Apple TV czwartej generacji przechodzi z czasem, który możemy określić w ustawieniach, w stan uśpienia. Co jednak, gdy chcemy szybko wyłączyć przystawkę? Okazuje się, że wielu użytkowników nie wie, jak tego dokonać, gdyż proces ten nie jest zbyt intuicyjny. Na pilocie do Apple TV nie znajduje się wszak żaden przycisk typu on/off.
Poniżej możecie przeczytać przegląd najciekawszych smartfonów z systemem Android. Tekst został pierwotnie opublikowany w dwunastym numerze MyApple Magazynu, który miał charakter poradnika przedświątecznego.
W sieci często pojawiają się informacje mówiące o tym, że oto firma Apple opatentowała kolejny ze swoich pomysłów. Niektóre z nich dotyczą rozwiązań technologicznych, które rzeczywiście wymagały ogromnych nakładów pracy, a firma chce zabezpieczyć się przed nieuprawnionym wykorzystaniem ich przez konkurencję. Inne zaś związane są z błahostkami lub technologiami, które nigdy nie zostaną wcielone w życie. Można więc pokusić się o stwierdzenie, że wojny patentowe mają swoje drugie dno, a ochrona danych intelektualnych jest w niektórych przypadkach jedynie przykrywką.
Wraz z pojawieniem się iPada Pro po raz kolejny rozgorzała dyskusja, czy iPad może zastąpić komuś laptopa. O tak, niektórym użytkownikom z pewnością może. Ale innym - raczej większości - w żadnym wypadku.
Choć aktualnie system watchOS nie oferuje możliwości instalowania na zegarku Apple Watch tarcz firm trzecich, to jego użytkownicy mogą w łatwy sposób wybrać i dostosować do własnych potrzeb jedną z 13 proponowanych przez producenta. W przeciwieństwie do tradycyjnych marek wykorzystujących miejsce na tarczy zegarka do prezentacji własnego logo, na żadnej z oferowanych przez Apple nie znajdziemy nadgryzionego jabłka. Możemy je jednak tam dodać.
Wybór dobrego monitora nie jest łatwy i przed zakupem często nie wiemy, jaką wybrać matrycę, jak odczytywać poszczególne parametry oraz jakie porty będą nam potrzebne. Liczba dostępnych na rynku modeli nie ułatwia podjęcia decyzji. Poniżej znajdziecie opis aspektów, na które warto zwrócić uwagę, wybierając monitor. Jest to wszak wyjątkowo ważny element naszego zestawu komputerowego, który powinien być użyteczny, chronić nasze oczy i zapewniać nam świetne doznania wizualne. Już na wstępie zaznaczę, że ten tekst jest skierowany do przeciętnego użytkownika. Graficy, fotografowie i inni profesjonaliści powinni skierować swoją uwagę na zupełnie inny segment tej kategorii produktów.
Kilka tygodni temu informowaliśmy Was o prostym triku, który pozwala w ciągu kilku sekund uwolnić pamięć podręczną iPhone'a, a tym samym przyspieszyć naszego smartfona. Okazuje się jednak, że nie jest to jedyne rozwiązanie, dzięki któremu iPhone zacznie działać szybciej. Deweloper Zachary Drayer odkrył bowiem, jak tego dokonać w inny sposób, a dodatkowo naprawić błędy związane z nieprawidłowo działającym App Store.
Nie od dziś wiadomo, że cena jaką zapłacić trzeba za korzystanie z funkcjonalności, które oferują nam nowoczesne smartfony, w tym również te produkowane przez Apple, to względnie krótki czas pracy na jednym ładowaniu baterii. W sieci znaleźć można wiele wskazówek dotyczących możliwości zwiększenia tego czasu, ale zazwyczaj wiążą się one z rezygnacją z niektórych funkcji. Takie półśrodki porównać można do jazdy sportowym samochodem z niewielką prędkością, gdyż to wpływa na mniejsze spalanie. Aby uniknąć takich rozwiązań z pomocą przychodzą nam obudowy z wbudowaną baterią, które przedłużają działanie naszych smartfonów.
