Komentarze ein Usuń wszystkie komentarze

Apple zapowiada przejście na procesory ARM w Macach

@Mikołaj Maciejko Mhm. Bootcamp RIP

Lista komputerów kompatybilnych z macOS Big Sur

@jenson Bo NVIDIA. Jak coś jest na NV to out. Tak jest takoż z iMakami. Integra też musi być z serii 5xxx, nie 4xxx. Takie minima - to logiczne.

Lista komputerów kompatybilnych z macOS Big Sur

@horyzont Nie ma tutaj analogii. MP będzie wspierany 6-7 lat, zauważ jak jest z śmietnikiem. Late 2013, nadal wsparcie (bo AMD/ATi a nie NV odnośnie GPU tam) i pewnie jeszcze się załapie na kolejne upy. Nie mogą - w przypadku tak drogiej stacji roboczej - olać sprawy. To niemożliwe. Też uważam, że to będzie 5 lat od teraz (czyli 6, maksymalnie 7 lat wsparcia).

Lista komputerów kompatybilnych z macOS Big Sur

@Cinus85 Chodzi pewnie o wywalenie wszystkiego, co jeszcze jedzie na NV. Łączę się w bólu, też mam 27" late 2013, ale rozumiem powody. Makówkę masz z integrą Intela tylko, a przykładowo iMac 2013 mają zarówno w 21 jak i 27 chipsety z NV. Brak wsparcia dla starych, już nie wspieranych, rozwiązań się kłania. Dla mnie było oczywiste, że zaraz te komputery potracą wsparcie. Zauważ, że MacPro z 2013 ma wsparcie, ma, bo leci na chipsecie z dedykowanym układem AMD/ATi i to będzie jeszcze "przez lata" wspierane przez Apple. Nowe komputery na Intelu z układami AMD/ATi będą musiały otrzymywać upgrade'y (nikt by im makówek nie kupował teraz, a nowości na Intelu, jakie zapowiedzieli, byłyby zupełnie daremne).

Samsung Q60R, Apple Music i śmierć Apple TV

Zależy. Jak będą apki/app store to faktycznie. Bez to jednak nadal rozwiązanie, które gwarantuje większe możliwości od Tizena/webOSa. Jedynie Android TV, szczególnie po ostatnich upach (A10 lub aktualizacja do najnowszej wersji w ramach Pie) robi robotę. Można mieć w ramach TV ogarnięte granie (GeForce Now działa bardzo sprawnie, jest Steam takoż osobno ze strumieniowaniem lokalnie, ale lepiej że nie trzeba mieć tego PC/konsoli - o to tu chodzi), ogarniętą telewizję (wszystkie streamy już są, wraz z C+ nawet te "premium" wszystkie są), centralkę inteligentnej chałupy takoż, mieć pełny dostęp do kilku milionów apek (via apk/doinstalowany menager) i wreszcie mieć opcje pod rzeczy nieprzewidziane nawet przez producentów różnych, modnych akcesoriów z świata AV (i.e kalibracja soundbarów, pełne wsparcie dla Hue Play czytaj niezależny ambilight i to działający pod smarttv). To wszystko gwarantuje właśnie system wychodzący poza wyspecjalizowanie, tym poniekąd miał być tvOS, ale jednak coś tu do końca nie pykło, choć i tak jest więcej możliwości niż w zamkniętych rozwiązaniach Koreańczyków.

Największą wadą Andka na telewizorze była gówniana responsywność, nieprzewidywalność, brak stabilności. Jak wspomniałem teraz to się zmieniło, jestem pod ogromnym wrażeniem. UI/UX chodzi jak w ATV (z którego również korzystam przez wzgląd na bardzo dobrą integrację AirPlay @ Sonos), aplikacje przestały się ciąć, nie ma mowy o rozjazdach napisów jakie się gdzieniegdzie pojawiały. No gigantyczna poprawa. Jeżeli ten kierunek będzie utrzymany to Android TV czy Google TV (jak oni tam w końcu to nazwą, strasznie zmienne to Google jest) ma przed sobą świetlaną przyszłość, bo jest jedynym rozwiązaniem otwartym (oczywiście z wszelkimi wadami czy zagrożeniami jakie z tego tytułu płyną).

