Apple dodało dzisiaj do listy kolejnych ośmiu producentów samochodów, których przyszłe modele będą wspierać platformę CarPlay.
Niezależnie od wojny patentowej toczącej się pomiędzy Apple i Samsungiem współpraca tych dwóch firm ma się dobrze. Południowokoreański gigant jest jednym z głównych dostawców podzespołów dla urządzeń mobilnych Apple, a zwłaszcza procesorów z linii A, jakie montowane są w iPhone'ach, iPadach i iPodach touch i w najbliższej przyszłości prawdopodobnie niewiele się zmieni. Zdaniem DigiTimes to właśnie firmy Samsung i Global Foundries mają być dostawcami procesorów A9, jakie mają się pojawić w przyszłym roku.
Informacja prasowa Warszawa, 1 lipca 2014 r. – PTL International, spółka zależna Hili Ventures z siedzibą na Malcie, przejęła firmę SAD Sp. z o.o. – największą w Polsce sieć sprzedaży detalicznej produktów Apple. Transakcja ta obejmuje również SAD Corporate – pion B2B spółki, będący głównym dostawcą rozwiązań Apple dla przedsiębiorstw w Polsce. Powstała w 1991 roku spółka SAD prowadzi działalność na trzech polach, jako dystrybutor (Apple Premium Reseller), jednostka szkoleniowa (Apple Authorised Training Centre) oraz dostawca usług serwisowych (Apple Authorised Service Provider). PTL International jest pionem technologicznym Hili Ventures, grupy z siedzibą na Malcie, prowadzącej działalność w zakresie logistyki, inżynierii, informatyki oraz współpracującej z koncernami McDonald’s i Apple. Jako filar informatyczny Hili Ventures, spółka PTL International skupia w jednej strukturze wszystkie obszary działalności grupy związane z branż technologiczną. PTL International prowadzi działalność w czterech podstawowych obszarach IT: sprzedaż detaliczna, rozwiązania dla biznesu, usługi dodane oraz telekomunikacja. Firma SAD prowadzi sieć 21 salonów działających pod marką iSpot zlokalizowanych w najważniejszych centrach handlowych w Polsce, m.in.: w Warszawie, Krakowie, Gdańsku, Gdyni, Wrocławiu, Łodzi, Poznaniu i Katowicach. 22. flagowy salon spółki otwarty zostanie pod koniec lipca br. Dwukondygnacyjny obiekt obejmować będzie także centrum serwisowe. Będzie to dziewiąty salon iSpot w Warszawie. Firma SAD oferuje rozwiązania w zakresie dostaw i integracji pomocy technicznej oraz szkoleń dla klientów korporacyjnych, samorządów lokalnych i klientów indywidualnych, jak również dla wiodących polskich operatorów telewizyjnych i kablowych, instytucji edukacyjnych oraz działów informatycznych przedsiębiorstw. Firma jest dostawcą rozwiązań technologicznych dla głównych publicznych i komercyjnych stacji telewizyjnych w Polsce, w tym: TVN, TVP, Polsat, operatorów telekomunikacyjnych, jak Orange Polska, sieci telewizji kablowej, lokalnych szkół oraz innych instytucji edukacyjnych. Spółka posiada również szeroką ofertę on-line. Siedziba i obiekty magazynowe SAD znajdują się w Warszawie. Spółka zatrudnia łącznie blisko 250 osób. Aby zapewnić ciągłość działalności, firmą nadal będzie kierował Andrzej Paluszyński, dotychczasowy prezes SAD. Przejęcie spółki SAD plasuje PTL International wśród zarejestrowanych na Malcie organizacji, oferujących najbardziej zróżnicowane rozwiązania w sektorze IT - stwierdził prezes PTL International Kenneth Spiteri. PTL International może się teraz poszczycić rozbudowanym zespołem pracowników w siedmiu krajach w Europie Środkowo-Wschodniej, na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej. W ramach dalszych działań PTL International i SAD będą łączyć swoją wiedzę i doświadczenie, wnosząc jeszcze większą wartość do oferty SAD skierowanej do klientów indywidualnych i biznesowych. O PTL