News

Ledwo co wróciłem z naszej redakcyjnej wyprawy do Kalifornii, a już czekała mnie miła niespodzianka. Jedno z moich podstawowych narzędzi pracy, program iWrapper, doczekało się aktualizacji.

Nie milkną doniesienia o kolejnych transferach do Apple osób, które pracować mają nad bliżej nieokreślonymi projektami. Mowa przede wszystkim o ekspertach od spraw zdrowia czy zdrowego trybu życia. W ubiegłym tygodniu wspominaliśmy się o zatrudnieniu Raviego Narasimhana i Nancy Dougherty (pisaliśmy o nich TUTAJ), a w tym tygodniu mówi się o doktorze Michaelu O'Reilly.

Wiele się ostatnio pisało o spodziewanej rychłej premierze większego iPada nazywanego "Pro", wyposażonego w ekran o przekątnej liczącej 12,9 cala. Niektórzy z analityków wskazywali bowiem na pierwszy kwartał bieżącego roku, jako termin możliwej premiery takiego urządzenia. Pojawiają się jednak głosy zdecydowanie bardziej rozsądne, a jednym z nich jest opinia analityk Rhody Alexander, która uważa, że większy iPad raczej nie pojawi się w tym roku.

To była swego czasu prawdziwa sensacja. W 2011 roku Google kupiło za 12,5 miliarda dolarów Motorolę, a dokładnie rzecz ujmując jej dział odpowiedzialny za produkcję telefonów komórkowych (czyli ten najważniejszy).

Miałem okazję być na prezentacji organizowanej przez firmę iSpot na której pokazano długo wyczekiwanego Maka Pro. Komputer jest jeszcze towarem deficytowym ale powoli zaczyna pojawiać się w sklepach również w naszym kraju. Dużo już można było przeczytać o tej konstrukcji jednak obcowanie na żywo z tą maszyną robi znacznie lepsze wrażenie niż zdjęcia jakie mogłem widzieć w rozmaitych recenzjach.

Wczoraj Apple podało wyniki za I kwartał rozliczeniowy 2014 roku. Przypomnijmy, że Apple ma kalendarz finansowy przesunięty, tj. kończy rok obrotowy we wrześniu, a ostatni kwartał każdego kolejnego roku kalendarzowego jest dla nich zawsze pierwszym kwartałem roku obrotowego. Mówimy o tzw. kwartale świątecznym, który zawiera grudzień, a więc ten miesiąc, w którym to portfele konsumentów otwierają się nieco szerzej.

Urządzenie, które do niedawna uznawane było przez samo Apple za rodzaj hobby zyskało dzisiaj dużo uwagi. Mowa o Apple TV, w którym pojawił się nowy kanał - Red Bull TV. Apple postanowiło także wyróżnić to urządzenie w swoim internetowym sklepie.

Apple może się pochwalić nie tylko rekordową sprzedażą iPhone'ów ale chyba przede wszystkim właśnie 26 milionami sprzedanych iPadów. To tyle ile przewidywali analitycy amatorzy i więcej niż zakładali profesjonaliści.

Podczas wczorajszej telekonferencji Apple wielu analityków czekało przede wszystkim na wyniki sprzedaży dwóch najnowszych modeli iPhone'ów wprowadzonych pod koniec września, a więc tuż przed ostatnim kwartałem roku 2014.

Podczas wczorajszej telekonferencji, na której kierownictwo Apple omawiało z udziałowcami swoje wyniki finansowe za miniony kwartał (ostatni w kalendarzowym 2013, a pierwszy w rozliczeniowym 2014 roku) Peter Oppenheimer oznajmił, że iOS 7 zainstalowany jest już na 80% wszystkich kompatybilnych z nim urządzeń.

Od pojawienia się OS X Lion pojawia się coraz więcej spekulacji na temat możliwych zmian w interfejsie systemu dla komputerów Mac, a przede wszystkim tego, jak daleko posunie się jego integracja z iOS. Zdaniem Craiga Federighi i Phila Schillera nie powodów do zmartwienia. Obydwa systemy nigdy się nie połączą.

Z okazji Thirty Years of Mac, Apple stworzył specjalną stronę poświęconą hisotrii Macintosha na której możecie cofnąć się w czasie i zobaczyć rok po roku jakie komputery prezentowało Apple.

Przy okazji wizyty w San Francisco spotkaliśmy się z Leanderem Kahney'em, twórcą serwisu Cult of Mac i autorem książki "Być jak Steve Jobs" i ostatniej poświęconej osobie Jonathana Ive'a.

Na taki dzień wielu fanów komputerów Macintosh czekało latami. W jednym i to wyjątkowym miejscu, bo w Flint Center, gdzie 30 lat temu Steve Jobs zaprezentował Macintosha, zebrało się wielu z tych, którzy pracowali nad tym komputerem i jego oprogramowaniem.

Jak donosi The Wall Street Journal Apple pracuje nad własną platformą płatności mobilnych, która pozwalałaby nie tylko na dokonywanie zakupów multimediów w ramach iTunes Store, ale także czysto fizycznych produktów i usług, jak choćby zakupów odzieży czy opłat za przejazd taksówką.