Apple to taki rozkrok. Z jednej strony firma robi dobrze, udostępniając swoje usługi, aplikacje na różnych smartTV OS, z drugiej zaprzepaściła szansę na "rozgryzienie" tego segmentu. Nie to, że nie próbowali, ale widać za mało i ponieśli porażkę (oczywiście chodzi tutaj o agregację treści). Gdyby pod jednym dachem udało się Apple zaimplementować wszystkich głównych dostarczycieli treści z ciekawymi pakietami to byłoby pozamiatane. A tak? AppleTV zaczyna powoli schodzić znowu do niszy i "hobby", bo sprzęt nie przedstawia jakiejś wielkiej wartości w stosunku do tego, co oferuje konkurencja. Jak wspomniałem AGREGACJA oraz parę ruchów jakie można było wykonać, by zrobić z tego coś więcej (i potencjalny hit) tj. rozbudowa gamingu (z Sega, czy innym, już nie produkującym sprzętu devem), usługi streamingowo-gamingowe (tylko z kim? Google odpada, NV odpada, może MS?), rozbudowa zarządzania inteligentną chałupą ze specjalnymi, takoż agregującymi różne systemy rozwiązaniami na poziomie tvOSa (nie tylko w ramach Homekitu), wejście w temat dystrybucji treści premium (jakość) tj. streamu audio bardzo wysokiej jakości (no ale tu trzeba by się w końcu zdecydować na coś lepszego od AAC) i wideo (tu już lepiej, tylko mało vide iTunes/ATV+).

Stracona szansa. I co z tego, że pewnie nowe ATV będzie jechało na A12, jak nadal będzie to to samo urządzenie, które jw. ma swoje niszowe miejsce, bywa przydatne, jeszcze jest, ale pytanie jak długo. Co ciekawe nie chodzi tu o formę, hware - tu problemem jest to, co powyżej. Soft. Wizja. Sama skrzynka może poza badziewiastym pilotem nie przeszkadza, przeszkadza podejście Jabca do tematu. Andek od teraz jest u mnie w zakresie internetowego telewizora na 1 miejscu, zdetronizował jabco oraz inne rozwiązania smarttv. Zrobili to dobrze. Jabco niestety nie dźwignęło tematu.

Prawdopodobnie dzisiejsza konferencja będzie bez nowości sprzętowych

@wieslawo Eee, ale co Ty porównujesz? Przesiadka z PPC lądowała na powszechnie stosowanych w PC układach x86, tu natomiast mamy wielką niewiadomą. Poza Chromebookami, nielicznymi ARMowymi piecami z Windą nie masz specjalnie niczego pod ARM w computingu. Co więcej, rozwiązania enterprise i w ogóle szeroko pro są zdominowane przez tandem AMD/Intel. Także Twój optymizm jest niestety bezpodstawny. To od A9, to też pobożne życzenia, bo wystarczy zobaczyć od kiedy w macOS pojawiła się możliwość kompilacji z iOS/iPadOS i jakoś wieloletnie prace nad armową wersją macOSa mało prawdziwie wyglądają, nie?

Pełnoprawny, czyli jaki? Taki, który daje możliwość tego, co obecny, czy taki, który uwspólnia architekturę softwareowo/hardwareową w oparciu o własne rozwiązania z naciskiem na środowisko iOS? Bo ja to widzę właśnie tak - tną koszty R&D, wspólna platforma, jeden model rozwiązań dla dev, pełna kontrola procesu publikowania i dystrybuowania software (nie będzie już softu spoza AppStore dla macOS) i zamknięcie wszystkiego w bańce bezp/serwisowej (T2, enklawa i wszystko co później, dalej się pojawi).