International PTL International jest pionem technologicznym Hili Ventures Ltd, grupy kapitałowej z siedzibą na Malcie, której początki sięgają roku 1923. Spółka PTL International, utworzona w 2014 roku skupia w jednej strukturze organizacyjnej cztery podstawowe obszary działalności związane z branżą technologiczną: sprzedaż detaliczną, rozwiązania dla biznesu, usługi dodane oraz telekomunikację. PTL International skupia spółki PTL Malta, PTL Middle East, PTL Libya, jako Apple Premium Reseller sieć iCentre na Węgrzech i w Rumunii, PTL Baltics, oraz kluczowy pakiet w spółce Smart Technologies działającej na Malcie. W całej swojej działalności prowadzonej w różnych branżach i na różnych rynkach PTL International może poszczycić się wysokim poziomem wiedzy technologicznej, operacyjnej i w zakresie zarządzania, uzyskując dzięki temu efekt synergii. Jako spółka zależna Hili Ventures Ltd, PTL International może korzystać z dorobku i doświadczenia handlowego grupy obecnej w 12 krajach Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej. Grupa Hili Ventures prowadzi działalność w obszarach inżynierii, logistyki i informatyki oraz współpracuje z koncernami McDonald’s i Apple. Hili Ventures chlubi się również współpracą z takimi firmami jak: IBM, Microsoft, Cisco, Lenovo, CMA CGM, Konecranes, Allison Transmissions, Hoffmann i Terberg, dysponując zespołem 3,5 tys. pracowników. www.hiliventures.com
Rozpoznawanie mowy to fundament, na którym opiera się inteligentny asystent w iOS, czyli Siri. Apple wykorzystało tutaj technologię opracowaną przez firmę Nuance, która od jakiegoś czasu prowadzi rozmowy na temat przejęcia jej przez największego konkurenta Cupertino - południowokoreańskiego Samsunga. Nie dziwią więc doniesienia magazynu Wired o zintensyfikowaniu przez Apple budowy własnego zespołu pracującego nad tego typu technologią, która bazować ma na sieciach neuronowych.
W polskim internetowym sklepie Apple Store dostępny jest już nowy model iPoda touch 16 GB.
Apple od jakiegoś czasu ma problem z siłą przekazu kampanii reklamowych przygotowywanych przez współpracującą od lat z Cupertino agencję TBWA/Media Arts Lab. Reklamówki, choć poprawne były pozbawione wyrazu. Wyraźnie odróżniają się od nich te filmy, które Apple przygotowało samodzielnie, mowa tutaj np. o kampanii "Your Verse". Ich odbiór był zdecydowanie lepszy. Innego jednak zdania jest serwis Bloomberg.
Apple udostępniło właśnie aktualizację systemu OS X Mavericks do wersji 10.9.4 oraz aktualizację iOS 7 do wersji 7.1.2.
Wydaje się, że w temacie tego, jak podobno wyglądać ma iPhone 6 powiedziano już niemal wszystko. W sieci pojawiły się zdjęcia rysunków technicznych, różnych jego elementów, w tym tylnej części obudowy, a także makiet wykonanych na ich podstawie. Trudno zatem dodać coś nowego, można jednak puścić w świat informację o tym, że nowy iPhone będzie wyglądał zgoła odmiennie. Tak właśnie zrobił japoński serwis Nikkei.
W przesłanej nocie prasowej Apple zapowiedziało właśnie wprowadzenie nowych funkcji w aplikacji iTunes U dla iOS, dającej dostęp do zgromadzonych w dziale edukacyjnym sklepu iTunes multimedialnych lekcji i wykładów. Nowości dotyczą jednak tylko iPada.
Quikoffice jest jedną z lepszych aplikacji oferujących funkcje pakietu biurowego dla urządzeń mobilnych. W 2012 roku program został kupiony przez Google, które wykorzystało jego funkcje we własnych aplikacjach Docs, Sheets i Slides, a już niedługo Quickoffice zniknie zarówno z App Store jak i Google Play.
Apple opublikowało w serwisie YouTube nową reklamę iPhone'a 5s pod tytułem Rodzicielstwo (Parenthood).
