News

Moją pierwszą rozmowę z Julią Petryk, głównym managerem do spraw komunikacji i public relations w MacPaw, przeprowadziłem w 2014 roku, kilka miesięcy po Rewolucji Godności, czyli tzw. Euromajdanie. Kijów był wtedy miastem gwarnym z ogromnym ładunkiem pozytywnej energii. Czuło się ją na ulicach, w kawiarniach czy w metrze. Przypominało mi to trochę atmosferę w Polsce krótko po 1989 roku. Od tego czasu wracałem do Kijowa kilkakrotnie, obserwując pozytywne zmiany, zarówno w infrastrukturze i usługach, jak i w społeczeństwie. Z tamtej rozmowy z Julią i Olseksandrem Kosovanem (CEO MacPaw) powstał artykuł opublikowany w jednym z pierwszych numerów naszego magazynu. Druga rozmowa z Julią miała miejsce w zupełnie innych i jakże tragicznych okolicznościach.

Aktualnie wirtualny klucz CarKey jest bardzo ograniczony i jest dostępny jedynie w wybranych samochodach marki BMW.

Choć prognozy pogody zapowiadają rychłe ochłodzenie, a temperatura i tak bliska jest już zera, to przed nami najgorętszy okres w roku. Mowa oczywiście o gorączce zakupów świątecznych.

Kiedy czytacie te słowa, nowe MacBooki Pro już trafiają do pierwszych klientów. Ich prezentacja zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Przede wszystkim ich osiągi. Komputery te, wyposażone w procesor M1 Pro lub M1 Max, „zjadają na śniadanie” ubiegłoroczne modele z układami M1. Te z kolei biją na głowę w wielu zastosowaniach niemal wszystkie Maki z procesorami Intela. I tak mój Mac mini z procesorem M1 i 16 GB pamięci RAM za około 6 tysięcy złotych jest znacznie bardziej wydajny niż pod pewnymi względami przeklęty (przez konstrukcję układów graficznych), kosztujący niecałe dwa lata temu około 14 tysięcy złotych 16-calowy MacBook Pro z 32 GB pamięci RAM. Trudno mi sobie nawet wyobrazić różnicę w wydajności nowego MacBooka Pro w porównaniu z tym moim komputerem. Nie o osiągach jednak zamierzam pisać, a o tym, co Apple tak naprawdę zrobiło tymi nowymi MacBookami Pro.

CEO Apple, Tim Cook, otrzymał ponad pięć milionów akcji Apple, których wartość, zgodnie z oświadczeniem SEC (amerykańska jednostka rządowa nadzorująca transakcje finansowe) wynosi 750 milionów dolarów.

Wraz z końcem sierpnia wchodzimy w okres wielu ważnych rocznic. Najważniejszą z nich jest rocznica objęcia przez Tima Cooka sterów Apple po mianowaniu go przez Jobsa dyrektorem generalnym (CEO) tej firmy. Tak, choć wydaje się, że miało to miejsce wczoraj, to od tego wydarzenia mija właśnie 10 lat. Nad pierwszą dekadą kierownictwa Tima Cooka pochyla się w tym numerze Michał Masłowski.

Apple stoczyło w swojej historii wiele sądowych batalii, jednak mało która z nich była tak ciekawym widowiskiem jak spór z Epic Games dotyczący usunięcia z App Store gry „Fortnite”. Coś, co początkowo wyglądało na próbę stworzenia medialnego szumu za pomocą błahego pozwu, przekształciło się dość szybko w bardzo poważny proces, mogący całkowicie zmienić sposób funkcjonowania iOS, iPadOS i App Store. W trakcie rozprawy ujawniono też przy okazji wiele ciekawostek na temat obu stron konfliktu oraz kilku innych firm z szeroko pojętej branży technologicznej.

Mamy lato, burzliwe i gorące. Najlepiej więc skryć się w cieniu z najnowszym numerem MyApple Magazynu.

Wczoraj wieczorem do sklepu App Store trafiła najnowsza wersja (1.1.0) mojej aplikacji Eter, przynosząca kilka nowości, o które prosili użytkownicy. Aktualizacja poprawia też kilka zauważonych błędów.

Początkowo płatne subskrypcje w aplikacji Podcasty miały zostać wprowadzone w maju, jednak ostatecznie przesunięto debiut na czerwiec.