Ja tu widzę na pewno sprawność księgową, być może nawet szeroko to pójdzie, znaczy plan jest taki by obniżyć marżę na aplikacjach do np. 15%, ale jednocześnie odbić to sobie przez zamknięcie całego modelu dystrybucyjnego pod jabłczanym kloszem, wzroście zysku z hardware (własne opracowanie, skalowalność, brak osobnych lini rozwoju - jedna, bo chipy A), zamknięciu opcji na niezależne serwisowanie oraz obrót wtórny (na tym Apple nieodmiennie - zdaniem księgowego - traci gruby hajs) i wreszcie stworzeniu czegoś, co można nazwać monolitycznym monopolem w ramach ekosystemu.

Dlaczego piszę niewiadomo czym? Bo dla wielu będzie to sygnał do migracji gdzie indziej. Tak z PPC też były obawy, bla, bla, bla, ale historia nie powtarza się w żadnym wypadku z ww. powodów, to kompletnie różne sytuacje. Mówimy o procesie "post-PC" i to w dosłownym tego słowa znaczeniu. Dla mnie jest oczywiste, że za pół dekady Apple nie będzie produkować tradycyjnych komputerów. Nie będzie żadnych nowych Pro, żadnych mini, all-in-one, laptopy zmienią się, albo znikną. To logiczne następstwo tego, co zapowiedziano. Zresztą dla Jabca profit i udział na rynku PC przestają mieć księgowe znaczenie w dłuższej perspektywie. Także nie wydaje mi się, że możemy tu zastosować jakieś historyczne analogie.

I jeszcze jedno. Dzisiejsze Apple to usługi / fon. Wczorajsze to firma komputerowa. Dzisiaj tej komputerowej już nie ma. Od dawna nie ma.

Prawdopodobnie dzisiejsza konferencja będzie bez nowości sprzętowych

Najistotniejsze jest i tak ARM on Mac i macOSiOSsos czyli coś nie wiadomo co, coś jak wydra na kształt świdra. Reszta (hware) poza pierdołkami (słuchawy, nowy HomePod i jakieś akcesoria) mało istotna w kontekście softu, no i samej impry (WWDC)

Komputery z autorskimi procesorami Apple mogą być dostępne już w tym roku

@iD4Ru73K Marzipan (Calayst) to na pewno nie rozwiązanie. Zatem albo czymś nas absolutnie nowym, przełomowym zaskoczą (i to dzisiaj, patrząc na kalendarium przejścia na nową architekturę), albo masz zasadniczo słuszność. Mam tu na myśli coś, co pozwoli przenieść całą bibliotekę softu x86 na ARM i to na poziomie 1:1 (tak, wiem, not real) plus deal z MS z Win on ARM (MS robi to w ramach swojego modelu dystrybucji system na hardware). Czyli coś zamiast boot-campa z (bo ja wiem) natywnym dualOS na makówie. To też jest ofc not real.

Sumując. Ktoś chce korzystać z kompa jako narzędzia pracy. Teraz ma szeroki wybór. Zaraz mu się ten wybór ograniczy, bo odpadnie jedna alternatywa w postaci jabłek (a jak MS będzie takie wały odstawiał jak w przypadku aktualizacji Win10 to hehe Linux królem, w końcu, po milionie zapowiedzi liniuksiarzy ;-)). Mac przestanie się liczyć, chyba że jw. W co nie wierzę.

Wybór MBP 13" ma pewnie zachęcić devów do dłubania "portów". Pytanie jak to będzie wyglądało w praniu? Poza oczywistymi wątpliwościami związanymi z mechanizmem promowanym (Marzipan czy jak to się teraz nazywa z migrowaniem środowiska iOS/iPadOS do PC co jest daremne wg. mnie), pytań multum: co z dedykowanymi układami graficznymi i w ogóle graficznymi API pod x86? Co z warstwą I/O systemu? Jakie będą ograniczenia związane z T2 (tylko AppStore? Tylko opcja 30% dla Jabca? Tu widzę potencjalny odpływ każdego dużego deva w takich okolicznościach przyrody na cito).

Cóż - nie widzi mi się to, nie składa, tym bardziej z zaciekawieniem będę słuchał co dzisiaj nam powiedzą w temacie.

