Komentarze goodboy25 Usuń wszystkie komentarze

@Bomberek
Na muzykę to i 64gb za mało... Myślę, że dopiero jak wypuszczą modele z 256GB to będzie względny spokój, bo trzeba też liczyć aplikacje i gry, które często ważą po 1gb. Do tego zdjęcia video i już miejsca nie ma :)

@martinus
Zarzucasz mi brak czytania ze zrozumieniem, a sam nie rozumiesz tego co piszę i już po raz n-ty nadinterpretowujesz moje wypowiedzi dokładając do nich nowe treści. Więc może teraz do ciebie dotrze, że jestem oczywiście przeciwny grabierzczym marżom, natomiast tutaj chodziło o to, że jest to kontrast firmy sukcesu, która bardzo dużo zarabia na swoich produktach, które to robione są w fabrykach o wątpliwej reputacji dbania o komfort pracy. Potwierdzam moje zdanie o żyłowaniu podwykonawców, bo jest to faktem, jeśli chodzi o Apple. Gdy podwykonawcy są wysysani ze swoich marż do granicy opłacalności prowadzenia biznesu, minimalizują koszty utrzymania pracowników, w tym zapewnienia im należytych warunków bezpieczeństwa i jakości. Uruchamia to cały łańcuszek zależności, którego inicjatorem są takie firmy jak Apple.

@martinus
Nic mnie to nie obchodzi. Prawie każdy dziś robi elektronikę w Chinach. Firmy, które wymieniałeś przynajmniej nie udają dobrej miny do złej gry. Co więcej, HP autentycznie przeciwdziała wyzyskiwaniu pracowników, zaś Apple potrafi tylko pisać wybielające ich tekściki PR i chwalić się ilością kontroli, po których dochodzi do coraz to nowych wypadków.

Cena 11euro, a więc w przeliczeniu koło 47zł (dzisiejszy kurs 1 euro = 4,22zł, a po dodaniu niekorzystnie rozliczających banków będzie 4,30zł). Cena w drogim empiku 51zł. Tak więc raptem 4zł taniej za wersję elektroniczną, gdzie odpadają im koszty produkcji książki, transportu i marży detalistów (swoją drogą ciekawe jakie mają vs marża Apple). Jak dla mnie to zbyt mała różnica, jak na benefity, które czerpie wydawca z takiej formy dystrybucji. Poza tym, przynajmniej dla mnie papierowa książka jest z założenia atrakcyjniejszą wersją od jej elektronicznej koleżanki.

@martinus
BSR, opłacone zresztą przez Apple, wycofało się i już jesteś spokojny o warunki pracy w Foxconn... Widać niewiele Ci potrzeba do potwierdzenia z góry założonej tezy. Wystarczył sam pretekst. BSR to nie wszystko, zaś artykuł NYT nie zostanie z powodu ich zaprzeczenia wycofany, lecz lekko zmodyfikowany, nadal sprzeczny z twoimi teoriami.

---------- Wpis dodano o 13:41 ---------- Poprzedni wpis dodano o 13:38 ----------

@feuerfest
Bo raz, że inni nie są hipokrytami, a dwa nie łupią takich marż. Sprzeciw wobec warunków pracy to nie jest bezpośredni atak na Apple, lecz na wszystkie zachodnie i nie tylko korporacje wyzyskujące pracowników, realizujące brutalny kapitalizm. Apple jest tutaj najjaskrawszym przykładem (maksymalne żyłowanie podwykonawców przy jednocześnie wysokich cenach dla konsumentów) i dlatego najbardziej na świeczniku.

@up
Dla mnie 4-5" jest minimum potrzebne do komfortu. Różnica 2.7" nie robi wielkiej rewolucji, ponieważ oba mają spore ekrany. Co więcej, na iPadzie, ze względu na jego osobliwe proporcje, większość contentu video nie będzie wyświetlana na większej powierzchni niż panoramicznym Fire, na iPadzie będą czarne pasy na górze i dole ekranu, więc realnie oglądasz ile max 5-6"? Ekrany telefonów to co innego, są tak małe, że tutaj każdy milical jest na wagę złota.

