News

Sterowanie z wykorzystaniem ruchów ręki, drgań mięśni brzmi jak opis scen z filmów science fiction. Wiele osób chciałoby posiadać moce jak ich ulubieni bohaterowie między innymi z sagi Gwiezdnych Wojen. Pojawił się na rynku gadżet, który pozwala na poczucie odrobiny „magii”.

Jest rok 1989, czterdziestkę obchodziliśmy kilka lat temu, a nasza żona zmaga się z Alzheimerem, przebywając u swoich rodziców w Australii. Kiedy alkohol przestaje pomagać w konfrontacji z rzeczywistością, rozpoczynamy poszukiwania pracy i ją dostajemy. Przez trzy miesiące spory kawałek lasu w Wyoming będzie znajdował się pod naszą opieką, a jedynym schronieniem okaże się stojąca pośrodku niego wieża – tytułowa Firewatch.

Czasy, w których czytałem ebooki przede wszystkim na iPadzie należą już do zamierzchłej przeszłości, choć przez dłuższy okres to właśnie iPad służył mi jako główny czytnik elektronicznych książek. Było tak do czasu przesiadki na czytnik Kindle wyposażony w niewielki e-inkowy ekran, który nie męczy wzroku, tak jak wyświetlacze w tradycyjnych tabletach i smartfonach. Od tego czasu, z nielicznymi wyjątkami, czytam głównie na tym urządzeniu. Nie oznacza to jednak, że nie ma na rynku innych interesujących czytników. Przez ostatni miesiąc korzystałem równolegle ze wspomnianego już urządzenia Amazonu oraz czytnika inkBook 8. Czy warto rozważyć zakup takiego urządzenia? Postaram się znaleźć odpowiedź na to pytanie.

Po pięciu latach od debiutu programu Fantastical, twórcy ze studia Flexibits zdecydowali się na premierą jego następcy. Ich nowa aplikacja nadal zawiera funkcje, które pokochali użytkownicy, a dodatkowo przynosi mnóstwo zmian, mogących ugruntować jej pozycję na rynku kalendarzy na Maca. Wpis został zaktualizowany 31 marca 2016 r.

Pierwsza wersja programu Day One została udostępniona użytkownikom w 2011 r. Pięć lat później twórcy mogą pochwalić się ponad pięcioma milionami pobrań obu wersji programów oraz nagrodami Mac App of the Year i Apple Design Award. Amerykańskie studio postanowiło jednak iść o krok dalej i udoskonalić aplikację, która przez wielu była uważana za doskonałą. Tym samym do App Store i Mac App Store trafiło Day One 2, którego recenzję znajdziecie poniżej.

Ostatnio pokazując za pomocą iPhone'a konduktorowi bilet na przejazd pociągiem zakupiony w aplikacji, pomyślałem sobie, że rozładowanie baterii w iPhone mogłoby mnie sporo kosztować (nerwów i być może pieniędzy).

Pamiętacie jak byliście dziećmi i zakopywaliście pudełka lub słoiki z jakąś wiadomością czy przedmiotami, mając nadzieję, że w przyszłości ktoś je odnajdzie? Ja sam kilka takich słoików zakopałem, ale niestety nie pamiętam gdzie. Taka przesyłka w przyszłość nazywana jest Kapsułą Czasu i zostawiają ją często nie tylko dzieci – cztery takie kapsuły zostały wysłane przez ludzi w przestrzeń kosmiczną.

Jeżeli korzystaliście z Windowsa 98, to istnieje duża szansa na to, że mieliście okazję zagrać w grę Mamba. Rozgrywka polegała na przechodzeniu przez pole pająkiem, na którym poruszał się wąż, tak aby zmniejszyć jego wymiary do minimum i tym samym ograniczyć wirtualnemu gadowi przestrzeń życiową. Mamba powróciła po prawie dwudziestu latach w zupełnie nowej odsłonie pod nazwą Stealin.

Marka UAG, czyli Urban Armor Gear, znana jest dobrze użytkownikom iPhone'ów - jej obudowy dla tych urządzeń opisywałem już na łamach MyApple. W jej ofercie znaleźć można jednak także akcesoria ochronne dla MacBooków Air.

Słownik w systemie OS X to świetne narzędzie, ale z punktu widzenia polskiego użytkownika, jest ono czasami bezużyteczne. Zawsze brakowało mi, bym mógł w tej systemowej aplikacji albo też przez stuknięcie trzema palcami w gładzik, znaleźć tłumaczenie danego słowa, a nie tylko jego angielską definicję.

Ableton Live to obecnie jeden z najpopularniejszych programów typu DAW (Digital Audio Workstation), który dzięki swoim wszechstronnym możliwościom wykorzystywany jest przez muzyków zarówno do pracy w studio, jak i podczas występów na scenie. Większość artystów korzystających ze wspomnianego oprogramowania obsługuje je za pomocą różnego rodzaju zewnętrznych urządzeń, oferujących rozmaite zestawy potencjometrów, przycisków i padów, pozwalających kontrolować różne funkcje Live’a. Jedną  z  najciekawszych alternatyw dla popularnych kontrolerów, takich jak Push, Launchpad czy APC, jest iPad wyposażony w aplikację touchAble 3.

