Łał. Działo się i wciąż się dzieje. Zamieszanie, oburzenie, czarnowidztwo. Proroctwa. Fatalistyczne – śmierć wolnego internetu, agonia większych wydawców i głód mniejszych. Pazerna, wstrętna Mama Apple chce się otłuścić jeszcze bardziej kosztem ich wszystkich. I jeszcze robi w konia użytkowników, bo ponoć to dla ich dobra. Albo na odwrót. Mama wstała z kanapy i idzie biegać w imię nowego, lepszego internetu. Wolnego od syfu. Niech się stanie rewolucja! Niech reklamodawcy i wydawcy znajdą nową jakość. Muszą, bo internet przecież jest nie do wytrzymania. Wyskakujące okienka, banery, tu miga, tam błyska. Tu rozprasza, tu przeszkadza. A jeśli naraz przestanie, redaktorzy padną z głodu. Tylko Apple zarobi, bo sobie procent bierze. Serio?
Wczoraj wieczorem aplikacja Google Maps dla iOS doczekała się aktualizacji przynoszącej m.in. program dla zegarka Apple Watch. Niestety nie pozwoli wyświetlić on map Google'a na ekranie tego urządzenia.
Jak co roku we wrześniu odbyły się w Berlinie największe i jedne z najstarszych w Europie targów elektroniki konsumenckiej IFA. Poza producentami pralek, lodówek i szeroko rozumianego sprzętu AGD i RTV masowo wystawiają się na nich producenci komputerów i szerokiej gamy urządzeń mobilnych, akcesoriów do nich oraz oprogramowania i usług. Mowa zarówno o małych, jak i dużych graczach. I choć na targach ogromne przestrzenie wystawowe zajmują takie firmy, jak: Samsung, Acer, Lenovo, Sony itp., to jednak użytkownicy urządzeń Apple znajdą tam również wiele ciekawych produktów skierowanych właśnie do nich.
Jak zwykle jednym z testów, jakie przeprowadziłem na moim nowym iPhonie była wydajność jego baterii. W iPhonie 6s Plus (ale i w iPhonie 6s) zastosowano baterię o nieznacznie mniejszej pojemności w porównaniu z ubiegłorocznym modelem. Nowy procesor oraz iOS 9, a w szczególności tryb oszczędzania energii miały to zrekompensować.
W piątek, wraz z otwarciem nowego centrum handlowego Sukcesja, swoje podwoje otworzył w Łodzi salon iDream, Apple Premium Reseller.
Technologia 3D Touch, w którą wyposażono iPhone'y 6S, to nie tylko jedna z najważniejszych zmian w stosunku do ubiegłorocznych modeli, to także przedefiniowanie dotychczasowego sposobu interakcji pomiędzy użytkownikiem, a ekranem dotykowym. Co prawda podobne rozwiązanie pod nazwą Force Touch producent wprowadził w swoim smartzegarku oraz w gładzikach nowego Macbooka i Macbooka Pro, to w ich przypadku działało ono dwustopniowo. Teraz, dzięki 3D Touch, ekran iPhone'a wykryje trzy poziomy nacisku - tapnięcie oraz delikatne i mocniejsze naciśnięcie powierzchni.
Przygotowaliśmy dla Was nowy cykl na naszym kanale na YouTube - triki w iOS 9. Zachęcamy Was do zobaczenia pierwszego odcinka, subskrypcji oraz udostępniania naszych materiałów znajomym i komentowania.
Wiele osób postrzega Apple jako wielkiego, potężnego kolosa technologicznego, kroczącego przed siebie w pełnym majestacie, nie oglądającego się na nikogo i depczącego wszystko na swojej drodze. Każdy kolejny krok tytana odbija się donośnym echem w mediach i budzi trwogę w sercach jego konkurencji, a wszystko czego się on dotknie natychmiast zamienia się w złoto. Nie wolno jednak zapominać o tym, że gigant o którym mowa potrafi czasami potknąć się o własne nogi, nie wspominając już o tych krępujących momentach, w których jego właśni fani podkładają mu na drodze metaforyczne skórki od bananów.
Każdemu z nas zdarza się zapominać. Każdy z nas często szuka przedmiotów, których używamy wiele razy w ciągu dnia. Nie zgadzasz się? To przypomnij sobie ile razy w życiu szukałeś kluczy, portfela czy telefonu.
Już niedługo w szkołach zabrzmi pierwszy dzwonek, a kilka tygodni później na uczelnie powrócą studenci. Trudom nauki warto wyjść naprzeciw nie tylko z otwartym umysłem i pozytywnym nastawieniem do ciężkiej pracy, ale i z wykorzystaniem nowoczesnych technologii. Oprogramowanie na Maca, iPhone’a i iPada może znacznie ułatwić nam organizację pracy i skuteczne zaliczenie kolejnego etapu naszej edukacji.
