News

Już dwa razy na moim blogu na MyApple pisałem o tym, że Apple powinno zmienić nazwę na Apple Adapter Inc., w związku z rosnącą liczbą przejściówek (czyli adapterów), jakie trzeba dokupić, by móc w pełni korzystać z dostępnych w ofercie MacBooków, MacBooków Pro oraz iPhone'ów 7 i 7 Plus.

Nowe MacBooki Pro spotykają się z mieszanymi opiniami. Wiele osób krytykuje wysoką cenę tych komputerów oraz ograniczenie pamięci RAM do 16 GB. Zdaniem Ming-Chi Kuo, analityka KGI Securities, zmienić się to może już w przyszłym roku.

Podczas gdy Microsoft zdecydował się na wyposażenie wszystkich swoich komputerów w ekrany dotykowe, Apple cały czas stroni od tego typu rozwiązań. Powody tego stanu rzeczy wyjaśnili ostatnio wiceprezesi kalifornijskiego producenta – Jonathan Ive oraz Craig Federighi.

W OS X Yosemite wprowadzono możliwość wysyłania i odbierania SMS-ów z Maca, o ile użytkownik tego komputera ma również iPhone'a. Niestety próba połączenia ze sobą tych dwóch urządzeń nie zawsze kończy się sukcesem, o czym przekonałem się kilka dni temu, gdy zmieniłem swojego smartfona na nowszy model.

Kiedy mowa o czytniku linii papilarnych czy to w iPhonie, iPadzie, czy od kilku dni w nowych MacBookach Pro, trudno nie pomyśleć o 1Password - jednym z najlepszych programów do przechowywania danych logowania i innych danych, które powinny być utajnione.

Podczas czwartkowej konferencji produktowej Apple zaprezentowało swoje nowe MacBooki Pro w konfiguracji z 27-calowymi monitorami LG UtraFine 5K. Pojawiły się w związku z tym pytania o przyszłość własnej linii monitorów Apple. Ta nie rysuje się jasno.

Dzień po konferencji produktowej, na której Apple zaprezentowało nowe MacBooki Pro, firma udostępniła dokument dotyczący wsparcia technicznego dla tych maszyn. Wynika z niego, że tylko dwa z czterech portów w 13-calowym MacBooku Pro z panelem dotykowym Touch Bar posiadają pełną przepustowość.

Wśród informacji dotyczących nowych MacBooków Pro, które pojawiły się w ostatnich dniach, z pewnością wartą odnotowania jest ta, dotycząca możliwości rozbudowy najtańszego, 13-calowego modelu.

Ostatnie dni przyniosły kolejne informacje na temat nowych MacBooków Pro. Niekiedy nie są to informacje, które ucieszą ich potencjalnych nabywców, jak na przykład to, że komputery te obsłużą maksymalnie 16 GB pamięci RAM.

Nowe MacBooki Pro mogą być chwalone, a mogą być krytykowane, ale nie ulega wątpliwości, że są ciekawymi urządzeniami przynoszącymi wiele nowości. Względem poprzednich modeli pozbawiono ich portów USB-A, złącza MagSafe, święcącego loga Apple na obudowie, a także dźwięku uruchamiania.

Stało się, Apple ma już w ofercie dwa laptopy z portami typu USB-C. W przypadku 12-calowego modelu mamy do dyspozycji zaledwie jeden port, natomiast najnowsze MacBooki Pro zostały wyposażone – zależnie od wersji – w od dwóch do czterech takich wejść. Co w sytuacji w której chcemy podłączyć urządzenia bez wspomnianego wyżej portu? Zaczynają się schody.

Nie cichną komentarze po ostatniej prezentacji MacBooków Pro. Z pewnością nowe modele wywołują skrajne emocje wśród użytkowników ze względu na Touch Bar, czy chociażby zastosowane w nich porty USB-C . Nowy sprzęt z definicji ma znaleźć odbiorców wśród użytkowników sektora „pro” tzw. „power userów”. Czy w praktyce jest to sprzęt dla każdego z nich? Spróbujmy się przyjrzeć bliżej różnym branżom i ich zapotrzebowaniom.

Kilka tygodni temu pojawiły się pierwsze informacje o wsparciu przez jedną z kolejnych wersji beta macOS Sierra procesorów ARM. Mogło to sugerować przejście Apple w przyszłości na własne procesory. Prawdopodobnie jednak chodzi o wsparcie panelu dotykowego Touch Bar i obsługującego go procesora T1.

Wczorajszą konferencję Apple oglądałem z niemałą konsternacją. Zobaczyłem bowiem produkt – MacBooka Pro – który pod pewnymi względami budzi mój zachwyt, a pod pewnymi zawodzi moje oczekiwania. Nie do końca rozumiem również sposób, w jaki urządzenie to zostało zaprezentowane i bynajmniej nie mam tutaj na myśli wyłącznie fiksacji Apple na punkcie Emoji.