Siedem lat temu, 29 czerwca 2007 roku, w salonach Apple Store na terenie Stanów Zjednoczonych rozpoczęła się sprzedaż pierwszego modelu iPhone'a.
Jak co roku Apple aktywnie uczestniczy w "Pride", paradzie osób LGBT oraz zwolenników równouprawnienia. W tym roku firma przygotowała specjalne białe koszulki z logo obramowanym tęczą, wywiesiła także tęczową flagę w swojej siedzibie w Cupertino.
Była konferencja WWDC. Nie było podcastu MacGadka. Nie możemy jednak sobie wyobrazić, że to jedno z najważniejszych wydarzeń w świecie Apple pozostanie bez naszego komentarza. Powiedziano już wiele o konferencji Apple. Redaktorzy rozmaitych portali technologicznych wyrazili swoje obawy o przyszłość Jabłkowej Doliny. Wpadano w zachwyt i rzucano kamieniami w Tima Cooka. MacGadka musi dołożyć swoją godzinę wywodów o tym co się wydarzyło na Apple Worldwide Developers Conference. Czy mamy do czynienia z rewolucją czy głębokim wykopem do trumny Apple. Nasze opinie już możecie wysłuchać w kolejnym odcinku podcastu.
Serwis iFixit oferujący użytkownikom różnych urządzeń szczegółowe instrukcje ich naprawy, znany jest chyba przede wszystkim z rozmontowywania nowych komputerów, smartfonów, tabletów i innych urządzeń elektronicznych. Wczoraj na ich warsztat trafił najnowszy iPod touch 16 GB.
Apple rezygnuje z rozwijania swojej aplikacji dla profesjonalnych fotografów, z których wielu i tak wybierało konkurencyjny produkt Adobe. Nie rezygnuje jednak z rozwijania i aktualizowania swoich profesjonalnych aplikacji do obróbki wideo i audio. Aktualizacji doczekały się właśnie programy Final Cut Pro, Motion i Compressor. W najbliższych dniach zaktualizowany zostanie także program MainStage.
Firma Audi ogłosiła wczoraj, że podjęła intensywne rozmowy z Apple mające na celu wprowadzenie od przyszłego roku wsparcia dla systemu CarPlay w jej samochodach.
Aplikacje fotograficzne Apple znane są od lat użytkownikom komputerów Macintosh. Aperture dla profesjonalistów i iPhoto dla amatorów zawsze cieszyły się mieszanymi opiniami użytkowników. Ta pierwsza miała silną konkurencję w postaci aplikacji Lightroom firmy Adobe, iPhoto z kolei nigdy nie przekonało do siebie większości zwykłych użytkowników. Apple ma tego świadomość. Dni tych programów są już policzone. Jak donosi 9to5Mac Apple oficjalnie zakończy ich rozwój na początku przyszłego roku, wraz z wprowadzeniem aplikacji Zdjęcia (Photos) dla OS X.
Niemal na pewno Apple w październiku tego roku pokaże wreszcie długo oczekiwane przez wielu urządzenie naręczne. Dalej jednak nie wiadomo do końca, czym dokładnie będzie iWatch. Wiele wskazuje na to, że będzie naszpikowany różnego rodzaju czujnikami mierzącymi aktywność i funkcje życiowe użytkownika. Wskazuje na to także najnowszy transfer do Apple Aleksa Hsieha, byłego głównego programisty Atlas Wearables.
Wspominałem w poprzednim wpisie o aktualizacji aplikacji SoundCloud, ale to nie koniec na dzisiaj. Właściwie to nie starczyłoby mi doby by opisać wszystkie aplikacje, które zostały dzisiaj zaktualizowane (m.in. Google Drive) dlatego ograniczyłem się do kilku, wspomnianego już SoundCloud i przegladarki Opera Mini, która aktualizacji doczekała się po niemalże dwóch latach.
Wczorajszą prezentacją Google rozpoczęło konferencję dla deweloperów Google I/O. Dzisiaj w San Francisco bardziej szczegółowo skupiono się na aspekcie programowania, zmianie designu w istniejących już aplikacjach oraz narzuconych przez Google standardach. Zapowiedziano również udostępnienie pod koniec roku do testów telefonu modularnego z projektu Ara . Ja zaś miałem okazję dzięki polskim deweloperom Google przetestować intensywnie Google Glass i Chromebook Pixel.
