Czy samochód może być akcesorium dla iPhone'a, czy może iPhone jest akcesorium dla samochodu? Staram się odpowiedzieć na to pytanie w recenzji Peugeota 2008 w wersji Style. Samochody z podłączonym iPhone'em wjeżdżają na MyApple!

Strona 1 z 3

iPhone, tak jak i inne smartfony, to w przeważającej mierze forma zamknięta. Kieszonkowy komputer, który pozwala nie tylko na komunikację z innymi, ale także na pracę i rozrywkę. Kiedy trzeba, zamienia się w osobistego trenera, dziennik fizycznej aktywności, konsolę gier, przewodnika czy odtwarzacz muzyczny. iPhone, jak każdy smartfon, ze względu na swoją zamkniętą formę jest pod pewnymi względami ograniczony, co już pewnie teraz stanowi dla Apple pewien problem. Z drugiej jednak strony dzięki portowi Lightning, komunikacji za pośrednictwem Bluetooth czy WiFi oraz masie różnego rodzaju akcesoriów, jego możliwości stają się znacznie większe.

W przypadku wielu urządzeń, które komunikują się z iPhone'em, trudno jednoznacznie określić, czy to one są akcesoriami do niego podłączanymi, czy to może iPhone jest akcesorium rozszerzającym ich możliwości. Najbliższym przykładem jest Apple TV. Urządzenie, które z jednej strony jest akcesorium pozwalającym np. na wygodne wysyłanie obrazu i dźwięku z iPhone'a, iPada czy Maca na ekran telewizora lub rzutnik, z drugiej strony to ono stanowi centralny punkt ekosystemu domowej rozrywki, w którym znajdują się też tamte urządzenia. Tego typu zależności jest sporo. Rozbudowane zestawy domowego stereo z funkcją podłączenia iPhone'a czy iPada także są tego dobrym przykładem.

Taki sam dylemat - co jest tak naprawdę akcesorium - mam przy podłączaniu iPhone'a do komputera pokładowego samochodów. Czy zatem na samochód można spojrzeć jak na akcesorium dla iPhone'a czy innego urządzenia mobilnego. Moim zdaniem tak, pod warunkiem, że na taką interakcję pozwala. W pewnym stopniu nowoczesny samochód z komputerem pokładowym jest swego rodzaju jednym z ważniejszych akcesoriów geeka. Z tej perspektywy zamierzam opisywać samochody, którymi miałem okazję jeździć w ostatnim czasie i te, za których kierownicą zasiądę w przyszłości. Tym samym wracam do cyklu tekstów, które kiedyś - lata temu - pojawiały się na moim blogu (mackozer.pl).

Peugeot 2008 Style

Pierwszym samochodem, który - śmiało mogę napisać - wjechał na MyApple, jest Peugeot 2008 w wersji Style.

Peugeot 2008

Wygląd

Tak jak w przypadku wielu opisywanych przeze mnie na blogu MyApple akcesoriów zaczynam od tego, co widzę. Peugeot 2008 należy do popularnej obecnie grupy samochodów typu crossover. Dla mnie są to dalej auta przede wszystkim na lepsze drogi, których drapieżny wygląd sugerować ma nie tylko sportowy charakter, ale i - jak sama nazwa wskazuje - gotowość do zjechania z asfaltowej nawierzchni.

Peugeot 2008

Faktycznie, Peugeot 2008 prezentuje się bardzo dobrze. Trochę wyższy prześwit (165 cm), alufelgi, stalowe wzmocnienie podwozia z przodu i z tyłu, wyższe nadwozie wraz z masywnymi nadkolami i drapieżnymi reflektorami (zarówno przednimi, jak i tylnymi), a do tego relingi dachowe i przyciemniane szyby dają bardzo dobry efekt. Ma się ochotę wskoczyć w to auto i pojechać na jakąś misję specjalną. Wspomnę, że wygląda ono na większe, niż w istocie jest.

Peugeot 2008

Kabina

Choć sam samochód nie jest duży, to jednak kabina robi dobre wrażenie. Jest dość pojemna i tak zaprojektowana, że przy komfortowym dla mnie i pasażera ustawieniu przednich foteli, zostaje wystarczająco dużo miejsca na nogi tych siedzących na tylnej kanapie. Pewnie, gdyby usiadł tam z tyłu Tomasz Wyka (zapytajcie go o przejażdżkę na tylnym siedzeniu Chevroleta Camaro kabrio), to nie czułby się w pełni komfortowo i może musiałbym trochę przesunąć do przodu przednie fotele, jednak osoby o przeciętym wzroście nie powinny mieć żadnych problemów. Ja standardowo na tylnej kanapie montuję dwa foteliki dla moich dzieci. Dla starszego syna jest to fotelik skierowany do przodu - ten nie zajmuje więc dużo miejsca. Młodszy cały czas jeździ w foteliku skierowanym do tyłu. Ta konstrukcja zajmuje sporo miejsca w każdym samochodzie i jej instalacja wiąże się z przesuwaniem przedniego fotela pasażera.

Peugeot 2008

O dziwo, po założeniu tego fotelika zostało jeszcze na tyle dużo miejsca, by pasażer siedzący z przodu czuł się dalej komfortowo. Kabina jest też - jak przystało na crossovera - wysoka.

Peugeot 2008

Peugeot 2008, którego miałem okazję testować, został wyposażony w bardzo wygodne fotele. Siedzi się w nich stabilnie, a plecy, kark i głowa spoczywają na oparciu w naturalnej pozycji.

Nie do końca podoba mi się za to umiejscowienie schowków w drzwiach i brak podłokietnika kierowcy, który zarezerwowany jest dla trochę droższych samochodów. Dostanie się do schowka w drzwiach podczas jazdy jest niestety niemożliwe - przynajmniej do tego od strony kierowcy - dostęp do niego blokują nogi kierującego. Musiałem nachylać się i wyginać rękę, by coś z niego wziąć lub coś tam odłożyć.

Są oczywiście także specjalne wnęki na napoje umiejscowione u podstawy deski rozdzielczej za drążkiem zmiany biegów. Obok nich znajduje się gniazdo elektryczne, gniazdo USB i schowek na smartfona czy po prostu na telefon komórkowy. Niestety iPhone 6s Plus, z którego korzystam na co dzień, się do niego nie mieści.