Programy, z których korzystam na Macu
Trzeci rok z rzędu przygotowałem dla Was listę programów, z których korzystam na moim MacBooku. Przez ostatni rok pojawiło się na moim dysku kilka nowych aplikacji, a część pozycji z zeszłorocznej listy przestała mi być potrzebna. Poniższa lista nie obejmuje wszystkich programów, z których korzystam, ale takie, które i dla Was mogą okazać się interesujące i przydatne. Zachęcam również do zapoznania się z zestawieniem z 2013 r. i 2014 r.
FruitJuice
Obowiązkowa aplikacja dla wszystkich posiadaczy MacBooków. Pomaga w dbaniu o baterię oraz umożliwia przeprowadzenie cyklu konserwacyjnego, który wydłuża jej żywotność. Program informuje, kiedy powinniśmy podłączyć zasilacz i na bieżąco wysyła powiadomienia o pozostałej zawartości akumulatora. Więcej informacji znajdziecie w naszej recenzji.
Paste
Świetna aplikacja do przechowywaniu większej ilości tekstu, plików, folderów w schowku. Program nie raz pozwolił mi zaoszczędzić czas, gdyż dzięki niemu mogłem wrócić do danych, które zapisałem do schowka kilka godzin wcześniej. Więcej informacji znajdziecie w naszej recenzji.
Ulysses
Ulysses to mój ulubiony program do pisania. Ogrom możliwości eksportu, rozbudowane opcje katalogowania plików oraz prosty i czytelny interfejs, który pozwala pisać (w Markdown) bez żadnych wewnętrznych dystraktorów. Aplikacja nie jest tania, ale możliwość skupienia się na tym, co najważniejsze, czasami jest nie do przecenienia.
Shazam
Gdy oglądam film (lub konferencję Apple) z ciekawą ścieżką dźwiękową, włączam aplikację Shazam, która w tle zapisuje wszystkie piosenki, które „usłyszy”. To dużo wygodniejsze rozwiązanie, niż sięganie co chwilę po telefon. Zaznaczę jednak, że program jest na co dzień wyłączony, gdyż nie mam pełnego zaufania do tego typu rozwiązań.
Forklift
Forklift to menadżer FTP oraz eksplorator plików zgromadzonych lokalnie na komputerze. Z pierwszego rozwiązania zdarza mi się korzystać przy zarządzaniu danymi mojego bloga, natomiast druga funkcja jest dla mnie zbyt „nerdowska” i wolę pozostać przy systemowym Finderze.
PopClip
PopClip to wtyczka, do której możemy zainstalować ogrom dodatków tworzonych na bieżąco przez zaangażowanych użytkowników. Umożliwia ona interakcję z zaznaczonym tekstem. Możemy dzięki niej szybko zapisać kilka słów do Simplenote, skopiować zdaniem, wkleić je dostosowując formatowanie do domyślnego dla pliku itd. Małe, a potężne narzędzie.
Keyboard Maestro
Keyboard Maestro to bardziej zaawansowany Automator, który umożliwia tworzenie odpowiednich makr, które możemy aktywować ręcznie np. z poziomu klawiatury lub automatycznie po wykonaniu danej czynności. Kilka moich poradników do tej aplikacji znajdziecie na YouTube.
Pixelmator
Świetny program do grafiki rastrowej i wektorowej. Jest to idealne rozwiązanie dla osób, które nie potrzebują Photoshopa, ale szukają półprofesjonalnej aplikacji do obróbki zdjęć, tworzenia grafik itd. Program dynamicznie się rozwija i ciągle pojawiają się w nim nowe funkcje zwiększające jego i tak już relatywnie duże możliwości.
Soulver
Świetny arkusz kalkulacyjny dla użytkowników, którzy nie chcą prowadzić obliczeń w Excelu czy Numbers. Aplikacja idealnie nadaje się do policzenia wydatków na remont, wycieczkę czy też oszacowania wpływów w firmie.
Tweetbot
Mój ulubiony klient Twittera na OS X, który w ciągu roku zyskał nie tylko nowe funkcje, ale i zupełnie nową szatę graficzną. Pozwala on na obsługę wielu kont, chronologicznie segreguje timeline oraz umożliwia obsługę za pomocą gestów. Więcej informacji znajdziecie w naszej recenzji.