Keynote otwierające tegoroczną konferencję WWDC pozbawiony był właściwie typowego dla Apple lania wody. Firma w ciągu dwóch godzin zaprezentowała wszystkie ważniejsze nowe funkcje które przyniosą nowe systemy operacyjne, czyli macOS Monterey, iOS 15, iPadOS 15, tvOS 15 i watchOS 8. Wiele z nich to nowości obejmujące wszystkie lub te najważniejsze platformy.

Minął rok od wybuchu pandemii koronawirusa. Zostaliśmy ograniczeni, w mniejszym lub większym stopniu, w wielu dziedzinach naszego życia. Jedną z takich dziedzin, gdzie bardzo ucierpieliśmy, jest sport, w szczególności ten amatorski.

Od kwietniowej konferencji Spring Loaded minął już ponad tydzień. Wielu klientów złożyło już swoje zamówienia w przedsprzedaży – na lokalizatory AirTag, nowe purpurowe iPhone'y, nowe, a właściwie to odświeżone Apple TV 4K, wreszcie nowe iMaki i nowe iPady Pro. Muszę przyznać, że pod pewnymi względami Apple mnie zaskoczyło, a to już coś!

Wreszcie wiosna – i to nie tylko ta za oknem, która w naszym kraju w tym roku jak dotąd jest niezwykle kapryśna, ale także ta w Apple. Firma rozkwitła nowymi produktami niczym sad owocowy. Dawno już nie pokazała tylu produktów jednocześnie i niespodzianek. Zaskoczeniem nie powinno być z kolei to, że w bieżącym numerze znajdziecie tekst poświęcony nowym produktom. Oczywiście piszemy też o wielu innych rzeczach.

O tym, że ergonomia stanowiska pracy ma ogromne znaczenie i duży wpływ na nasze własne samopoczucie, a nawet zdrowie, przekonałem się w ostatnich dziesięciu miesiącach, podczas eksperymentu z pracą przy biurku na stojąco. Powodem decyzji o powstaniu z fotela był nasilający się ból kręgosłupa. Moja improwizowana i polegająca na ciągłym eksperymentowaniu z ustawieniem różnych elementów przesiadka na biurko stojące (także będące konstrukcją improwizowaną) pod tym względem okazała się sukcesem. Faktycznie bóle krzyża ustąpiły „jak ręką odjął”, ale... no właśnie, nie ma nic za darmo, a cena mojego eksperymentu okazała się pod pewnymi względami wysoka.

W ubiegłym roku w związku z pandemią COVID-19 Apple zdecydowało się przenieść swoją coroczną konferencję deweloperską – WWDC – do sieci. Wiele wskazuje na to (odwoływane kolejne duże konferencje o czym piszą MacRumors i The Verge), że w tym roku także będzie to wydarzenie online. Możliwe też, że tradycyjna forma tej imprezy nigdy już nie wróci.

Podczas keynote otwierającego ubiegłoroczną wirtualną konferencję WWDC Apple ogłosiło przejście na swoje własne procesory Apple Silicon i otwarcie płatnego programu dla zarejestrowanych deweloperów, mającego na celu pomóc im w szybkim dostosowaniu swoich aplikacji do nowej architektury. W jego ramach firma wypożyczała specjalny komputer zwany Developer Transition Kit, wyposażony w procesor A12Z.

Mamy już luty 2021 roku, czas więc wrócić z naszym magazynem w trochę odmienionej formie. Od teraz będzie się on ukazywał co dwa miesiące. Doszliśmy do wniosku, że w tym czasie uda nam się zebrać trochę więcej ciekawych tekstów do poczytania wygodnie w fotelu przy kawie, herbacie czy innych napojach (także tych procentowych, a jakże!). Przed Wami, na Waszych iPhone'ach, iPadach, Macach, a być może i innych urządzeniach z konkurencyjnymi systemami, pierwszy z sześciu tegorocznych regularnych numerów naszego magazynu. Regularnych, bo całkiem możliwe, że zobaczycie w tym roku też numery specjalne.

Częścią budowanego od lat wizerunku marketingowego Apple jest dbanie o szeroko rozumianą wolność oraz prywatność użytkowników. Korporacja sprawia wrażenie niezłomnej w tych kwestiach – wystarczy wszak przypomnieć sprawę strzelaniny z San Bernardino – ale w rzeczywistości ocieka hipokryzją i pokazuje, że zyski finansowe są dla niej wartością nadrzędną. Przekonać mogą się o tym po raz kolejny mieszkańcy Hongkongu oraz Chin.