Komputery z autorskimi procesorami Apple mogą być dostępne już w tym roku

@mayron Oczywista, oczywistość. Będziesz miał wsparcie w nadchodzącym macOS zachowane (czy raczej zhackowane), a potem (przyszły rok) już tylko być może, a za dwa lata end of story. MacOS 10.17 czy jak to się tam będzie nazywało (wersja czysto ARMowa raczej doczeka się nowej cyfry w ogóle - 11? Coś inszego? Who know?) już bez wsparcia.

Problemy z USB 2.0 w tegorocznych MacBookach Pro i Air

@Andrzej Marek Jeżeli to problem szerszy, jak piszesz, to ja się mylę i jednak Katasrofalina winna. Co też zaskoczeniem wielkim nie jest.

Problemy z USB 2.0 w tegorocznych MacBookach Pro i Air

Sporo na support o tym. Stawiam na chipsety, bo Katastrofalina musiałaby wykrzaczać się na innych kompach gdyby problem leżał w OSie. "Super"!

Koniec iBooks Author i iTunes U

@horyzont Piszesz przez pryzmat swoich doświadczeń. Ok, ale widzisz, to narzędzie wykorzystywane w edu bardzo intensywnie. Jestem nauczycielem z powołania i wierz mi, że nawet u nas byli tacy, którzy publikowali w ten sposób, a tam, gdzie informatyzacja szkoły była na porządku dziennym, to narzędzie stanowiło jeden z głównych elementów szkoły na iPadach / rozwiązań Apple w edu. Chodzi o całościowe rozwiązanie (wraz z możliwością implementacji dedykowanych danej placówce apek), które zwyczajnie sprawdzało się. Miałem przyjemność org. pilotażowo rozwiązania jabłczane na Pomorzu w jednym z zespołów szkół i zgadnij jakie elementy wchodziły w zakres całego pakietu...

To, że sami z tego nie korzystamy nie oznacza, że nie korzysta nikt. To nieodmiennie mnie dobija w komentarzach na forach. Mnie zbędne, są lepsze, etc. Patrząc przez pryzmat konkretnego zastosowania jabco oferowało pakiet rozwiązań, które się uzupełniały, tworzyły logiczną całość. Bez Author, bez U odpadają mocne argumenty, w końcu możesz skorzystać z powodzeniem - jakżeś wspomniał - z lepszych (niekoniecznie w tym przypadku, bo chodzi o prostotę, ale tego jw. nie uwzględniasz, bo patrzysz na swoje potrzeby tylko), bardziej rozbudowanych narzędzi i to niekoniecznie od Jabca (Chromebooki które testowałem w niewielkiej, prywatnej szkole sprawdzały się wybornie: czas działania, łatwy do opanowania UI, dobry UX, darmowe narzędzia - konkurencja wyrosła jak widać). Szkoda, że Apple odcina to, co stanowiło wartość i robi to właściwie niewiadomo dlaczego. Ile ich kosztował rozwój tych elementów? Dla firmy to były pewnie groszowe sprawy. Ujednolicenie? No nie bardzo, bo jednak liczy się specyfika, dedykowane właśnie pod konkretną branżę rzeczy.

Z tym kioskiem żeś kompletnie nie trafił. Oni nadal kombinują jak to zrobić dobrze (news) i dalej idzie im to średnio, ale to jest jakiś rozwój, poza tym mówimy o różnych rozwiązaniach - jednym masowym, nazwijmy je corowym, z drugiej czymś, co ma dużo węższe zastosowanie. To co, jak wyrzucą budowany z mozołem, świetny pakiet dostosowań do różnych ułomności, to też będziesz klaskał, że dobrze, że po co, przecież można kupić drogie rozwiązania hardwareowo/softwareowe pozwalające na efektywną pracę niedołężnych osób z każdym produktem na rynku?