SoundCloud dla iPhone'a i iPada to jedna z tych aplikacji z których w miarę często korzystam. To za pośrednictwem tego serwisu odkrywam nowości muzyczne z gatunków i wytwórni, które mnie interesują. Robię to przede wszystkim właśnie za pośrednictwem oficjalnej aplikacji. Ta doczekała się dzisiaj aktualizacji przynoszącej zupełnie nowy, moim zdaniem świetny wygląd dla iPhone'a. Przypomnę tylko, że dzięki aplikacji SoundCloud możecie odsłuchiwać (nie możecie jednak pobierać do pamięci na stałe) utwory opublikowane w tym serwisie. możecie je także polubić, komentować, możecie je także dodawać do list odtwarzania, ale wracam do sedna, czyli nowego interfejsu. Widać, że twórcy się postarali, a ich dzieło zainspirowane jest w pewnym stopniu interfejsem iOS 7 a dokładnie efektem paralaksy. Przesuwając listę nowych utworów widać wyraźnie, że obrazki okładek albumów są jakby położone na niższej warstwie. Przesuwając listę możemy odsłaniane są fragmenty, które wcześniej nie były widoczne. Nowa wersja pozawala m.in. na przejście do profilu użytkownika bezpośrednio z odsłuchiwanego utworu. Największe wrażenie robi na mnie jednak widok odtwarzania utworu. Grafika albumu stanowi tło zajmujące cały ekran, przesuwa się wraz z przesuwającym się śladem muzycznym. Wygląda to naprawdę super. W nowej wersji zabrakło możliwości nagrywania i wrzucania na SoundCloud muzyki czy innych nagrań (np. podcastów nagrywanych iPhonem) ale mi osobiście to nie przeszkadza. Z tej funkcji nigdy nie korzystałem. Jeśli szukacie muzycznych inspiracji, perełek, bootlegów wrzucanych czasem przez wytwórnie (te, które mnie interesują mają tam swoje profile) to SoundCloud i nowa aplikacja dla iPhone'a warta jest polecenia. Czekam teraz na aktualizację SoundCloud dla iPada. SoundCloud dla iPhone'a i iPada w App Store za darmo: Pobierz z App StoreObserwuj @mackozer
Play wprowadza czasową obniżkę cen na iPhone'y 5s o pojemności 32 i 64 GB. Będą one dostępne w cenie tańszego modelu o pojemności 16 GB.
Apple zaktualizowało właśnie iPoda touch 16 GB. Urządzenie zyskało kamerę iSight o rozdzielczości 5 megapikseli i dostępne jest teraz w pięciu różnych wariantach kolorystycznych.
Nigdy nie byłem mistrzem w poola. Jeśli szukacie przeciwnika, którego możecie rozgromić, wygrać z nim wszystkie gry (a przegrany zwykle stawia piwo), to jestem idealnym kandydatem. Zdecydowanie lepiej, choć i tak nie jakoś dobrze idzie mi w grze w poola na szklanym ekranie. Teraz właśnie trenuję dzięki nowej grze dla iPhone'a, jaka pojawiła się w App Store - Pool Stars. Mógłbym powiedzieć, że Pool Stars powstało po sąsiedzku. Wydała ją firma Lucky Clan Sylwestra Łosia z Łodzi, którego z pewnością znacie za sprawą świetnej aplikacji do rysowania na iPadzie i iPhone o nazwie ArtStudio. Pool Stars to prosty symulator gry w poola, w którym naszym zadaniem jest oczywiście wbić bile do dziur (nie będę tutaj analizować zasad myślę, że te są dość proste). Jak w innych tego typu grach regulujemy kąt uderzenia kija w białą bilę, a co za tym idzie miejsce i kąt uderzenia w tę właściwą, a więc i jej kąt odbicia. Mamy też możliwość, za pomocą bocznego suwaka, regulacji siły uderzenia. Pool Stars ma ładną grafikę i przyjemne efekty dźwiękowe - słyszymy uderzające o siebie bile, czy łoskot, z jakim wpadają w dziury. Wszystko tak, jakbyśmy grali na prawdziwym stole. To, co jednak czyni tę Pool