Programy na Maca z których korzystam
Ponieważ zbliża się koniec roku postanowiłem napisać listę programów z których korzystam na Macu. Teraz w okresie świąteczno-noworocznym kiedy wolnego czasu mamy trochę więcej i możemy oddać się rozrywce warto czasem poszukać fajnych programów na system OS X. Poniższa lista zawiera zarówno te programy które służą rozrywce, jak i te które ułatwiają pracę. Nie znajdują się tu wszystkie programy z których korzystam, są tu jednak te które są ciekawe i które są moim zdaniem najlepszym wyborem w swojej klasie. Wierzę w zaradność czytelników i nie podaję odnośników do stron producenta czy też do App Store. Wierzę, że przeglądarka internetowa doprowadzi Was do wyszukiwanego programu, a w razie problemu chętnie pomogę z znalezieniu jej. Wystarczy napisać tutaj lub na Twitterze.
W kolejności alfabetycznej:
1Password - program dzięki któremu czuję się bezpieczniej i nie muszę pamiętać tysiąca haseł których z roku na rok przybywa. W przypadku ważnych dla mnie serwisów internetowych umożliwia stworzenie i zapamiętanie trudnego hasła. Dodatkowo zapamiętuje wszelkiego rodzaju numery kart kredytowych, dowodów osobistych itd. Liczyłem, że Pęk Kluczy w OS X zastąpi mi ten program, nie może się on jednak z nim równać. 1Password jest programem bardzo drogim, ale wartym swojej ceny.
Bartender - to prosty program pozwalający na ukrycie lub "zwinięcie" ikon na pasku w górnej części ekranu.
Blender - przez wiele lat zabawa w Gimpie była moim hobby. Kilka miesięcy temu postanowiłem te zainteresowania rozszerzyć i raz na jakiś czas opierając się na YouTube'owych poradnikach udaje mi się stworzyć coś mniej lub bardziej udanego w tym programie do obrazów i animacji trójwymiarowych.
Caffeine - malutki i darmowy program który powstrzymuje wygaszanie naszego ekranu i umożliwia szybkie włączanie i wyłączanie tej funkcji. Można to zrobić w ustawieniach? A no można, ale tak jest szybciej i wygodniej.
Calibre - prawdziwy "kombajn" do wszystkiego co jest związane z czytnikami książek. Konwerter, edytor, wyszukiwarka, tworzenie zaplanowanych zadań - wszystko co pomaga w sprawnym zarządzaniu naszymi ebookami na macu.
CleanMyMac 2 - mimo iż staram się nie doprowadzić do "zapuszczenia" mojego Maca to uważam, że warto czasem usunąć duplikaty w iPhoto, resztki odinstalowanych programów i inne niepotrzebne rzeczy na naszym dysku. Jest to program drogi, ale warty swojej ceny, szczególnie jeśli posiadamy starsze komputery.
Dropbox - najlepsza, choć może nie największa chmura. Jest moim podstawowym programem do trzymania w bezpiecznym miejscu ważnych dla mnie plików, a także udostępniania ich innym. Dodatkowo dzięki współpracy w wieloma programami ułatwia mi z nimi pracę.
Evernote - mam w nim wszystkie notatki, fragmenty stron internetowych, PDFy które mogą mi się kiedykolwiek przydać. Dzięki możliwości sortowania i tagowania tak dużej ilości materiału, Evernote ułatwia mi życie. Wiem, że znajdę w nim szybko to, co zapisałem z zamiarem przechowania tego na później, nawet jeśli to później miałoby nigdy nie nadejść. Szybka synchronizacja z iPhonem jest liczy się mu tylko na plus.
iA Writer i Ulysses III - wciąż nie mogę się zdecydować który z tych programów służących do pisania bez rozproszenia, zbędnych wodotrysków czy funkcji pasuje mi najbardziej. Ze względu na wygodę pracy skłaniam się w strone iA Writera, podoba mi się jednak funkcja wstawiania obrazków oraz porządkowania tekstów w Ulyssesie. Prawdopodobnie po kilku tygodniach testowania jednego i drugiego programu wybiorę ten najlepszy i opiszę tutaj na MyApple dlaczego właśnie on.
iLife - mam dosyć prymitywne potrzeby jeżeli chodzi o tego typu programy dlatego też pakiet iLife sprawdza się u mnie doskonale. Po ostatniej dużej aktualizacji szczególnie chwalę sobie GarageBand z funkcją Drummer.
iStudiez Pro - program który ogromnie ułatwia mi ogarnięcie wszystkiego co związane z studiowaniem. Egzaminy, plany lekcji, oceny - wszystko to zapisuje w iStudiez który łączy się z wersją na iOS. Niezbędnik każdego ucznia i studenta.
