News

Po raz kolejny pragnę napisać o ekologii w dziedzinie IT. Konkretnie w kategorii komputeryzacji. Wspomniałem o tym przy okazji akcji wymiany komputerów, wymyślonej przez Intela. Dzisiaj pragnę poruszyć jeszcze sprawę wycofania i przywrócenia Apple do certyfikacji EPEAT.

Jak co roku wraz z rozpoczęciem konferencji WWDC rozpoczyna się szaleństwo beta testów nowych systemów operacyjnych Apple. I jak co roku nie wszyscy rozumieją, o co w tych testach chodzi.

Podsumowujemy ostatni Keynote. Wszystko nam się podoba, poza tym, że nie ma Siri po polsku. Powoduje to, że w zasadzie większość nowości w nowym macOS nie będzie u nas działała. Dalej uparcie twierdzimy, że Apple TV to jest konsola do gier, ale niestety ze zmarnowanym potencjałem.

Przy różnych okazjach wspominam o tym, jak bardzo Apple zmieniło się w ostatnich latach. To proces naturalny. Trudno, by korporacja, która obecnie sprzedaje miliony swoich produktów, po które jeszcze ludzie stoją w kilkusetosobowych kolejkach, była ciągle tą samą, z czasów, kiedy Steve Jobs wyciągał z torby pierwszego Maca, czy pokazywał pierwszego iMaca.

Poniższy tekst, pomimo swojego tytułu, nie będzie traktował o słuchawkach. W każdym razie nie o takich, które przychodzą na myśl w momencie, kiedy słyszymy to słowo. A przynajmniej powinny, bo co według Was kryje się pod hasłem „słuchawki firmy Apple”? Douszne EarPodsy, a może znajdujące się w ofercie firmy, popularne modele marki Beats? Nie, według wielu osób są nimi iPhone'y, a to do cholery nie są słuchawki!

Firma Intel prowadzi aktualnie kampanię reklamową „Czas na zmianę”, której celem jest przekonanie odbiorców do zakupu nowego komputera w miejsce starej jednostki. Ze szczególnym namaszczeniem traktowane są przy tej okazji jednostki 2w1. Kampania jest na tyle rozbudowana, że filmiki, do których zaproszono gwiazdy amerykańskich seriali, są dubingowane na język polski.

Rynek różnego rodzaju ochronnych pokrowców, etui, obudów dla iPhone'a jest bardzo mocno nasycony. Jednak znaleźć estetyczny, dobrej jakości produkt do naszego smartfona w cale nie jest tak łatwo. Kilka tygodni temu odkryłem luksusową, estońską markę Craftory, która specjalizuje się w produktach skórzanych. Okazało się, że w swojej ofercie ma również ciekawe akcesoria dla produktów Apple. Jednym z nich jest niżej opisywany Craftory Wirepouch.

Mam kilka sztuk komputerów Apple, które wyszły z użytku. Nie piszę tutaj o zakończeniu produkcji, czy też wsparcia, ale o śmierci programowej. Jest to najgorszy przypadek śmierci, bo sprawia on, że korzystanie z komputera jest bardzo uciążliwe. O ile można przeżyć ograniczoną funkcjonalność programów, o tyle nie da się zaakceptować braku kompatybilności plików. Wiedzą to dobrze korzystający z Photoshopa czy AutoCADa, gdzie niemalże co wersję, plik zapisany w najnowszym wydaniu jest zupełnie nieczytelny dla starszej wersji.

Wczoraj wieczorem Phil Schiller ujawnił plany Apple dotyczące wprowadzenie zmian do App Store. Deweloperzy będą mogli wypromować swoje aplikacje w wynikach wyszukiwania, a także wprowadzić subskrypcyjny model ich sprzedaży. Ponadto skróceniu ma ulec czas weryfikacji zgłaszanych programów... i tak naprawdę to jedyna zmiana, o której mogę wyrazić się wyłącznie w pozytywny sposób.

Pamiętam jak dziś… 7 stycznia 2002. Wieczorem miało się odbyć wystąpienie Jobsa na corocznej konferencji Macworld. W mailowej liście dyskusyjnej apple-pl „Szarlotka” już tradycyjne tematy przeplatały się z przemyśleniami nad tym, czym nas Apple zaskoczy. Skoro świt, o 7.12, „dac” napisał: „Nowy iMac. Jeśli nie możecie się już doczekać.... to wejdźcie na www.timecanada.com”.