@arturcisz
Byś pisał to samo, nawet jakby produkty Apple były 3x droższe niż obecnie. Twoja logika nie zna granic realnej wartości produktów tej marki. Zaraz pewnie usłyszę, że się nie znam na ekonomii, o popycie i podaży, albo "niewidzialnej ręce rynku". I znowu się nie zrozumiemy, a tak bardzo chciałbym usłyszeć argumenty, niż tylko po raz kolejny nic nie znaczące "muszę się wycofać". Jest mi żal... ;(

@down
To po kiego grzyba się pocisz? To już jest n-ty post nt. bezcelowości dyskusji ze mną, więc wciel to w końcu w życie zamiast pisać o pietruszce :)

@arturcisz
Nie sądzę, aby to był core target desktopów, który oto nagle po zobaczeniu iPada tak się zakochał w nowej zabawce Apple, że postanowił wyrzucić swoje 10x droższe i więcej potrafiące stacjonarne maszyny.

Odnośnie zaś ceny, nie miałem na myśli kogo stać na produkty Apple, tylko w ogólnym ujęciu, czy ten sprzęt jest wart swoich cen i przecież można tę kwestię analizować w oderwaniu od zasobności osobistego portfela. Moim zdaniem nie jest, ale to nie oznacza, że nigdy u nich nic nie kupiłem, albo nie kupię, nawet jakbym miał za to świadomie przepłacić. Istnieje coś takiego jak porównanie z konkurencją i tutaj tezę przesadzonych cen potwierdzają takie produkty jak choćby iPhone, który ogołocony z systemu staje się tylko 3x droższym hardwarem niż to samo co trzepie konkurencja w tych samych chińskich fabrykach. Oczywiście zagorzały fan Apple usprawiedliwi cenę systemem, a konkurencję zmiesza z błotem, ale tylko naiwny uwierzy, że ten aspekt pochłania aż taką różnicę w stosunku do podobnych produktów na rynku.

@pka
Kto Cię dopada i gdzie? Masz przymus instalacji GG? Masz wybór! Nie rozumiem narzekania na reklamy, żaden komunikator nie jest akcją charytatywną. Jak siedzicie na FB to też jesteście zalewani różnymi reklamami, w jeszcze bardziej perfidnej formie, bo często ukrytymi na pierwszy rzut oka pod płaszczykiem jakiejś nowej funkcjonalności, albo akcji, zaś Wasza facebookowa aktywność i statystyki są sprzedawane różnym firmom w celach marketingowych. Reklamy w GG to nie problem, problemem jest ich nadmiar. Jeden dyskretny banner by wystarczył.

A co dla Ciebie zmienia 2.7'' więcej w kwestii multimediów? Taka kolosalna różnica? Panoramiczne filmy nie wiem czy zajmują tyle miejsca na iPadzie co na Fire, bo przecież ten pierwszy nie ma przystosowanej do nich przekątnej, więc są na górze i dole cudne pasy... Pad jest drogi, jak wszystko z metką Apple.
Ponadto odnośnie arta moim zdaniem tablety nie odbierają rynku desktopom, prędzej tanim netbookom. Pewnie wiele osób posiadających zestaw porządny PC + laptop, coraz częściej wybiera PC + tablet. Sam się nad takim modelem zastanawiam.

@Mirko791
1) Czarny PR
2) Koszty batalii sądowych

Oczywiście, że Samsung stracił, jednak w skali ich działalności naprawdę sądzisz, że to było dotkliwe? Żeby zmierzyć kto bardziej na tym ucierpiał trzeba by było porównać straty Samsunga i koszt obsługi prawnej Apple.

ps: ankietki dla Apple fanboyów to wiesz ile są warte ;)

@effe
Mam inne zdanie nt. temat. Zapewne Ty uważasz, że w każdym przypadku Apple ma podstawy do roszczeń... Jeżeli Samsung kopiuje od Apple, to Apple kopiuje od prekursorów minimalizmu. Zresztą gdzie jest ich racja, skoro w większości przypadków ich pozwy są odrzucane, a te ktore nie są obowiązują w jednym państwie i to też na krótko. To ma być sukces wojny patentowej dla Apple i dowód na kopiowanie przez konkurencję? Jak dla mnie działania Apple to próba zawłaszczenia określonego designu, jak również ostra walka z depczącą po piętach konkurencją.

