Blogi

Zgodnie z zapowiedziami, Apple udostępniło wczoraj aktualizację popularnej aplikacji do nauki podstaw programowania w Swift - Swift Playgrounds - dodając do niej wsparcie dla wielu programowalnych zabawek interaktywnych.

Już jutro o godzinie 19:00 polskiego czasu rozpocznie się prezentacja nowych produktów i systemów firmy z Cupertino. Apple będzie transmitować na żywo to wydarzenie, ale niestety z oficjalnego streamu nie będą mogli skorzystać wszyscy zainteresowani.

Po siedmiu latach przerwy kultowy kiedyś dla wielu duet - Paweł Nowak i Włodek Markowicz - wracają z kolejnym odcinkiem AppleBlog TV. Czy jest tak dobry jak te sprzed lat?

Wczoraj wieczorem nasz koncept iOS 11 osiągnął wynik 500 tysiąca wyświetleń. Z tej okazji przygotowałem materiał wideo, w którym opowiadam o wykorzystywanym w całym procesie tworzenia oprogramowaniu, a także kilku decyzjach.

W minioną sobotę w podwarszawskim Łosiu otwarte zostało polskie muzeum Apple.

Dawno już nie znalazłem dobrej wieloosobowej strzelanki w widoku z pierwszej osoby dla iPhone'a i iPada. Kilka z nich opisywałem w przeszłości, ale było to już kilka lat temu. Ostatnio jednak zagrywam się na iPhonie w Guns of Boom tak, że aż bolą mnie palce.

Całkiem niedawno miałem okazję testować samochód KIA Optima GT Line, przede wszystkim pod kątem wygody użytkowania i współpracy jego komputera pokładowego z iPhone'em (recenzję można przeczytać na moim blogu na MyApple). Niestety do testów otrzymałem samochód z komputerem, który wspierał jedynie Android Auto, a że w tym samym czasie testowałem smartfon LG G6, postanowiłem zobaczyć, jak współpracę z samochodem rozwiązało Google i porównać oba systemy.

Nie jestem fanem Snapchata ani wyposażonych w kamerę okularów Spectacles, z których bardzo często korzysta Tomek. Wiem jednak, że sporo osób jest nimi zainteresowanych. Do niedawna jednak trzeba było mieć duże szczęście, by je zdobyć. Teraz można się po nie wybrać na przykład do Berlina lub Londynu.

Część z nas korzysta z emoji, a część zdecydowanie od nich stroni. Nie sposób jednak nie zauważyć, że popularność emotikon w ciągu ostatnich lat znacząco się zwiększyła, co ma oczywiście dobre (większa ekspresja) i złe strony (upraszczanie języka).

Mimo mojego zamiłowania do gadżetów spod znaku nadgryzionego jabłuszka i pasji do używania ich w różnych sferach życia (począwszy od fotografii mobilnej, poprzez odważanie składników w kuchni a na sterowaniu podgrzewaczem mleka dla dziecka skończywszy) staram się ograniczać mojemu synowi dostęp do tego typu “zabawek”. Tak jak kobieca torebka jest wg mnie czymś prywatnym i bardzo nie lubię gdy ktoś w niej grzebie, tak też smartfon uważam za coś osobistego i nie daję go nikomu do zabawy. Jednak syn od dawna obserwuje nas, rodziców nieustannie robiących zdjęcia i stara się zrozumieć zasady obowiązujące w trakcie fotografowania, np. to, że nie należy wchodzić przed czyjś obiektyw i dać fotografującemu chwilę na uchwycenie kadru.

Informacje o umieszczeniu w iPhonie 8 czytnika linii papilarnych z tyłu obudowy wzbudziły liczne głosy krytyki. Nic dziwnego, takie położenie tego czytnika ma chyba tylu zwolenników co i przeciwników. Jak jednak mógłby wyglądać taki iPhone pozbawiony przycisku Home z ekranem zajmującym większą część przedniego panelu i czytnikiem umieszczonym właśnie z tyłu obudowy?

Zdaniem Steve'a Jobsa najlepszym narzędziem do pisania i rysowania na ekranie iPada i iPhone'a był palec. Rzeczywistość jednak szybko zweryfikowała to twierdzenie. Od lat na rynku dostępnych jest wiele różnego rodzaju stylusów, swoje narzędzie do pisania i rysowania ma także samo Apple. Wśród producentów tego typu akcesoriów jedną z bardziej znanych marek jest Adonit. Firma zaprezentowała niedawno swój nowy rysik - Adonit Mini 3.

Na kilka dni przed keynote otwierającym konferencję WWDC, na którym prawdopodobnie zaprezentowany zostanie iOS 11, w serwisie YouTube pojawił się kolejny ciekawy koncept tego, jak mógłby on wyglądać i w jakie nowe funkcje byłyby wyposażony.

W ramach cotygodniowej akcji promocyjnej w App Store - Free App of the Week - przez najbliższe siedem dni będzie można pobrać za darmo grę dla dzieci The Robot Factory.

Apple zapowiedziało dzisiaj, że służąca do nauki podstaw programowania w Swift, aplikacja Swift Playgrounds zyska w swojej kolejnej wersji wsparcie dla robotów, dronów, instrumentów muzycznych oraz innych zabawek.