Kilka dni temu trafiłem w sieci na wideo prezentujące ciekawy, choć nie do końca spójny i realny koncept interfejsu CarPlay na ogromnym ekranie systemu infotainment w samochodach elektrycznych Tesli. Ta kolejna wizja artysty przypomniała mi o tym, czego mi brakuje jeśli chodzi o CarPlay.

Od pewnego czasu mam przyjemność pracować z pakietem Weiss Complete Collection od firmy Softube. Nie tak dawno opisywałem główną część kolekcji jaką niewątpliwie jest procesor DS1. Dzisiaj przybliżę nieco, drugi, kultowy produkt z tego zestawu - a jest nim Weiss EQ1 czyli uwielbiany przez wielu dźwiękowców korektor. Tak jak w poprzednich produktach - nie jest to emulacja, a sprzętowy oryginał w postaci software'owej wtyczki dla macOS z dokładnie przepisanym kodem, napisanym w asemblerze przez inżynierów firmy Weiss.

Pomimo tego, że świat trochę zwalił się nam na głowy, to jedna rzecz na szczęście pozostaje niezmienna. Idą Święta i wciąż możemy obdarowywać się nawzajem, czy też samych siebie, prezentami. Jak co roku chcemy pomóc Wam w wyborze najlepszych naszym zdaniem gadżetów, które zadowolą nie tylko technologicznych geeków – takich jak my.

Softube to jedna z najbardziej cenionych marek w kwestii emulacji legendarnego sprzętu studyjnego. Ich wtyczki dla macOS są popularne wśród największych tuzów miksu i masteringu. Wydanie software'owej wersji procesora masteringowego Weiss DS1-MK3 było dla mnie czymś niesamowitym ponieważ, nie jest to emulacja, a sprzętowy oryginał pod postacią wtyczki. Inżynierowie Softube podkreślają, że jest to dokładnie przepisany kod ze sprzętowego urządzenia - linijka po linijce. Urządzenie to jest absolutnym "must have" każdego cenionego inżyniera dźwięku czy studia.

Każdy z nas pracując na komputerze, posiada swoje ulubione narzędzia, wtyczki i aplikacje. Są takie, bez których dosłownie - nie da się żyć. Najczęściej doceniamy te produkty, które skracają nam czas pracy, a dodatkowo świetnie wykonują swoje zadanie. W temacie produkcji muzycznej i szeroko pojętej obróbce dźwięku, takim narzędziem jest właśnie soothe2 dla macOS od firmy oeksound.

Urządzenia Apple może i nie psują się często, ale jednak także i im zdarza się zachorować. Potrzebny jest wtedy serwis, najlepiej autoryzowany przez Apple, i to taki, w którym będziemy się czuli jak u siebie. Takie miejsce od pewnego czasu jest na mapie Polski, a dokładnie Warszawy. To Helpi.

Ta historia zaczyna się podobnie jak wiele opowieści o rewolucjach. Wielkie idee o wolności, równości kończą się szubienicami, gilotyną czy polami śmierci. Nie spodziewałem się, że dotyczy to również internetu. Tutaj także zaczęło się od haseł o równym dostępie do wiedzy i nieskrępowanej komunikacji – i w latach 90. ubiegłego wieku faktycznie tak było.

Od wrześniowej prezentacji nowości Apple minęło już kilka tygodni, a do następnej zostało prawdopodobnie kilka dni. To dobry moment na spojrzenie na zimno zarówno na niektóre nowości zaprezentowane przez Apple we wrześniu, jak i na to, co obecnie stanowi jeden z głównych filarów działalności Apple, czyli usługi.

To już dziewięć lat. 5 października 2011 roku Steve Jobs przegrał walkę z rakiem. Zawsze przy tej okazji zastanawiam się jak wyglądała by firma Apple i jej produkty, gdyby żył.

„W tym roku bez słuchawek i ładowarki, za rok bez Lightning, za dwa bez przycisków, za trzy bez ekranu, bo Apple Glass, a kiedy bez sensu?”

Mamy za sobą prezentację nowych zegarków Apple Watch i iPadów oraz nowych pakietów usług. W numerze, którego wydanie specjalnie z tego powodu zostało przesunięte o kilka dni, znajdziecie podsumowanie wszystkich nowości.