Firma Native Union zwróciła moją uwagę już jakiś czas temu niebanalnym i ciekawym wzornictwem. Oferta producenta jest głównie skierowana do posiadaczy sprzętu Apple ale znajdziemy w niej także kilka uniwersalnych produktów. Dzisiaj zrecenzuję dla was Dock dla iPhone'a / iPad'a ze złączem Lightning oraz dwa alternatywne kable w nylonowym oplocie.
Od ubiegłego miesiąca w sklepach dostępne jest już ostatnie z czterech nowych urządzeń zaprezentowanych na wrześniowej konferencji firmy Apple, czyli iPad Pro. Co prawda, kiedy w Wasze ręce trafi aktualny numer MyApple Magazynu, liczba sprzedanych egzemplarzy tego tabletu może przekroczyć już łączną sprzedaż jego bezpośrednich konkurentów, jednak dla mnie pewnym prognostykiem przy okazji kolejnych premier urządzeń z logo nadgryzionego jabłka są pierwsze reakcje potencjalnych nabywców. Na moim profilu w serwisie Twitter przeważającą część obserwowanych przeze mnie osób stanowią użytkownicy produktów firmy Apple i - wbrew stereotypom dotyczącym fanów marki kupujących rzekomo każdy jej produkt - ich pierwsze, często negatywne opinie przekładają się na późniejsze zainteresowanie danym urządzeniem. Kto ustawi się w kolejce przed Apple Store albo bez wahania kliknie w „Kup" w sklepie online, jeżeli nawet oni tego nie zrobią? A czy iPad Pro znajdzie się na ich liście grudniowych prezentów?
Nasze komputery Mac, iPady oraz iPhone’y to świetne sprzęty, z których z przyjemnością korzystamy każdego dnia. Nie oznacza to jednak, że nie przydadzą nam się do nich rozmaite akcesoria. Mogą wszak one korzystnie wpłynąć na wygodę użytkowania naszych urządzeń, zabezpieczyć je przed ewentualnym uszkodzeniem, a także zwiększyć ich możliwości. Przygotowałem dla Was zestawienie najciekawszych akcesoriów, które z pewnością przydadzą się wielu z Was.
Niektóre aplikacje systemowe są dla wielu użytkowników bezużyteczne. Często umieszczamy je w jednym folderze i zostawiamy na zapomnienie. Po co nam wszak program Apple Watch, skoro nie posiadamy tego urządzenia naręcznego? Przykładów można by podać więcej. Na szczęście istnieje ciekawy trik, który pozwala niemal permanentnie ukryć niechciane ikony aplikacji.
Apple iPhone’em stoi. W pierwszych trzech kwartałach bieżącego roku Apple sprzedało ponad 150 milionów sztuk tych urządzeń, a w ostatnim, świątecznym kwartale 2014 roku sprzedano ich prawie 75 milionów. Większość przychodów spółki generuje właśnie sprzedaż iPhone’ów. Obecnie w oficjalnej dystrybucji Apple znajduje się pięć modeli iPhone’ów, ale do naszego zestawienia postanowiliśmy dołożyć jeszcze jeden, który można kupić u resellerów oraz w marketach ze sprzętem elektronicznym. iPhone 4s, bo o nim mowa, znajduje się także w ofercie niektórych operatorów sieci komórkowej. Tak więc decydując się na zakup iPhone’a jako prezentu gwiazdkowego, możemy być niemal pewni, że znajdziemy coś dla prawie każdego typu użytkownika.
