Część czytelników zna pewnie program Aerial dla Maca (pisałem o nim kilkukrotnie), który serwuje wygaszacze ekranu z Apple TV, będące filmami prezentującymi z lotu ptaka różne miejsca i miasta na całym świecie. Aplikacja ta doczekała się właśnie dużej aktualizacji.
Firma Western Digital - znany producent pamięci masowych - przygotowała nowy przenośny dysk SSD z popularnej serii My Passporrt.
O produktach Minix mogliście przeczytać już kilka razy na łamach MyApple. Jestem wielkim fanem akcesoriów oferowanych przez tego producenta i korzystam z nich niemal codziennie. Firma cały czas rozwija swoje portfolio, czego owocem jest MINIX NEO Storage Pro.
BWM i3 to chyba jeden z najbardziej rozpoznawalnych samochodów elektrycznych. Produkowany od niemal 7 lat doczekał się liftingu w wersji i3s. Różnice są jednak moim zdaniem niewielkie względem opisywanego na MyApple modelu REx. Trzeba naprawdę pochwalić projektantów BMW, że pomimo upływu lat auto to wciąż wygląda futurystycznie i przykuwa wzrok. Modelem i3s miałem okazję jeździć przez ostatnich kilka dni.
iPady to prawdziwe komputery, a przynajmniej coraz bliżej im właśnie do nich, a to za sprawą zmian w iPadOS wprowadzających m.in. możliwość pracy z dwoma oknami programów czy korzystania z klawiatury z gładzikiem lub z myszki. To właśnie klawiatury z gładzikiem stają się obecnie akcesoriami poszukiwanymi przez użytkowników. Oczywiście Apple ma w swojej ofercie etui z klawiaturą, kosztuje ono jednak sporo, poza tym połączyć jego klawiaturę i gładzik można tylko z jednym urządzeniem. A przecież często pracuje się na kilku różnych urządzeniach, na iPadzie, iPhonie, Macu, komputerze z Windows. Warto mieć pod ręką akcesorium uniwersalne, oferujące zarówno funkcję klawiatury, jak i gładzika, mające przy tym kompaktową formę. Rozwiązaniem jest klawiatura Mokibo, którą miałem okazję testować.
Pisałem niedawno o śmierci urządzenia Apple TV przy okazji tekstu o smart telewizorze Samsunga Q60R, który poza wsparciem dla AirPlay 2 (a więc bezprzewodowym wysyłaniem obrazu i dźwięku z Maca, iPhone'a czy iPada na telewizor), aplikacją Apple TV, oferuje także natywną aplikację Apple Music. Poza ewidentnym, bo dobrze widocznym już w powyższym zdaniu, problemem z nazewnictwem, który powoduje spore zamieszanie, Apple ma ze wspomnianym urządzeniem jeszcze jeden, moim zdaniem, bardzo poważny problem. Staje się ono coraz bardziej zbędne w czasach wszechobecnych smart telewizorów.
Kilka miesięcy temu miałem okazję testować i opisywać zestaw aktywnych głośników multiroom Audio Pro A26. Ta szwedzka marka ma w swojej ofercie o wiele więcej, szczególnie jeden głośnik przykuł moją uwagę - wyglądający niczym głowa wzmacniacza gitarowego z lat 60. model D–1. Skojarzenie z głową gitarowego wzmacniacza nie jest przypadkowe. D–1 może bowiem stanowić część zestawu Drumfire z dużym subwooferem. Taki zestaw śmiało można by ustawić na scenie obok klasycznych wzmacniaczy. Jak zatem wygląda z bliska, no i jak gra głośnik multiroom Audio Pro D–1? Odpowiedź znajdziecie poniżej.
Środek wakacji, czyli tzw. sezon ogórkowy. Apple wypuszcza kolejne wersje beta nowych systemów, a deweloperzy już mogą pracować na specjalnych komputerach wyposażonych w procesor A12Z nad wersjami swoich programów dla nowych komputerów z układami Apple Silicon.
Zadziwiające jest to, jak potoczyła się historia Mini Coopera. Był to przecież bardzo tani, powszechny samochód dla Brytyjczyków – w dniu swojej premiery kosztował jedynie 500 funtów brytyjskich, co przekłada się na obecne 47500 złotych. Ten budżetowy pojazd szybko stał się przedmiotem kultu. Nic zatem dziwnego, że od dawna nie jest to już auto budżetowe, a samochód z segmentu premium. Najnowszy elektryczny Mini Cooper Se, który dostępny jest w Polsce od kwietnia, spina klamrą historię tej marki. Ten niewielki samochód powstał bowiem jako odpowiedź na kryzys paliwowy związany z blokadą Kanału Sueskiego.