Pakiet Adobe
Pakietu Adobe nie trzeba nikomu przedstawiać. Nie korzystam z wszystkich programów wchodzących w jego skład, ale wykorzystuję Audition (do przygotowywania mojego podcastu), Photoshopa (gdy Pixelmator nie wystarcza), Premiere i After Effects (do filmów na nasz kanał na YouTube). Nie czuję się jednak na siłach, aby recenzować te programy, gdyż wykorzystuję zaledwie ułamek ich możliwości.
Telegram
Mój ulubiony komunikator. Prosty i wygodny w obsłudze, cieszy oko ładnym i przejrzystym interfejsem, wieloma możliwościami oraz umożliwia szybką komunikację. Skutecznie namówiłem do korzystania z niego większość bliskich znajomych.
Simplenote
Prosty i multiplatformowy notatnik. Po ostatnich zmianach rozważałem przeniesienie się z wszystkimi zapiskami do aplikacji Notatki, ale korzystam zbyt często z urządzeń z Androidem, aby ten pomysł wprowadzić w życie. Simplenote sprawdza się świetnie i na ten moment nie będę go zamieniał na nic innego.
Cloud App
Program do obsługi chmury Cloud, który pozwala na szybkie udostępniania małych plików. Wystarczy przeciągnąć plik na ikonę na górnej belce i pobrać link do pliku oraz wysłać go do odbiorcy. Ostatnio rzadko z niego korzystam, gdyż wysyłam znajomym małe pliki za pośrednictwem Telegramu.
Google Chrome
Działanie Safari w ostatnich miesiącach doprowadziło mnie do szewskiej pasji. Przeglądarka Apple była wolna, pasek adresu nie zawsze przenosił mnie do wpisywanych stron. Zacząłem korzystać z Google Chrome i wszystkie problemy zniknęły. Polubiłem przeglądarkę Google, która ostatnimi czasy nie jest już tak zasobożerna. Brakuje mi tylko synchronizacji z iCloud i menu udostępniania.
The Unarchiver
Program The Unarchiver dużo lepiej radzi sobie z plikami .zip i .rar. Dzięki niemu szybko i bez żadnych utrudnień rozpakowuję skompresowane dane.
Calibre
Mój ulubiony program do katalogowania ebooków, formatowania ich na plik .mobi i wysyłania na na Kindle. Interfejs i szata graficzna aplikacji woła o pomstę do nieba, ale mimo wszystko idealnie sprawdza się on do zarządzania książkami w formie elektronicznej.
CleanMyMac 3
Program do usuwania niepotrzebnych plików, śmieci systemowych i przyspieszania działania naszego Maca. Zachęcamy do przeczytania naszej recenzji najnowszej wersji programu ukraińskiego studia MacPaw.
SyncMate
Aplikacja do synchronizacji danych z Maca (a tym samym iPhone'a) na urządzenia z Androidem, które dość często zdarza mi się testować. W darmowej wersji możemy przenieść kalendarz, przypomnienia, kontakty, a w płatnej dodatkowe dane, jak np. muzykę. Mam jednak nadzieję, że Google wkrótce pozwoli na szybszą synchronizację z iPhonem.
VLC
Przez długi czas do oglądania filmów i seriali wykorzystywałem MX Playera, który jednak przestał z czasem dobrze działać. Teraz używam VLC, który podobno ma niedługo dostać wsparcie dla obsługi Chromecasta. Szkoda, że na OS X nie ma kultowego AllPlayera, który świetnie sprawdzał się na Windowsie.
Flux
Aplikacja Flux dostosowuje balans bieli i nasycenie kolorów wyświetlanego obrazu do pory dnia. Pozwala to naszym oczom odpocząć i nie naraża ich na duże nasilenie jasnego - białego i niebieskiego - światła bijącego z monitora. Więcej o tym programie możecie przeczytać w naszej recenzji.
Fantastical 2
Fantastical to dla mnie najlepszy program od obsługi kalendarza oraz przypomnień. Wygodny w obsłudze i ładny interfejs, duże możliwości, wersja mini ulokowana w górnym pasku systemowym. Aplikacja jest niemal idealna, dlatego zachęcam do zapoznania się z moją recenzją.
