News

Dostęp do programów zainstalowanych na Macu można uzyskać za pomocą Findera, wyszukiwarki Spotlight, Terminala oraz wzorowanego na znanym z iOS Springboardzie Launchpada. Niestety każda instalacja aplikacji wprowadza w nim coraz większy chaos, przez co użytkownikom czasami ciężko znaleźć w szybki sposób poszukiwaną pozycję.

Temat bezpieczeństwa naszych danych stał się ostatnio bardzo popularny za sprawą projektu nowelizacji ustawy nazwanej potocznie „ustawą inwigilacyjną”. Kilka dni temu uchwalił ją sejm i niedługo powinien podpisać prezydent. To doskonały moment aby zadbać o naszą prywatność i uniemożliwić dostęp do naszych prywatnych zasobów osobom niepowołanym.

Wraz z debiutem systemów iOS 7, OS X Yosemite oraz watchOS Apple wprowadziło nową stylistykę graficzną do swojego oprogramowania. Jednym z jej najbardziej charakterystycznych wyróżników są półprzezroczyste elementy GUI. Niestety tego typu rozwiązania obciążają nasze urządzenia, co może wpłynąć nie tylko na wydajność, ale i czas pracy na baterii. Na szczęście przezroczystość możemy w każdym z trzech wymienionych na początku przypadków wyłączyć.

Dostęp do ulubionych zakładek z poziomu górnej belki w Safari jest wyjątkowo wygodny. Wszystkie najważniejsze strony – w tym MyApple.pl – możemy w szybki sposób otworzyć bez konieczności wpisywania adresu. Problem pojawia się jednak, gdy chcemy stworzyć folder z zakładkami, tak jak to ma miejsce na przykład w Google Chrome. Rozwiązanie jest wyjątkowo nieintuicyjne, dlatego postanowiłem je opisać.

Mapy Apple, które zadebiutowały w 2012 r. wraz z premierą iPhone'a 5 nie zostały dobrze przyjęte przez polskich użytkowników. Pod względem szczegółowości ustępują konkurenci w postaci Google Maps, co nie zachęca do korzystania z tego systemowego rozwiązania. Wspólnie możemy to jednak zmienić! Wystarczy, że każdy doda przynajmniej jeden punkt POI, a mapy Apple staną się wartościowym narzędzie.

Systemy OS X El Capitan oraz Yosemite przyniosły odmieniony tryb zarządzania oknami programów. W wielu przypadkach możemy nie tylko dostosować je do wymiarów naszej przestrzeni roboczej, ale także włączyć tryb pełnoekranowy lub Split View.

Wielu użytkowników iPhone'ów 6s i 6s Plus narzeka na problem związany ze wskaźnikiem naładowania akumulatora. Czasami nie działa on prawidłowo i wskazuje przez dłuższy czas tę samą, nieprawidłową, wartość podaną w procentach. Na szczęście istnieje sposób, który uporać się z tą niedogodnością.

Wielu użytkowników systemu OS X musi czasem wykonać zrzut ekranu w rozmaitym celu. Niewielu z nas jednak wie, że można tego dokonać na sześć sposobów. Nie ukrywam, że po „przesiadce” na Maca z komputerów z Windowsem, byłem miło zaskoczony taką mnogością możliwości związanych z tą operacją oraz wygodą, jaka im towarzyszy.

Safari pozwala użytkownikom na szybkie opróżnianie pamięci podręcznej bez usuwania ciasteczek, historii przeglądania oraz wyszukiwania, jak ma to czasem miejsce w konkurencyjnych rozwiązaniach czy też starszych wersjach przeglądarki Apple. Opcja ta jest szczególnie istotna chociażby dla webmasterów czy też deweloperów.

Tryb nagrywania slow motion, z którego mogą korzystać użytkownicy iPhone'ów 5s oraz nowszych, to rozwiązanie, które pokochało wielu z nas. Czasami pozornie zwykła chwila uchwycona w zwolnionym tempie staje się na swój sposób magiczna i wyjątkowo interesująca. Co jednak, gdy nagramy film w trybie slow motion, a z czasem uznamy, że chcielibyśmy odtworzyć go w standardowej prędkości? Spokojnie, system iOS umożliwia przeprowadzenie takiej operacji.

