Wyniki wyszukiwania dla frazy "Spotify"

Smart zegarki i elektroniczne opaski fitness w moim przypadku dość znacznie wpłynęły na zmianę trybu życia, o czym kilkukrotnie już pisałem także na łamach MyApple Magazynu. Dostępne na rynku urządzenia tego typu pozwalają na niemal stałe rejestrowanie naszej aktywności i ćwiczeń, mierzenie podstawowych funkcji życiowych, przede wszystkim pulsu, oraz wyznaczanie sobie celów. Są oczywiście osoby, które nie potrzebują elektronicznych gadżetów, by motywować się do ćwiczeń czy szerzej - do zdrowego trybu życia. Jeśli jednak takie gadżety mogą komuś pomóc utrzymać się przy swoich założeniach, wyjść choćby na spacer, by spalić odpowiednią liczbę kalorii i darować sobie pizzę, to dlaczego miałby ich nie nosić. Ja właśnie jestem taką osobą. Pisałem o tym m.in. w tekście „Apple Watch i Brzuch MacKozera” w szóstym numerze MyApple Magazynu. Świat nie kończy się jednak na Cupertino. Od kilku lat jednym z wiodących producentów wszelkiej maści gadżetów dla aktywnych jest firma Fitbit, która ma w swojej ofercie kilka smart opasek i urządzenie, które sama określa fitnessowym super smart zegarkiem. Mowa o Fitbit Surge.

Już za dwa tygodnie - 15 grudnia - użytkownicy głośników Sonos będą mogli zainstalować wersję beta nowego oprogramowania, które przyniesie wsparcie dla obsługi serwisu Apple Music.

Wielokrotnie zdarzało mi się kłaść spać z włączoną muzyką z iPhonie i niestety często kończyło się to u mnie przebudzeniem w środku nocy oraz wyłączaniem urządzenia. Nigdy jednak nie zmotywowało mnie to do poszukania rozwiązania tego problemu.

W wywiadzie udzielonym podczas zorganizowanej przez Wall Street Journal konferencji Live Tim Cook zapytany został m.in. o Apple Music.

Serwis Tidal, znany głównie za sprawą usługi strumieniowania muzyki w bezstratnym formacie FLAC, często wymieniany jest obok Spotify jako jeden z głównych rywali Apple Music. Do niedawna obu serwisom udawało się koegzystować bez większych spięć. Sytuacja ta uległa jednak zmianie wczoraj, przy okazji koncertu charytatywnego na którym wystąpić miał między innymi Drake, artysta silnie zaangażowany w promocję Apple Music.

Wpadłem w pułapkę. Co gorsza, sam ją na siebie zastawiłem. Bo gdy Naczelny rozdzielał tematy, bez zastanowienia zgodziłem się na zaproponowany. Pomyślałem, nie bez złośliwej satysfakcji, że oto mam okazję, by dowalić Apple. Za wiele lat frustracji. Za przeładowany interfejs. Za nieintuicyjną obsługę. Za praktyki monopolistyczne. Za wielkiego, ciężkiego dinozaura, którego każdy musi hodować, jeśli chce w pełni wykorzystywać możliwości iPhone’a lub iPada. Za zaprzeczenie filozofii prostoty i minimalizmu. Za program iTunes.

Connect (czy jak kto woli Ping 2.0) to taka dziwna sieć społecznościowa, którą Apple zintegrowało z usługą Apple Music.

To już pewne, że podczas konferencji Mobiconf będą poruszane takie zagadnienia jak: Composability with Swift, Core Data and feature team model (SoundCloud), Android Data Binding, a nawet Android Wear. A to tylko niektóre tematy, opublikowane na stronie wydarzenia.

Magazyn Billboard oznajmił, że w swoich zestawieniach muzycznych, m.in. Billboard 200 i Billboard Hot 100, będzie uwzględniał dane z Apple Music.

Słuchawki ze złączem Lightning, bez mikrofonu. Pomysł absurdalny, w dodatku gdy je założymy wydają się być nie wygodne. Wystarczy jednak puścić muzykę aby zakochać się w Philips Fidelio M2.

Nie wiem skąd się wzięło wielkie poruszenie po zauważeniu tego, że Apple Music będzie zawierało w sobie funkcjonalność usługi iTunes Match. I jakie to będzie wspaniałe, że będzie można wgrać do chmury Apple Music swoje własne utwory. Odniosłem wrażenie, przeglądając swój timelinie na Twitterze, że wiele osób właśnie to zaważyło i zachwycają się tym, jakby to była jakaś wielka rewolucja. Przecież takie coś ma w sobie Google Music i dodatkowo ma to za darmo.

