News

Za tydzień zacznę korzystać z Apple Music, przynajmniej przez chwilę. Usługa ta może wygrać tylko jednym biblioteką, jeśli tego nie zrobi to niestety 7,99 Euro spożytkuje u konkurencji i trochę jeszcze zostanie w kieszeni.

Wielokrotnie pisałem już o tym, że Apple przespało muzyczna rewolucję. W pierwszym numerze MyApple Magazynu wspominam, że nowy serwis nie jest niczym rewolucyjnym, a jedynie próbą dogonienia stale idącego do przodu rynku muzycznego.

Rowerowe akcesoria dla iPhone’a i iPada mogą dziwić. Thule zrobiło je jednak w bardzo ciekawy sposób, a ja prezentuje je w nowym cyklu na YouTube - ExxtraVagance.

Piszę te słowa ze świadomością, że naruszam kilka zasad. Przede wszystkim własną – trzymania się z dala od tematów związanych z polityką. Portalu MyApple – że polityka i religia nie będą gościć na łamach. Mam jednak nadzieję, że skoro zaproszono mnie tutaj do pisania felietonów osobnych, osobistych i w ogóle dość swobodnych, w drodze wyjątku Naczelny to opublikuje. Przyznaję: dałem się ponieść. Może to mnie tłumaczy. Choć przecież piszę ten tekst pod wpływem emocji więc pewnie dalej mnie nosi.

Steve Jobs podczas swoich wystąpień publicznych zwykł często powtarzać "it just works". Odnosiło się to zazwyczaj do prezentowanych iUrządzeń lub iUsług i oznaczało, że działają one zgodnie z założeniami, a ich obsługa jest banalnie prosta. W ostatnich dwóch tygodniach stwierdzenie to byłoby raczej nie na miejscu.

Pracownicy zakładu recyklingu i utylizacji odpadów elektronicznych w Krzemowej Dolinie z pewnością bardzo zdziwili się, kiedy jeden ze śmieci okazał się być komputerem Apple I. Jego zmarły właściciel z pewnością trzymał go w garażu ze względów sentymentalnych. Sentymentów nie miała jego żona, która nie wiedząc co wyrzuca zawiozła unikatowy sprzęt z inną elektroniką do utylizacji.

Od najmłodszych lat świetnym źródłem rozrywki były dla mnie gry komputerowe. Sięgałem po nie przez długi czas tylko jako użytkownik PC, co zmieniło się w 2010 r., gdy kupiłem PlayStation 3. Przestawiając się na granie na konsoli rozpocząłem w międzyczasie swoją przygodę z Linuxem, aż w końcu z Makiem. W efekcie porzuciłem niemal całkowicie granie na komputerze, zaś na konsoli sięgałem tylko po najważniejsze tytuły. Zmienił to zakup PlayStation 4.

Kto bogatemu zabroni? To pytanie pojawia się często wtedy, kiedy spotykamy się z przejawami fanaberii ludzi majętnych, a czasem w formie ironii jest komentarzem do szastania pieniędzmi przez ludźmi niezamożnych. Pytanie to dobrze jednak oddaje też sens pewnej liberalnej ekonomii. Każdy ma prawo robić z zarobionymi przez siebie pieniędzmi to co chce, oczywiście pod warunkiem, że nie będzie przy tym krzywdził innych.

Telewizja linearna nie umrze tak szybko, jakby chcieli tego piewcy Netfliksa. Szefowie CBS w związku ze zbliżającą się premierą usługi Apple mają jednak znakomitą rację - era 200 kanałów w pakiecie dobiegła końca.

Na Kickstarterze znajdziemy genialne pomysły oraz rozwiązania, których twórcy mają tylko wrażenie, że takie są. Za kilka dni kończą się dwie około Apple’owskie akcje. Jedna jest hitem, drugiej raczej nie uda się osiągnąć celu.

Zmiany na kierowniczych stanowiskach związanych z projektowaniem, w tym awans Jonathana Ive'a na stworzone specjalnie na tę okoliczność stanowisko Głównego Projektanta, budzą zapytania o przyszłość Apple, jak i nowe produkty tej firmy.

Dzisiejsza informacja o awansie Jonathana Ive'a odbierana jest jako sygnał poważnych zmian. Odpowiedzialność za projekty nowych produktów, zarówno sprzętu, jak i wyglądu oprogramowania, przejęły inne osoby.

Siedzę przy biurku i słucham Spotify przez głośniki. Nawet jak zamknę komputer, to muzyka wciąż będzie grać. W przypadku iTunes i świetnego AirPlay nie byłoby to możliwe. Dlatego pytam, jak Apple rozwinie ekosystem wokół swojej nowej usługi?

