Komentarze goodboy25 Usuń wszystkie komentarze

Problem jest szerszy i nie dotyczy tylko AppStore, lecz całego rynku. Zauważyliście, że producenci gier i programów coraz rzadziej decydują się na wypuszczanie wersji demonstracyjnych swoich produktów? Kiedyś było to normą, teraz jest wielką rzadkością. Całkowicie więc rozumiem tych nie zgadzających się na taką politykę producentów, którzy każą kupować kota w worku, bez wcześniejszego sprawdzenia jakości i dopasowania do potrzeb klienta. Z AppStore daleko takiego przykładu szukać nie trzeba, jest nim jeden z największych developerów - GAMELOFT. Na początku działania AppStoru każdej ich pozycji towarzyszyła wersja lite/free. Teraz nie jest już to normą, a jak się już pojawiają to z wielkim opóźnieniem w stosunku do pełnej wersji.

@krakers09
Nie wiesz o czym piszesz, a się wymądrzasz jak zwykle :) Pretensje o stosowanie matryc 10 i 12 bitowych zgłaszaj do producentów, nie do mnie. Może oni Ci przetłumaczą ich przewagę względem 8bit i że ich stosowanie ma sens. Rzecz jasna producenci marketingowo przeginają ich zalety, jednak nie zmienia to faktu, że nawet dla mało wprawnego oka matryce o większej ilości bitów generują większą skalę półcieni, lepszą gradację kolorów, więcej szczegółów w czerniach, szarościach i ciemnych przejściach tonalnych. Te zalety są niezaprzeczalne.

---------- Wpis dodano o 10:56 ---------- Poprzedni wpis dodano o 10:52 ----------

@BlackBox
Oczywiście możemy sobie rozmawiać o tym jak ludzkie oko postrzega obraz generowany przez matrycę LCD, ale co z tego skoro na moim 8ms monitorze widzę smużenie i większości graczom przeszkadza już nawet 6ms.

Matryce z czasem 1ms mają sens i są już produkowane, np w telewizorach Philipsa (panele S-IPS)

---------- Wpis dodano o 10:57 ---------- Poprzedni wpis dodano o 10:56 ----------

@Ibrachim
Jesteś pewny, że nie dostrzega? Moje wrażenia są całkiem inne. Napisz sobie na jakimkolwiek forum o grach, że 12ms jest fajne do gier to zobaczysz jak Cię wyśmieją.

---------- Wpis dodano o 11:02 ---------- Poprzedni wpis dodano o 10:57 ----------

@Grynek
Myślę, że o panelach TN w ogóle nie ma co dyskutować, bo to szajs jakich mało. Aż dziw bierze, że producenci nadal stosują te technologię. Jeśli chodzi o mnie to panele takie poza przeglądaniem neta i programami biurowymi do niczego innego się nie nadają. Mają fatalne kąty widzenia, totalnie złe odwzorowanie kolorów, czerń która w ogóle nie jest czarna. TN jako jedyna opcja dla graczy i maniaków filmowych to już zamierzchłe czasy. Obecnie matryce S-PVA i IPS (w szczególności najnowsza odmiana S-IPS) posiadają czasy reakcji 2-6ms co już jest jak najbardziej akceptowalnym poziomem zarówno do gier jak i filmów.

---------- Wpis dodano o 11:06 ---------- Poprzedni wpis dodano o 11:02 ----------

@rzymianin
Wiesz, to by była dobra gadka pracownika Apple, ale nie człowieka świadomego cen różnych produktów w różnych częściach świata :) Tak więc nie sądze, aby akurat to było przyczyną, bo jest wiele produktów, które jadą z Chin, a kosztują prawie tyle samo w stanach co i u nas.