Od czasu, kiedy baterie w iPhone'ach są na tyle pojemne i wydajne, że energii w nich zgromadzonej starcza na około 26 - 30 godzin pracy, nie muszę już codziennie umieszczać go w obudowie z zewnętrzną baterią. Staram się jednak dalej zabezpieczać mojego iPhone'a 6s Plus przed uszkodzeniami mechanicznymi. Od dwóch miesięcy korzystam z powodzeniem z obudowy ochronnej Speck CandyShell Clear.

Opróżnienie kosza, instalacja nowego systemu operacyjnego na czysto, po uprzednim formatowaniu dysku to tylko niektóre z sytuacji, w których użytkownik - przez swoją nieuwagę - może pożegnać się z ważnymi dla siebie plikami. Aby je odzyskać nie trzeba wydawać ogromnych pieniędzy w profesjonalnych laboratoriach zajmujących się odzyskiwaniem danych, można za to skorzystać z aplikacji EaseUS Data Recovery Wizard.

W niemal każdym numerze MyApple Magazynu czytelnicy mogą znaleźć kącik retro, w którym zwykle Jaromir Kopp opowiada o starych komputerach i innych urządzeniach produkowanych kiedyś przez Apple. Wiele z nich jest obecnie na tyle rzadkich, że spotkanie ich, choćby na aukcjach, graniczy z cudem. Aby zobaczyć niektóre z nich, trzeba było dotąd wybrać się do Muzeum Historii Komputerów w Mountain View, wymagało to jednak sporych nakładów związanych z wyprawą do USA. Od kilku tygodni w sercu praskiego Starego Miasta działa zupełnie nowe muzeum skupione tylko i wyłącznie na historii produktów firmy Apple i Steve'a Jobsa. Mieliśmy okazję je niedawno odwiedzić.

Jest pewna stara polska piosenka, która opowiada o żołnierzu, który - oczywiście w przenośni - zabrał ze sobą serce pewnej dziewczyny i schował je do swojego plecaka. Kiedy patrzę na plecak Case Logic LoDo, od razu przychodzi mi myśl o tej piosence, zatytułowanej "Serce w plecaku" (napisanej w 1933 roku przez Michała Zielińskiego). Dzisiaj pewnie ów żołnierz schowałby to serce razem ze swoim laptopem właśnie w nim.

Agent 47 to jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci w świecie gier. Tytułowy hitman został nawet dwukrotnie przeniesiony na duże ekrany, jednak filmy z jego udziałem znacznie odstawały poziomem od produkcji duńskiego studia IO Interactive. Najnowsza część serii o płatnym zabójcy zadebiutowała przed kilkoma dniami w zupełnie nowej konwencji - gra będzie bowiem wydawana epizodami, a z pierwszym z nich miałem już okazję się zapoznać.

W co grać? W minimalistyczne, ale wciągające gry logiczne. Jest w czym wybierać, - tego typu tytułów w App Store jest bardzo dużo. Ja kilka dni temu odkryłem kolejną tego typu pozycję - ∞ Infinity Loop.

Czy samochód może być akcesorium dla iPhone'a, czy może iPhone jest akcesorium dla samochodu? Staram się odpowiedzieć na to pytanie w recenzji Peugeota 2008 w wersji Style. Samochody z podłączonym iPhone'em wjeżdżają na MyApple!

Aplikacja Wikipedii doczekała się ostatnio aktualizacji przynoszącej kilka nowości wartych opisania, skupionych przede wszystkim w nowym dziale Explore.

Opisywałem niedawno na swoim blogu specjalną kartę pamięci ADATA i-Memory spełniająca rolę rozszerzenia pamięci masowej (dodatkowego dysku) MacBooka Air. Pamięci zarówno te masowej, jak i RAM to wizytówka marki ADATA, nic zatem dziwnego, że ma ona w swojej ofercie szereg zarówno wewnętrznych, jak i zewnętrznych dysków twardych. W gronie tych pierwszych znalazł się także specjalny pancerny i wodoodporny zewnętrzny dysk HDD dla komputerów Mac.

Program Ulysses na komputery Mac jest najlepszym narzędziem do pisania, jakie kiedykolwiek stworzono. Wyróżnia go możliwość katalogowania tekstów, pisania w języku Markdown, świetny i intuicyjny interfejs, który można w pełni spersonalizować, a ponadto bogate opcje eksportu oraz liczne funkcje dodatkowe. Jako że korzystam z Ulyssesa na moim komputerze od dawna i jest to de facto moje podstawowe środowisko pracy, wyczekiwałem pojawienia się odsłony na iOS, która jak się z czasem okazało, pojawiła się w dwóch etapach. Niespełna rok temu otrzymaliśmy wersję na iPada, a kilka dni temu do App Store trafił Ulysses na iPhone’a, którego recenzję znajdziecie poniżej.

Jeśli szukacie rozwiązania problemu z codziennym, wygodnym przeglądaniem serwisów internetowych np. podczas drogi do pracy metrem czy innym środkiem transportu publicznego, generalnie tam, gdzie są problemy z dostępem do internetu, to być może właśnie znaleźliście jego rozwiązanie.

