Co prawda nie nie używam systemu blogowego Google - Blogger, a konto założyłem na potrzeby tego wpisu. Jednakże uważam, że warto poświęcić parę zdań na temat aplikacji dla iPhone'a. Blogger jest jednym z popularniejszych obok Wordpress'a systemów blogowych. Właśnie w AppStore pojawiła się aplikacja kliencka pozwalająca dodawać wpisy do naszego bloga bezpośrednio z iPhone'a.
Usługa Google Music choć ciągle w fazie beta dostępna jest od teraz natywnie także dla urządzeń z systemem iOS poprzez przeglądarkę Safari.
Czym jest Spout ? Jest to typowy agregator wiadomości z serwisów społecznościowych oraz czytników rss podający je w sposób bardzo nietypowy. W tej chwili obsługiwane są: Twitter, Facebook, Google Reader oraz Flickr. Dodatkowo można wprowadzić własny tekst, który będzie wyświetlany na ekranie.
W sieci pojawiła się nowa usługa SocialFolders. Zasada działania jest analogiczna do Dropboxa. Usługa jak na razie jest w fazie beta oraz dostępna przez system zaproszeń. Po otrzymaniu zaproszenia dostajemy link do aplikacji klienckiej oraz rejestrujemy się w portalu.
Jak donosi portal TechCrunch liczba zdjęć w serwisie Instagram przekroczyła 200 milionów. Poprzedni test wykonany na początku sierpnia wskazywał na 150 milionów. Oznacza to, że tylko w sierpniu użytkownicy dodali 50 milionów fotografii.
Mineły 2 miesiące moich doświadczeń z Google+. Bycie użytkownikiem tego portalu społecznościowego zmieniło diametralnie mój pogląd na tego typu serwisy. Dotychczas używając Facebooka i Twittera uważałem, że jest to tylko dodatek , uzupełnienie funkcjonwania w sieci. Tutaj pojawiło się Google+, które w krótkim czasie zyskało sporą rzeszę użytkowników.
Ile razy zostawiliście samochód na parkingu pod centrum handlowym, marketem, a wychodząc po udanych długich zakupach zastanawialiście się gdzie jest auto? Jak często jeździmy po mieście w poszukiwaniu parkingu? Szczególni będąc w obcym mieście, którego jeszcze nie znamy. Jak często zapominacie ile pozostało jeszcze czasu do końca ważności biletu parkingowego?
Prowadząc blog, serwis czy sklep on-line wcześniej czy później zapragniemy poznać szczegółowe dane dotyczące ruchu na naszej stronie. Z pomocą przychodzi narzędzie Google Analytics. Dane uzyskane z Google Analytics wykraczją daleko poza oczekiwania większości właścicieli stron www. A co jeżeli nie mamy dostępu do komputera? W AppStore mamy do wyboru kilka programów wykorzystujących statystyki Google Analytics, ale według mnie najbardziej rozbudowana jest aplikacja Analytics Pro.
Google to jedna z największych firm branży informatycznej. Oferuje różnorodne usługi - od znanego wszystkim wyszukiwania i poczty, poprzez czytnik kanałów RSS czy translator po czytnik dokumentów. Ostatnio dołączyła do nich kolejna, która zmieni nasze wyobrażenie o portalach społecznościowych. Nie wierzycie?
Czas mija szybko, w świecie nowych technologii jeszcze szybciej. Cztery lata temu, 29 czerwca 2007 roku w USA zadebiutował pierwszy iPhone. Aż trudno uwierzyć w jakim miejscu jest teraz a w jakim tamtego czasu.
Witam znowu! Nadal zapraszam do głosowania w ankiecie, która ustali jak często będą pojawiać się wpisy z tej serii. No i postanowiłem wprowadzić schemat do tej serii. Na początku będę opisywał aplikacje użyteczną, a później jakąś ciekawostkę lub aplikację poprawiającą wygląd iPhone. Dzisiaj opiszę dwie aplikacje: MultiIconMover oraz Barrel. Zapraszam do czytania! Seria będzie się pojawiać co najmniej raz w tygodniu ;)
Jakiś czas temu pisałem o FaceTime oraz iMessage jako czymś więcej, niż dwóch funkcjach ułatwiających komunikację. W tekście zawarłem kilka domysłów na temat tego, co może wyrosnąć na podstawie platformy komunikacyjnej Apple. Konsola. To ma sens.