@Mirko791
Nikomu tak naprawdę nie udało się póki co niczego szczególnego ugrać. Chwilowe wstrzymania produktów w odosobnionych krajach to taka strata co nic. Apple nigdy nie udało się doprowadzić do całkowitego wycofania produktu konkurencji ze sprzedaży. Teraz za wszystkie te podgryzienia spotyka ich zmasowany kontratak wielu firm. I to jest na pewno dla nich problem.

@effe
Sprzedaż kilkudziesięciu mln sztuk smartphone'ów temu zaprzecza... Jeśli zaś chodzi o patenty, to Apple zaczęło tę wojnę, chcąc zawłaszczyć minimalistyczny styl projektowania urządzeń, czym porywają się motyką na słońce. Teraz coraz więcej firm przystępuje do kontrataku, już nie tylko Samsung. Kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie :)

@martinus
No i wciąż nie kumasz... Napisałem "to tak jakby pracować u nas dla Google, albo Coca-Coli", czemu dałem wyraz, że tam dobry pracodawca to coś innego niż u nas. Jednak ze względu na płace Foxconn cieszy się wciąż niesłabnącym powodzeniem.

@martinus
No chyba jednak Ty z rozumieniem tego czym jest PR. Tak, czy inaczej, odbiegasz strasznie od tematu. Wyraziłem moje zdanie o warunkach pracy w chińskiej fabryce, a Ty się silisz na ocenę mojej osoby nic o mnie nie wiedząc, bajdurzysz swoje filozofie o kapitalizmie, włączasz w to swoją ocenę sytuacji polskiej, polecasz ludziom po studiach pracować jako kontroler biletów. Człowieku, weź się ogarnij.

@martinus
Hę? Mój Ty obrońco Biedronki, ów sieć jeszcze przez długie lata będzie walczyła z negatywnym wizerunkiem pracodawcy, na który sobie solidnie zapracowała.

@martinus
I znowu te same bujdy. Zrobiłeś sobie ze mnie ofiarę do ataków i sposób na wypisywanie farmazonów nie związanych kompletnie z tematem, albo związanych w stopniu minimalnym. Nie interesuje mnie jakim jesteś kapitalistą, Twoja ocena sytuacji nie ma nic do rzeczy. Opieraj się na faktach, takich, które podał np. Mirko791 w przytoczonym linku. Wolę na tym bazować (kilkunastogodzinny tryb pracy bez przerwy, warunki zagrażające zdrowiu i życiu pracowników, wyzysk), niż na Twoim osobliwym postrzeganiu rzeczywistości.

@martinus
Gdzie tak twierdziłem? Chyba nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi. Chodziło o postrzeganie Foxconna przez chińczyków jako lepszego pracodawcę, dzieki nieco większym zarobkom. Nie pisałem, że taki sam jest standard pracy jak w Google, nie rozśmieszaj mnie.

@martinus
To jest myślenie bezwzględnego kapitalisty, który najchętniej by płacił pensje 200zł, bo jak sie nie podoba to nie musi u niego pracować... Nadawałbyś się na poganiacza w Foxconnie, albo kierownika zmiany w Biedronce. Zresztą o czym Ty się rozpisujesz, tu jest temat o działaniach PRowych Apple i warunkach pracy w Foxconnie, a nie o twoich fantazjach ;)

@arturcisz
Ależ są, tylko w nieco innym wymiarze. Foxconn to w Chinach luksus, to tak jakby pracować u nas dla Google, albo Coca-Coli. Chińska fabryka płaci "dobrze" jak na chińskie spartańskie warunki biedy. Jest to więc nadal niziutko, ale w porównaniu do większości chińskich pensji, więcej niż mają inni. Wiesz co to jest mobbing, co to znaczy nie móc wstać od stanowiska pracy przez kilkanaście godzin bez przerwy, co to jest manipulacja, narażanie życia i zdrowia pracowników? No to już wiesz co oznacza niewolnicza praca w chińskiej fabryce. Wolna wola i wybór nie mają tu nic do rzeczy, bo żeby móc wybierać i mieć wolną wolę muszą być spełnione określone kryteria, których często brak w Chinach i zresztą nie tylko tam. Ludzie są bardzo podatni na manipulacje i słabi psychicznie, z niską samooceną. Im większa bieda, tym większa skala tego zjawiska. Do tego dochodzą różne presje typu konieczność utrzymania cały rodzin. Ludzie nie jadą do Foxconn z usmiechem na twarzy robić wielkie kariery, oni tam jadą z konieczności sytuacji życiowej, niczym jak na skaranie. Zapewne wielu z nich wie co ich czeka, lecz pokusa zarobku nieco większego niż gdzie indziej jest silna. Niektórzy jak wszyscy wiemy potem nie wytrzymują. Jeżeli w jednej firmie samobójstwo popełnia kilkanaście-kilkadziesiąt pracowników to coś jest nie tak i nie wolno tego tłumaczyć "nikt im nie kazał pracować, jest wolna wola". Osobiście uważam, że w dzisiejszym świecie mamy do czynienia z hitleryzmem biznesu w białych rękawiczkach.