Firma Wacom zaprezentowała wczoraj dwa nowe stylusy z serii Bamboo Sketch. Jeden z nich został dostosowany do pracy z systemem iOS, a konkretnie z iPadami oraz iPhone'ami. Produkt został wyceniony na 89,90 € i jest już dostępny w sprzedaży, choć jeszcze nie w Polsce.

Osoby, które dużo piszą i to dłuższe, sformatowane teksty, wiedzą jak upierdliwe potrafią być jednoliterowe wyrazy, które zostają na końcu linii. Nie wygląda to za ładnie, a i niezbyt dobrze czyta się później tak sformatowany tekst. Z kolei pilnowanie tego, by nie zostawiać ich na końcu, może przyprawić o ból głowy. Rozwiązaniem problemu jest Odwieszacz znaków - niewielki, darmowy program autorstwa Grzegorza Pawlika.

Pisałem niedawno o aktualizacji oficjalnej aplikacji WWDC dla iOS, tvOS i watchOS. Tymczasem użytkownicy komputerów Mac, zwłaszcza ci, którzy nie wybierają się na tę konferencję, mogą korzystać ze świetnego programu stworzonego przez niezależnych deweloperów.

Korzystając z Safari czy też innej przeglądarki na Macu, zazwyczaj nie ograniczamy się do jednej strony internetowej, ale otwieramy wiele kart i okien, aby ułatwić sobie pracę. Warto więc pamiętać o tym, aby robić to możliwie jak najbardziej efektywnie.

W ramach przygotowań do rozpoczynającej się w przyszłym tygodniu konferencji WWDC Apple zaktualizowało wczoraj jej aplikację.

Dobre słuchawki - o czym już wielokrotnie pisałem - to dla mnie jedno z podstawowych akcesoriów przy obcowaniu z muzyką. Moim zdaniem nie ma co tutaj oszczędzać, słuchanie muzyki ma być przecież relaksem i przyjemnością, a nie torturą. Ostatnio miałem okazję sprawdzić, jak radzą sobie pod tym względem słuchawki Audio-Technica DSR7BT.

Na blogu Sauliusa Dailide'a, szefa Pixelmatora, pojawił się dzisiaj wpis, w którym zdradza on, że twórcy tego popularnego programu graficznego pracują nad kolejną dużą aplikacją dla Maca.

Ilu użytkowników systemu macOS tyle opinii na temat Findera – podstawowego eksploratora plików w tym oprogramowaniu. Moim zadniem daleko mu do bycia narzędziem idealnym, choć żadne alternatywne rozwiązanie nie przekonało mnie do zmian w tym temacie (nawet świetny Forklift 3).

Kilka lat temu miałem okazję obejrzeć bardzo ciekawy niemiecki film pod tytułem „Życie na podsłuchu” („Das Leben der Anderen”) w którym głównym bohaterem był agent Stasi obserwujący i podsłuchujący dramaturga Georga Dreymanna, w którym zachodzi przemiana i z bezwzględnego śledczego staje się człowiekiem i zaczyna pomagać swoim ofiarom. O filmie tym przypomniałem sobie grając w grę Beholder, dostępną dla iPhone'a, iPada, a także na komputery PC w serwisie Steam.

Chmury danych to obecnie codzienność. Niemal każdy - są oczywiście osoby, które unikają ich jak ognia - korzysta przynajmniej z jednej tego typu usługi, często nawet nieświadomie. Zwykle jest to Google Drive lub Dropbox, użytkownicy produktów Apple dostają także z automatu za darmo 5GB w chmurze iCloud. Ja sam na co dzień korzystam z przynajmniej dwóch ostatnich. Zdarza mi się jednak korzystać z większej ilości kont jednej usługi, choć żonglowanie nimi nie wygodne. Tutaj na ratunek przychodzi program dla Mac o nazwie CloudMounter.

Systemowy Finder nie pokazuje nam wszystkich katalogów oraz plików, które są zgromadzone na dysku naszego komputera. Dla większości użytkowników nie ma to większego znaczenia, bo potrzebne dane są dla nich cały czas dostępne. Dla większości, to jednak nie dla wszystkich.

Wielu z nas korzystając z Safari pobiera pliki graficzne do pamięci swojego Maca, iPada albo iPhone'a. Nie wszyscy wiedzą jednak, że tego typu operacje można przeprowadzić na przynajmniej kilka sposobów, co pozwala na zaoszczędzenie czasu.

Jeżeli prowadzicie bloga, szczególnie poświęconego tematyce muzycznej, to być może dzielicie się ze swoimi czytelnikami utworami, które przypadły Wam do gustu. Ich listę można zaprezentować na przykład w postaci widżetu.

Z okazji zmiany cen na złotówki w iBookstore, wydawnictwo Insignis zorganizowało promocję na wybrane tytuły, w tym te, których patronem medialnym jest MyApple.pl.

W październiku ubiegłego roku swoją premierę miała trzecia odsłona serii Mafia, która za sprawą studia Aspyr została wydana w wersji dla Maca i to z wykorzystaniem API Metal udostępnionego przez Apple deweloperom. Użytkownicy systemu macOS skorzystali jednak na tych siedmiu miesiącach dodatkowych prac nad grą – Mafia III pojawiła się w Mac App Store i na Steamie bez błędów, które początkowo towarzyszyły wersjom na konsole i PC, a także z możliwością zakupienia dodatku „Gaz do dechy”.