Apple rozbudowuje zespół ekspertów od dźwięku
Apple kontynuuje budowę własnego zespołu ekspertów do spraw cyfrowego dźwięku. Miesiąc temu informowaliśmy o zatrudnieniu Peter'a Eastty'ego z Oxford Digital Limited. Dzisiaj pojawiła się informacja o kolejnym transferze. Apple zatrudniło Danę Massiego - eksperta od cyfrowego przetwarzania dźwięku (ang. DSP - digital signal processing) z ponad 30-letnim doświadczeniem.
Massie pracował zarówno nad sprzętem jak i oprogramowaniem do cyfrowego przetwarzania dźwięku w firmach Audience i Waves. Przez ostatnie dziewięć lat zajmował się przede wszystkim algorytmami wykorzystywanymi przy cyfrowym rozszerzaniu mowy. Opracowany przez Audience układ znalazł się m.in. w iPhone'ach 4, a następnie został umieszczony bezpośrednio w procesorze A5, który napędzał iPhone'a 4s. W Siri w tym ostatnim urządzeniu wykorzystano też stworzoną przez Audience technologię redukcji szumów. Co ważne w jego przypadku można mówić o powrocie do Apple. Jest on bowiem weteranem tej firmy, wcześniej pracował także w NeXT. Pierwszy raz w Apple pojawił się w 2002 roku i odpowiadał za wejście i wyjście dźwięku w komputerach Macintosh. Jak przyznaje na swoim profilu w serwisie LinkedIn, w Apple dalej będzie zajmować się dźwiękiem.
Wspomnieć wypada, że już w 2011 roku Apple zatrudniło Tomlinsona Holmana, twórcę THX - systemu certyfikacji sprzętu i instalacji reprodukujących dźwięk w salach kinowych.
Transfery te z pewnością nie są przypadkowe. Apple ma podobno pracować nad wprowadzeniem w nowych urządzeniach wsparcia dla 24-bitowych plików muzycznych.
Źródło: MacRumors
Bardzo dobrze. Jednym z głównych powodów, dla których używam iPhone, to jakość dźwięku - zarówno wyjścia słuchawkowego, jak i liniowego. W internecie można wiele przeczytać o dyskusyjnej jakości tych elementów, to jednak bzdury. Testy pokazują, że począwszy od pierwszego iPoda jakość dźwięku przewyższa nawet tzw. "audiofilskie" odtwarzacze CD (źródło: http://www.stereophile.com/content/apple-ipod-portable-music-player-measurements). Jakiś czas temu, przy okazji testu monitorów odsłuchowych, porównywałem wyjście line out iPhone'a z zewnętrznym konwerterem cyfrowym. W kontekście brzmienia line out iPhone'a, konwerter zabrzmiał wyraźnie "szorstko".