@DoMiNiQuE
To prawda nowsze wersje GG na PC to skandal, dlatego osobiście używam starszej wersji GG w wersji 6.1 ma tylko 1 skromny banner reklamowy.

@RobMac
Ehe, to powinni być najbogatszym narodem na świecie :) Z czego sobie kupują te wodę i samochód? Z pensji jak ktoś napisał 1000zł? Pisałeś wyłącznie o grupce bogatych Chińczyków. Nie ma to nic wspólnego z ogółem biedy jaka panuje w tym kraju dla przeciętnego obywatela, łamaniem ich praw pracowniczych i humanitarnych. Sytuacja jaką wskazujesz - być może tak będzie za 100 albo 200 lat, póki co to są wróżby.

@Mirko791
To jest ich wybór. Wcale nie jest powiedziane, że gdyby Samsung oferował 2 czy 3 modele to by jego klienci masowo odeszli do Apple. Moim zdaniem lepiej, jak jest większa dywersyfikacja i klient z każdym portfelem znajdzie dla siebie coś miłego. Nie każdy od razu musi sięgać po iPhony 4S, Galaxy S2, czy też Motorole Razr. I nieprawdą jest, że wszystko poniżej tych modeli to low-endowy shit, jest wiele fajnych telefonów ze średniej półki za niską cenę.

@primo78
Śpiewka, ponieważ jego kilkuakapitowa wypowiedź składa się z powtarzanych tych samych zwrotów. Jest to masło maślane, tak jak zresztą większość PRowych tekstów. Apple leczy tylko objawy, nie przyczyny, stąd mogą sobie pozwolić na pisanie jedynie takich tekstów, że im zależy, że podpisali porozumienia, że mają na sercu..., ale w których brak konkretów. Apple i inne firmy są przyczyną sytuacji m.in w Foxconnie. Jeżeli amerykańskie firmy duszą chińskie fabryki, żeby robiły jak najniższym kosztem to fabryki robią z kolei swoich pracowników jako niewolników pracy, tyrających po kilkanaście godzin dziennie bez przerwy za psi grosz.

@Mirko791
Z tego co się orientuję wymienione firmy nie reklamują się jako obrońcy uciśnionych. Świat patrzy głównie na Apple, ponieważ raz, że się mienią na dobrych wujków, a dwa jako jedni z nielicznych łupią gigantyczne marże na swoich produktach, co by nigdy nie miało miejsca, gdyby pracownicy Foxconna wykonywali swoją pracę w normalnych warunkach i za uczciwe pieniądze. To jest rażącę, jeżeli produkt, który leży na półce cywilizowanego kraju z metką 3-4k, został wyprodukowany przez umęczonego chińczyka za miskę ryżu, tylko po to, żeby Apple mogło się chwalić kolejnymi miliardami leżącymi na koncie odłogiem. Arturcisz by odpowiedział, że takie są prawa biznesu, ale niestety coraz bardziej w brutalny sposób wpływa on na aspekty humanitarne i staje się elementem zniewolenia milionów ludzi, dlatego świat coraz bardziej sie zastanawia co można z tym zrobić.

Niestety wygląda to na typową PRowską śpiewkę, mającą polepszyć słabnący ostatnio wizerunek Apple. Nie czuć szczerości ani konkretów. Zresztą o czym on gada, lanie wody. Jak jest taki dobry wójek to niech napisze w jakim trybie pracy Chińczycy pracują w Foxconnie i czy zrobił cokolwiek, by to się zmieniło.

