Trzy miesiące temu w liście otwartym do klientów dotyczącym oskarżeń o zbieranie przez Apple danych o użytkownikach, Tim Cook zadeklarował, że nie są oni produktem Apple. Wyraził przy tym pogląd, że jeśli jakaś usługa sieciowa dostępna jest za darmo, wtedy jej użytkownicy nie są klientami, ale właściwym produktem oferowanym m.in. reklamodawcom. Najwyraźniej ta wypowiedź Tima Cooka zirytowała Marka Zuckerberga, CEO Facebooka.

W wywiadzie udzielonym magazynowi Time Zuckerberg opowiedział o przyszłości Facebooka, ale odniósł się też do słów Cooka. Przyznał, że frustrują go zarzuty pod adresem m.in. jego serwisu o to, że model darmowych usług w zamian za reklamy nie odpowiada potrzebom jego użytkowników. Jego zdaniem to śmieszne, zwłaszcza w ustach osób, które płacą za produkty Apple i myślą, że firma ta spełnia ich potrzeby. Gdyby faktycznie tak było, to produkty te byłyby tańsze.

Irytację Zuckerberga spowodował nie tylko Tim Cook. Jakiś czas temu w sieci było przez moment głośno o konkurencyjnym serwisie społecznościowym "Ello", który także atakował Facebooka twierdząc, że należy on tak naprawdę do reklamodawców, permanentnie śledząc aktywność użytkownika na potrzeby reklam właśnie.

Zuckerberg słusznie uważa, że nie da się połączyć wszystkich ludzi na świecie (co jest misją Facebooka) oferując tego typu usługę odpłatnie.

Źródło: Time

Zdjecie: Guillaume Paumier