Chcąc nie chcąc, okres przedświąteczny w ostatnich latach rozpoczynamy tuż po dniu Wszystkich Świętych. Z pewnością nie czujemy jeszcze wtedy magii świąt Bożego Narodzenia, mimo że telewizja usilnie przypomina nam o nich zeszłorocznymi reklamami, sklepy stacjonarne kuszą zimowym wystrojem, a internetowi sprzedawcy fantastycznymi newsletterami, bylebyśmy tylko nie zapomnieli o tym, że to już „tylko” półtora miesiąca. Powiedzmy sobie szczerze: „Brace yourselves. Christmas is coming” ;). Nie wiem jak Wy, ale ja przez to wszystko już zaczęłam myśleć o prezentach dla najbliższych. Z doświadczenia kilku lat już wiem, że najłatwiej jest kupić prezent dla najmłodszych, najtrudniej dla tych starszych bliskich i przyjaciół. Sama jestem raczej dość „łatwa w obsłudze”, ponieważ zazwyczaj wyraźnie komunikuję, co chciałabym znaleźć pod choinką, choć niespodzianka jest oczywiście zawsze mile widziana :).
Przed Tobą telewizor Philipsa, wyłączasz PlayStation 4 i odkładasz pada na kanapę, równocześnie spoglądając na swój smartzegarek. Tak, nie zauważyłeś upływu ostatnich kilku godzin, dlatego szybko sięgasz po tablet Surface od Microsoftu, by sprawdzić, ile lajków zdążyło zebrać Twoje ostatnie selfie wykonane smartfonem Motoroli. Mimochodem zauważasz post udostępniony przez znajomego: „Pegatron fałszuje dane. Robotnicy pracują ponad 60 godzin tygodniowo". Niestety, rozładowana bateria nie pozwala Ci przeczytać do końca, o co chodzi, ale wiesz, że informacja dotyczy Apple, a Ty, o czym nie wspomniałem, nienawidzisz tej firmy. Dlatego zanim przed snem oddasz się lekturze kolejnego eBooka na swoim Kindle, sięgasz po laptop z logo HP i przeglądasz tą informację do końca. Teraz już wiesz, że możesz spać spokojnie, bo dobrze wybrałeś swoje urządzenia, rezygnując z tych wytwarzanych w nieludzkich warunkach przez Apple. Ok, obudź się.
Możecie zapytać – dlaczego i po co opisywać coś, co wszyscy znamy tak dobrze? I czemu już koniec? Wszak jeszcze zostało kilka aplikacji wartych omówienia. Mailbox. Boxer. Dispatch...
Od pewnego czasu sprzedaż iPadów spada. Za jedną z głównych przyczyn malejącego zainteresowania kupnem tych urządzeń podaje się długi cykl życia tego typu produktów. Wystarczy przytoczyć fakt, że - według raportu opublikowanego niedawno przez firmę Localytics - najpopularniejszymi modelami tabletów Apple są: iPad 2 z 2011 roku oraz iPad mini pierwszej generacji, który zaprezentowany został rok później. Urządzenia te nie są już dostępne w oficjalnej dystrybucji Apple, ale ze względu na ich popularność uwzględnione zostały w niniejszym poradniku. W ofercie Apple Online Store znajduje się obecnie pięć modeli tabletów. Każdy z nich jest świetnym gwiazdkowym prezentem. Świadczyć mogą o tym wyniki sprzedaży tych urządzeń. Od stycznia do września tego roku sprzedano nieco ponad 33 miliony iPadów, a w samym kwartale świątecznym poprzedniego roku liczba ta wyniosła prawie 21,5 miliona.