@Ibrachim
Owszem bujda na resorach, producenci podają wartości czasu matrycy, ale jedynie GTG. Jednak jest to też jakieś odniesienie, więc im mniejsza jest to wartość, tym lepiej, bo znaczy to, że realna też nie jest za duża. Grać możesz i na 30ms, ale ja bym tego komfortem nie nazwał. Poczytaj sobie różne fora o grach (np na pclabie stosowne działy), a dowiesz się, że do gier ludzie szukają monitorów z czasem 2-4ms najlepiej. Już nawet na 6-8ms są narzekania. Sam mam monitor z czasem 8ms, jest ok, ale bez rewelacji, czasami dostrzegam smużenie. Naprawdę, jeśli mój monitor już 5-letni ma 8ms, to 12ms w modelu z 2010r to nie jest żadna norma, tylko grubo poniżej przeciętnej jak na obecne standardy. Są monitory z czasami nawet 1ms, więc Apple mogłoby się nieco bardziej postarać, a właściwie nie Apple tylko producent matrycy, w tym przypadku jest to prawdopodobnie LG (największy producent paneli IPS). Apple najprawdopodobniej w celu obcięcia kosztów zamówiło gorsze panele niż to na co stać technologię IPS na chwilę obecną.

---------- Wpis dodano o 23:30 ---------- Poprzedni wpis dodano o 23:26 ----------

@krakers09 Color depth - Wikipedia, the free encyclopedia
Z oficjalnej strony Della, której linka dawałem w poście, którego zacytowałeś (jakbyś staranniej przeczytał to byś wiedział...).
Cytuję dane z oficjalnej strony Dell'a
"12-bit internal processing enables 1.07 billon colors and helps distinguish very low grayscale tones to deliver greater level of details in dark areas."

@BlackBox
Zadziwiające! Ciekawią mnie źródła tych rewelacji, możesz się z nami podzielić skąd takie bzdury bierzesz?
Zarówno strona Apple jak i Dell podają typowe (typical, czyli gtg - grey to grey) wartości czasu reakcji matrycy. Apple podaje 12ms, a Dell podaje 6ms. Źródło:
Apple - LED Cinema Display - Tech Specs
UltraSharp U2711 27 inch Monitor with PremierColor Details

Dodatkowo Dell posiada lepszy kontrast i 12bitową matrycę, która umożliwia uzyskanie 1 miliarda kolorów. Apple 8bitów z ograniczeniem do 16,7mln kolorów, co jest porażką w tym przedziale cenowym.

@BlackBox
To jest monitor fajny w klasie cenowej do 1500zł, bo takie prezentuje osiągi. Jego jedynymi zaletami jest technologia IPS, duża przekątna i ładna obudowa. Niestety w cenie 1000$ przegrywa niemal ze wszystkimi monitorami konkurencji będącymi w podobnej klasie cenowej.

I jeszcze jedno - patrząc na ceny z linków które zamieściłem (ceny USA), jednak da się w Polsce sprzedawać produkt w tej samej cenie co za oceanem, bo u nas cena tego Della jest niemal identyczna co w stanach. Nie wiedzieć czemu Apple tego nie potrafi...

@BlackBox
Ja nie wiem, czy ty te bzdury piszesz z ignorancji czy nieświadomości? Jak możesz pisać, że 12ms jest fajne do gier i filmów? Przecież to jest straszne smużenie. Nawet na moim starym samsungu, który ma 8ms widzę smużenie w grach, więc co dopiero na 12... Sorry, ale 12ms nie jest "typowym czasem reakcji", tylko jednym z gorszych. Podam przykład monitora podobnego, też na matrycy IPS też przekątna 27", jest nim Dell U2711, który kosztuje w Polsce ok 3k (czyli znacznie mniej niż będzie wynosiła w Polsce cena nowego monitora Apple) i ma smużenie 6ms, co nie jest żadnym rewelacyjnym wynikiem, ale przynajmniej 2x lepszym od tego Appla. Można? Można :)

Wniosek? Apple ponownie wsadziło w ładną obudowę matrycę o przeciętnych parametrach, biorąc za to kasę jak za modele innych firm z lepszymi panelami.

Monitor zdawałoby się, ze nawet fajny, ale wszystko psuje czas reakcji matrycy wynoszący aż 12ms! Przy obecnym standardzie rynkowym 2-6ms jest to jakieś nieporozumienie, zwłaszcza za cenę 1000$. Tak długi czas reakcji eliminuje ten monitor z przydatności do gier i oglądania filmów. Szkoda.

Zmienia bardzo dużo, bo zamyka usta takim jak ty - piewcom tezy o zakazie ingerencji w soft. Jak widać owa ingerencja w soft bez zgody i wiedzy autora jest jak najbardziej legalna.