Dwa miesiące temu opisywałem na MyApple zakrzywiony monitor Philips B-Line 346B1C. Jego miejsce na moim biurku zajął model 346P1.
Apple od ubiegłego roku dość mocno stawia na gry dostępne na niemal wszystkie urządzenia, a więc iPhone'y, iPady, komputery Mac i Apple TV. Świadczy o tym usługa Apple Arcade, w której w ramach miesięcznego abonamentu użytkownicy mają dostęp do stale poszerzanej listy gier. Obecnie jest to już 128 tytułów. Jest w śród nich sporo gier, które wciągają na dłużej i w które zdecydowanie lepiej się gra za pomocą kontrolera. Tych do wyboru jest całkiem sporo, a jedną z marek, która powinna być dobrze znana graczom grającym na urządzeniach Apple jest Steelseries. Kilka tygodni temu do sprzedaży trafił Nimbus+ następca popularnego kontrolera tej marki - Nimbus. Miałem okazję go intensywnie testować grając w gry nie tylko z Apple Arcade na iPhonie, iPadzie, Macu i Apple TV.
Limitowana seria „W obronie syna” zainspirowana powieścią z 2012 roku autorstwa amerykańskiego pisarza Williama Landaya, to kolejny specjał zaserwowany przez platformę Apple TV+, dla którego warto zdecydować się na jej subskrypcję. Książkowy pierwowzór o tym samym tytule na filmową retorykę przełożył Mark Bomback („Wojna o planetę małp”, „Szklana pułapka 4.0”, „The Wolverine”), dając upust scenariuszowym meandrom tej historii. Z wielką ulgą mogę stwierdzić, że produkcja jest w pełni godna swej gwiazdorskiej obsady i jej utalentowanego reżysera Mortena Tylduma („Odpowiednik”, „Jack Ryan”). „W obronie syna” to w stu procentach satysfakcjonująca rozrywka dla wielbicieli emocjonujących kryminałów, które mają w zanadrzu coś znacznie więcej niż garść pokrętnych mistyfikacji podczas rozwiązywania morderczej intrygi.
Słuchawki AirPods to jeden z najlepszych produktów Apple w ciągu ostatnich kilku lat. Towarzyszą mi niemal praktycznie na każdym kroku - samochód, tramwaj, spacer czy nawet rozmowy telefoniczne w domu. Są nieodłącznym elementem mojej codzienności. Praktycznie tak samo jak iPhone, Apple Watch czy Mac. Są jednak sytuacje, gdy warto o AirPody zadbać.
Najnowszy serial od Apple TV+ pt. Home Before Dark bierze na warsztat postać Hilde Lysiak, młodocianej dziennikarki, która miała zaledwie 9 lat, kiedy rozwikłała zagadkę morderstwa w rodzinnym miasteczku Sekunsgrobe w Pensylwanii. Autentyczna historia stała się kamieniem węgielnym produkcji, niezobowiązująco zainspirowanej życiem dziewczynki, która swoją publikacją wyprzedziła pracę miejscowych dziennikarzy, tym samym zwracając na siebie uwagę krajowych i międzynarodowych mediów. Sporządzona relacja spotkała się ze sporą krytyką w kierunku rodziców dziewczynki, którzy rzekomo dopuścili, aby dziecko kręciło się wokół miejsca zbrodni. Niemniej jednak, dzięki swojej postawie i zaangażowaniu w sprawę, stała się ona prawdziwym wzorem wytrwałości i bezkompromisowej walki o prawdę.
Wszelkiej maści przejściówki i rozgałęźniki czy po prostu huby są w czasach upowszechniającego się standardu USB-C jednym z najbardziej potrzebnych akcesoriów. Są one czymś więcej niż zwykłymi przejściówkami, nowy standard pozwala bowiem na podłączenie na raz wielu urządzeń. Dzięki temu cztery gniazda USB-C w MacBooku Pro dają możliwość podłączenia o wiele większej liczby urządzeń. Warunkiem jest oczywiście odpowiedni hub. Tych na rynku jest sporo. Ja ostatnio miałem okazję testować kolejny, Transcend HUB5C.