Wczorajsza konferencja produktowa Apple, a dokładnie to, co na niej pokazano i czego nie pokazano, wzbudza ogromne kontrowersje.

Przy okazji premiery nowych MacBooków Pro z dotykowym panelem Touch Bar Apple zaktualizowało wiele ze swoich aplikacji, dodając wsparcie dla tego elementu. W przypadku Final Cut Pro X w wersji 10.3 zmian jest jednak znacznie więcej. Apple chwali się, że to największa aktualizacja tego programu od jego wydania.

Kilka dni temu napisałem na moim blogu na MyApple tekst, w którym ironicznie sugerowałem firmie zmianę nazwy z Apple Inc. na Apple Adapter Inc. Po wczorajszej prezentacji nowych MacBooków Pro podtrzymuję moje zdanie. Adaptery, czyli przejściówki, stają się powoli chlebem powszednim dla użytkowników produktów Apple.

Wczorajsza prezentacja nowych MacBooków Pro z panelem Touch Bar przyniosła także spodziewany koniec 11-calowego MacBooka Air. Urządzenie to zniknęło z internetowego sklepu Apple i firmowego serwisu internetowego. Słowem 11-calowy MacBook Air jest już historią.

Panel Touch Bar, choć jest tak naprawdę dotykowym ekranem, to jednak Apple nie traktuje go w ten sposób. Dla firmy jest to tylko narzędzie wprowadzania danych, rozszerzenie klawiatury.

Wczoraj wieczorem firma AMD ujawniła szczegóły o nowej rodzinie energooszczędnych układów graficznych Radeon Pro Serii 400 (tutaj szczegóły i specyfikacja), która debiutuje w nowym, 15-calowym MacBooku Pro zaprezentowanym w trakcie imprezy Apple „Hello Again” również wczoraj.

Na oficjalnym profilu Apple w serwisie YouTube dostępne są już filmy promujące nowego MacBooka Pro.

Zgodnie z przewidywaniami Apple zaprezentowało dzisiaj nowe MacBooki Pro wyposażone w klawiaturę ze specjalnym dotykowym panelem OLED, który zastąpił górny rząd klawiszy funkcyjnych.

Już dziś – w czwartek, 27 października – odbędzie się prawdopodobnie ostatnia w tym roku konferencja Apple. Jeżeli wierzyć plotkom, jakie pojawiają się w internecie od kilku miesięcy, firma z Cupertino zaprezentuje podczas niej nowe komputery Mac, a także następcę monitora Thunderbolt Display.

Już jutro Apple zaprezentuje nowe MacBooki Pro. Wyposażone one będą, co pokazało samo Apple na obrazkach zaszytych w bibliotekach macOS Sierra, w dotykowy panel OLED, który zastąpi rząd klawiszy funkcyjnych. Na tym niewielkim wyświetlaczu pojawiać się będą ikony różnych funkcji w zależności od kontekstu.

Łukasz Majer, który już kilka lat temu podzielił się z Apple swoim pomysłem na umieszczenie nad klawiaturą MacBooka Pro dotykowego panelu OLED, przygotował nową prezentację.

Już za dwa dni Apple zaprezentuje najnowsze MacBooki Pro, których zdjęcia pojawiły się dzisiaj w Sieci. Jeżeli wierzyć w autentyczność przedstawionych w tekście fotografii, komputery te zostaną wyposażone w nowe klawiatury, a także panel OLED z Touch ID.

Odpowiedź brzmi tak, ale dopiero od tej wersji ma taką szansę.

Mieszcząca się w Moskwie Euroazjatycka Komisja Gospodarcza to całkiem niezłe źródło informacji o planowanych premierach nowych produktów Apple. Dwa miesiące temu, na krótko przed premierą, udostępniła dokumenty informujące o przyznaniu certyfikatów dopuszczających do sprzedaży na terenie Euroazjatyckiej Unii Gospodarczej nowe modele zegarków Apple Watch, dwa nowe modele iPhone'ów (7 i 7 Plus) oraz słuchawek AirPods. Tym razem podobny dokument mówi o certyfikatach dla trzech nowych modeli MacBooków.

Nieco ponad jedenaście lat temu Apple zapowiedziało przejście z architektury PowerPC na x86 Intela w swoich komputerach. Dekadę wcześniej stworzone przez konsorcjum AIM rozwiązanie zastąpiło zaś chipy Motoroli. Czy w najbliższym czasie czeka nas podobna zmiana?

Apple jak dotąd zmieniło swoją nazwę dwa razy. Przez wiele lat nazywało się Apple Computer. Kiedy sporą część wpływów generowały już nie komputery Mac, a iPody i sklep iTunes, a za kilka miesięcy do sprzedaży miał trafić iPhone, Steve Jobs zdecydował się ją skrócić. Mam wrażenie, że firma ta obecnie mogłaby zmienić swoją nazwę po raz kolejny, na Apple Adapter.