Komentarze ein Usuń wszystkie komentarze

Nic dodać, nic ująć.

Apple innowacyjne? No niech jeszcze ktoś tutaj tak powie...

Co za bzdura. Te zdjęcia z obu telefonów będą przedstawiały dokładnie tą samą jakość. Wystarczy przenieść je na komputer z dobrym monitorem i pięć sekund w LR. To czysto softwareowa sprawa i coś mi się widzi, że Apple zwyczajnie w kulki sobie leci.

Hmmm, "trochę" późno...

To raczej nie są prawicowe strony tylko narodowosocjalistyczne. Bądźmy precyzyjni.

No właśnie a co z panią z Łodzi i z paniami zgwałconymi przez Polaków w UK i w paru innych miejscach. Dalej, dalej, dawaj komentarz, co z tymi gnojami zrobić? Co ta pisopropaganda z mózgami robi...

Nie, wystarczy że mieszka w Polsce. Coraz bliżej KRLD, a patrząc przez pryzmat TVPIS to już ten poziom osiągnęliśmy.

Złodziej od SKOKów nadal jest senatorem. Miało być lepiej. Jest gorzej.

A możesz choć jeden, jedyny raz przyznać, że to co powyżej to obraza zdrowego rozsądku, przykład totalnego oderwania sprawujących władzę od realiów?

Nie, nie możesz. Ideolo ci nie pozwala. Znakomite porównanie. Trafne. W punkt.

iMac Pro za 20k i wyżej? No nie sądzę

Warto dodać, że Bluesound to marka za którą stoi legendarny NAD, producent świetnej elektroniki audio (słynne wzmacniacze) zarówno z zakresu budżetowego HiFi (co przyniosło NADowi popularność) jak i high-end.

BS to także BluOS - unikalna rzecz, bo ten soft systemowy grupuje nam streamingi, najnowsze kodeki (mqa), daje opcję współpracy z najlepszymi front-endami (Roon) i jeszcze na dokładkę jest otwarty na dodawanie technologii gigantów IT z zakresu cyfrowej asysty/ inteligentnej chałupy. Nikt w takim zakresie tego nie oferuje. Udało się tutaj to, czego na razie nie zrobił Sonos... bezpośredni konkurent.

Fajne jest to, że tutaj będziecie mieli kompatybilność z różnymi, konkurencyjnymi rozwiązaniami wspomnianych gigantów. Jest DLNA, będzie AirPlay2, jest BT z aptX

Cóż za konsekwencja... no, no. Niespójność i ogólny chaos.

Najpiękniejsze rehehehe

O tak, wystarczy rzut oka na powyższe zdjęcie

Rezygnują z technologii, które stale są rozwijane i choć nie ich (co uznają za wadę - oczywiście zrozumiałe, jak się prowadzi własny biznes) to jednak są odpowiednio supportowane. Samo Apple nie czuje tematu od zawsze (wcześniejsze próby pomińmy miłosiernym milczeniem) i teraz niby miałoby się to zmienić?

Człowiek, który temat do tej pory ogarniał to jednak właśnie postać kluczowa i taka strata z jednoczesnym "robimy po swojemu" niekoniecznie wyjdzie nam na zdrowie. Właśnie - napisałeś - konkurencja, a ta jedzie na Azurze, jedzie na Amazonie. To jak ma być lepiej, jak nie potrafili z gotowych rozwiązań zrobić pożytek, doprawdy nie wiem. Coś trzeba zmienić, ale to się zwyczajnie nie trzyma kupy: odchodzi ktoś, kto zna temat od podszewki, wychodzimy z technologii jakie stanowią standard... rzecz jasna nie znamy tła, nie wiemy nic o przyczynach odejścia, a kwestie związane z własnymi technologiami przetwarzania w chmurze Apple może mieć już na tapecie od paru lat. Tego też nie wiemy. Przy czym zdziwiłbym się (i pozytywnie rozczarował) gdyby wprowadzili to swoje w następnym wypuście software.

Będzie Google Assistant i translacja na żywo z polskiego i na polski. Więc nie, zbędna rzecz.

...tylko trzeba zmienić platformę. Piszę to całkiem na serio. Apple wyraźnie ma nas w du.pie, dostajemy coraz bardziej wybrakowane produkty. Rola asystentów rośnie (AW, Homekit, ios/macos...) także wniosek jest prosty. A sama Siri, niestety, nadal głupia jak but. Nic się nie zmieniło, ale zawsze może się to zmienić na lepsze, tyle że dla nas to bez różnicy. Bez, bo Apple ma nas w 4 literach.

Łał. Komplikujemy rzeczy proste. Apple AD2017 i dalej (im dalej tym gorzej?)

Szczerze: wierzysz w to co mówią? Serio? Enklawa może być idealną zasłoną dla gromadzenia wszelkich danych. Przecież to tylko krzem i soft. Tylko.

I dalej jest CFO mentalnie. Nic się nie zmieniło

Masakra (iPhone). To takie now z very old/past. I co na to naczelny designer?

WSTYD

Zmartwię cię. Nie ma. Wyrzucili to. Od najnowszego iTunesa nie ma apek (a więc nie ma zakładki, nie ma administrowania, nie ma ekranów podpiętych urządzeń). Apple usunęło coś po prostu przydatnego, funkcjonalnego. Od teraz, żeby przenieść dane do apek musisz kombinować (jak ma apka integracje z chmurami, Files to luz, jak nie albo tylko np z NASem to gorzej).

"Najzabawniejsze", że podpięcie pod kompa iosowego urządzenia ma coraz mniej sensu. To imho jasna wskazówka w którą stronę zmierzamy btw: iPad jako next PC, a jak już "mac" to z ichnim ARMem (uproszczą na maksa macosa zobaczycie, upupią soft komputerowy jak nic).

I nie, nie chodzi mi tu tylko o taki szczególik jak kastracja iTunesa, a o coś więcej (remote, narzędzie dyskowe, automatyzacja i wiele, wiele innych rzeczy w nowych wer. macosa).

Koledze chodziło o coś innego (nie o kompatybilność apek ios10->ios11)

I kupujesz to i to. Pamiętaj, właśnie to jest kluczowa informacja. Plus wszelkie aktywności oprofilowane i podane jak na tacy.

Jak dodamy do tego wszystkiego AI, połączymy z ww big data to strach się bać w sumie. Na podstawie takich danych, ciągle analizowanych, ciągle przetwarzanych, okaże się że sztuczny byt zna cię lepiej niż ty sam się znasz.

Identyfikacja jest tu jednym z kluczy, połączenie tego co opracowano przez ostatnie lata zrobi z nas faktycznych niewolników (w sumie to już to się stało). Odciąć się będzie coraz trudniej aż dojdziemy do momentu, kiedy stanie się to niemożliwe. Anonimowość? Tylko w podręcznikach historii. Koszmar

Nie dziwi. Przekornie jednak dodam: strach się bać.

Wiadomo o co chodzi.

Jeżeli zostawią wąsa to będzie to absolutny dramat

GENIALNE!