Problem w tym, że to nie będzie planowy rozwój linii, a odpowiedź na działania konkurencji i to... wg. mojej opinii, właśnie wymuszona. Apple jest leniwe, gnuśne, działa pod dyktando działań konkurencji coraz częściej niestety.
Znowu (jak dobrze pójdzie) będzie polerka? Air taki jak dziś, tyle że z nowym CPU i nieco szybszym dyskiem? MB nadal z fatalną klawiaturą, z jednym portem (niech chociaż tb3 dadzą), z odświeżonymi CPU/SSD tylko? W przypadku MBP będzie to zapewne "przyznanie się" do niedopracowania pierwszej generacji jednorazówek... 7gen Core, lepsze parametry pracy na baterii i to by było na tyle. Oczywiście taka zmiana jest jak najbardziej wskazana, natomiast całościowo to takie no dobrze, coś tam damy, bo znowu odstajemy generacyjnie od konkurencji (MBA powinien otrzymać matrycę nowej generacji, nie musi być Retina, ale pakowanie TN o takich parametrach w komputer AD 2017 to jest zwyczajnie antyreklama dla wyrobów tej firmy). Także jak zwykle polerka i odfajkowane ("nowe" modele).
A może w końcu oleją ten segment, jak im się nie chce?
Hehehe. U mnie było podobnie i całościowo (idiotyczne indeksowanie własnych zbiorów A-B-C-D-..., koszmarnie popieprzone "auto-identyfikowanie" z masakrowaniem składanek przy okazji, ba albumów znanych wykonawców (jak można było to tak spier... kiedyś to działało), beznadziejne UX odnośnie UI iTunes-a i Music po zmianach, kiedyś było znacznie sensowniej) olałem temat.
Bo widzisz, ciągnąc to w sarkastycznym tonie - to są takie anty-rekomendacje. Apple oryginalnie podchodzi do sprawy i daje znać, co (prawie) bez pudła nie zainteresuje danego usera. R-e-w-e-l-a.
Uuuu, zajebiste. Trzeba odwiedzić. Niedaleko, bo u sąsiada to.
Edit: szkoda że publiczne to, to nie jest. Trzeba kołować jakąś wejściówkę, przepustkę...
Krystian, ale tak się bananów nie aplikuje! Toć właśnie po to masz w zaciskach otwory, żeby te bananki tam zasadzić. A tu do otworów dla gołych kabelków, bez konfekcji, zasadziłeś. Karramba! ;-)
Wygląda to podle (te wystające okablowanie głośnikowe zza skrzynki), dodatkowo naraża sprzęt na uszkodzenie (wypięcie banana z takiego otworu jest kwestią czasu, bo trzpień ma dociskać miękki kabel/izolację, a nie metalową końcówkę zakonfekcjonowanego kabelka). Także dla Twojego i sprzętu zdrowia, podepnij to jak trzeba.
Jeżeli Yamaha nie przewidziała wejść dla bananów w zaciskach głośnikowych (co oznaczałoby że tylko goły kabel lub widełki wchodzą w grę) to nie ma zmiłuj, tylko nagi przewód trza tam pakować). Edit: widzę że otwory na bananki są w tym wzmaku, także przepinaj chłopie :)
Odnośnie testu brzmienia. Jak ktoś słusznie zauważył ustawienie kolumn mocno nieoptymalne. Blisko ściany, z ścianką regału tak blisko, że możliwe są rezonanse szczególnie przy głośniejszym słuchaniu. Ściana za blisko tyłu powoduje zmianę charakterystyki kolumny, ta zapewne wentylowana jest właśnie portem BR (bass-reflex) z tyłu obudowy i dmucha Ci w tą ścianę, podbijając niskie. To trochę bez sensu, bo przy takim ustawieniu każda kolumna (o takiej konstrukcji) zagra podobnie, ze zbyt podbitym basem. Zresztą opisałeś to, choć ująłeś "że nie szkodzi", bo nie przymula. Może nie, ale w takiej sytuacji nie gra układ optymalnie i tracisz na jakości (zaburzona liniowość, może niekorzystnie odbić się szczególnie na wysokich). Także ten, teges, zmieniłbym ustawienie. I nie, nie ma tu żadnych audiofilskich wycieczek, a raczej dobre wskazówki, by zagrało (jeszcze) lepiej. I zagra imho.