1114 wygląda jak data z podręcznika historii, choć w tym roku nie wydarzyło się nic specjalnie istotnego – Bolesław Krzywousty przestał płacić Czechom trybut za Śląsk, urodziło się też i zmarło kilku książąt, w tym książę Zbigniew, brat wspomnianego już władcy Polski, który wcześniej przez niego skazany został na oślepienie. 1114 nie jest jednak datą, bo to zestawienie dwóch liczb, 11 i 14. Razem tworzą one jednak bardzo ważną datę w historii Apple. Mowa bowiem o prezentacji systemów operacyjnych macOS 11 Big Sur, iOS 14 i jego brata iPadOS 14. Szczególnie istotny jest ten pierwszy, bo z nim związane jest ogłoszenie kolejnego wielkiego kroku w historii firmy - przejścia z procesorów Intel na własne układy zwane Apple Silicon.
Jesienią ubiegłego roku miałem okazję być na prezentacji nowych produktów marki Bowers & Wilkins, dobrze znanej fanom muzyki i dźwięku. Wśród zaprezentowanych wtedy nowości były słuchawki PX5 i PX7 z aktywną redukcją hałasu. Te pierwsze miałem już okazję testować jakiś czas temu i opisywałem je na MyApple. Na wyższy model, czyli słuchawki PX7, przyszło mi poczekać znacznie dłużej. Ostatecznie jednak się udało i w ostatnich tygodniach miałem okazję intensywnie je przetestować.
Zakończona kilka dni temu konferencja WWDC była naprawdę wyjątkowa - i to nie tylko ze względu na swoją formę online, ale też zaprezentowane nowości: od nowych systemów operacyjnych przynoszących funkcje, na które wielu wciąż czekało, po - może przede wszystkim - ogłoszenie przejścia na własne procesory Apple Silicon. Podniesienie głównego numeru wersji macOS z 10 na 11 jest w tym wszystkim zmianą niewielką, ale jakże symboliczną. W numerze znajdziecie więc podsumowanie tych nowości w kolejności zmienionej, bo ułożonej w hierarchii ważności i doniosłości tych zmian.
Soundtheory to firma założona w 2016 roku, która w swojej ofercie ma tylko jeden produkt. Mimo krótkiej obecności na rynku oprogramowania audio, jest to zespół ludzi, który zdobywał doświadczenie przez 14 lat przed założeniem działalności. Przez ponad dekadę firma Soundtheory pracowała nad alternatywnym podejściem do przetwarzania sygnałów inspirowanym teorią kwantową oraz metodami matematycznymi. Wynikiem tych badań jest produkt o nazwie Gullfoss, który jest inteligentnym, dynamicznym korektorem, ale opierającym się o zupełnie inne niż dotychczas rozwiązania.
Zwykło się mówić, że ludzi dzieli się na tych, którzy robią kopie zapasowe, i tych, którzy będą robić kopie zapasowe. Mam poczucie, że bardzo podobnie jest z czujnikami dymu – do ich zakupu z całą pewnością potrafi zmobilizować pożar, który budzi w środku nocy swoim dymem, swądem oraz łuną ognia. Tak było też w moim przypadku, dlatego od dwóch miesięcy mojego mieszkania „strzeże” akcesorium firmy z Polski - FIBARO. Smoke Sensor może działać w dwóch trybach – samodzielnym oraz z centralą. Jeśli na samym początku przygody ze smart home zadowoli nas tylko powiadomienie dźwiękowe o wykryciu dymu, możemy skusić się wyłącznie na zakup czujnika. Aby Smoke Sensor powiadomił nas o zagrożeniu za pośrednictwem smartfona, konieczny będzie zakup centralki np. Home Center 3, Home Center 2 lub Home Center Lite. Centralki są często sprzedawane przez FIBARO w większych zestawach. Zaznaczę jednak, że ta recenzja skupia się wyłącznie na czujniku dymu.
W ubiegłym roku na łamach MyApple Magazynu opisywałem telewizor QLED smart TV od Samsunga Q60R. Był on jednym z pierwszych z fabrycznie zainstalowaną aplikacją Apple TV, dającą dostęp do biblioteki filmów w iTunes Store, a od listopada do usługi Apple TV+. Pisałem wtedy, że moim zdaniem to właśnie o takim telewizorze jak ten myślał kiedyś Steve Jobs. Wspomniałem też, że telewizory smart TV z dostępem do zbiorów iTunes i aplikacji Apple TV mogą oznaczać śmierć przystawek telewizyjnych o tej nazwie. Niedawno wszystkie telewizory Samsunga, w tym mój Q60R, zyskały także aplikację Apple Music. Posiadanie przystawki Apple TV czy kupno kolejnego jej modelu (np. Apple TV 4K lub zapowiadanego jeszcze nowszego) stało się dla mnie jeszcze bardziej wątpliwe.