Najnowsze plotki głoszą, że w iOS 9 zobaczymy aplikacje Dom. Obawiam się, że u mnie jak i u większości użytkowników zagości w tym samym folderze co iBooks, Zdrowie, Przypomnienia, Giełda i Apple Watch.

Wasz kolejny telewizor z pewnością nie będzie od Apple’a. LG pokazuje kolejny prototyp ekranu OLED, a świat się nim zachwyca. Na takie telewizory też jeszcze chwile poczekamy.

Apple powraca ze stacją dokującą, choć tego typu produktów firm trzecich jest na rynku wiele. W ostatnim czasie pojawiło się też pełno standów dla zegarków Apple Watch. Obecność stacji dokujących w ostatnich latach znacząco straciła rację bytu. Czas je całkowicie wyeliminować.

Kupując iPhone’a rozpoczynają nam się kolejne wydatki na aplikacje. Konkurencja o tym doskonale wie, dlatego Samsung swoich klientów rozpieszcza bonusami.

Nie pamiętam gdzie i kiedy (ale wielokrotnie i w różnych miejscach) czytałem, że najmniej wykorzystywaną funkcją smartfona jest nawiązywanie połączeń głosowych czyli po prostu dzwonienie. Trafiłem nawet na artykuł, którego autor wyjaśniał, że tak nie cierpi rozmów telefonicznych, iż wszelkie połączenia przychodzące odrzuca. A jeśli wie, że na któreś czasem musi odpowiedzieć, to wywołuje tę osobę przez komunikator i inicjuje czat.

Lubicie łączyć przyjemne z pożytecznym? A jakby tak zwielokrotnić przyjemność? Mi to się udaje gdy łączę pasję rowerową z iPhonowo–gadżetową.

Siedzę sobie otoczony książkami i depresją, jak to zwykle wczesną wiosną. Choć w lecie też mam depresję, ale głupio tak od razu o tym pisać. Na tatuaż mam ochotę. To oglądam w internecie wszystkie te ponure maziaje. Klik, klik. Dziesiątkami. Ochoczo. Pod spodem okienko wystaje, białe takie. To esej, który dokończyć muszę. Wypadałoby, bo termin goni, a ja sobie pretekst za pretekstem wynajduję i robię wszystko, czym powinienem zająć się później, ale robię teraz, bo co z obowiązku, to najmniej mnie pociąga.

Apple Music ma zastąpić Beats Music i być pogromcą Tidala, Spotify i wielu innych usług muzycznych. Na razie zapowiada się na Ping 2.0.

Walki formatów nie będzie, następcą nośnika Blu-ray jest Ultra HD Blu-ray. Pierwsze odtwarzacze zobaczymy jesienią. Sukcesu na miarę DVD nie będzie, nowy nośnik z miejsca jest trupem.

Kiedy po konferencji Apple, 9 marca wszyscy zachwycali się Apple Watchem, ja cieszyłem się nie z zegarka, a z prezentacji nowego MacBooka. Nowa klawiatura, gładzik z Force Touch, a przede wszystkim wielkość komputera bardzo mi się spodobały. Nie mogłem się doczekać, kiedy wreszcie będę się mógł pobawić tym modelem. Ostatnio wreszcie mi się to udało i postanowiłem się podzielić moimi wrażeniami.

Do WWDC zostały niecałe cztery tygodnie. Poważnych przecieków na razie brak. Nie miejmy zbyt poważnych oczekiwań wobec Apple. W tym roku może wiać nudą.

Tak, tak, tak! Samsung znów kopiuje Apple! I bardzo dobrze, ponieważ najlepszy tablet z system Android stanie się dzięki temu jeszcze lepszy. Nadchodzi Galaxy Tab S2 prawdziwy konkurent iPada.

Wpada do mnie znajoma ze swoim Vaio. Nie może na niego patrzeć, ja po 5 minutach też nie. Zaraz pyta o wybór komputera Lenovo, Dell. Hasło MacBook nie pada? Mity o Apple wciąż są bardzo żywe.

Za nami już pełen emocji wieczór wyborczy oraz wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich. Układ sił i partii w polskim parlamencie i poza nim, które wspierały różnych kandydatów przypomina trochę rynek urządzeń czy mobilnych systemów operacyjnych.

Poniedziałek zaczynam od marudzenia, ale z przeglądarkami internetowymi dzieje się źle. Internet Explorer, Chrome, Safari, Firefox - każda z nich jest złym wyborem.

W końcu stycznia pozbyłem się iPada. Stwierdziłem, że nie jest mi już potrzebny i że iPhone 6 Plus z powodzeniem go zastąpi wraz z MacBookiem Air. Nie zawsze jest tak różowo.

Apple otrzymało patent na sterowanie gestami na wzór Kinecta. Taki pomysł miałby trafić do MacBooków, jednak w domowym użytku tylko w przypadku Xboksa ma to sens.