Ten ruch koresponduje z rosnącymi wpływami z usług/sklepów z apkami. Apple udało się częściowo zdywersyfikować biznes, już nie jadą na samym iPhone i to dla nich bardzo, bardzo dobra wiadomość. Dla jabłkolubów (hardware) już niekoniecznie, ale to akurat najmniej w tym wszystkim istotne.
Tylko zapytam. Bootcamp to funkcja systemowa, czy homebrew?
Weź się bombas nie kompromituj. Jak Apple ma to w dupie, a ewidentnie ostatnio ma, to niech wyrzuci to z macOSa. Bo jak trzyma, to pełna odpowiedzialność spoczywa na Apple za prawidłowe działanie tej funkcji.
Niech się lenie biorą do roboty, bo ich systemy się restartują (ajmak na i7 co 2-3 dni, nie wyłączam go, tylko ekran 15min off, powernap off - to dopiero zgroza jak ten ujowy ficzer "działa", w tle praktycznie nic poza audio front-endem ...dlatego ma być 24/7).
I co? I gówno. Dowolny, obecny PC na 10chu chodzi tygodniami. Kocham maki, ale to mnie zaczyna wkur.ać na maksa. Już z Yose problemy były, na Sierra jest jeszcze gorzej. Na MBA z 2011 system chrupie. Tak starszy komp, ale macOS wcześniej na leciwym sprzęcie śmigał. Właściwie to muszę teraz ograniczać to co robię na laptopie żeby nie podziwiać parasolki.
Także trochę pokory i otwarcia na słuszną krytykę...
W miarę kompletna lista. ;-)
Dodałbym do tego prawdziwy killer ficzer, tj. nieusuwalną notyfikację z kup nowego maka, ajfona, ajpada kup nowego i ajłocza. Uruchamiana jako proces systemowy co roku w okolicach świąt i zaraz po premierach. Krzyżyk uruchamia automatycznie skrypt przenoszący nas do Apple Online Stroe z wypełnionym już koszykiem (takie najlepsze sugestie tylko dla ciebie owieczko).
I przyczepiłbym się do kolejności. Emoji na pierwszym miejscu, a potem trzy puste miejsca i jedziemy z koksem. Btw niech koniecznie zintegrują AM w taki sposób, że w każdym miejscu w systemie będzie się pojawiało info "najnowsza płyta dziary ce tylko u nas" i 3miech gratis. O to, to koniecznie!!!
A nie powinno. Natywna obsługa, nie ukryte
Ja tam znam Mahometa, a ten Machomet to kto to taki? ;-)
Fatalnie. Słuchawki na lightningu miały być alt. a nie są. To mniej, nie więcej. Dominacja rynku bezprzewodowego to potencjał, Apple ma tu na razie niezagrożoną pozycję, tyle że nie wygumkuje segmentu przewodowego. Ten jest i będzie.
Czyli od 2018 nie będzie przejściówki? 99? 129? A może od razu multiadapter? Tak, ale wtedy iPhone Pro koniecznie!!! Za jedyne 299. Co by sobie posłuchać i doladowac rownoczesnie. Emejzing juz widze, oj widze duzy.
A jak tam sprzedają się lajtingowe słuchawki? Bo chyba fatalnie, patrząc na producentów to mało kto idzie w nowe produkty na tym złączu. Taki tam niewypał by jabco.
No ależ wodzu, co wódz. Nie ma mowy.
Teraz musieli to zrobić, bo iPad 4gen jest jeszcze oficjalnie supportowany więc MUSZĄ wymienić uszkodzony na nowy wedle zasad, jakimi się kierują od zawsze. Jak wypadnie z oficjalnego supportu to pa, pa. To co proponujesz to dla nich lipny interes, bo ze starociem już nic nie zrobią raczej (czyli zysk tylko taki, że odzyskają surowce, czyli malutki taki), a nowe urządzenie dostaniesz za frajer za ćwierć wartości (przecież nowe iPady to nawet 5k, to samo iPhone, podczas gdy wymiana pogwarancyjna to 1600-1900 w zależności od sprzętu).
