News

Apple udostępniło wczoraj aktualizację systemu iOS 7 do wersji 7.0.5. Docenią ją jednak chyba tylko użytkownicy iPhone'ów 5S i 5C w Chinach.

Oficjalna aplikacja Twittera dla iPhone'a w dalszym ciągu nie jest moją ulubioną, ale od czasu, kiedy Twitter zaczął psuć to co naprawił dwa lata temu, korzystam z niej częściej. Cieszy mnie także to, że pojawiają się nowe aktualizacje, które przynoszą usprawnienia, a nie psują go ponownie (jak kiedyś). Właśnie pojawiła się kolejna aktualizacja tego programu, która przynosi wygodny dostęp do rolki aparatu, dzięki czemu trochę szybciej można odpowiedzieć obrazkiem na inny obrazek. Mam wrażenie, że poprawiono także sam widok podglądu zdjęcia wysłanego przez innego użytkownika, dodając do niego m.in. ikony interakcji (odpowiedz, retweet itp.). Nie upieram się jednak przy tym, że wcześniej tego nie było - być może nie zwróciłem na to uwagi. Poprawiono także funkcję kadrowania zdjęć, które chcemy wrzucić na Twittera. Choć dalej pozostanę przy TweetBocie, to oficjalną aplikację trzymam na podorędziu i tak jak pisałem, korzystam z niej częściej niż jeszcze parę miesięcy temu. Wspomnę jeszcze tylko, że z tego co widzę, aktualizację dostała tylko część dla iPhone'a. Twitter dla iOS to co prawda program uniwersalny, ale tylko w teorii - porównując go na iPhone i iPadzie widać, że to wciąż dwie różne, sklejone ze sobą aplikacje. Pobierz z App StoreObserwuj @mackozer

Korea Północna, choć to najbardziej totalitarne państwo świata, w którym codziennością są obozy koncentracyjne, egzekucje oraz co rusz nawiedzające ten kraj klęski urodzaju, inwestuje także w komputeryzację. Kierując się ideą samowystarczalności cały czas też przygotowując się do zbrojnej inwazji sił imperialnych, władze kraju zleciły Koreańskiemu Centrum Komputerowemu stworzenie systemu operacyjnego do komputerów tam używanych. Wybrano otwartego Linuksa, tworząc jego wersję o nazwie Red Star (czerwona gwiazda). Jego wcześniejsza wersja z 2010 roku posiadała interfejs użytkownika bazujący na popularnym środowisku KDE, przerobiony jednak w ten sposób by przypominał Windows 7. Jego najnowsza, trzecia wersja do złudzenia przypomina jednak coś zupełnie innego - system Mac OS X.

W swoim corocznym przemówieniu zwanym "State of the Union" podczas wspólnej sesji obydwu izb amerykańskiego Kongresu prezydent Barack Obama pochwalił Apple i kilka innych przedsiębiorstw z branży IT za udział tej firmy w poprawie systemu edukacji w USA.

Ledwo co wróciłem z naszej redakcyjnej wyprawy do Kalifornii, a już czekała mnie miła niespodzianka. Jedno z moich podstawowych narzędzi pracy, program iWrapper, doczekało się aktualizacji.

Nie milkną doniesienia o kolejnych transferach do Apple osób, które pracować mają nad bliżej nieokreślonymi projektami. Mowa przede wszystkim o ekspertach od spraw zdrowia czy zdrowego trybu życia. W ubiegłym tygodniu wspominaliśmy się o zatrudnieniu Raviego Narasimhana i Nancy Dougherty (pisaliśmy o nich TUTAJ), a w tym tygodniu mówi się o doktorze Michaelu O'Reilly.

Wiele się ostatnio pisało o spodziewanej rychłej premierze większego iPada nazywanego "Pro", wyposażonego w ekran o przekątnej liczącej 12,9 cala. Niektórzy z analityków wskazywali bowiem na pierwszy kwartał bieżącego roku, jako termin możliwej premiery takiego urządzenia. Pojawiają się jednak głosy zdecydowanie bardziej rozsądne, a jednym z nich jest opinia analityk Rhody Alexander, która uważa, że większy iPad raczej nie pojawi się w tym roku.

