Od kilku dni dostaję sporo pytań o to, co myślę o nowych iPhone'ach, które Apple pokazało w miniony wtorek. Prawdę mówiąc jestem zarówno daleki od „achów” i „ochów”, jak i od wieszania psów na tych urządzeniach, co jest ostatnio dość modne.
Kolejne plotki z azjatyckich źródeł sugerują, że w przyszłym roku Apple zaprezentuje trzy nowe smartfony. Niewykluczone, że poza iPhonem 7s oraz 7s Plus na rynek trafi iPhone 8, który został na razie oznaczony nazwą kodową „Ferrari”.
Nie ma obecnie dnia, by w sieci nie pojawiały się grafiki lub wideo przedstawiające kolejne wizje tego, jak może wyglądać nowy iPhone (w świetle ostatnich doniesień trudno nazywać go już modelem rocznicowym). Moim zdaniem najładniejszą jest ta, autorstwa projektantów z kanału Concept Creator w serwisie YouTube.
Jedną z nowych funkcji, jaka znaleźć się ma podobno w rocznicowym modelu iPhone'a jest ładowanie indukcyjne. Zdaniem Elada Dubzinskiego, CEO firmy Powermat, ładowanie indukcyjne ma być w iPhonie standardem.
Według informacji opublikowanych przez Digitimes, produkcja iPhone'a 8 ma rozpocząć się dopiero we wrześniu. To samo źródło potwierdza doniesienia dotyczące zastosowania zintegrowanego z ekranem czytnika linii papilarnych, który trafi do nowego smartfona Apple.
Kilka dni temu The Wall Street Journal opublikował informacje dotyczące daty kolejnej konferencji Apple. Ma ona odbyć się już za niespełna dwa tygodnie – 12 września. Warto przypomnieć, że to właśnie podczas tego wydarzenia zaprezentowane zostaną prawdopodobnie nowe modele iPhone'ów oraz zegarka Apple Watch i przystawki Apple TV.
Do prezentacji najnowszych iPhone'ów pozostało około dwóch miesięcy tymczasem już zaczynają się spekulacje na temat modeli, które pojawią się w roku 2018, nad którymi prace projektowe na pewno już trwają.
Spekulacji na temat wyglądu rocznicowego iPhone'a ciąg dalszy. Za sprawą japońskiego bloga Macotakara wraca temat wyglądu tego urządzenia, inspirowanego wzornictwem iPhone'ów 4 i 4s.
Według informacji przedstawionych przez Economic Daily News, produkcja chipu A11 ma rozpocząć się już w przyszłym miesiącu. Nowy układ SoC Apple zostanie prawdopodobnie wykorzystany w tegorocznych modelach iPhone'ów, których premiery można spodziewać się na przełomie września i października.
W tym odcinku podcastu kontynuujemy temat subskrypcji aplikacji. Zasypaliście nas komentarzami pod poprzednim epizodem. Nie mogliśmy przejść obok tego obojętnie!
W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy fani nowych technologii mogli wielokrotnie doświadczyć swego rodzaju déjà vu. Na targach MWC zaprezentowano Nokię 3310, studio Blizzard zapowiedziało premierę odświeżonej wersji StarCrafta dla Maca, a w kinach sale pękały w szwach od widzów, którzy przyszli zobaczyć Ghost in The Shell.
Dwa dni temu informowaliśmy, że w przyszłym roku Apple może zaprezentować aż trzy warianty nowych iPhone'ów, z czego tylko jeden zostanie wyposażony w ekran OLED. Powodem tego stanu rzeczy mają być problemy dostawców, którzy nie są w stanie spełnić oczekiwać firmy z Cupertino.
Istny festiwal spekulacji trwa w najlepsze. Wczoraj wieczorem w sieci pojawił się kolejny rysunek przyszłego iPhone'a, na którym widać m.in. ułożenie panelu ładowania indukcyjnego.
Według plotek, jakie pojawiły się w Sieci w ciągu ostatnich kilku miesięcy, Apple zaprezentuje w tym roku trzy nowe iPhone'y. Jak informuje analityk firmy KGI Securities – Ming-Chi Kuo – każdy z tych smartfonów zostanie wyposażony w moduł pozwalający na bezprzewodowe ładowanie.
Plotki o iPhonie 7 z podwójną kamerą pojawiają się w sieci od kilku tygodni. Głos w sprawie tego typu rozwiązań zabrał dyrektor finansowy firmy Sony. Jego zdaniem w ciągu najbliższego roku popularny producent smartfonów zaprezentuje model z podwójną kamerą, a już w 2017 r. w ślad za nim pójdą kolejne firmy.