Będzie zatem 1:1 a to powyżej to właśnie taki wyjątek potwierdzający regułę. Chcesz nowy model to go sobie kup z naszym zyskiem 40% per sztuka. Oczywiście na refubach też zarabiają (bo to w końcu drugi obieg i stąd ta różnica), ale jednak mniej, bo za moduł komórkowy, bo za pamięć większą tutaj cię nie taksują. Także ni hu, hu, mowy nie ma żeby takie prezenty robić, jak rachunek musi się zgadzać.
Co innego widzę.
Model abonamentowy (to co w przypadku operatorów tylko w dystrybucji jabłczanej, z opcjami wymiany co dwa lata: komputer, wacz, ajfon, ajpad i w kółko) O to, to, to by było optymalne, bo zamiast korzystać z ajpada cztery lata (chamówa z Twojej strony, bo nie dajesz po maks. 2 sezonach zarobić, chamówa mówię! ;-)) to jw. A z kompami jeszcze lepiej. Zresztą zrobili nowe Pro które są jednorazówkami (vide wymiana dysku) i taki model 2-3 letni byłby dla jabca superoptymalny. Abo se płacisz, płacisz jak za nowe tyle że rozciągnięte w czasie to masz i co paręnaście miesięcy wymiana, wymiana, wymiana i tak w kółko. Dla nich zysk podwójny, bo raz że smyczka, uzależnienie to jeszcze przy tak krótkim czasie użytkowania jest szansa że się nie posypie, że też koszty całego serwisu mocno spadną (oj tu strasznie by się to pewnie przydało, bo w uj roboty z tym szmelcem).
Z jednej strony cieszy, że coś się pojawi, ale...
No właśnie, jest ALE. iMac to komputer domowy, wykorzystywany - tak - przez pro userów - tyle że od zawsze właśnie z założenia (projektowego) komputer nie PRO. I teraz tak, nie kwapią się lenie patentowane, żeby wprowadzić coś konkretnego w miejsce niewypału (kubeł), to dają to (iMac Pro) z ceną zapewne wywaloną w kosmos (zauważcie, że MP to STACJA ROBOCZA, która i tak zawsze kosztowała swoje, a iMac NIE JEST I NIGDY NIE BĘDZIE workstacją).
To już przy kuble popełnili ten błąd, bo dali trudnorozszerzalny pseudoworkstation i wyszło, co wyszło, sami przyznali że spierdyczyli. To teraz chcą dać iMaka z komponentami pro, który jest był i będzie NIEROZBIERALNY, niekonfigurowalny we własnym zakresie i ma być erzacem MP? Gdzie tu sens, gdzie logika ja się pytam?
Przecież ten komp nie będzie miał wymiennych dysków, nie będzie miał 2x więcej portów jak w MP (łącznie z kubełkiem), nie będzie miał grafiki klasy desktop, będzie miał natomiast drogi RAM, zintegrowany z płytą CPU klasy pro (chłodzenie??????). Mnie się to w ogóle jakoś nie składa do kupy (może właśnie kupa z tego wyjdzie?)
Pojedynczy dysk w takim kompie to baaaaaaardzo zły pomysł. Bo raz że sprzęt nierozbieralny to jeszcze nie ma opcji, by pracować na RAIDzie, co jest o tyle popitolone, że przecież robi się mody starszych iMaków i tam da się dualnie pamięci masowe zintegrować. Także gdzie tu sens, gdzie logika w tym wszystkim?
Oni naprawdę już chyba nie wiedzą w którym kierunku iść. Super drogi all-in-one z komponentami ze stacji roboczych (częściowo) nie będący stacją roboczą, z wiadomymi (ale dla użytkownika domowego nie krytycznymi) wadami, związanymi z ekranem/termiką to gotowa recepta na skórkę od banana. Na tej skórce Apple wypierdyczy się koncertowo. A wiecie dlaczego? Bo się niczego nie nauczyło. Pamiętam te buńczuczne zapowiedzi podczas premiery MP late 2013. I co? No właśnie. Teraz też napinali przy okazji taczbara (całokształt) i jakoś nie wydaje mi się, żeby temat pociągnęli, też się na tym przejadą. Do kompletu dojdzie jeszcze "pro" iMac.