To była swego czasu prawdziwa sensacja. W 2011 roku Google kupiło za 12,5 miliarda dolarów Motorolę, a dokładnie rzecz ujmując jej dział odpowiedzialny za produkcję telefonów komórkowych (czyli ten najważniejszy).

Miałem okazję być na prezentacji organizowanej przez firmę iSpot na której pokazano długo wyczekiwanego Maka Pro. Komputer jest jeszcze towarem deficytowym ale powoli zaczyna pojawiać się w sklepach również w naszym kraju. Dużo już można było przeczytać o tej konstrukcji jednak obcowanie na żywo z tą maszyną robi znacznie lepsze wrażenie niż zdjęcia jakie mogłem widzieć w rozmaitych recenzjach.

Wczoraj Apple podało wyniki za I kwartał rozliczeniowy 2014 roku. Przypomnijmy, że Apple ma kalendarz finansowy przesunięty, tj. kończy rok obrotowy we wrześniu, a ostatni kwartał każdego kolejnego roku kalendarzowego jest dla nich zawsze pierwszym kwartałem roku obrotowego. Mówimy o tzw. kwartale świątecznym, który zawiera grudzień, a więc ten miesiąc, w którym to portfele konsumentów otwierają się nieco szerzej.

Urządzenie, które do niedawna uznawane było przez samo Apple za rodzaj hobby zyskało dzisiaj dużo uwagi. Mowa o Apple TV, w którym pojawił się nowy kanał - Red Bull TV. Apple postanowiło także wyróżnić to urządzenie w swoim internetowym sklepie.

Apple może się pochwalić nie tylko rekordową sprzedażą iPhone'ów ale chyba przede wszystkim właśnie 26 milionami sprzedanych iPadów. To tyle ile przewidywali analitycy amatorzy i więcej niż zakładali profesjonaliści.

Podczas wczorajszej telekonferencji Apple wielu analityków czekało przede wszystkim na wyniki sprzedaży dwóch najnowszych modeli iPhone'ów wprowadzonych pod koniec września, a więc tuż przed ostatnim kwartałem roku 2014.

Podczas wczorajszej telekonferencji, na której kierownictwo Apple omawiało z udziałowcami swoje wyniki finansowe za miniony kwartał (ostatni w kalendarzowym 2013, a pierwszy w rozliczeniowym 2014 roku) Peter Oppenheimer oznajmił, że iOS 7 zainstalowany jest już na 80% wszystkich kompatybilnych z nim urządzeń.

Od pojawienia się OS X Lion pojawia się coraz więcej spekulacji na temat możliwych zmian w interfejsie systemu dla komputerów Mac, a przede wszystkim tego, jak daleko posunie się jego integracja z iOS. Zdaniem Craiga Federighi i Phila Schillera nie powodów do zmartwienia. Obydwa systemy nigdy się nie połączą.

Z okazji Thirty Years of Mac, Apple stworzył specjalną stronę poświęconą hisotrii Macintosha na której możecie cofnąć się w czasie i zobaczyć rok po roku jakie komputery prezentowało Apple.

Przy okazji wizyty w San Francisco spotkaliśmy się z Leanderem Kahney'em, twórcą serwisu Cult of Mac i autorem książki "Być jak Steve Jobs" i ostatniej poświęconej osobie Jonathana Ive'a.

Na taki dzień wielu fanów komputerów Macintosh czekało latami. W jednym i to wyjątkowym miejscu, bo w Flint Center, gdzie 30 lat temu Steve Jobs zaprezentował Macintosha, zebrało się wielu z tych, którzy pracowali nad tym komputerem i jego oprogramowaniem.

Jak donosi The Wall Street Journal Apple pracuje nad własną platformą płatności mobilnych, która pozwalałaby nie tylko na dokonywanie zakupów multimediów w ramach iTunes Store, ale także czysto fizycznych produktów i usług, jak choćby zakupów odzieży czy opłat za przejazd taksówką.