@dmx
To pomóż, nie ma nic bardziej wk.... od nieudanej aplikacji folii na ekran :( Wymienione przez Ciebie sposoby nie wydają się skuteczne :)

@Homer
Hę? Przyznałem? To pozostali piszący "nie ma znaczenia czy wolę blondynki od brunetek" też się do czegoś przyznali? Weź pomyśl trochę... Każdy pisze zgodnie ze swoim gustem, więc nie zamierzam kopiować ślepo innych :)

@de_MarK
Do tego dochodzi jeszcze kwestia niesamowitej loterii panelii stosowanej w iPhone'ach. Jeśli macie kilku znajomych z tymi telefonami proponuję w miarę możliwości zebrać kilka osób i położyć obok siebie wszystkie iPhone'y. Różnice w kolorach, kątach, a przede wszystkim tincie mogą być czasem zaskakujące. To jest bolączka Apple znana od dawna jeszcze w poprzednich generacjach urządzeń. Póki co takich rozbieżności nie ma w przypadku amoledów, natomiast wiem, że Samsung też stosuje podobne praktyki w przypadku telewizorów z niższej półki.

ScreenPro - ciekawi mnie, czy to w jakikolwiek sposób przeciwdziała dostaniu się drobnych pyłków między ekran i folię podczas aplikacji. Zawsze jest to moją największą bolączką przy nakładaniu folii na ekran różnych urządzeń.

@streetfighter69
Dyskutuję nt. różnic jakościowych dwóch technologii produkowania matryc, a ty na tej podstawie wymyślasz mój rys psychologiczny, wciąż atakujesz argumentami ad personam (najwyraźniej nie masz żadnych innych w zanadrzu) i znosisz dyskusję tematu na boczne tory. Już ci napisałem, że jak zamierzasz oceniać kogoś jaki ma sprzęt po tym co ma wpisane w stopce, sugeruję uzupełnić swoją, bo nie masz tam nic, więc za chwilę przyjdzie drugi taki delikwent jak ty i podważy sens twojej obecności na tym forum zarzucając ci że nie masz żadnego sprzętu Apple i zielonego o nim pojęcia. Na twoje nieszczęście mam na co dzień do czynienia ze sprzętem Apple, jak również bardzo lubię tę markę, jak i większość ich produktów, natomiast mam swoje zdanie o prowadzonej polityce cenowej, jak również elementach strategii przez tę firmę.

To, czy wolę blondynów, czy brunetów nie ma żadnego znaczenia. Nie mam zamiaru dyskutować o twoim "woleniu" sprzętu, ani nikogokolwiek innego, bo mnie to nie interesuje, tylko o twardych argumentach wynikających z różnic w sprzęcie i sofcie. Nie spędzam czasu na tym forum na wzajemnej masturbacji, tylko wypowiadam się wtedy, gdy można wejść w jakąś sensowną polemikę, dlatego większość moich postów to krytyczne argumenty. Preferuję taki udział w forum od cukrzenia. Zanim zacząłeś się gubić i kierować ataki ad personam, stanęło na tym, że iPhone 4S ma "retinę i naturalne kolorki". Nadal naiwnie czekam na uargumentowanie co to znaczy "naturalne kolory IPS w iPhonie" i co one mają wspólnego z profesjonalną reprodukcją barw, nad którą się tak onanizujesz? Odnośnie rozlanego mleka (czyli pożal się boże kontrastu do spółki z kiepską czernią co tworzy razem właśnie rozlane mleko), żeby nie być gołosłownym, tutaj doskonale widać ów efekt Apple iPhone 4 vs Samsung Galaxy S 2 Part 2 "Face Off" - YouTube więc nadal twierdzę, że nigdy obok siebie nie widziałeś 4S i S2, bo byś takich baboli nie pisał, podobnie jak o kątach i czerni. Masz tupet uprawiać w kółko tę samą demagogię. Jak naskrobiesz wreszcie coś sensownego, odpowiesz w końcu na zadane argumenty to podyskutujemy, póki co odpowiadanie na twoje posty jak ten wyżej nie ma najmniejszego sensu.