Ja bym sobie życzył po prostu iMaka na Kiby Like, z pamięcią DDR4 do 64GB, zmianą barw odnośnie GPU na NV (świetnie sobie mobilne 1050-80 radzą!) i cóż... USB/c/th/3 bo to powoli wymóg chwili. Nic więcej, nic mniej i już jest w sam raz. W cenie oczywiście około 10k, a nie jak ten PRO - strzelam - 20 tysi w górę. Toć to będzie turbo, mega blamaż, taki komputer jak MP który stoi w salonach, kurzy się, sprzedaje śladowo (teraz już w ogóle się nie sprzedaje i już się w ogóle nie sprzeda - to takie... mamy, tak, w ofercie, no mamy, na witrynce mamy, no).
Najgorsze w nowym, normalnym iMaku będzie dodanie do kompletu (fak!) taczbarowej klawiaturki. Dobrze (szczęśliwie dla usera), że da się to gie zastąpić czymkolwiek normalnym, niestety trzeba będzie przy okazji za to zapłacić. Mogliby btw dać w konfigu możliwość zakupu wersji bez taczgówienka i wilk syty i owca cała. No ale to by było nie po applowemu prawda. Z całą pewnością nowa klawka za 800-900 stówek będzie, co w sumie nie jest niczym szokującym patrząc na ceny klawek dla iPadów Pro. Takie to właśnie PRO ;-)
Co mogą zrobić designersko? Ano mogliby zwyczajnie odchudzić same ramki, tyle. Więcej w tym projekcie nie da się imho zrobić, chyba że chce się coś popsuć, albo radykalnie zmienić formę tego komputera. iMac Pro. Kufa. Czekam na iPhone Pro, szkoda że nie ma szans na nowe iPody, bo iPod Pro też by był cacy, a jeszcze - pomyślcie - Apple Watch Pro... no w ogóle turbo.
Taki iPod Pro, mógłby być wyposażony w moduł 3G/LTE ale zblokowany tylko z transmisją Apple Music, byłby rzecz jasna większy taki, dużo większy, może nawet z kamerką 12MP, ale z lampką ledową (trzeba swoim klientom za każdym razem udowadniać jakie z nich owce), może jeszcze 2GB RAMU, ale czip A9 z odzysku, 1.2MP na przód i takie tam. A Apple Watch Pro? Ja tak jak Jabco nie potrafię, naprawdę nie wiem, nie ogarniam, ale dobrze koresponduje to z maksymalizacją zysku... na pewno nie mniej niż 5k, ale nie więcej niż 10, bo gold okazał się nawet dla owiec nie ten teges. ;)
No żałosny trolu, a merytorycznie do wymienionych pkt to nie łaska? Nie czekam na mądrą polemikę, bo tu widać bidę z nędzą, także nie sil się.
Leży jak kamać. Nie dogadują się peryferia, za co winię Apple, które baaaardzo nieczęsto w aktualizacjach ATV wprowadza poprawki do tego modułu. Kuwa to powinno być migiem, na takim Belkinie WeMo co dwa tygodnie coś dodają, łatają, modyfikują. Bywa to irytująco-męczące, ale GWARANTUJE dobre działanie i otwartość na zmiany jakie wprowadzane są na rynek smart home (Google Home, Alexa - integracja).
I jeszcze jedno, właśnie taki Belkin zrezygnował z integracji m.in. z powodu letniego traktowania Home Kit przez Apple. Inni producenci też się zastanawiają czy w to wchodzić. Miał być odpowiednik inteligentnego głośnika z logo i oczywiściu nul, nic, nada...
PS. To współczuję (TC). Apple zapowiedziało że już nie będzie rozwijać tego typu produktów (AP i TC). Soft do tego pojawia się chyba raz do roku, albo i rzadziej. Poracha
Jezeli tak to ma wygladac, to jakos nie widze jak to Apple rozegra marketingowo? Przeciez to zlamanie prostej, skutecznej metody jaka do tej pory obowiazywala "the best xxx we ever made". Oni naprawde chca sobie zaszkodzic. Wszystko powoli, braki dostepnosci (i to juz nie takie po premierze vide zenujaca sytuacja z AW s2 i AirPodsami), downgrade iPada, opoznienie premiery nowych kompow, przyznanie sie do olania pro i wlasciwie brak jasnej propozycji co dalej.