Nie zgadzam się z tobą. Z faktu, że nabywam dany produkt nie wynika automatycznie, że godzę się zaraz z całą polityką firmy. To są zupełnie dwie różne sprawy, bo produkt może mi się bardzo podobać, ale polityka firmy już niekoniecznie. I nie jest to dla mnie powód do nie kupienia produktu. Popieram ideę JB, gdyż jest ona świetnym źródłem informacji nt sposobów wykorzystania produktu przez konsumentów, a więc najlepszym miernikiem ich oczekiwań. Powinno to być sygnałem dla firmy do zmian i na pewno takim jest dla Apple, które jednak nigdy pewnych zmian nie wprowadzi, gdyż będą godzić w ich prywatne interesy. Na szczęście prawo stanowione stoi ponad interesami każdej firmy i dlatego JB jest legalny. Zgadzam się w pełni z maczorem, żadna firma nie ma prawa nikomu narzucać w jaki sposób ma korzystać z produktu. Kupuję produkt, płacę za niego, a więc staje się moją własnością i korzystam z niego tak jak mi się żywnie podoba, w obrębie prawa stanowionego, ale już niekoniecznie w obrębie praw i gwarancji danej firmy, której przestrzegania wcale nie muszę się trzymać.

@rzymianin
To prawda, ale to raczej z ich własnej nieoficjalnej dystrybucji. Sami sprowadzili na własną rękę pewnie, stąd ceny kosmiczne. Ciekawe jakie będą w iSpotach. Cieszy fakt, że na allegro ceny zaczynają się wreszcie normować.

@arturcisz Wymyka si

Ryzykant z Ciebie. Ja na pewno nie kupie bubla konstrukcyjnego, jakim bez wątpienia jest IP4, co potwierdza się już z każdej strony. Żaden soft poprawiający kreski nic tu nie załatwi, bo to jest wada fizyczna konstrukcji anteny. Trzeba czekać na nowe partie IP4 z oświadczeniem Apple, że są już wolne od wad. O ile w ogóle coś takiego nastąpi, ale miejmy nadzieje, że tak...

@arturcisz
Kwestia błędnie pokazywanych kresek zasięgu to jedno, a sprawa problemów z anteną jest czymś zupełnie innym. Apple, aby odwrócić nieco uwagę od czarnego PR, wystosowało list, w którym mąci o źle pokazywanych kreskach. Tymczasem pojawiają się kolejne testy potwierdzające problem z anteną, wskazujące, że softwareowa poprawa wskaźnika kresek nic tu nie pomoże, a co najważniejsze (i najstraszniejsze) sugerujące konieczność fizycznej naprawy telefonu:
Consumer Reports confirms iPhone 4 antenna problems -- and so do we -- Engadget

@narkoman
Bez przesady, zaraz z jednej skrajność w drugą...
A mógłby np mieć nieco większy ekran, bo te 3,5'' to jednak trochę mało i jest to wielkość niezmieniona od początków iPhona w 2007r. Nie byłoby żadnym problemem upchnąć choćby 0,5-1 cal więcej przy tej samej/podobnej wielkości urządzenia. Zwłaszcza, że poszli do przodu z rozdzielczością, więc moim zdaniem upychanie coraz to wyższych rodzielczości w te samą przekątną nie jest dobrym rozwiązaniem. Wraz ze wzrostem rodziałki powinien iść wzrost wielkości przekątnej, choćby niewielki, ale jednak.

Kolejny poważny mankament to moim zdaniem malutka pojemność wbudowanej pamięci flash. 16/32gb to jest marna ilość jak na możliwości nowego iPhona (filmiki HD, coraz więcej pamięci zajmujące gry itp). Mogliby więc dać slot na karty microSD lub jeśli nie jest to zgodne z ich polityką, mogliby dać 64gb wbudowanej pamięci jako absolutne minimum. A tak, kupując 16 lub 32 zostajemy z taką wartością już do końca eksploatacji urządzenia. To była dobra pojemność dla iPhona 3G, nie zaś dla sprzętu wyższego o 2 generacje.

Poza tym dwoma aspektami (+ problem słabej anteny) iPhone4 to super telefon. Tylko właśnie, ktoś kto się na niego napalił musi sobie przemyśleć jego niedociągnięcia i czy chce się w to pakować. Osobiście, przynajmniej patrząc po znajomych odnoszę wrażenie, że większość ludzi kompletnie nie ma zielonego pojęcia o funkcjach iPhona, jego możliwościach, wadach i zaletach. Kupują go, bo jest trendy i szpanerski. Jest to niestety podstawowy aspekt w zakupie, a moim zdaniem szkoda, że tak jest.

