Stworzonej przeze mnie aplikacji radiowej Eter stuknie niebawem – bo w maju – trzy lata. To właśnie w maju trzy lata temu pojawiła się ona w App Store. Teraz możemy zaprezentować Wam Eter w wersji 2.0. Możemy, gdyż od premiery pierwszej wersji tego programu trochę się zmieniło.

Eter początkowo – o czym pisałem tutaj - był projektem czysto hobbystycznym, który wystartował w dniu startu nowego polskiego radia internetowego - Radio Nowy Świat. W wielkim skrócie, historia powstania wersji 1.0 wygląda tak: w pierwszym tygodniu albo nawet tygodniach nadawania Radia Nowy Świat stacja ta dostępna była tylko przez stronę web, a ja chciałem jej słuchać w aplikacji. Tak powstał bardzo prosty program, do którego szybko dodałem kilka kolejnych stacji, m.in. francuskie radio France Culture i Radio France Internationale. Słuchałem tych stacji w ramach mojej samodzielnej nauki francuskiego.

Od znajomych i obserwujących mnie osób na Twitterze dostawałem liczne prośby, by udostępnić tę moją prostą aplikację choćby w wersji beta, za pośrednictwem Test Flight. Musiałem więc zdecydować się na nazwę i umieścić program w App Store. Nazwa Eter przyszła mi właściwie jako pierwsza, no bo radio nadaje przecież na falach eteru.

Później pojawiły się prośby o dodawanie do listy kolejnych stacji. Było ich tyle, że zdałem sobie sprawę, że najlepszym rozwiązaniem będzie dodanie wyszukiwarki jakiejś publicznej bazy danych o strumieniach stacji radiowych, a taką jest radio-browser.info.

Chciałem też zaoferować użytkownikom coś na początek, zdecydowałem się więc na stworzenie list rekomendowanych stacji dla danych krajów. Przeszukiwanie stacji z różnych krajów świata było ciekawą podróżą po różnych kulturach. To wtedy odkryłem kilka stacji, których słucham do dzisiaj (np. ukraińskie Radio Roks) oraz takich, które dla mnie - mieszkańca Polski –  same w sobie były bardzo ciekawym doświadczeniem (np. kubańskie radio informacyjne, które cały czas w tle nadaje pingi odmierzające upływające sekundy).

Ostatecznie Eter w wersji dla iOS, macOS, tvOS i watchOS trafił do App Store jako aplikacja freemium, pozwalająca na słuchanie i wyszukiwanie stacji za darmo, ale wymagająca odblokowania pełnej wersji, by dodawać je do swojej listy. Wersja premium (pełna) pozwalała też na ukrycie listy rekomendowanych stacji. Eter był moją pierwszą aplikacją, która wykorzystywała synchronizację ulubionych stacji przez iCloud oraz – w wersji dla iOS – oferowała wsparcie dla CarPlay.

Jak pewnie część z Was wie, jestem gitarzystą grającym w kilku zespołach metalowych, na co dzień pracuję z kolei jako programista w Apparent Software, czteroosobowym studio tworzącym swoje własne aplikacje. Dla mnie Apparent Software jest w pewnym stopniu także zespołem rockowym, w którym gram, nie na gitarze oczywiście, ale na Macu, w Xcode. Nasze relacje od początku przypominają mi właśnie pracę w zespole rockowym. Chciałem więc wnieść do tego zespołu także swój kawałek - Eter. Czułem bowiem, że tak jak muzyka, którą przynoszę do zespołu i która jest aranżowana wspólnie, Eter może tylko zyskać, jeśli zaczniemy pracować nad nim wszyscy razem. I to właśnie efektem tych prac jest Eter w wersji 2.0.

Wspólna burza mózgów przyniosła wiele ciekawych pomysłów, z których część znalazła się w wersji 2.0. Jacob Gorban, założyciel Apparent Software, który podobnie jak ja jest gitarzystą i z którym dzielimy pasję do rocka progresywnego, zaproponował bardzo przydatną funkcję historii utworów, które odegrały słuchane przez użytkownika stacje. Dzięki tej funkcji odkryłem wiele świetnych zespołów, których muzyka wcześniej wpadła mi w ucho, ale nie zdążyłem zanotować ich nazw. Teraz po prostu wchodzę w historię i jeśli tylko meta dane zostały poprawnie odczytane, to mogę od razu dany kawałek otworzyć w Apple Music.

Z innym świetnym pomysłem przyszła Susannah Skyer Gupta, która zaproponowała dodanie zagnieżdżonego w górnym pasku menu mini odtwarzacza do Eter dla Maca. Dzięki jej uporowi Eter 2.0 dla Maca może teraz pracować w czterech różnych trybach: klasycznie z głównym oknem programu i ikoną w docku, z ikoną w docku, głównym oknem i mini odtwarzaczem w górnym pasku, z głównym oknem bez ikony w docku, przywoływanym za pomocą ikony w górnym pasku oraz w trybie minimalistycznym, jako mini odtwarzacz zagnieżdżony w górnym pasku macOS. Jednym słowem każdy znajdzie optymalny dla siebie tryb pracy tego programu.

Eter w wersji 2.0 zyskał także nową ikonę, przeprojektowane elementy UI i przepiękne szablony obrazków, które można przypisać do stacji – wszystkie zaprojektowane przez naszego świetnego grafika Bradena Froese. Braden jest też kopalnią wiedzy, jeśli chodzi o dobre stacje radiowe grające różne rodzaje muzyki. Wiele z jego sugestii znalazło się na jednej wspólnej liście rekomendowanych przez nasz zespół stacji radiowych.

Na tym nie koniec. Eter 2.0 pozwala teraz na wyszukiwanie stacji nie tylko po nazwie, ale i po tagach (gatunkach muzycznych) czy nazwach miast, regionów, prowincji i stanów. Doszły także mniejsze usprawnienia, jak choćby możliwość szybkiego usuwania stacji z listy ulubionych w iOS bezpośrednio w widoku z listy.

Na tym nasza wspólna praca nad Eter się nie kończy. Planujemy sporo nowych funkcji, także tych, o które pytacie. Stay tuned!

Eter w App Store

Tekst ukazał się w MyApple Magazynie nr 1/2024

Pobierz MyApple Magazyn nr 5/2023