Stars grą wartą uwagi to tryb wieloosobowy. Tak naprawdę jest to jedyny tryb w tej grze. Możemy co najwyżej sami potrenować, bez przeciwnika w postaci sztucznej inteligencji programu. Możemy zaprosić do gry znajomych lub wybrać losowo jednego z przeciwników. Sama gra odbywa się na czas, musimy się więc spieszyć ustawiając odpowiedni kąt uderzenia. Wspomnieć jeszcze wypada, że każda gra w trybie wieloosobowym, w zależności od poziomu wymaga opłaty wejściowej w wirtualnej walucie. Kiedy wygramy odzyskamy ją z nawiązką. Kiedy przegramy grę, tracimy ją. Oczywiście wirtualne monety można kupić za te prawdziwe pieniądze, w ramach mikropłatności. Twórca zaznacza jednak, że codziennie wśród graczy losowana ma być pewna pula wirtualnych monet, dzięki czemu będą mogli wrócić do gry bez dodatkowej opłaty. Gra Pool Stars dla iPhone'a dostępna jest w App Store za darmo: Pobierz z App StoreObserwuj @mackozer
Keynote Googe było zdecydowanie za długie, trwało w sumie ponad 3 godziny i było z jednej strony nudne i sztywne, z drugiej jednak pokazało wyraźne różnice w sposobie komunikacji w stosunku do Apple. Podczas keynote Apple na scenie pojawiają się panowie w średnim wieku, niemal wszyscy są biali. Nie ma wśród nich przedstawicieli innych narodów, ras czy grup etnicznych. I choć pracują tam ludzie z całego świata (kto był w Cupertino na pewno to zauważył), to jednak ścisłe kierownictwo jest złożone z samych białych z USA i Wielkiej Brytanii. Prezentacje Apple niemal zawsze dopięte są w 100 procentach. Każde słowo wyuczone, ruch wyreżyserowany, przygotowane żarty celne i przede wszystkim śmieszne. Keynote Google wyglądało inaczej, a jednocześnie trochę podobnie. Otworzył je jeden z dyrektorów tej firmy, pochodzący z Indii Sundar Pichai, który momentami gestykulował, cedził słowa niemal jak Tim Cook. Na scenie pojawiali się następnie ludzie różnych narodowości, nie tylko biali Amerykanie. Google zaznaczyło swoją wielokulturowość także łącząc się na krótko telemostem ze zgromadzonych przed kamerami i telewizorami uczestnikami swoich programów szkoleniowych w Brazylii i Nigerii - w tym ostatnim wypadku akcentując jeszcze równouprawnienie płci (był to bowiem zespól złożony z samych kobiet). Z jednej strony to bardzo ważny i silny sygnał wysłany w świat: "Jesteśmy firmą globalną, działamy nie tylko w wysoce rozwiniętym USA ale także w Nigerii, a przy tym nie dyskryminujemy nikogo". I choć trudno w tym kontekście zarzucać Apple zarzucić dyskryminację, a samo Keynote Google'a było nudne i rozwlekłe, to jednak jeśli chodzi o tego typu przekaz wygrywa właśnie ta firma. Google z tą swoją wielokulturowością i nową linią produktów Android One skierowanych na rynki rozwijające się (tak, by każdy mógł wreszcie mieć swojego smartfona) może budzić podziw. Ten świetny wydawać by się mogło obraz Leander Kahney, redaktor naczelny Cult Of Mac, nazywa jednak fałszywym altruizmem. Jego zdaniem Google chodzi przede wszystkim o pieniądze, o wzrost przychodów z wyświetlanych reklam, których odbiorcami będą rzesze nowych użytkowników smartfonów Android One na całym świecie. Zwraca także uwagę na trwające od miesięcy protesty mieszkańców San Francisco, którzy narażeni są na eksmisje ze względu na skupowanie przez Google mieszkań i domów w bardziej atrakcyjnych dzielnicach tego miasta. Podczas konferencji przypomniał o tym jeden z protestujących. Ktoś