Koniec iBooks Author i iTunes U

Beznadziejna decyzja. Beznadziejna pod każdym względem. Pages, zanim w ogóle będzie czymś zbliżonym do Author, znając życie, nie wcześniej stanie się odpowiednikiem za parę ładnych lat (o ile w ogóle, bo przecież, mogą poprzestać tylko na eksporcie do ePub). Z iTunesU jeszcze gorzej, bo te materiały miały swoje osobne miejsce, a teraz będzie tak, że trzeba będzie mozolnie szukać i pewnie będzie tego mniej, pewnie wielu wycofa się z publikowania. Edu było bardzo mocną stroną Jabca, jasną stroną Jabca, bo choć prymat dudków u nich zawsze, to doceniałem właśnie to i rozwiązania dla niepełnosprawnych.

No to już nie jest. FATALNA DECYZJA.

Do sprzedaży może trafić czarny Apple Pencil

Szkoda, że tylko ten 2 generacji będzie taki...

LG Display jako drugi dostawca ekranów OLED w iPhone'ach serii 12

@filu_ Mhm, tylko musiałyby się zmienić okoliczności polityczno-prawne. Bo u nas obecnie, w taki popierdzielonej rzeczywistości, nie da się robić sensownie biznesu. Może Amerykanie faktycznie w odwecie za wirusa Chinom produkcję odbiorą wszystkiego jak leci, ale obawiam się że my nie bardzo, z wyżej wymienionych powodów, załapiemy się na nowe rozdanie. Szkoda.

System macOS 10.15.5 oficjalnie dostępny

@moldova Było, ale to wywalili, żeby nie psuć humoru. Teraz wraca w wielkim stylu, by zagonić posiadaczy nieszczególnie udanych modeli AD 2016-2019 do serwisów/sklepów. Głównie po to, by zmotywować do wymiany na nowy. W końcu klawka może jednak działać (zupełnie przypadkowo, a 4 letni program naprawczy generuje koszty u Apple i nie jest fajnie to w tabelkach wygląda), a tu jeszcze bateryjka może pokazać faczka. Ktoś pójdzie do serwisu i usłyszy, że koszt serwisowania baterii to ekhmm, ekhmm w tych jw. ułomnych makach i już 30% profitu leci z nowego, sprzedanego pudełka. Tak się robi biznes.

Oczywiście samo informowanie o kondycji baterii jest okej i raczej czepiam się tutaj niekonsekwencji Apple, a nie faktu przywrócenia pełniejszej wiedzy na temat urządzenia, które jest w dyspozycji użytkownika (dla mnie szczególnie modele AD 2016-2019 to jednorazówki i bardziej widzę tu wypożyczenie na wieczyste użytkowanie sprzętu w cenie zakupu, taki abonament nie w prost, udzielany przez firmę, dzięki zerowej sprzedawalności i miernej żywotności tych modeli). Ale to tak na marginesie...

iPhone'y ze złączem Smart Connector już w przyszłym roku

O, kolejny "pro-konsumencki" ruch Jabca. Czyli znowu MFI i jedziemy z kablami, przejściówkami i pierdyliardem innych rzeczy. Żeby uściślić - USB-C to standard, macie na przykład przetworniki C/A (DAC), które coraz częściej otrzymują to gniazdo, to samo ze słuchawkami (to powiedzmy niszowa sprawa, tj. połączenie drutem cyfrowym z transportem / iPhone w tej sytuacji). I teraz co? Każde takie urządzenie będzie wymagało adaptera? Znowu adaptery do kur...y nędzy? Czy ta firma naprawdę nie może zrobić czegoś bez patrzenia TYLKO przez pryzmat swoich zysków. Connector byłby fajnym UZUPEŁNIENIEM, jak w iPadach, a nie zamiast że zamiast gniazda. Zresztą gdyby miało portu USB-C nie być, bez złacz i/O lub tylko z magnetycznym to taki iPhone powinien być absolutnie wodoszczelny i absolutnie odporniejszy od dzisiejszych modeli na uszkodzenia. Czy tak będzie? Oczywiście, że nie, bo Jabco nie po to niszczy konkurencję w postaci niezależnych serwisów, by nie położyć łapy na kasie za serwis/płatne wymiany, nie?