Życie codzienne, w ciągłym biegu, ze stałymi schematami działania, rutyna, stająca się czymś tak naturalnym, że zapominamy, jak to jest nie planować i działać z dnia na dzień. Niestety od jakiegoś czasu żyję w takim „kieracie” - wakacje planuję i rezerwuję rok wcześniej, wiem, co podam rodzinie na obiad w nadchodzącym tygodniu, wiem, jak spędzę kolejne dwa, trzy weekendy. W pracy, oprócz standardowych działań, mam zaplanowane operacje, magazyn, zakupy i płatności do końca roku. Nawet mój synek działa już w ciągu tygodnia według pewnych utartych wzorców - wie, kiedy w przedszkolu są posiłki, czas zabawy, dodatkowe zajęcia. W weekendowy poranek potrafi zadać mi pytanie: „Jaki mamy na dzisiaj plan?”. Powiecie, że to straszne, ale zastanówcie się, jak wiele z Was działa według takich samych standardów? Kalendarz papierowy lub elektroniczny jest nam bliższy niż ulubiona książka, piosenka czy kanał TV. Rezerwujemy, potwierdzamy, odrzucamy, przesuwamy, scalamy, wciskamy, wykreślamy. Defragmentujemy nasze godziny, dni, tygodnie, byle wycisnąć z przeładowanego życiem czasu ostatnie skrawki swobody. Czas ucieka tak szybko, że aż szkoda nie planować, by czegoś nie stracić. A gdzie ten spontan, zapomnienie, chwila relaksu? Kiedy to było ostatnim razem, a może nigdy?
System OS X pozwala nam na pracę na kilku Biurkach (które użytkownicy Windowsa znają pod nazwą Pulpit), co znacznie ułatwia organizację pracy. Kolejne Biurka pojawiają się, gdy otworzymy program w trybie pełnoekranowym lub gdy utworzymy je ręcznie z poziomu Mission Control. Warto zaznaczyć, że między Biurkami możemy w szybki sposób „przeskakiwać”, co opiszę poniżej.
Był wtorek, 20 października. Jak to zazwyczaj bywa, około godziny 15:00 wychodziłem z pracy, kiedy z głośnika mojego iPhone’a 5 zabrzmiał dźwięk informujący o nadejściu wiadomości SMS. Sięgnąłem do kieszeni i po wyjęciu z niej telefonu okazało się, że nadawcą SMS-a jest info@orders .apple.com. Dodam, że od kilku dni czekałem na dostawę nowego smartfona z logo nadgryzionego jabłka na obudowie. Treść wspomnianej wiadomości, którą zachowałem na potrzeby napisania niniejszego wstępu, brzmi: „To już dziś! Produkty należące do zamówienia (…) powinny zostać dziś dostarczone”. Dosłownie po chwili zadzwonił pracownik firmy kurierskiej i powiadomił mnie o przesyłce. Niecałe dwie godziny później paczkę miałem już w swoich rękach. W chwili, gdy piszę ten tekst, z iPhone’a 6s korzystam dopiero od tygodnia, postanowiłem jednak podzielić się wrażeniami dotyczącymi przesiadki z iPhone’a 5 na 6s i spróbować rozwiać wątpliwości tych, którzy zastanawiają się, czy nadszedł już czas na zmianę.
Około roku temu na polskim rynku aplikacji biznesowych dla systemu OS X pojawił się nowy gracz - firma BinSoft i jej program mpFirma. Pisaliśmy o tym na łamach naszego portalu MyApple.pl w październiku 2014. Teraz postanowiliśmy sprawdzić, czy firma nie spoczęła na laurach i zobaczyć, co przez ten okres się wydarzyło. Czy warto zainwestować w oprogramowanie mpFirma? Czy wyszło już ono z wieku dziecięcego i nadaje się na prawdziwe oprogramowanie wspomagające prowadzenie firmy? Czy można już pozbyć się rozwiązań typu Parallels Desktop i systemu Windows, kiedy chcemy prowadzić swoją firmę na komputerach spod znaku jabłuszka?
Pierwszy raz o sieci bezprzewodowej przeczytałem w CRN (Computer Reseller News) na przełomie 1998 i 1999 roku. Była to wtenczas całkowita nowość granicząca z Science Fiction.