iTunes - przy ilości muzyki którą posiadam nie wyobrażam sobie korzystania z innego programu tym bardziej, że służy mi do synchronizacji muzyki z moim iPodem Classic. Wciąż czekam na obsługę FLAC, pewnie jednak wcześniej umrę. Z tego co wiem program Fluke rozwiązuje ten problem, nigdy jednak z niego nie korzystałem. Chcącym spróbować czegoś innego polecam program Songbird którego siła tkwi w ilości wtyczek które zostały na niego przygotowane i również radzi sobie z dużą liczbą plików muzycznych.
iWork - to mój podstawowy pakiet biurowy. Wraz z systemem Mavericks sporo się w jego funkcjonalności zmieniło na gorsze. Pages mimo iż ładny, z programu przyzwoitego stał się marny, mam jednak nadzieję, że szybko zostanie to naprawione. Korzystam z niego zamiennie z Wordem i wzbogacam go programem MathType w razie potrzeby. Numbers w starciu z Excelem wypada jak Paint w starciu z Gimpem, nie mam na szczęście potrzeby korzystania z arkusza kalkulacyjnego. Na szczęście Keynote nadal pozostał naprawdę dobrym programem, który bije PowerPointa na głowę.
Last.fm - scrobbler słuchanych w iTunes plików muzycznych do jednego z moich ulubionych serwisów internetowych oferujących zapisywanie wszystkiego co słuchamy oraz liczne statystyki z tym związane.
MPlayerX - radzi sobie zdecydowanie lepiej z wszelkiego rodzaju filmami i napisami do filmów niż QuickTime Player.
Pixelmator i Gimp - Gimpa używam od wielu, wielu lat. Był to mój podstawowy program do grafiki rastrowej zarówno na Windowsie, Linuksie, a także teraz na Macu. Nie sposób mi jednak nie przyznać, że pod wieloma względami jest gorszy od Pixelmatora, dlatego też korzystam z obu tych programów zamiennie, każdego do innego zadania związanego z grafiką rastrową.
Radium - zacząłem korzystać z tego programu umożliwiającego słuchanie różnych stacji internetowych z całego świata na iPhonie. Po kilku dniach korzystania zakupiłem wersję na Maca. W Radium z łatwością znajduje stację prezentującą interesujący mnie w danym momencie gatunek muzyczny, a co dla mnie ważne mogę odsłuchane utwory scrobblować na last.fm.
Safari - mimo pewnych błędów jest to moja podstawowa przeglądarka Internetowa. Jej dużym plusem jest design, a co najważniejsze synchronizacja z Safari na iOS. Gdyby nie Safari prawdopodobnie korzystałbym z Opery, która przez lata była moją podstawową przeglądarką zarówno na Windowsie jak i na Androidzie.
Skitch - prosty program do oznaczania obrazków i zdjęć różnego rodzaju strzałkami, guzikami, napisami, a także "cenzurowania pewnych fragmentów danego obrazka i przycinania go. Jego dużym atutem jest także synchronizacja z Evernote oraz wersją na iOS.
Skype - bo nie wszyscy mają możliwość korzystania z FaceTime. Warto również wspomnieć w tym miejscu, że Microsoft oferuje rok darmowego korzystania z konta premium za darmo w ramach niedawno wprowadzonej promocji.
Spotify - mimo iż nie podoba mi się polityka wynagradzania artystów jaką Spotify prezentuje to często słucham jakiejś płyty zanim ją kupię. Jestem również zdania, że lepiej słuchać przez Spotify niż piracić muzykę.
TextExpander - nie doceniałem tego programu dopóki dopóty nie zacząłem z niego korzystać. TextExpander zamienia dowolny skrót w dłuższy tekst. Dzięki temu zamiast wpisywać całego maila mogę napisać tylko 'mail a program automatycznie zamieni to w dowolnym miejscu na pełny adres mailowy podany przeze mnie. Z czasem ilość tego typu skrótów powiększyła się i zawiera takie rzeczy jak numer telefonu, PESEL czy powtarzające się fragmenty tekstu które wpisuje przy każdym wpisie na blogu.
Tweetbot - nie wyobrażam sobie przeglądania tweetów na Macu przez stronę internetową, inne programy do obsługi Twittera również mnie nie przekonują. Tweetbot dzięki swojej płynności, synchronizacji z wersją na iOS jest najlepszym programem tego typu. Czekam na aktualizację która upodobni go do Tweetbota 3 na iOS.
Wunderlist - rzeczy do zrobienia, filmy do oglądnięcia, książki do przeczytania, a nawet przepis na zupę dyniową. Wszystko to, a także więcej list znajdują się w moim Wunderlist, który jest jednym z lepszych programów tego typu. Ostatnio ma problem z przypominaniem mi o tym o co go proszę, mam jednak nadzieję, że ten błąd zostanie szybko naprawiony. Wunderlist został wybrany programem roku w Mac App Store.
Yoink - program służący do kopiowania wielu plików, tekstów, obrazków naraz i zapisywania ich w podręcznym schowku wysuwanym z boku ekranu.