Startująca już w najbliższy wtorek usługa Apple Music, która oferować ma muzykę na żądanie, wzbudza spore kontrowersje wśród artystów Chodzi tutaj przede wszystkim o politykę firmy dotyczącą wypłacania im tantiem za odtworzone utwory. Z krytyką artystów w przeszłości spotykało się też iTunes Store. Zespołem, któremu w pierwszych latach istnienia tego sklepu nie podobała się m.in. sprzedaż pojedynczych utworów, była Metallica.

Pisaliśmy wczoraj o krytycznym wobec Apple wpisie, jaki na swoim blogu opublikowała artystka Taylor Swift. Mimo ogromnego szacunku dla tej firmy nie mogła zgodzić się ona na niepłacenie przez Apple tantiem artystom za odtworzenia ich piosenek podczas trzymiesięcznego darmowego okresu próbnego. Najwyraźniej jej głos protestu odniósł skutek.

Polscy użytkownicy sprzętu z Cupertino od dnia premiery usługi Apple Music zastanawiali się, jaka będzie cena miesięcznego abonamentu w tym serwisie streamingowym. Deweloperzy z Rosji oraz Turcji, którzy testowali betą systemu iOS 8.4, potwierdzali obniżenie cen subskrypcji w tych państwach, co do dzisiaj nie znalazło analogii w przypadku polskiej wersji aplikacji, gdzie wciąż widoczna była cena zaprezentowana na rynek amerykański. Dzisiaj komunikat w programie Apple Music uległ jednak zmianie.

Aplikacje na smartphone’y i tablety towarzyszą nam od kilku lat niemal codziennie. Stały się one źródłem rozrywki, edukacji, a także elementem promocji marki i narzędziem do codziennych zadań. Nadal jednak pojawia się pytanie: „jak tworzyć dobre produkty mobilne?”. Odpowiedź na nie znajdziemy w książce „Mobile dla menadżerów” Marcina Zaremby, z którym miałem przyjemność przeprowadzić wywiad.

Już za niecały miesiąc Apple powinno przedstawić swoją nową usługę udostępniania muzyki na żądanie oraz strumieniowania jej do użytkownika, powstałą na bazie przejętego rok temu serwisu Beats Music. Usługi tego typu zyskały ogromną popularność i zmieniły sposób dystrybucji cyfrowej muzyki - mówi się wręcz o drugiej rewolucji na tym rynku. I choć Apple jest obecnie w tyle za Spotify, Rdio i innymi, to możliwe, że wejdzie na ten rynek w najbardziej odpowiednim momencie, w którym większość dochodów wytwórni muzycznych generować będą właśnie tego typu usługi.

Wygoda ma swoją cenę, tak jest także w przypadku Bose QuiteComfort 25. To absurdalnie drogie słuchawki, których trudno nie pokochać, zwłaszcza gdy przed nami 10 godzin lotu.

Mija rok od pojawienia się pierwszych informacji o przejęciu przez Apple firmy Beats Audio wraz z usługą Beats Music. Od tego czasu mówi się o możliwym włączeniu jej pod nową nazwą do iTunes. Ostatnie pogłoski oraz zmiany w aplikacji muzyka wprowadzone w becie iOS 8.4 sugerować mogą, że Apple pokaże wspomnianą usługę w nowej odsłonie już podczas zbliżającej się konferencji WWDC.

W App Store znajduje się pewna grupa aplikacji, które przez część użytkowników mogą zostać uznane za całkowicie pozbawione sensu. Zwykle jest tak, że ocena tych aplikacji jest bardzo subiektywna - jednych one bawią, inni stukają się w głowę z miną dezaprobaty. Co ciekawe przy każdej z tego typu aplikacji grupy tych za, jak i tych przeciw są zupełnie różne. Programem, który z powodzeniem można zaliczyć do tego typu aplikacji jest My AppProfile.

Przy okazji dzisiejszej informacji o planach Norwegii na całkowite wyłączenie w 2017 roku tradycyjnych nadajników radiowych na falach FM (UKF) warto zadać sobie pytanie: gdzie jest dzisiaj tradycyjne radio i czy odnalazło się w dobie internetu?