Szczerze - to jest beznadziejna wiadomość, o ile miałoby się to okazać prawdą. Apple w ten sposób po raz kolejny strzeli nam z liścia i ponownie każe płacić za nic, za brak każe płacić. Słabe to w opór!

Magic Keyboard dla 11-calowego iPad Pro i pierwsze wrażenia

@Laowai Fajnie napisane. Te 10-12% to jednak dużo, chyba że mówisz o poborze kompletu (?). Bo jak kompletu to standardowo tyle ciągnie baterii sam iPad (przy ciągłym świeceniu ekranu, przeglądaniu sieci / komunikacji, dużej liczbie kart w przeglądarce plus trochę rzeczy w "multitaskingu"). A z wypowiedzi userów wynika, że właśnie zjazd jest konkretny i z kilkunastu godzin robi się 6-7 z MK. To - jak dla mnie - dyskwalifikujące i kompletnie przekreślające sensowność zakupu.

Podświetlanie jest skalowalne? Ile stopni, jak tak? Trochę szkoda tej wodoodporności, to akurat by się przydało, podobnie jak funkcyjne. Ciekawe czy rozszerzą funkcjonalność dodatkowego portu (aż się prosi o host!)? Waga czy brak opcji pracy na kolanach do przebolenia, bo to ma być w końcu "twój nowy komputer".

Chyba jednak - jak to zazwyczaj w jabcu bywa - dopiero wersja 2.0 będzie taka, że się zdecyduję. Bo tu trzy rzeczy mnie hamują - drenaż baterii, zbyt mały zakres regulacji oraz zerowa funkcjonalność dodatkowego USB. Jak to zniwelują to będzie faktycznie cycek i iPad stanie się fajną alternatywą dla makówy. Na razie sobie odpuściłem i lecę na SK (u mnie jednak to bardzo, bardzo często wykorzystywane akcesorium, ale ja dużo piszę), które choć dalekie od doskonałości ma dwie rzeczy zdecydowanie na plus jak dla mnie: kompaktowość (nie tylko waga) oraz zerowy wpływ na długość czasu działania iPada. To, co doskwiera, to brak podświetlania (ale sobie radzę fajną malutką wielodiodówką, którą mogę podpiąć w razie potrzeby) oraz brak gładzika. Tu, też sobie usprawniłem zestaw o MT, który jest w obecnej wersji, świetny. Tyle, że to coś dodatkowego i niezintegrowanego także kompromis. Dla mnie co prawda to nie jest aż taki problem, bo iPad zazwyczaj pracuje biurkowo/stołowo i takie mam wymagania, ale co zintegrowane, to zintegrowane... ok, tego też mi brakuje w obecnym secie.

PS. Można pokusić się z SK o fajnego moda, wykorzystując plecki zestawu klawiaturowego Logitecha dla iPAda (ala Surface, to jest najlepsze wg. mnie regulowanie w tego typu sprzętach, nie do pobicia). Kombinuję teraz jak przerobić SK pod ten element (wystarczyło tylko zwiększyć wcięcie w Logi dla łączenia z konektorem klawki), tj. robić z tego prawdziwie multifunkcyjne rozwiązanie. Szkoda, że harmonijka w SK nie ma większego zakresu ustawień i jw. trzeba kombinować. Tak czy inaczej, plecki ze standem to jest coś, co robi.

Klawiatura Magic Keyboard drenuje baterię iPada Pro

@lupowilk Serio, aż TAKA różnica?! Oni, do cholery, nie mają działu kontroli jakości produkcji, czy (jeszcze gorzej) projektowo im nie wyszło? Za takie pieniądze MK powinno być TIPTOP, absolutnie bez wad.

To jeszcze dopytam, a próbowałeś z podświetleniem i dłuższą pisaniną w takim scenariuszu? Jeżeli iPad będzie działał 4h w takiej sytuacji to naprawdę niech się młotkiem zarząd jabca uraczy, aż mu przejdzie ochota na dymanie userów. To przecież będzie strzał z liścia całej tej narracji „twój następny komputer”. Przeca MBA wyjdzie nie tylko taniej, ale także w usability bez porównania lepiej (tablet powinien czasem pracy zabić lapka).