Wielu użytkownikom systemu iOS od dłuższego czasu towarzyszy błąd oprogramowania Apple związany z pojawiającym się co pewnien czas powiadomieniem z prośbą o podanie hasła do naszego konta Apple ID. Sam doświadczyłem tego problemu i na szczęście znalazłem odpowiednie rozwiązanie, które pozwoliło mi się z nim uporać.

Apple co kilka miesięcy przygotowuje dla użytkowników kolejną aktualizację systemu iOS. Dane uaktualnienie nie zawsze jest jednak przez nas pożądane i po prostu nie chcemy go zainstalować lub mamy zamiar wstrzymać się z aktualizacją przez jakiś czas. Dlaczego? Za przykład można podać system iOS 7, który mocno spowolnił działanie iPhone'ów 4s, a także jedną z aktualizacji iOS 8, która uniemożliwiła użytkownikom iPhone'ów 6 telefonowanie.

Niektóre aplikacje systemowe są dla wielu użytkowników bezużyteczne. Często umieszczamy je w jednym folderze i zostawiamy na zapomnienie. Po co nam wszak program Apple Watch, skoro nie posiadamy tego urządzenia naręcznego? Przykładów można by podać więcej. Na szczęście istnieje ciekawy trik, który pozwala niemal permanentnie ukryć niechciane ikony aplikacji.

System OS X pozwala nam na pracę na kilku Biurkach (które użytkownicy Windowsa znają pod nazwą Pulpit), co znacznie ułatwia organizację pracy. Kolejne Biurka pojawiają się, gdy otworzymy program w trybie pełnoekranowym lub gdy utworzymy je ręcznie z poziomu Mission Control. Warto zaznaczyć, że między Biurkami możemy w szybki sposób „przeskakiwać”, co opiszę poniżej.

Czasy, gdy wieczorem wyłączaliśmy komputer, aby znowu rano go włączyć, dla wielu z nas minęły bezpowrotnie. Oczywiście nasze maszyny dobrze czasem uruchomić ponownie, gdyż z czasem mogą one mimo wszystko nieco zwolnić i małe „odświeżenie” wpłynie korzystnie na ich wydajność. Warto dodać, że istnieje szybki sposób na sprawdzenie, kiedy ostatni raz włączyliśmy, a nie tylko uśpiliśmy, nasz komputer.

Aplikacja Zdjęcia jest domyślną aplikacją w systemie OS X do katalogowania i przechowywania zdjęć. Niestety można mieć wiele zastrzeżeń co do jej wydajności, która potrafi kuleć nawet na całkiem mocnych maszynach. Na szczęście można temu zaradzić.

Jeżeli spędzacie w ciągu dnia dużo czasu przed ekranem komputera lub smartfona, to warto abyście zainstalowali aplikację f.lux, która dostosuje do pory dnia temperaturę światła emitowanego przez ekran naszego urządzenia.

Wielu z Was może natrafić na potrzebę pobrania ikony danej aplikacji, zarówno w przypadku programów na system OS X, jak i iOS. Poniższy poradnik pomoże Wam w szybki sposób zrealizować ten cel, jednak już na wstępie muszę zaznaczyć, że w obu sytuacjach konieczne będzie skorzystanie z komputera.

Jedną z najpopularniejszych form przesyłania elektronicznych dokumentów jest w obecnych czasach poczta elektroniczna. Często zdarza się, że otrzymany dokument należy z różnych względów podpisać i odesłać do jego nadawcy. Tu z pomocą przychodzą nam aplikacje, które pozwalają na umieszczenie „elektronicznego” podpisu w pliku, co wyklucza konieczność drukowania, a następnie skanowania dokumentu w celu jego odesłania. Ostatnio dowiedziałem się, że taką funkcjonalność posiada również aplikacja Mail w systemie iOS, co jeszcze bardziej przyspiesza podpisywanie elektronicznych dokumentów.

