządzenia Apple TV przy okazji tekstu o smart telewizorze Samsunga Q60R, który poza wsparciem dla AirPlay 2 (a więc bezprzewodowym wysyłaniem obrazu i dźwięku z Maca, iPhone'a czy iPada na telewizor), aplikacją Apple TV, oferuje także natywną aplikację Apple Music. Poza ewidentnym, bo dobrze widocznym już w powyższym zdaniu, problemem z nazewnictwem, który powoduje spore zamieszanie, Apple ma ze wspomnianym urządzeniem jeszcze jeden, moim zdaniem, bardzo poważny problem. Staje się ono coraz bardziej zbędne w czasach wszechobecnych smart telewizorów.

Środek wakacji, czyli tzw. sezon ogórkowy. Apple wypuszcza kolejne wersje beta nowych systemów, a deweloperzy już mogą pracować na specjalnych komputerach wyposażonych w procesor A12Z nad wersjami swoich programów dla nowych komputerów z układami Apple Silicon.

Zakończona kilka dni temu konferencja WWDC była naprawdę wyjątkowa - i to nie tylko ze względu na swoją formę online, ale też zaprezentowane nowości: od nowych systemów operacyjnych przynoszących funkcje, na które wielu wciąż czekało, po - może przede wszystkim - ogłoszenie przejścia na własne procesory Apple Silicon. Podniesienie głównego numeru wersji macOS z 10 na 11 jest w tym wszystkim zmianą niewielką, ale jakże symboliczną. W numerze znajdziecie więc podsumowanie tych nowości w kolejności zmienionej, bo ułożonej w hierarchii ważności i doniosłości tych zmian.

Tegoroczna konferencja WWDC będzie inna niż zwykle nie tylko ze względu na jej format online, który wymusiła pandemia koronawirusa. Będzie inna także ze względu na kontrowersje towarzyszące odrzuceniu przez Apple aktualizacji aplikacji nowej płatnej usługi mailowej o nazwie Hey oraz gróźb jej całkowitego usunięcia z App Store, jeśli jej twórcy nie ugną się przed żądaniami firmy z Cupertino.

W Setapp dostępnych jest już grubo ponad 180 programów dla Maca. Są tam narzędzia dla programistów, grafików czy muzyków, są narzędzia poprawiające produktywność i pozwalające na lepsze zorganizowanie sobie pracy, są też takie, które ułatwiają korzystanie z komputera i utrzymanie go w dobrej kondycji. W pierwszych dwóch częściach zająłem się aplikacjami, z których korzystam w mojej codziennej pracy programisty. W trzeciej części opisałem kilka aplikacji dla Maca dostępnych w Setapp, z których korzystam na co dzień lub często i które przydają się w różnych sytuacjach. Czas na kilka kolejnych programów tego typu, dzięki którym moja praca jest łatwiejsza.

Maseczki zostały zdjęte, ograniczenia poluzowane, ale to jeszcze nie koniec. Wydarzenia z ostatnich miesięcy będą odciskać piętno na gospodarce i na naszym życiu jeszcze długo. Widać to już nawet po wynikach finansowych Apple i zmianie w polityce informacyjnej dla inwestorów, o czym pisze w bieżącym numerze Michał Masłowski. Pozytywy z obecnej sytuacji i luzowanego lockdownu wyciągnąć stara się Jacek Swoboda.

Dożyliśmy bardzo ciekawych czasów. Nosimy w kieszeni komputery o mocy obliczeniowej, jakiej jeszcze całkiem niedawno nie powstydziłby się specjalistyczny sprzęt, którego gabaryty z całą pewnością nie pozwoliłyby na tak swobodny transport.

Niezawodny Ming-Chi Kuo - ulubieniec przynajmniej części czytelników naszego serwisu - jest zdania, że tegoroczne modele iPhone'ów mogą być sprzedawane bez słuchawek EarPods w komplecie. Krok taki miałby napędzić sprzedaż bezprzewodowych słuchawek AirPods, których starsze modele miałyby być dostępne w promocyjnej cenie w tegorocznym okresie świątecznym.