Kolejne doniesienia o tegorocznej premierze kilku nowych produktów Apple

@Fafiq7 Fakt, ale się świetnie wpisał w nowe realia. Oczywiście, że planowali to wcześniej, miał być następca wycofanego SE i bez względu na sytuację taki telefon pojawiłby się na rynku, tyle że bez pandemii i kryzysu gospodarczego, byłby kolejnym jabłkowym fonem w ofercie, pewnie nieźle sprzedającym się, ale nie takim szlagierem jakim zapewne będzie teraz. Wiele osób zdecyduje się na niego, nie na flagowce, bo zwyczajnie nie będzie ich stać, albo nie będą uważali za rozsądne w obecnej sytuacji wydawać 5-6k pln (1k-1,2k $) na flagowy model. Także idealny timing im tutaj wyszedł, a ostatnie działania Apple wyglądają na całkiem przemyślane i dostosowane do nowych realiów.

Kolejne doniesienia o tegorocznej premierze kilku nowych produktów Apple

@Fafiq7 Z bardzo prostego - giga kryzysu jaki się dzieje i spadku (giga spadku) obrotów. Apple zresztą to już wie i idzie powalczyć o każdego dolara. Stąd nie tylko iP SE, ale też prawdopdobne AirPods Lite, tanie, nowe iPady i szeroko usługi za free lub tanio. Także owszem, Tom może dostanie mniejszą cenę (większej baterii raczej nie będzie, tu cudów nie ma, może nowy SoC na tyle zmniejszy zapotrzebowanie na energię, że doczekamy 2 dób działania, a nie w porywach jednej jak w przypadku AW). Moim zdaniem zrobią tak, że nowy model zaoferują w wariancie GPS bez cell w niższej cenie, niż w przypadku poprzednich generacji, już na starcie. Lepiej ciąć marżę i sprzedać, niż nie ciąć i nic nie sprzedać.

W Stanach kilkadziesiąt milionów ludzi straciło właśnie pracę. To nie są klienci na nowy sprzęt jabłca. Księgowy umie w cyferki, wie jak się biznes robi (szkoda, że tylko to, ale akturat teraz na naszą korzyść) i będzie optymalizował ofertę pod realia ekonomiczne. Te wyglądają w tym roku nieszczególnie (eufemizm - tragicznie raczej) i trzeba się dopasować. Strzał z iPhonem SE genialny, lepiej nie dało się tego rozegrać, jak pojawi się w cennikach tani 11" iPad i odświeżą resztę modeli nie Pro to mimo oczywistych spadków wyjdą na tym lepiej, niż gdyby mieli jechać na wysokich cenach / marżach... teraz tak się nie da, że drogo i "nie stać cię, nie kupuj". Bo mało kogo będzie stać.

Sonos Play:5

Strasznie miałkie to, bardzo po łebkach. Gdzie o aplikacji, nowych możliwościach wprowadzonych przez producenta, gdzie choćby o kompatybilności lub jej braku z AirPlay? Przecież to powinna być podstawa na MyA, bo tu przez pryzmat jabłka należałoby oceniać. Zdjęcia firmowe? Brak własnych, przedstawiających testowany egz.? Takie coś jw jest bez sensu.

Wzmianki o nowym iPhonie SE w sklepie online Apple - premiera już dziś

@wieslawo bardzo ładnie napisane, choć subiektywnie wielbię formę iP4/5/SE, niekoniecznie zaś obłe później, ale coś w tym jest. Będąc zmuszonym wymienić swojego SE zrobię sobie konwersję tego ósemkowego w kanciastą bryłę i będę happy, nie tracąc tego, o czym wspomniałeś: harmonii, eleganckiej prostoty, klasycznego designu. Dla mnie wyspa obiektywów, notch, mieniąca się cekinowo obudowa to odpust, to brak wyczucia, to popsuta estetyka. Jak jeszcze zachowają tu audio jacka to jestem bardzo na tak.

System macOS 10.15.4 oficjalnie dostępny

@vernit Serio? #jprdl