Wielu moich znajomych użytkowników Mac ma problem z moimi własnymi Macami i zwykle, kiedy musi z któregoś z nich korzystać patrzy na mnie krzywo. Wszystko przez zamienione funkcjami klawisze ALT i CMD.

Nawigując pomiędzy folderami w Finderze, czyli systemowym managerze plików w OS X, zdarza się, że muszę sprawdzić gdzie dokładnie jestem - w którym podfolderze, jakiego katalogu. Przydaje się do tego ścieżka dostępu, pokazująca dokładnie w kolejnych krokach, w którym katalogu i folderach się obecnie znajduję.

Z systemu OS X El Capitan korzystamy już od prawie dwóch miesięcy, ale nadal wielu użytkowników - głównie rozpoczynający swoją przygodę z komputerami Mac - nie odkryło wielu przydatnych funkcji tego oprogramowania. To przede wszystkim do początkujących jest skierowany ten wpis, ale wierzę, że inni użytkownicy również znajdą w nim interesujące wskazówki.

Jedną z większych nowości w iPhone'ach 6s i 6s Plus - poza aparatem z matrycą o większej rozdzielczości, a także szybszym procesorem A9 i 2 GB pamięci RAM - jest ekran z technologią 3D Touch. Umożliwia ona nowe rodzaje interakcji z interfejsem użytkownika systemu iOS 9.

Dlaczego chcę o tym napisać? Dużo moich znajomych zauważyło, że zmieniam komputery Apple jak rękawiczki. Często proszą mnie o opinię jaki komputer Apple kupić, zwłaszcza gdy nie mają luźnych kilku tysięcy na nowy sprzęt. Najczęściej chcą kupić coś używanego, na próbę. Postanowiłem więc napisać krótki przewodnik po świecie używanych komputerów Apple, które można kupić w Polsce.

Gdy gadżeciarski światek skupia się na nowych iPhonach 6S i 6S Plus, ich grubości, kolorach, 3D Touch, czy też (teoretycznie) lepszym aparacie, ja chciałabym przedstawić Wam aplikacje, które pozwalają edytować zdjęcia w ten sposób, aby wyglądały tak, jakby były wykonane czymś znacznie bardziej zaawansowanym niż aparat tego smartfona. Oto kilka z tych programów, których używam w swojej codziennej zabawie z fotografią mobilną.

Od premiery systemu Lion Apple dystrybuuje kolejne wersje OS X przez sieć za pośrednictwem sklepu Mac App Store. I choć na dysku Maca tworzona jest partycja przywracania, z podstawowymi narzędziami, m.in. pozwalającymi na pobranie instalacji systemu z sieci, to najlepszym i moim zdaniem najpewniejszym rozwiązaniem jest fizyczny nośnik z instalacją w postaci pendrive'a. Wykonanie go pozostaje jednak w gestii użytkownika, choć nie jest to specjalnie trudne. Najprościej jest wykorzystać do tego specjalny program o nazwie DiskMaker X.

Przywykliśmy, że z komputerem od Apple dostajemy całkiem spory zestaw programów. Z systemem otrzymujemy aplikacje do książki adresowej, przypomnień, kalendarza, notatek, zdjęć, poczty i komunikacji oraz parę innych. Kiedyś tak nie było.

W tekście z piątego numeru magazynu, który poświęciłem oprogramowaniu pomagającemu w realizacji idei Getting Things Done na Macu, przedstawiłem w skrócie koncepcję stworzoną przez Davida Allena. System OS X to nie jest jednak jedyna platforma, którą możemy wykorzystać do zwiększenia naszej produktywności i automatyzacji wielu zadań. Duża liczba programów na iOS także ułatwi nam ich realizację.

Zakup przystawki Chromecast był z perspektywy czasu świetną decyzją, choć przyznam szczerze, że początkowo nie wiedziałem, do czego ją wykorzystam. Szybko jednak znalazłem zastosowanie dla tego urządzenia, a jednym z nich jest przesyłanie filmów z mojego MacBooka do wpiętego w port HDMI telewizora Chromecasta.

Connect (czy jak kto woli Ping 2.0) to taka dziwna sieć społecznościowa, którą Apple zintegrowało z usługą Apple Music.