Zeszłoroczna premiera iPada mini trzeciej generacji zawiodła wielu miłośników mniejszego tabletu Apple. Urządzenie nie zaoferowało klientom niczego nowego, poza rozszerzoną paletą dostępnych kolorów oraz czytnikiem Touch ID. Przyszłość całej linii tych urządzeń stanęła pod znakiem zapytania. Większe iPhone’y zaczęły zaspokajać potrzeby użytkowników związane z dużym ekranem, a sprzedaż iPadów poszybowała w dół. Czy to koniec iPada mini? Nic bardziej mylnego! Najnowszy model stał się lżejszy, cieńszy i szybszy. Teraz już wiem, że żaden smartfon nie jest w stanie go mi zastąpić.
Ze wszystkich tegorocznych premier, jakie zafundowało nam Apple, to właśnie na nową generację przystawki telewizyjnej czekałem najbardziej. Przyznać muszę, że z taką ekscytacją jak na nowe Apple TV nie czekałem ani na zegarek Apple Watch, ani na nowy model iPhone'a, choć w przypadku obu tych urządzeń wiązało się to z wyprawą do Berlina i godzinami spędzonymi w kolejce. Nawet premiera Apple Music nie wzbudziła we mnie tylu emocji, co właśnie prezentacja, a następnie premiera nowej, czwartej już generacji tej przystawki telewizyjnej.
Czasy, gdy wieczorem wyłączaliśmy komputer, aby znowu rano go włączyć, dla wielu z nas minęły bezpowrotnie. Oczywiście nasze maszyny dobrze czasem uruchomić ponownie, gdyż z czasem mogą one mimo wszystko nieco zwolnić i małe „odświeżenie” wpłynie korzystnie na ich wydajność. Warto dodać, że istnieje szybki sposób na sprawdzenie, kiedy ostatni raz włączyliśmy, a nie tylko uśpiliśmy, nasz komputer.
Wielu użytkowników chce ustawić jako tapetę w swoim iPhonie albo iPadzie zdjęcie, które nie ma takich samych proporcji jak ekran urządzenia. Niestety system iOS automatycznie je powiększa, co skutkuje obciętymi bokami i zepsuciem całego efektu fotografii, która przestawia na przykład naszą rodzinę. Na szczęście istnieje szybki sposób, aby to obejść.
Na początku miesiąca Apple po raz kolejny wybrało najlepsze gry i aplikacje kończącego się właśnie roku. Zwycięzcami okazały się pozycje Lara Croft Go oraz Periscope. Postanowiłem przygotować dla Was moje zestawienie, w którym pokrótce opiszę gry, które w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy najbardziej przypadły mi do gustu czy też uznałem je za wyjątkowo interesujące. Dodam niestety, że było ich mniej, niżbym tego oczekiwał.
Firma Focusrite to już od dawna bardzo silna i stabilna marka, której sprzęt muzyczny podbija wszystkie rynki świata. Dodatkowo cieszy fakt, że sprzęt tego producenta jest w pełni kompatybilny z urządzeniami Apple. Nikogo nie powinno dziwić, że angielscy inżynierowie „poszli” w urządzenia ukierunkowane stricte dla systemu iOS, który wraz z całą rodziną iPad'ów jest coraz częściej widoczny u współczesnych muzyków i producentów. Dzięki uprzejmości Focusrite oraz oficjalnego dealera tej marki w Polsce, firmie Audiotech, dostaliśmy interfejs audio skierowany dla posiadaczy iPad'ów - Focusrite iTrack Dock.
Przechowywanie i niemal nieograniczony dostęp do ważnych plików, np. do własnych zbiorów multimediów to w obecnych czasach powszechnego dostępu do szybkiego internetu oraz do korzystania jednocześnie z różnych urządzeń, sprawa dość istotna.
Beats, mimo swojej krótkiej historii, to jedna z tych marek, które nie pozwalają przejść obok siebie obojętnie. Produkty Beats, podobnie jak jeden z założycieli tej firmy, raper i producent muzyczny Dr. Dre, wzbudzają skrajne opinie i mają zarówno rzesze fanów, jak i zajadłych przeciwników. Jak to jednak często bywa, opinie na ich temat są nierzadko tylko powtarzanymi stereotypami.