Jeden z moich ulubionych dziennikarzy technologicznych - Vlad Savov - zauważył, że zależnie od tego, czy korzysta z Androida, czy z iOS-a, różnie zarządza aplikacjami systemowymi. W przypadku systemu Google wiele tego typu programów trafia na pierwszy ekran smartfona. Z kolei gdy w jego ręce trafia iPhone, większość aplikacji Apple ląduje w folderze, do którego nigdy nie zagląda. Savov nie jest odosobniony w tego typu praktykach.
Dotarliśmy do informacji, według której firma iSource zleciła centrali jednej z sieci marketów założenie numerów artykułów dla telefonów iPhone 6s oraz 6s Plus. To może oznaczać, że nowe telefony Apple będą bardzo szybko dostępne w sprzedaży również w Polsce.
Wraz z wczorajszą premierą systemu watchOS 2 pojawiły się aplikacje niezależnych deweloperów, które mocno rozszerzają możliwości zegarka Apple. Wśród nich znalazły się programy do monitorowania snu.
Dziś miała miejsce duża aktualizacja systemu watchOS do wersji 2 a sama sprzedaż zegarka w Polsce ma się rozpocząć na początku października chociaż początkowo nasze źródła informowały, że przyjdzie nam na Apple Watch poczekać aż do grudnia.
Dzięki poznańskim Igersom Teatr Wielki w Poznaniu (@operapoznan) 19 września otworzył dla zapaleńców fotografii mobilnej swoje na co dzień niedostępne pomieszczenia. Przedstawiciel poznańskiej opery, pani Anna Boruta, oprowadziła nas zarówno po oficjalnej części teatru, jak i po pomieszczeniach przeznaczonych wyłącznie dla artystów i pracowników.
Ostatnio na moim blogu pojawia się całkiem sporo różnego rodzaju akcesoriów muzycznych dla urządzeń Apple (i nie tylko). Faktycznie, ostatnio sporo sprzętu tego typu trafia do mnie na testy. W kolejce do opisania znalazło się sporo urządzeń. Nie zawsze jednak sztywno trzymam się tej kolejności, zwłaszcza jeśli testowany sprzęt okazuje się naprawdę godny najwyższych ocen. Tak jest ze bezprzewodowymi słuchawkami Plantronics BackBeat Sense.
Aplikacji, takich jak CleanMyMac, Hider 2, Gemini, nie trzeba nikomu przedstawiać. Zwłaszcza tych pierwszych z wymienionych, które są dostępne na rynku od ośmiu lat. Moja przygoda z komputerami Mac zaczęła się mniej więcej w tym czasie i o CleanMyMac usłyszałem dość szybko. Twórcą tych programów i założycielem wydającej je firmy MacPaw jest Oleksandr Kosovan.
Środowa premiera iOS 9 przyniosła nam dwie istotne zmiany w naszych iPhone'ach i iPadach. Apple wprowadziło bowiem aplikację News oraz umożliwiło użytkownikom instalację wtyczek do Safari, które blokują mobilne reklamy na stronach internetowych. Komunikat ze strony Cupertino jest prosty - dołącz do naszej usługi, bo nie zarobisz pieniędzy.
Ustalenie faktu, że Ziemia nie jest płaskim dyskiem wspartym na grzbietach krokodyli, mamy już dawno za sobą, dlatego przyjmijmy na chwilę, iż ma ona kształt jabłka. Wychodząc z takiego założenia, nadgryzione logo Apple obrazuje zasięg firmy z Cupertino na świecie. Organizacja Narodów Zjednoczonych uznaje oficjalnie 193 państwa, Apple, równie oficjalnie, dociera do 155 z nich. A co z resztą? Co z brakującą częścią jabłka?
W lutym 1955 roku Departament Policji w Los Angeles, na łamach wydawanego wewnętrznie magazynu „BEAT”, przeprowadził konkurs na motto, które w kilku słowach wyrażałoby ideały, dla których został powołany. Wygrało credo „To Protect and to Serve” ( Chronić i służyć), które zgodnie z zarządzeniem Rady Miasta Los Angeles z 1963 roku zostało umieszczone na radiowozach Departamentu. Od tamtego czasu słynną dewizę „Chronić i służyć” przyjęło wiele wydziałów policji w całym anglojęzycznym świecie, czasem w alternatywnej formie „Służyć i chronić”. Pomimo, iż motto nierozerwalnie łączy się z policją, jego przekaz jest uniwersalny. Dlatego zdecydowałem się na jego użycie w stosunku do iPhone'a, szczególnie w kontekście bardzo ciekawego patentu firmy Apple.