Pięć lat temu, w kwietniu, wstałem bardzo wcześnie rano. Była chyba druga, kiedy wsiadłem do samochodu. Moim celem był Berlin, a dokładnie pewien ekskluzywny butik w centrum, gdzie dzień po oficjalnej premierze można było jeszcze kupić nowy rewolucyjny produkt Apple – zegarek. Dojazd z Łodzi do Berlina zajął mi około sześciu godzin. Kolejne cztery odstałem w kolejce, by kupić – niczym za komuny – to, co dawali – Apple Watch 42 mm z aluminiową kopertą i silikonowym paskiem, czyli tzw. wersja sport.

Po wielu moich wpisach na temat oprogramowania do produkcji muzyki, przyszedł czas na jeden z najważniejszych aspektów - syntezator wirtualny. Przed napisaniem tego artykułu, zastanawiałem się długo, który wybrać, ponieważ na rynku jest obecnie ich bardzo wiele. Chciałem jednak opisać syntezator, który oprócz świetnego brzmienia będzie najbardziej uniwersalny pod względem kreowania brzmień i przyjazny użytkownikowi. Wybór padł na Sylenth1 od firmy LennarDigital. Jest to jeden z najlepszych na świecie instrumentów wirtualnych, z którego od lat korzystają największe gwiazdy współczesnej muzyki.

Po programach dla Maca, z których korzystam w mojej pracy programisty, a dostępnych w usłudze Setapp, czas na aplikacje bardziej uniwersalne. Korzystam z nich, przygotowując teksty na MyApple czy tworząc kod. Przydają się one w wielu różnych sytuacjach. Bez nich trudno jest mi sobie wyobrazić wygodną pracę na Macu. Nie powinno więc dziwić, że o każdym z nich pisałem w ostatnich kilku latach na łamach MyApple.

Od kilku dni na meksykańskim kanale Apple w serwisie YouTube dostępna jest seria filmów prezentujących sylwetki nauczycieli szkół podstawowych z różnych stron świata, uczących dzieci podstaw programowania za pomocą aplikacji Swift Playgrounds. W każdym zobaczyć można wspomnianą aplikację w akcji, zainstalowaną na szkolnych iPadach.

„Dlaczego korzystasz z produktów Apple, gdy na rynku dostępnych jest wiele tańszych urządzeń potrafiących to samo, a nawet więcej?” – większość z Was z pewnością kiedyś spotkała się z tym pytaniem, a niektórzy pewnie nawet regularnie sami je sobie zadają. Dla mnie przez wiele lat odpowiedź była banalnie prosta – korzystam ze sprzętu Apple, gdyż wydane na niego pieniądze pozwalają mi zaoszczędzić czas. Niestety, coraz częściej zastanawiam się nad tym, jak długo jeszcze twierdzenie to pozostanie prawdziwe.

Kiedy pojawiły się serwisy oferujące multimedia na żądanie w ramach stałego abonamentu, przyklasnąłem. Oto bowiem za stosunkowo niewielką opłatą można wreszcie w legalny sposób mieć dostęp do ogromnych zasobów muzyki, filmów i seriali, a także aplikacji (Setapp) czy gier (Apple Arcade, Steam i kilka innych tego typu usług). Wcześniej, a było to już w sumie sporo lat temu, legalne multimedia dla wielu były niedostępne przez niemal zaporowe ceny.

Nikt nie spodziewał się takiego obrotu spraw, przynajmniej jeszcze kilka miesięcy temu. W chwili, kiedy oddajemy Wam nowy numer naszego magazynu, niemal każdy - nie licząc lekarzy, ratowników medycznych, pielęgniarek, osób z obsługi technicznej służby zdrowia, a także pracowników sklepów spożywczych i innych firm krytycznych dla utrzymania zaopatrzenia w produkty pierwszej potrzeby, energię elektryczną, wodę czy internet - zatrzymany został w domu w związku z rozszerzającą się pandemią COVID-19. Zostawiając na boku kwestie tego, czy strategia powszechnego „lockdownu” przyniesie korzyści, czy nie (czy lepszy jest np. model szwedzki), warto - jeśli tylko to możliwe - odnaleźć się w obecnej sytuacji pracy zdalnej.

