Codzienny MIT #2: Powtórka TV, kolejna afera z NSA oraz śledzenie samochodu w Play
Czas na drugi MIT, czyli cykl krótkich podsumowań ze świata mediów i technologii, który będzie pojawiał się od poniedziałku do piątku.
MEDIA Wiosenne ramówki jak zwykle fascynujące
Od marca telewizje zaczną nas raczyć kolejnymi sezonami swoich seriali i show. Szału nie będzie, gwiazdy skaczące do wody i kolejna fala programów paradokumentalnych, wszystko zrobione niby z rozmachem, a jednak jak najniższym kosztem. Z niecierpliwością czekam na sprzedaż TVN i liczę, że nowy właściciel trochę doinwestuje tą branże, zamiast dalej odcinać kupony. Nawet nasz rodzimy rynek stać na coś więcej, niż w chwili obecnej.
Warto zauważyć też jak długie są telewizyjne wakacje. Nowości ruszają we wrześniu i kończą się z początkiem grudnia. Później mamy sezon powtórkowy i kolejne nowe pozycje pojawiają się dopiero w marcu. Finały następują pod koniec maja. Czyli praktycznie przez pół roku telewizje raczą nas powtórkami.
Ale jak mawiał inżynier Mamoń „Mnie się podobają te melodie, które już raz słyszałem. Po prostu”
INTERNET NSA szpieguje w dyskach twardych
Firma Kaspersky ujawniła informacje o amerykańskim programie szpiegującym rozpowszechnianym na dyskach twardych, które w tej chwili produkują jedynie amerykańskie firmy WD i Seagete. Rosyjska firma zajmująca się cyfrowymi zabezpieczeniami uważa, że NSA (Agencja Bezpieczeństwa Narodowego) umieszcza w nich szpiegowskie oprogramowanie.
oczywiście wszystkie zainteresowane podmioty temu zaprzeczają. Znając jednak zachłanność NSA na nasze dane to rosyjskie rewelacje wydają się być jak najbardziej realne.
TECHNOLOGIE Gdzie jest Auto w wersji Play
Play wprowadza kolejną usługę dodatkową pod nazwą „Gdzie jest auto?”. Operator oferuje dedykowany moduł OBDII z wbudowanym modemem za 299 zł plus dostęp do usługi za 4,92 zł tygodniowo. Dzięki temu możemy wygodnie monitorować nasz samochód z poziomu aplikacji na iOS oraz inne systemy mobilne i stronę internetową. Sprawdzimy aktualną pozycję samochodu, historię lokalizacji, a także prędkość z jaką się porusza.
Takie rozwiązania na rynku są obecne od lat, ale teraz pojawiło się w formie usługi od operatora. A to sprawia, że monitoring pojazdu stał się przystępniejszy. Dobry pomysł dla zatroskanych rodziców o młodocianych kierowców, czy osób obawiających się o kradzież swojego samochodu.