Od początku istnienia, firma Parrot znana jest użytkownikom z wysokiej jakości produktów. Większość pewnie kojarzy ją z dronów, ale to nie jedyny ich asortyment. Jednym z ciekawszych urządzeń jest samochodowy zestaw głośnomówiący MINIKT Neo 2 HD oparty o technologię Bluetooth z funkcją sterowania głosowego i jakością rozmów HD.

Pewnego dnia pomyślałem, że przydał by mi się mały oscyloskop do drobnych prac w elektronice. Główną kwestią było założenie, by mieć go zawsze przy sobie i nie kupować dużego sprzętu, którego nie wykorzystam w pełni, a który zajmie i tak ograniczone miejsce w mieszkaniu. Wpadłem na pomysł - dlaczego by nie wykorzystać ekranu i procesora w swoim telefonie. Wtedy usiadłem przed ekranem komputera i zacząłem szukać. Dużo było gotowych oscyloskopów wykorzystujących złącze USB - ale te tylko do komputera. Oscyloskopy typu DSO 201, 203 i podobne mają ekran - a ja go już mam, oscyloskopy wykorzystujące Bluetooth są, ale pod Androida, a te do samodzielnego wykonania dla bardziej zaawansowanych majsterkowiczów to w większości „zabawki” o słabych parametrach. W końcu znalazłem sprzęt podłączany do sprzętu Apple — iMSO-204L firmy OSCIUM. Zainteresował mnie bo był mały, miał dwa kanały analogowe i cztery cyfrowe oraz jest podłączany poprzez złącze Lightning do mojego iPhone'a.

Marcowa konferencja „Let Us Loop You In” była jedną z najkrótszych prezentacji produktowych firmy z Cupertino. Trwała nieco ponad godzinę i, szczerze powiedziawszy, nie mogła trwać dłużej. W mojej opinii Apple nie miało tym razem do pokazania niczego na tyle „amazing”, aby się nad tym rozwodzić.

Kiedy spojrzeć na historię firmy Apple, stosunkowo często pojawia się w niej IBM. Początkowo był to poważny i zwycięski konkurent w walce o użytkowników komputerów osobistych, któremu młody i buntowniczy Steve Jobs pokazywał środkowy palec, pozując do zdjęcia przed jego siedzibą. Później obie firmy częściej ze sobą współpracowały, np. przy produkcji procesorów PowerPC. W 2014 roku Apple i IBM połączyły swe siły, a przede wszystkim doświadczenie i wiedzę, by zaoferować klientom biznesowym i korporacyjnym najlepsze możliwe rozwiązania w ramach programu IBM MobileFirst.

Zdarza mi się pomyśleć, że OS X jest do kitu, bo np. obcięto użyteczność narzędzia dyskowego w El Capitan. Wtedy idę popracować chwilę na OpenSuse w laptopie żony i po 10 minutach wiem już, że koniecznie muszę rozważyć Windowsa, bo jeszcze daleko jest do roku Linuxa na desktopach.

Od ponad roku media żyją spekulacjami na temat prac Apple nad własnym autonomicznym samochodem elektrycznym, podsycanymi coraz to nowymi informacjami o kolejnych transferach inżynierów, będących ekspertami na różnych polach związanych z motoryzacją, a w szczególności z samochodami elektrycznymi. Apple jak dotąd nie potwierdziło prac nad tego typu pojazdem, a poza CarPlay i nawigacją we własnych mapach, nie ma na swoim koncie produktu skierowanego na rynek motoryzacyjny. Dziwić więc może to, że Jony Ive i Tim Cook znaleźli się na liście dziesięciu najbardziej wpływowych osób w branży technologii motoryzacyjnych według serwisu The Drive.

W 2005 roku w aplikacji i sklepie iTunes pojawił się dział z internetowymi audycjami radiowymi, których nazwa podcast odnosiła się wprost do iPoda oraz angielskiego słowa broadcast - czyli nadawać.