(Kliknięcie spowoduje przekierowanie do Twetta)
Jako, że to pierwszy mój post na blogu, to się ze wszystkimi przywitam, więc: cześć wszystkim! Napiszę może coś o blogu: Blog będę prowadzić głównie na temat Jailbreaku, Cydii, aplikacji z Cydii, iOS 5 oraz wszystkich inny ciekawostek na temat iPhonów, iPodów i iPadów. Skoro już się przywitaliśmy, może przejdziemy to tematu wpisu: ciekawych programów z CydiaStore.
Na wieść o nowym systemie Apple, większość ludzi pracujących na Makach, dostaje gorących wypieków na twarzy. Podobnie było ze mną, choć wmawiam sobie, że moja ocena sytuacji jest dość trzeźwa. W końcu jestem poważnym redaktorem, poważnego portalu, prawda? Ale i tak wszystko bierze w łeb kiedy oglądam Keynote. Potrafię skakać na fotelu niczym kilkulatek oglądający ulubioną wieczorynkę. Może ktoś mi za to w komentarzach wklei facepalma, ale co tam.
Ilu z nas nie marzyło nigdy, by choć na chwilę zaistnieć w mediach? Ba! W ogóle zaistnieć w świadomości większej grupy osób. Być kojarzonym z pewnym dokonaniem, niekoniecznie na miarę nagrody Nobla czy nawet wynalezienia samodobierających się w pary skarpetek. W zupełności wystarczyłoby, by ludzie wiązali nas z czymś godnym pochwalenia czy zapamiętania. Potrzeba akceptacji w społeczeństwie jest całkowicie naturalna, często objawia się właśnie chęcią wyróżnienia się z ogółu. Gdy przeglądam internet, coraz częściej mam jednak wrażenie, że to, dzięki czemu zostaniemy zapamiętani, schodzi na bardzo daleki plan.
Leżałem nieruchomo. Oczy miałem zamknięte, a głowę skierowaną w niebo. Leżałem na miękkiej trawie, a wokół szumiały drzewa. Głęboko zaciągnąłem się powietrzem... "Ahh, ten niezapomniany zapach jabłkowego sadu..." Leniwie otwieram oczy, rozglądam się. Zgadza się...dookoła same jabłonie. Młode i małe, stare i wielkie. Wymacałem ręką jabłuszko leżące tuż przy mnie. Wgryzłem się w nie...ależ soczyste. Otarłem rękawem sok, który poleciał mi kącikiem ust. Najlepsze jabłko jakie w życiu jadłem. Usiadłem i ponownie zeskanowałem wzrokiem najbliższe otoczenia. Z każdej strony uśmiechają się do mnie piękne jabłuszka. "Skąd ich tu tyle...". Ni stąd ni zowąd poczułem szarpnięcie za koszulę. Odwracam się i oczom nie wierzę. Szarpie mnie wielkie jabłko! Ma groźną minę i śmieszne małe nóżki. Zamknąłem oczy i zacząłem krzyczeć wniebogłosy "Puszczaj, puszczaaaaj! Nieeee!"... Otworzyłem oczy, zerwałem się na równe nogi. Cholera, zasnąłem w Starbaksie.
Poszukiwania od zawsze były jednym z moich ulubionych zajęć. Po wielu miesiącach oczekiwać znów mam okazję do przeglądania setek ofert uznanych producentów sprzętu elektronicznego. Cel - kupno nowego komputera. Bateria w moim HP Pavilion dv5 odmówiła posłuszeństwa, zakupiony ‘w zamian’ Asus Eee 1000h nie spełnia moich oczekiwań, zaś fascynacja firmą Apple trwa już od dawien dawna.