Tegoroczna konferencja WWDC będzie inna niż zwykle nie tylko ze względu na jej format online, który wymusiła pandemia koronawirusa. Będzie inna także ze względu na kontrowersje towarzyszące odrzuceniu przez Apple aktualizacji aplikacji nowej płatnej usługi mailowej o nazwie Hey oraz gróźb jej całkowitego usunięcia z App Store, jeśli jej twórcy nie ugną się przed żądaniami firmy z Cupertino.
W Setapp dostępnych jest już grubo ponad 180 programów dla Maca. Są tam narzędzia dla programistów, grafików czy muzyków, są narzędzia poprawiające produktywność i pozwalające na lepsze zorganizowanie sobie pracy, są też takie, które ułatwiają korzystanie z komputera i utrzymanie go w dobrej kondycji. W pierwszych dwóch częściach zająłem się aplikacjami, z których korzystam w mojej codziennej pracy programisty. W trzeciej części opisałem kilka aplikacji dla Maca dostępnych w Setapp, z których korzystam na co dzień lub często i które przydają się w różnych sytuacjach. Czas na kilka kolejnych programów tego typu, dzięki którym moja praca jest łatwiejsza.
Wczoraj w usłudze Apple Arcade oferującej gry na żądanie w ramach abonamentu pojawił się nowy tytuł - „Little Orpheus”.
Marki Sonos nie trzeba przedstawiać czytelnikom MyApple. To jeden z producentów najlepszych moim zdaniem systemów multiroom, mający w swojej ofercie głośniki kompaktowe, takie jak choćby One czy większy Play, przenośny Move (wszystkie opisywane na MyApple) czy subwoofer Sub. W ofercie są także soundbary, starszy Beam (którego recenzja też się już pisze) i najnowszy, wprowadzany właśnie na rynek Arc, będący pierwszym urządzeniem marki Sonos ze wsparciem technologii dźwięku przestrzennego Dolby Atmos. Miałem przyjemność testować go na kilka tygodni przed rynkową premierą.
Maseczki zostały zdjęte, ograniczenia poluzowane, ale to jeszcze nie koniec. Wydarzenia z ostatnich miesięcy będą odciskać piętno na gospodarce i na naszym życiu jeszcze długo. Widać to już nawet po wynikach finansowych Apple i zmianie w polityce informacyjnej dla inwestorów, o czym pisze w bieżącym numerze Michał Masłowski. Pozytywy z obecnej sytuacji i luzowanego lockdownu wyciągnąć stara się Jacek Swoboda.
O Concertino – webowym playerze muzyki klasycznej z Apple Music – pisałem ponad pół roku temu. W Apple Music muzyka klasyczna ginie w gąszczu tej rozrywkowej, dlatego Concertino jest tak wygodnym rozwiązaniem. Od niedawna z Concertino można korzystać nie tylko za pośrednictwem przeglądarki web, ale także w dedykowanej aplikacji dla iOS.
O produktach marki Minix mogliście czytać na łamach wiele razy. Ostatnią nowością był HUB USB-C z wbudowanym dyskiem twardym. Natomiast teraz producent postanowił stworzyć przystawkę do MacBooków Pro oraz modelu Air. Kilka dni temu ruszyła kampania na Indiegogo.
Monitory Philipsa od lat goszczą na moim biurku, a w ostatnich miesiącach był to zakrzywiony ultraszeroki monitor B line 346B1C, wyposażony w port USB-C z funkcją Power Delivery pozwalającą na podłączenie monitora do komputera i ładowanie tego drugiego za pomocą jednego kabla. Tego typu rozwiązanie staje się coraz bardziej powszechne, choć nie jest jeszcze standardem.
Ekosystem Apple przyzwyczaił nas do wygody. Synchronizacja pomiędzy urządzeniami, wydajne zabezpieczenia, prosta obsługa. To wszystko sprawia, że „rozleniwieni” bardzo rzadko myślimy o opuszczeniu tej bezpiecznej przystani. Co jednak, gdy różne losowe sytuacje nas do tego zmuszą? Być może nawet nie zdajecie sobie sprawy, jak cienka jest granica pomiędzy komfortem i dyskomfortem, a czasem nawet poważnymi problemami. Czas na przegląd czarnych scenariuszy oraz możliwych zabezpieczeń przed nimi.