inny głośno zaprotestował przeciwko kupieniu przez Google firmy Boston Dynamics, która wytwarza roboty dla wojska. Można oczywiście zastanawiać się dlaczego na konferencji Apple nie ma tego typu protestujących. Kto chciałby wydać 1600 dolarów by krzyknąć parę zdań i zostać wyproszonym? A przecież trzeba jeszcze mieć szczęście i wylosować bilet na WWDC. Konferencja Google jest tańsza - choć na pewno nie tania. Bilet na Google I/O kosztował 900 dolarów. Możliwe, że na takie koszta stać było już protestujących. Niezależnie od tego prawdziwego czy nie wielokulturowego przekazu jaki próbuje budować Googe, widać wyraźnie, że to, w jaki sposób firma prowadzi swoje konferencje, jest jeszcze dalekie od doskonałości. Google zdecydowanie brakuje dobrych prezenterów. Wspomniałem że Sundar Pichai wywołał u mnie skojarzenia z Timem Cookiem - choć nawet do niego mu jeszcze daleko. A przecież Cook nie jest świetnym prezenterem co więcej, jest za swoją bezpłciowość krytykowany. Apple ma jednak Craiga Federighi'ego, który zaczarował zebranych podczas Keynote otwierającego WWDC. Nowości zaprezentowane przez Google trudno mi komentować. Nie jestem na co dzień użytkownikiem urządzeń z systemem Android, choć nowy Android L (a właśnie, Google ma problem z nazewnictwem swoich produktów) wygląda naprawdę dobrze. I jak iOS 7 był krokiem w kierunku Androida, to Android L jest krokiem w kierunku iOS. Internet już huczy od komentarzy, że Google tak naprawdę skopiowało pomysły Apple. Faktycznie, oglądając wczorajsze Keynote miałem momentami wrażenie dejavu (podobne produkty, funkcje w systemie no i jeszcze Sundar Pichai udający Tima Cooka). Nie jest to jednak dla mnie problemem. Ważne, żeby obydwie platformy oferowały podobne rozwiązania, zyskają na tym przede wszystkim użytkownicy, czyli my sami. Cieszę się więc na ten nowości w Androidzie razem z użytkownikami tego systemu. Na pewno ciekawie prezentuje się platforma Android Wear. Przypomina mi to trochę Pebble tyle, że tutaj dostaniemy więcej i do tego w kolorze. Nie jestem jednak pewien, czy mi osobiście potrzebna jest namiastka telefonu na nadgarstku, a takie trochę odniosłem wrażenie. Pewnie zmienię zdanie, kiedy Apple zaprezentuje swojego iWatcha. Czas pokaże. Obserwuj @mackozer
Na oficjalnym blogu kampanii (PRODUCT) RED pojawiło się podziękowanie dla Apple, jako największego uczestnika tej akcji. Znalazło się w nim także wyjaśnienie krytycznych pod adresem Apple słów Bono, twórcy całej akcji.
Na iPhone'a z pamięcią masową 128 GB od dawna czeka wielu użytkowników. Jak dotąd Apple oferuje jedynie 128-gigabajtowe iPady. Jeśli jednak wierzyć doniesieniom chińskiego serwisu Wei Feng Apple planuje wprowadzenie na rynek 5,5-calowego iPhone'a 6 o takiej właśnie pojemności.
Trwająca trzy godziny konferencja Google I/O przyniosła sporo nowości. W San Francisco zostało zaprezentowane przede wszystkim nowe oprogramowanie, ale nie obyło się także bez pokazu sprzętu i ważnej z punktu widzenia deweloperów prezentacji programowania. Dzięki uprzejmości Google Polska miałem okazję oglądać transmisję na żywo wraz z kilkunastoma dziennikarzami, a relację z tego wydarzenia mieliście okazję zobaczyć TUTAJ.
Wraca temat daty premiery nowego iPhone'a - kolejny raz mówi się o 19 września. Tym razem na dzień ten wskazują chińskie media. Informują one także o możliwych cenach nowych urządzeń.