Wyniki wyszukiwania dla frazy "San bernardino"

Jak donosi The Wall Street Journal, w ciągu ostatnich kilku lat Apple radykalnie zmieniło nastawienie do amerykańskiego rządu w kwestii udostępniania danych zapisanych w pamięci produkowanych przez siebie urządzeń. Przełomowy punkt nastąpił krótko po tym, jak Edward Snowden ujawnił informacje o dostępie amerykańskiego rządu do prywatnych danych obywateli wielu krajów uzyskiwanych między innymi poprzez masowe podsłuchy. Do tej pory Apple ponad 70 razy udostępniło dane zapisane na iPhone’ach z zainstalowanym systemem iOS 7 lub jego wcześniejszymi wersjami.

Terroryzm, poza tym, że jest coraz powszechniejszym zjawiskiem w naszych czasach, nie jest tak naprawdę niczym nowym. Różnica polega na tym, że od kilkudziesięciu lat jest to najczęściej wybierany sposób prowadzenia walki przez wszelkiej maści radykałów. Walki w wojnie nie z konkretnymi narodami czy regularnymi armiami, ale z politykami i władzami różnych państw, prowadzonej za pomocą terroru.

Ostatnie tygodnie upływały nie tylko pod znakiem doniesień o nowych produktach Apple, które firma ostatecznie pokazała wczoraj, ale przede wszystkim w cieniu konfliktu pomiędzy FBI i Apple. Przypomnijmy, FBI oraz sąd żądał od Apple obejścia zabezpieczeń systemu iOS w celu wydobycia danych z iPhone'a 5c, którym posługiwał się sprawca masakry w San Bernardino.

Według najnowszych informacji, Apple pracuje nad wdrożeniem lepszego systemu szyfrowania usług sieciowych iCloud. Ma to niebagatelne znaczenie w obliczu sporu między firmą z Cupertino i FBI związanego z tragedią, do jakiej doszło w San Bernardino.

Walka Apple z FBI o prywatność użytkowników trwa. Obie strony okopały się obecnie na swoich pozycjach, czekając na wyrok w związku ze złożonym przez producenta iPhone'ów odwołaniem od nakazu udostępnienia przedstawicielom Federalnego Biura Śledczego danych znajdujących się na iPhonie 5c, którym posługiwał się sprawca masakry w San Bernardino. Sprawa ta jest szeroko komentowana nie tylko w mediach, ale przez osoby w nią pośrednio lub bezpośrednio zaangażowane.

Trochę nam się zeszło z kolejnym numerem MyApple Magazynu, chwilowo z różnych powodów z dwutygodnika zrobił nam się magazyn. Bez obaw, już niebawem wracamy do cyklu dwutygodniowego.

Analitycy z Morning Consult przeprowadzili ankietę, w której 1935 respondentów wypowiedziało się między innymi na temat CEO popularnych amerykańskich firm. Najbardziej lubianą osobą z tego grona okazał się Mark Zuckerberg z Facebooka, ale na drugim miejscu znalazł się Tim Cook - prezes Apple.

Próba przeciwstawienia się nakazowi sądowemu wymuszającemu na Apple pomoc FBI przy zhackowaniu iPhone'a 5c, którym posługiwał się zamachowiec z San Bernardino, to dla tej firmy ogromne wyzwanie w walce o bezpieczeństwo danych swoich użytkowników. I choć odwołanie zostało złożone, a Apple szykuje się też do pojedynku z dyrektorem FBI przed senacką komisją sprawiedliwości, to trwają także prace nad zabezpieczeniami iOS, które w przyszłości w ogóle uniemożliwią zhackowanie tego systemu.

Firma Apple bardzo poważnie traktuje kwestię ochrony danych, o czym w ostatnim czasie przekonało się amerykańskie Federalne Biuro Śledcze. Po odmowie spełnienia żądań FBI o zainstalowanie w należącym do zamachowca z San Bernardino iPhonie 5c furtki umożliwiającej wprowadzenie kodu odblokowującego to urządzenie, Apple zostało oskarżone o utrudnianie działań wymiaru sprawiedliwości. Temat ten budzi duże kontrowersje skupiając uwagę mediów, dlatego prawie bez echa pozostała informacja o odnalezieniu przez policję porwanej nastolatki, właśnie dzięki jednej z usług Apple chroniących wspomniane dane.

Donald Trump - kontrowersyjny kandydat na prezydenta USA - w programie telewizyjnym Fox and Friends skrytykował postawę Apple, zaprezentowaną w opublikowanym dzisiaj oświadczeniu Tima Cooka, w którym kwestionuje on żądanie FBI stworzenia furtki (backdoora) w systemie iOS, pozwalającej na wyciąganie przez organy państwa prywatnych danych użytkowników.

Jonathan Zdziarski – ekspert do spraw bezpieczeństwa systemu iOS – dołączył do Apple. Jak poinformował on na swoim blogu, pracę rozpocznie w dziale zajmującym się inżynierią bezpieczeństwa. Dokładne szczegóły dotyczące jego stanowiska nie są obecnie znane.

Według najnowszych informacji przedstawionych przez agencje Reuters, Tim Cook ma pod koniec bieżącego miesiąca spotkać się w Państwie Środka z chińskimi urzędnikami wyższego stopnia, w tym z osobami odpowiedzialnymi za propagandę komunistycznej partii rządzącej.

Kiedy Federalne Biuro Śledcze starało się zmusić Apple do współpracy przy obejściu zabezpieczeń iPhone'a 5c sprawcy masakry w San Bernardino, deklarowało, że będzie to jednorazowy przypadek. Jak można było się spodziewać, były to jednak były to jedynie puste słowa. Po wejściu w posiadanie technologii łamania zabezpieczeń w iOS, FBI zamierza pomóc prokuratorowi z Arkansas wyciągnąć dane z kolejnego iPhone'a oraz iPoda.

Bieżący tydzień upływa pod znakiem konfliktu Apple z FBI i amerykańskim wymiarem sprawiedliwości, w związku z żądaniem udostępnienia danych znajdujących się na iPhonie 5c, którym posługiwał się islamski radykał, sprawca masakry w San Bernardino.

W mijającym tygodniu tematem numer jeden było starcie Apple z FBI. Firma z Cupertino odmówiła stworzenia furtki w systemie iOS, która miałaby pomóc w zdobyciu danych znajdujących się na iPhonie 5c islamskiego terrorysty, który kilka miesięcy temu dokonał masakry w mieście San Bernardino. Nakaz FBI okazał się bardzo kontrowersyjny. Poza tym pojawiło się kilka informacji związanych z iPhone’ami i rynkiem smartfonów. Zapraszamy na kolejne podsumowanie tygodnia.

Sprawa Apple przeciw FBI jest szeroko komentowana w mediach. Głos zabrał także jeden z bardziej znanych członków społeczności hackerów pracujących nad jailbreakiem urządzeń z iOS - Will Strafach używający pseudonimu Chronic.