Wspominaliśmy o tym niedawno, że podczas tegorocznej konferencji WWDC Apple zaprezentować może odświeżoną czy wręcz zupełnie nową wersję swojej usługi muzycznej Apple Music. Na lepsze zmienić się ma m.in. wygląd aplikacji dla iOS, jednak ofiarą tych zmian paść ma Connect, czyli swego rodzaju serwis społecznościowy umożliwiający kontakt artystów z fanami czy szerzej ze słuchaczami.

Szacowane wyniki sprzedaży smart zegarków, jak i same urządzenia, budzą kontrowersje. Choć spośród tego typu konstrukcji Apple Watch sprzedaje się najlepiej, to jednak zdania na temat tego, czy można to uznać za sukces czy porażkę są podzielone. Wyniki najnowszych badań Kantar Worldpanel pokazują, że w walce o użytkownika rozbudowane smart zegarki przegrywają z prostszymi konstrukcjami, których zadaniem jest przede wszystkim mierzenie aktywności.

Pogoda za oknem nie zachęca do grillowania, sprzyja za to czytaniu, mamy więc dla Was na majówkę czwarty numer MyApple Magazynu.

Pierwszy w historii spadek sprzedaży iPhone'ów w skali roku nie był zaskoczeniem, spowodowany był głównie nasyceniem rynku. Co więcej Tim Cook na telekonferencji dla inwestorów zwrócił uwagę, że rośnie liczba użytkowników, którzy przesiadają się na iPhone'a ze smartfonów z Androidem. Czy jednak najnowsze iPhone'y wciąż można uważać za najlepsze tego typu urządzenia na rynku?

Mimo dwóch lat, jakie minęły od premiery, CarPlay dopiero zaczyna masowo pojawiać się w nowych samochodach. Szanse na to, że auto, które będziemy prowadzić w tym roku, pozwoli na przeniesienie funkcji z iPhone'a do komputera pokładowego, są zdecydowanie większe.

Kilka dni temu w App Store pojawiła się aplikacja naszego anglojęzycznego miesięcznika. Program był właściwie gotowy już pod koniec września. Nie spodziewaliśmy się tego, że na na jego pojawienie się w sklepie będziemy musieli czekać niemal pół roku.

Indyjski filozof, duchowy i polityczny przywódca Hindusów Mahatma Gandhi, którego wizerunek wykorzystano w słynnej kampanii reklamowej Apple - „Think Different”, głosił: „Ochrona krów to dar hinduizmu dla świata. Hinduizm będzie żył tak długo, jak długo będą żyć hinduiści chroniący krowy”. Obecnie prócz świętych krów, Hindusi chronią także interesy Apple. Choć nie wszystkim się to podoba, to uprzywilejowana pozycja firmy będzie trwać tak długo, jak długo indyjski rząd nie zmieni swojej polityki celnej.

Firma Apple wzbudza kontrowersje i z tym stwierdzeniem w pełni się zgadzam. Jest ona bowiem wyznacznikiem bardzo śmiałych i bezprecedensowych decyzji. Apple potrafi wzbudzać w nas bardzo pozytywne nastroje, by potem przedstawić produkt, który nie będzie się podobał szerszej publiczności i tym samym zostanie bardzo żywiołowo komentowany w niekoniecznie pożądany dla marki sposób. Apple to wyznacznik wzoru. Firma z Cupertino wypracowała w swoich strukturach standardy, które po dziś dzień stara się realizować. To reguły znajdujące zastosowanie we wszystkich płaszczyznach działań firmy i rzutujące na jej przyszłość. Zawsze z zaciekawieniem przyglądałem się poczynaniom Apple na naszym rodzimym rynku, a wiele dyskusji, które przewinęły się przez media społecznościowe, traktuje o lekceważącym podejściu kalifornijskiego giganta w stosunku do naszego kraju. Zebrałem myśli i właśnie te opinie skłoniły mnie do napisania tego artykułu.