Haha, wiadomość w powyższym linku tylko potwierdza co wcześniej pisałem :)
A więc nadal lipa z zasięgiem, cóż trza czekać na iPhona 5 :D

@kwasnejablko
Też widziałem ten filmik. Ewidentnie przeczy on temu co Apple napisało w swoim liście. Przynajmniej egzemplarz iPhone'a4 na filmiku miał na 100% gorszą antenę od 3GS. Inaczej nie zrywałby jako pierwszy połączeń właśnie z 3GS'em. To co napisało Apple w swoim liście jest moim zdaniem próbą zatuszowania rzeczywistego problemu z antenami w IP4. Kwestia software'owej dokładności pokazywania realnego zasięgu to jedno, a słaba antena to zupełnie inna bajka. iPhone4 ma antenę w nietypowym, wcześniej nie wykorzystywanym miejscu, jest to świeża koncepcja, nie do końca jeszcze sprawdzona przez konsumentów. Teraz po premierze się okazuje, że nie do końca trafna to była koncepcja. Idę o zakład, że kolejny iPhone będzie miał już inny design anteny i będzie to usprawnione.

@karbon Letter from Apple Regarding iPhone 4
Najlepsze jest to:
"As a reminder, if you are not fully satisfied, you can return your undamaged iPhone to any Apple Retail Store or the online Apple Store within 30 days of purchase for a full refund.

We hope you love the iPhone 4 as much as we do.

Thank you for your patience and support.

Apple"

W Polsce takie coś nie byłoby możliwe :)

Hahahaha, widzieliście to Apple hiring iPhone antenna engineers for some reason -- Engadget

Apple nagle poszukuje inżynierów od anten:D

@robertp15
Popieram, taka odpowiedź Steve'a to był szczyt chamstwa. Jobs chyba ma wszystkich klientów za idiotów, skoro im wciska takie kity i jeszcze liczy, że ktokolwiek to łyknie. iPhone4 to fajny sprzęt, tylko szkoda, że jak zwykle przy premierze nowego urządzenia Apple, pojawiają sie z nim jakieś problemy, tym razem całkiem poważne (gubienie zasięgu). Chciałbym doczekać czasów, kiedy wyjdzie nowy iPhone, po premierze którego ludzie nie będą masowo narzekać, że nie działa w nim to czy tamto.

Bardzo sie napaliłem na iPhone'a 4, poprzednich generacji nie miałem, bo uważałem je za zbyt niedopracowane i brzydkie. Ten w wersji 4 mi się podoba i ma super specyfikacje. Jedyne co mnie obecnie powstrzymuje przed zakupem to sprawa anteny i Steve moze być pewien, że nie kupię iPhone'a4 dopóki ten problem nie zostanie rozwiązany. Sorry, ale nie po to się kupuje taki telefon za taką kase, żeby go trzymać w specjalny sposób, czy w specjalnych pokrowcach, bo inaczej zgubi zasięg, przecież to jest dziecinada, a nie poważne traktowanie klienta. Śmiechu warte. Zobaczymy co przyszłość w tej kwestii pokaże, na chwilę obecną iPhone4 jest wg mnie zwykłym drogim bublem, właśnie przez kwestie anteny :)

@czosnek112

lol, w ten sposób masz 5200 to i 6000 będziesz miał, masz 6000 to i 7000 itd :D

Wracając do samej idei podwyżek, z wizerunkowego punktu widzenia jest to samobójstwo dla każdej firmy. Podwyżek nie robi się nigdy dla dotychczasowo sprzedawanych produktów, jedynie podczas nowych generacji zastępujących stare.

7% żadna promocja, jest to po prostu śmieszna obniżka, jeśli w ogóle "obniżką" to można nazwać, skoro chwile temu ceny skoczyły. Zwykły chwyt reklamowy, a nie żaden protest.

Potestowałem. Nakładka ma fajne funkcje, jednak dla mnie jedną niewybaczalną wadę - ładuje strony wolniej niż Safari! To ją już w moich oczach dyskwalifikuje. Pod tym względem niepokonana jest Opera, potem Safari.