Przy okazji 30 urodzin komputera Macintosh Tim Cook udzielił wywiadu telewizji ABC News, w którym zapytany został m.in. o tradycyjne już trzymanie przez Apple wszystkiego w tajemnicy oraz o jego stosunek do inwigilacji prowadzonej przez agencje rządu USA.

Z okazji 30 rocznicy prezentacji pierwszego Macintosha kampus Apple został dzisiaj specjalnie udekorowany. Zarówno na wewnętrznym dziedzińcu, jak i w hali wejściowej rozwieszone zostały specjalne bannery. Wieczorem pracownicy Apple mogli bawić się na zamkniętym koncercie zespołu One Republic.

Z okazji 30 urodzin komputera Macintosh serwis iFixt wybrał się w podróż do przeszłości i rozebrał oryginalnego Macintosha 128K.

W oficjalnym kanale Apple w serwisie YouTube dostępne jest już wideo przygotowane specjalnie z okazji 30 rocznicy prezentacji pierwszego komputera Macintosh.

30-te urodziny komputera Macintosh obchodzi nie tylko społeczność jego użytkowników, ale przede wszystkim samo Apple. Na stronie głównej serwisu Apple.com pojawił się okolicznościowy wpis prowadzący do osobnej sekcji przedstawiającej historię Macintosha od 1984 roku.

30 lat temu w auli De Anza Community College w Cupertino, podczas dorocznego zebrania akcjonariuszy firmy Apple zobaczyli oni słynną reklamę 1984, a następnie Steve Jobs wyjął z materiałowej torby Macintosha.

Co tu dużo mówić. Przesłuchacie 78 odcinek MacGadki i cały świat IT w roku 2014 nie będzie miał przed Wami tajemnic. Wyciągamy Szklaną Kulę z szafy, polerujemy, smarujemy, nakładamy wazelinkę i… czytamy co tam się pojawi w Nowym Roku u Apple. Zdradzimy Wam największe tajemnice Cupertino, damy konkretne daty i podamy specyfikację sprzętu. Pójdziemy jeszcze dalej i ujawnimy kto będzie produkował części do nie istniejących (jeszcze) zabawek Apple. Mamy to wszystko udokumentowane, poparte przejęciami firm do których dotarliśmy po miesiącach śledztwa dziennikarskiego i naszych tajnych źródeł do których zaprowadziła nas Szklana Kula.

Nie ma tygodnia bez nowych spekulacji i plotek na temat nowego, większego tabletu od Apple. Nie wiadomo jednak, czy iPad Pro, bo tak się podobno ma nazywać to urządzenie jest tylko pobożnym życzeniem analityków rynkowych, czy faktycznie trwają prace nad takim urządzeniem.

Kilka miesięcy temu pisaliśmy o ciekawej wizji urządzenia naręcznego Apple w formie opaski, czy też bransoletki z zakrzywionym ekranem, na którym wyświetlać by się miały różnego rodzaju informacje przesyłane bezpośrednio z iPhone'a i iPada. Urządzenie przypominało trochę opaskę Nike Fuelband. Autorem tej wizji był Thomas Bogner (pisaliśmy o niej TUTAJ). Zainspirowała ona innego projektanta - Todda Hamiltona, który właśnie przedstawił swój koncept iWatcha, będący w pewnym stopniu jej rozwinięciem.

Macintosh miał być komputerem przełomowym, toteż Steve Jobs bardzo chciał aby jego premiera była też przełomowym wydarzeniem.

Ta aplikacja przyda się wszystkim wam, którzy oglądają dużo seriali. Aplikacja bowiem pozwala śledzić swoje ulubione pozycje. Kiedy dodamy nasz ulubiony serial (lub kilka) otrzymujemy takie informacje jak: kiedy jest następny odcinek (lub sezon, jeżeli poprzedni się skończył), możemy zaznaczać odcinki, które już widzieliśmy, wyświetlana jest także nazwa odcinka oraz jego krótki opis.