Jednym z najgłośniejszych wydarzeń związanych z ubiegłorocznym startem usługi Apple Music była „afera" dotycząca wypłacania pieniędzy artystom, którzy wedle pierwotnych założeń mieli nie otrzymywać wynagrodzenia za odtwarzanie ich utworów w trakcie trwania trzymiesięcznego okresu testowego. W obronie uciśnionych muzyków stanęła jednak Taylor Swift, która otwarcie skrytykowała warunki stawiane przez Apple. Niedługo po tym firma z Cupertino ogłosiła, że artyści będą jednak otrzymywać pieniądze za każde odtworzenie utworu. Całe zdarzenie przypominało historię z bajki, w której piękna dziewczyna rzuca wyzwanie potworowi, a ten, wzruszony jej odwagą, przejawia ludzkie oblicze i spełnia jej życzenia. Sęk w tym, że wielu internautów nie lubi tego typu bajek.

Parafrazując opis konia w pierwszej polskiej encyklopedii, śmiało można powiedzieć, że jaki jest smartfon, każdy widzi: urządzenie mieszczące się mniej lub bardziej w dłoni, z dużym ekranem dotykowym o przekątnej od 3,5 czy 4 do nawet 6 cali, wyposażone w aparat fotograficzny, odbiornik GPS i będące kieszonkowym komputerem, pozwalającym nie tylko na komunikację głosową czy tekstową z innymi, ale i na pracę w terenie i rozrywkę.

W październiku 2010 roku Steve Jobs spotkał się z prezydentem Obamą, któremu na wstępie we właściwy sobie sposób oświadczył: „Jest pan na drodze do zakończenia prezydentury na jednej kadencji", dodając, że „aby temu zapobiec, administracja powinna być o wiele bardziej przyjazna dla biznesu". Opisał przy tym, jak w przeciwieństwie do Stanów Zjednoczonych, ze względu na przepisy i brak dodatkowych kosztów firmie Apple łatwiej było przenieść produkcję do Chin. Obama przystał na złożoną przez Jobsa propozycję ponownego spotkania i przedyskutowania kwestii biznesowych w większym gronie. Ostatecznie doszło do niego w lutym 2011 roku i, prócz samego CEO Apple, uczestniczyli w nim m.in. Eric Schmidt z Google, Mark Zuckerberg z Facebooka, Larry Ellison z Oracle oraz Reed Hastings z Netfliksa. Każdy z obecnych szefów firm przedstawiał własne sugestie zmian mających uzdrowić amerykańską gospodarkę, a kiedy przyszła kolej na Jobsa, oświadczył, iż w kraju potrzebna jest większa liczba inżynierów, dlatego na uczelniach powinno się kłaść większy nacisk na ich wykształcenie. Dodał, że 700 tysięcy pracowników zatrudnionych przez chińskie fabryki produkujące dla Apple nadzoruje 30 tysięcy inżynierów, a w Stanach nie znajdzie się tylu chętnych, po czym padły słowa: „Gdybyście wyuczyli tych inżynierów, moglibyśmy przenieść tutaj nasze fabryki”. Od tamtej chwili mija właśnie pięć lat, a na urządzeniach firmy z Cupertino nadal widnieje napis – „Designed by Apple in California. Assembled in China”.

Z zapartym tchem wyczekuję, co przyniesie 2016 rok. Wszak kolejne miesiące obfitują w nowości, które zaprezentuje firma Apple. Jednym z produktów pojawiających się cyklicznie jest iPhone. To mój codzienny kompan, sprawiający, że funkcjonowanie w dzisiejszych czasach jest dla mnie o wiele prostsze. Obecnie nie wyobrażam sobie dnia bez tego urządzenia, ułatwia mi bowiem wykonywanie rozmaitych zadań, wywołując przy tym uśmiech na mojej twarzy. Jak łatwo wywnioskować, jestem bardzo zadowolonym użytkownikiem, ale także wymagającym. Wypatruję przyszłości, a zarazem wyczekuję premiery kolejnej generacji tegoż urządzenia. Zadaję sobie pytanie — czy iPhone jest skazany na 16 GB wbudowanej pamięci w podstawowej konfiguracji? Zapraszam do przeczytania moich przemyśleń.

Pisaliśmy już kilkukrotnie o kolejnych edycjach nieustającej kampanii Łukasza Banaszaka, w której fotografuje on iPhone'em i iPadem Wrocław, jego mieszkańców, ale i osoby przyjeżdżające do tego miasta walcząc w ten sposób z różnego rodzaju barierami. Jedną z zaangażowanych w te kampanie osób jest Bartłomiej Skrzyński - Rzecznik Wrocławia ds. Osób Niepełnosprawnych.