W poprzednim tygodniu pojawiały się informacje na temat problemów z produkcją urządzeń Apple wywołanych epidemią koronawirusa. Z tego powodu analitycy odnotowali ogromne spadki sprzedaży na rynku smartfonów. Warto również wspomnieć fakt, że Apple udostępniło nowe wersje swoich systemów operacyjnych.

Już prawie dwie dekady firma iZotope rozwija swoje oprogramowanie do miksu i masteringu audio, o nazwie Ozone. Nie bójmy się tego powiedzieć - w świecie cyfrowym jest ono wręcz legendarne. Nie znam osób, które pracują z dźwiękiem i choćby nie otarły się o ten pakiet narzędzi. Od kilku miesięcy dostępna jest wersja dla macOS oznaczona numerem 9, w której jak zawsze oprócz usprawnień wprowadzono kilka nowości, o których napiszę poniżej.

Setapp jest już na rynku od kilku lat. W tym czasie liczba aplikacji dostępnych w tej usłudze znacznie wzrosła. Obecnie jest ich już sto kilkadziesiąt, a wszystko to za 9,99 dolara za miesiąc. Za wszystkie aplikacje dostępne w Setapp, z których obecnie korzystam, zapłaciłbym tyle, ile za czteroletni abonament za tę usługę. Jest ich faktycznie tyle, że nadszedł czas, by je wszystkie opisać i rozwiać wątpliwości sceptyków, którzy na słowo „abonament” dostają gęsiej skórki.

W związku z epidemią koronawirusa odwoływane są kolejne imprezy. Zaczęło się od Mobile World Congress w Barcelonie, odwołano targi motoryzacyjne w Genewie. Swoje konferencje deweloperskie odwołały też Facebook i Google. Ta ostatnia - Google I/O - miała odbyć się na miesiąc przed WWDC, czyli konferencją deweloperów tworzących oprogramowanie na platformy Apple. Coraz częściej pojawia się pytanie, czy także ta impreza zostanie odwołana i przeniesiona w całości do sieci?

Przełom marca i lutego w świecie Apple zdominowany jest przez dwa główne tematy. Pierwszy to ten nasz, można rzec „lokalny” temat, dotyczący tylko społeczności Apple. Jest nim możliwa marcowa prezentacja nowych produktów. Mówi się tutaj o nowych iPadach, nowej wersji przystawki Apple TV, ale chyba przede wszystkim o następcy popularnego iPhone'a SE. Analizę tego, co być może wkrótce zobaczymy, oraz tego, co może mieć nowy budżetowy iPhone, przedstawiają w swoich tekstach Bartek Mazurek i Grzegorz Świątek.

Od jakiegoś czasu piszę o różnych narzędziach, aplikacjach i wtyczkach napisanych dla macOS, wspomagających proces twórczy jak i postprodukcję muzyczną. Wiemy jak sprzyjające dla muzyków jest środowisko Apple, a sam wielokrotnie podkreślam fakt, że większość profesjonalistów korzysta wyłącznie ze sprzętu Apple. Pierwsze kroki w produkcji muzycznej stawiałem, między innymi zachęcony przez oprogramowanie takie jak Garage Band czy Logic. Dzisiaj zaprezentuje dwa narzędzia od Mastering The Mix - Bassroom oraz Levels, które docenią zarówno początkujący jak i profesjonaliści. Szczególnie skorzystają na tym wspomniani początkujący, ponieważ narzędzia te w bardzo przejrzysty i czytelny sposób pokazują jakie błędy popełniamy przy miksowaniu czy masterowaniu naszych utworów.