TextExpander
Świetny program do zamiany wybranego ciągu znaków na dłuższe sformułowania. Odkąd go używam nie piszę już „Jacek Zięba”, ale „;jz”. Wszystkie często używane przeze mnie wyrazy, zdania i równoważniki wprowadziłem do TextExpandera. Dzięki temu nie piszę już pełnego adresu zamieszkania, maila, numeru telefonu itd.
Bowtie
Program Bowtie wyróżniają dwie funkcje - wyświetlanie okładki grającego właśnie albumu na biurku i scrobblowanie piosenek do Last.fm. To właśnie na tej drugiej opcji przede wszystkim mi zależało podczas korzystania z Apple Music. Niestety z tym serwisem muszę się niedługo pożegnać, bo jego działanie jest niedopuszczalne.
OmniFocus
Ferrari wśród aplikacji do zarządzania zadaniami. Program o ogromnych możliwościach, dzięki któremu mogę zapanować nad wszystkimi moimi obowiązkami. Więcej o OmniFocus dowiecie się z ostatniego odcinka mojego podcastu.
1Password
Świetny i multiplatformowy program do przechowywania haseł, licencji, danych dokumentów i kart płatniczych. Zapewnia bezpieczeństwo, generuje hasła oraz pozwala nimi zarządzać.
Unibox
Unibox to mój ulubiony klient maila na Maca, którego prawdopodobnie już niedługo zastąpi Spark. Niemniej jednak Unibox wyróżnia się obsługą wielu maili, przejrzystym interfejsem oraz segregowaniem wiadomości po kontaktach, a nie po tematach. Więcej o tym programie pisałem w swojej recenzji.
iWork
Pakiet biurowy w pełni zaspokaja moje potrzeby. Pages to bardzo dobry edytor tekstu, Keynote jest po stokroć lepszy od PowerPointa, zaś Numbers nie umywa się w profesjonalnym zastosowaniu do Excela. Nie zmienia to faktu, że większości użytkowników iWork w pełni wystarczy.
Caffeine
Prosta aplikacja, której ikona widnieje w górnym pasku systemowym. Gdy ją naciśniemy, to zablokujemy usypiania się ekranu i analogicznie w drugą stronę. Mały i darmowy program, a wykorzystuję go niemal każdego dnia.
Divvy
Program, który dzieli ekran naszego komputera na niewidoczne kafelki i umożliwia dostosowanie okna aplikacji do żądanej formy. Jest to zdecydowanie szybsze rozwiązanie, niż przeciąganie krawędzi okien w celu ich ułożenia we właściwej pozycji i we właściwym rozmiarze.
MindNode
Świetna aplikacja do tworzenia map myśli. Pomaga mi w okiełznaniu bardziej złożonych projektów czy planów. Cechuje się bardzo ładnym i przejrzystym interfejsem oraz wieloma możliwościami łączenia i oznaczania poszczególnych elementów mapy.
Skitch
Prosty program od Evernote do skalowania i przycinania obrazów, dodawania oznaczeń, cenzurowania ich fragmentów oraz nanoszenia podkreśleń i tekstu.
iFinance 4
Świetny program do zarządzania finansami. Zapisuję w nim wszystkie swoje przychody i dodatki, a aplikacja umożliwia mi ich podgląd, oznaczanie, katalogowanie oraz generuje statystyki. Pozwala na obsługę wielu kont i łączy się z wersją na iOS.
Plex
Wykorzystuję aplikację Plex do streamowania filmów z Maca na Chromecasta. Więcej na ten temat pisałem w swoim poradniku.
Paprika
Program do zarządzania przepisami. Dodaję do niego wiele wpisów z blogów kulinarnych, tworzę jadłospisy, a dzięki wersji iPhonowej zawsze mam go przy sobie. Mam nadzieję, że twórcy Papriki wkrótce odmłodzę jej oprawę graficzną, która pamięta jeszcze czasy Snow Leoparda.
Leaf
Mój klient RSS, którego dzięki powiadomieniom chwalę sobie bardziej od popularnego Reedera. Dzięki Leaf jestem na bieżąco z informacjami z ulubionych stron, co przydaje mi się zarówno szukając newsów na MyApple jak i w ramach moich zainteresowań.
GarageBand
GarageBand wykorzystuję do dodawania do plików mojego podcastu rozdziałów i okładek. W nowej wersji jest to niemożliwe, dlatego ciągle korzystam ze starego pakietu iLife, który na to pozwala.