Poza tym, gdzie innowacje?
Bo tam składanie wniosku jest darmowe a urzędy oferują dodatkowo kupek kawy gratis. Dlatego
O cholera, cały Photoshop za darmo na komputerze iPad. A ja durny za CSa płacę. Szemot to jednak zna się na wszystkim i kreatywnie trochę taka wersja Light robi z ajpadowego fotoszopa prawie wszystko i ma - uwaga - obsługę też raw. Waw. Ja cie...
Wiesz co, może zamiast się tak kompromitować, popracuj na warstwach nad grubszym projektem na (klękamy) iPadzie Pro. Do it. Za rok jak nie skończysz wrócisz sobie do radosnego bajania i nas tutaj oświecisz jakie to cuda ajpad oferuje. Na tym twoim kreatywnym studio graficzno mobile co jest wogle auuu. Super. Takie jaaj.
Nie pisz BZDUR
Popraw Jacek: D500 oraz D700 w miejsce G500 (?) oraz D800
"Możliwe, że przedstawione wyżej informacje dotyczą dodanego wczoraj do oferty Apple nowego iPada z ekranem o przekątnej 9,7 cala."
I - co gorsza - bo to typowa zagrywka pt. "kliknij mnie" tytuł tego wpisu sugerujący to, co powyżej vide "Nowy iPad z ekranem o częstszym odświeżaniu". Właśnie nowy wczoraj zadebiutował (nazwa!) i cóż miało być sensacyjnie, a jest nie za mądrze.
Krótko - nie dotyczą. Ekran niczym nie różni się od wyświetlacza zastosowanego w Air 1. Niczym. Także to połączenie, "z dopasowaniem" do Pencila, absurdalne w kontekście regresywnego produktu jaki wczoraj miał premierę.
...albo jednolicie czerwony. To by było coś. Z takimi jak powyżej fugami, albo z czarnymi. No szkoda.
Którą to cenę obniżono po premierze 7-ki do poziomu jw. Nienormalny jesteś? Kogo obchodzi ile przepłaciłeś podczas premiery. Cena oficalna od pół roku to 2449 i możesz sobie historyczne cenówki w buty wsadzić. Dają teraz 128GB, ale chcą za niego więcej wracając do ceny z premiery SE, a nawet lekko ją podnosząc. Jak wymiana 16-32 odbywa się bezkosztowo dla klienta w cenniku, tak ktoś kto chce wariant pojemniejszy musi zapłacić więcej niż za dotychczasowe 64GB jakie figurowało w ofercie. Tak trudno to ogarnąć? Przeliterować?
To zależy jak na to popatrzysz. W przypadku iPadów są także wzrosty. Nie bezpośrednio, tylko pośrednio. Mini tylko 128 (tańszych nie ma), wersje cell "nowego" iPada to 700+ (nie 500+) .
Co się zaś tyczy SE to fakt, fajny entry level, bardzo udana konstrukcja i dobry ruch z tymi 32GB.
Z tym 5C natomiast polemizowałbym. To był całkiem fajny pomysł, sensowny fon, tylko w zupełnie nieadekwatnej cenie. Apple popełniło błąd, bo chciało za dużo $ za coś, co powinno wylądować w kieszeni każdego nastolatka. To był idealny telefon młodzieżowy i od strony projektu, pomysłu na coś tańszego, masowego, na początek oferty jak najbardziej do rzeczy. Tyle, że dali ciała z ceną, bo ta powinna być znacząco niższa i ten telefon powinien być dostępny bezproblemowo w abo za złotówkę. A nie był.
Koniec darmowego okresu testowego Apple Music w niektórych krajach
To sprytny wybieg, bo jak już płacisz to akceptujesz, oczywiście możesz się wycofać, ale to takie psychologiczne zagranie. Kupiłem okres próbny, pewnie komunikat po 3mc będzie inaczej sformułowany tj. przedłuż. No to przedłuż. Nie zdecyduj się, wykup, tylko przedłuż.