Technologia "smart", czyli tzw. urządzeń inteligentnych, zaczyna wkraczać do naszego życia coraz częściej i szybciej. Przykładów tego typu urządzeń jest mnóstwo od zegarków, wag, termometrów oraz różnego rodzaju urządzeń pomiarowych przez systemy inteligentnych domów na piekarnikach kończąc. Jak widać amerykańscy inżynierowie nie próżnują i dzięki temu mamy kolejny produkt "smart" – kłódkę Noke.

Serwisy streamingowe stają się z miesiąca na miesiąc coraz bardziej popularne. Nie powinno to nikogo dziwić. Dostęp do muzyki za ich pośrednictwem jest wyjątkowo łatwy, jak również tani. Co więcej, niektóre tego typu usługi oferują także użytkownikom darmowe abonamenty, co pozwala niemal każdemu uzyskać dostęp do nowych i starszych albumów. Jaki jednak serwis jest najlepszy i czy w ogóle cała idea streamingu jest tak doskonała, jak twierdzi Apple, Spotify i konkurencja?

Od lat w mediach, także tych społecznościowych, i na wszelkiej maści spotkaniach branżowych toczy się jałowa moim zdaniem dyskusja o tym, czy blogosfera i blogerzy są gwoździem do trumny klasycznego dziennikarstwa, kiedyś zawodu zarówno zaufania społecznego, jak i elitarnego. W czasach, w których istniały głównie media drukowane, a te elektroniczne ograniczały się do telewizji i radia, faktycznie była wyraźna przepaść pomiędzy odbiorcami, a twórcami treści. Dostać się z jednej strony na drugą nie było łatwo. Wymagało to nie tylko pewnej smykałki czy drygu, ale też ukończonych studiów, czasem układów, a zwykle także i łutu szczęścia. Wraz z upowszechnieniem się internetu oraz usług i urządzeń, pozwalających na łatwe tworzenie treści, ich publikację i dotarcie do szerokich mas, elitarność zawodu dziennikarza się skończyła.

W temacie przeglądarek internetowych jestem zdecydowanym leniem. Rzadko korzystam z alternatywnych rozwiązań względem Safari. Wyjątkiem dotąd było Chrome, które uruchamiałem wtedy, kiedy systemowa przeglądarka web w OS X dostawała zadyszki (zwłaszcza przy okazji odwiedzania serwisów Google'a).

Polskie gry, o których rozpisują się dziennikarze na całym świecie, pojawiają się z coraz większą częstotliwością. Pierwsze skojarzenia z takimi pozycjami są jednoznaczne - CD Projekt Red oraz Techland. Łódzkie studio udowodniło jednak, że za świetnymi produkcjami, które trafiają na listę bestsellerów na Steamie oraz na główne strony serwisów o grach, nie muszą stać wielkie pieniądze. Wystarczyła pasja, świetny pomysł i zbiórka na Kickstarterze, aby Superhot stał się jedną z (nomen omen) najgorętszych produkcji tego roku.

Pierwszy Far Cry, który został wydany ponad dekadę temu, zatrząsł światem gier. Silnik CryEngine wywindował oprawę graficzną w FPS’ach na poziom, który wydawał się wręcz abstrakcyjnie wysoki. Co tu dużo mówić - z pewnością był abstrakcyjnie wysoki dla ówczesnych kart graficznych i mało kto mógł zwiedzać wirtualne wyspy Mikronezji na najwyższych ustawieniach. Warstwa wizualna nie była jednak najważniejszym elementem pierwszego Far Cry. To otwarty świat, niezły model strzelania, eksploracja, stojąca na wysokim poziomie sztuczna inteligencja przeciwników oraz liczne pojazdy zdobyły serca graczy. Po średnio udanej drugiej części, trzecia odsłona serii wywindowała ją na bardzo wysoki poziom. Nudna czwórka pokazała jednak, że przyjęta forma rozgrywki zaczęła się wypalać. Wtem ktoś w Ubisofcie wpadł na szalony pomysł przeniesienia piątej części Far Cry do roku 10000 przed naszą erą. Nie wiem kim jest ta osoba, ale po kilkunastu godzinach z Primal mogę powiedzieć, że z całą pewnością powinna dostać sowitą podwyżkę.

Mija prawie rok od ukazania się pierwszego smart zegarka firmy Apple. W tym czasie zaczęły pojawiać się opaski firm trzecich, jako alternatywa dla dość drogich akcesoriów sprzedawanych przez firmę z Cupertino. Moją uwagę zdobyły paski amerykańskiej firmy Monowear.

Wielokrotnie pisałem, że uwielbiam proste w formie gry logiczne, o ciekawych łamigłówkach i ładnej, nieprzekombinowanej szacie graficznej. Tyczy się to nie tylko tych logicznych, ale generalnie wszystkich prostych gier, które wciągają. Warunkiem jest to by miały w sobie to coś, co powoduje, że niemal nie można się od nich oderwać. Taką grą jest Stack dla iOS.