Aplikacja News, która zadebiutowała wraz z iOS 9, jest domyślnie dostępna tylko dla użytkowników ze Stanów Zjednoczonych. Istnieje jednak szybki sposób na to, aby włączyć ją także na swoim urządzeniu.
Szukasz torby dzięki której będziesz mógł łatwo i przede wszystkim bezpiecznie transportować swój komputer? Chciałbyś, aby miała ona klasyczny design i nie przypominała innych toreb na komputery? W takim razie sprawdź torbę od Bluelounge. Doskonale wygląda, jest bardzo pojemna i możesz jej używać także jako zwykłej torby.
Od lat pewnym utrwalonym stereotypem jest stawienie znaku równości pomiędzy użytkownikiem produktów firmy Apple, a fanboyem - bezmyślnym wyznawcą kościoła Steve'a Jobsa - który będzie bronił do upadłego dobrego jej imienia oraz, co oczywiste, jej produktów. Stereotypy nie biorą się jednak znikąd, ale dotyczą właściwie użytkowników różnorodnych produktów znanych marek.
Dzisiaj w App Store swoją premierę miała gra, które lubię: układanka ubrana w ładną grafikę. Mowa o Shadowmatic dla iPhone'a i iPada, w której - jak nazwa wskazuje - bawimy się cieniami.
Oj. Takich właśnie pytań się obawiam. Uchylam się od odpowiedzi, jeśli tylko mogę. Ale po konferencjach Apple uciec od nich nie sposób. Szczególnie po tegorocznej. Ciekawe to, bo od pewnego czasu śledzimy je inaczej. Bez niepewnego oczekiwania, co Apple pokaże. Raczej, czy potwierdzą się przecieki i plotki. Reszta to omawianie subtelnych różnic między przewidywaniami a zaprezentowaną formą ostateczną produktu.
Kilka miesięcy temu jeden z moich znajomych wrzucił na Facebooka nasze wspólne zdjęcie sprzed ponad dwudziestu lat, na którym wyglądałem zgoła odmiennie niż dziś. Nie chodzi mi tutaj o działanie czasu, który odcisnął się zwłaszcza na mojej twarzy, ale o moje gabaryty.
Każde z nas ma jakieś ulubione miejsce w domu. Dla jednych będzie to wygodny fotel w dużym pokoju, dla innych duża wanna kojarząca się z relaksującą kąpielą czy też balkon dostarczający łyku świeżego powietrza. Ja uwielbiam spędzać czas w kuchni. To miejsce rodzinnych spotkań przy stole, plotek z koleżankami przy kawie, ale przede wszystkim tam tworzymy i komponujemy posiłki samemu lub w gronie najbliższych. Nie wiem jak Wy, ale ja odpoczywam w kuchni, nie tylko przygotowując dania, ale i planując ich wykonanie przy pomocy iPada lub iPhone'a. Spokojnie, nie podam Wam teraz przepisu na coś z jabłkami (choć znam kilka pyszności), chciałabym natomiast zabrać Was do kuchni, by poruszyć popularny ostatnio temat fotografii kulinarnej.
Przywykliśmy, że z komputerem od Apple dostajemy całkiem spory zestaw programów. Z systemem otrzymujemy aplikacje do książki adresowej, przypomnień, kalendarza, notatek, zdjęć, poczty i komunikacji oraz parę innych. Kiedyś tak nie było.
W tekście z piątego numeru magazynu, który poświęciłem oprogramowaniu pomagającemu w realizacji idei Getting Things Done na Macu, przedstawiłem w skrócie koncepcję stworzoną przez Davida Allena. System OS X to nie jest jednak jedyna platforma, którą możemy wykorzystać do zwiększenia naszej produktywności i automatyzacji wielu zadań. Duża liczba programów na iOS także ułatwi nam ich realizację.
Prezentacje nowych produktów firmy Apple zawsze wywołują dużo skrajnych emocji zarówno wśród zwolenników jak i przeciwników sprzętu z logiem nadgryzionego jabłka. Nie inaczej było w przypadku najnowszego modelu iPada, który niemal natychmiast stał się jednym z najczęściej poruszanych tematów w technologicznej blogosferze. Jak zwykle fale zachwytów i pochwał mieszały się więc z narzekaniem i krytyką. Tym co wyróżnia nowego iPada na tle jego poprzedników jest fakt, że do standardowej listy zastrzeżeń (za mało innowacyjne, pomysły podpatrzone u konkurencji, niskie parametry za wielką kasę itp. itd.) dołączyła jedna zupełnie nowa pozycja. Okazuje się bowiem, że wielu ludziom nie podoba się nazwa wspomnianego produktu.