Przy okazji 30 urodzin komputera Macintosh Tim Cook udzielił wywiadu telewizji ABC News, w którym zapytany został m.in. o tradycyjne już trzymanie przez Apple wszystkiego w tajemnicy oraz o jego stosunek do inwigilacji prowadzonej przez agencje rządu USA.

Z okazji 30 rocznicy prezentacji pierwszego Macintosha kampus Apple został dzisiaj specjalnie udekorowany. Zarówno na wewnętrznym dziedzińcu, jak i w hali wejściowej rozwieszone zostały specjalne bannery. Wieczorem pracownicy Apple mogli bawić się na zamkniętym koncercie zespołu One Republic.

Z okazji 30 urodzin komputera Macintosh serwis iFixt wybrał się w podróż do przeszłości i rozebrał oryginalnego Macintosha 128K.

W oficjalnym kanale Apple w serwisie YouTube dostępne jest już wideo przygotowane specjalnie z okazji 30 rocznicy prezentacji pierwszego komputera Macintosh.

30-te urodziny komputera Macintosh obchodzi nie tylko społeczność jego użytkowników, ale przede wszystkim samo Apple. Na stronie głównej serwisu Apple.com pojawił się okolicznościowy wpis prowadzący do osobnej sekcji przedstawiającej historię Macintosha od 1984 roku.

30 lat temu w auli De Anza Community College w Cupertino, podczas dorocznego zebrania akcjonariuszy firmy Apple zobaczyli oni słynną reklamę 1984, a następnie Steve Jobs wyjął z materiałowej torby Macintosha.

Co tu dużo mówić. Przesłuchacie 78 odcinek MacGadki i cały świat IT w roku 2014 nie będzie miał przed Wami tajemnic. Wyciągamy Szklaną Kulę z szafy, polerujemy, smarujemy, nakładamy wazelinkę i… czytamy co tam się pojawi w Nowym Roku u Apple. Zdradzimy Wam największe tajemnice Cupertino, damy konkretne daty i podamy specyfikację sprzętu. Pójdziemy jeszcze dalej i ujawnimy kto będzie produkował części do nie istniejących (jeszcze) zabawek Apple. Mamy to wszystko udokumentowane, poparte przejęciami firm do których dotarliśmy po miesiącach śledztwa dziennikarskiego i naszych tajnych źródeł do których zaprowadziła nas Szklana Kula.

Nie ma tygodnia bez nowych spekulacji i plotek na temat nowego, większego tabletu od Apple. Nie wiadomo jednak, czy iPad Pro, bo tak się podobno ma nazywać to urządzenie jest tylko pobożnym życzeniem analityków rynkowych, czy faktycznie trwają prace nad takim urządzeniem.

Kilka miesięcy temu pisaliśmy o ciekawej wizji urządzenia naręcznego Apple w formie opaski, czy też bransoletki z zakrzywionym ekranem, na którym wyświetlać by się miały różnego rodzaju informacje przesyłane bezpośrednio z iPhone'a i iPada. Urządzenie przypominało trochę opaskę Nike Fuelband. Autorem tej wizji był Thomas Bogner (pisaliśmy o niej TUTAJ). Zainspirowała ona innego projektanta - Todda Hamiltona, który właśnie przedstawił swój koncept iWatcha, będący w pewnym stopniu jej rozwinięciem.

Macintosh miał być komputerem przełomowym, toteż Steve Jobs bardzo chciał aby jego premiera była też przełomowym wydarzeniem.

Ta aplikacja przyda się wszystkim wam, którzy oglądają dużo seriali. Aplikacja bowiem pozwala śledzić swoje ulubione pozycje. Kiedy dodamy nasz ulubiony serial (lub kilka) otrzymujemy takie informacje jak: kiedy jest następny odcinek (lub sezon, jeżeli poprzedni się skończył), możemy zaznaczać odcinki, które już widzieliśmy, wyświetlana jest także nazwa odcinka oraz jego krótki opis.

24 stycznia 1984 roku podczas dorocznego spotkania aukcjonariuszy Apple w auli Flinta na terenie kampusu De Anza Community College w Cupertino Steve Jobs przy dźwiękach muzyki Vangelisa z filmu Rydwany Ognia wyjął z torby komputer, który na wiele lat stał się maszyną dla wielu kultową - Macintosha. Wydarzenie to miało miejsce 30 lat temu.

Mobilny dostęp do różnego typu usług internetowych jest w dzisiejszych czasach wykorzystywany nie tylko przez indywidualnych użytkowników sieci. Do ich dyspozycji oddano już ponad kilkaset aplikacji mobilnych opracowanych dla pięciu najpopularniejszych platform: iOS, Android, Windows Phone, BlackBerry oraz Firefox OS.

Podczas ostatniej konferencji WWDC, która odbyła się w czerwcu ubiegłego roku Apple zaprezentowało funkcję, która ma pojawić się w niedalekiej przyszłości, zwaną "iOS in the Car" (iOS w samochodzie). Funkcję tę udało się uruchomić jednemu z deweloperów - Stevenowi Troughton-Smithowi, znanego m.in. z wielu różnych aplikacji dla systemu iOS.

No i doczekałem się, serwis mBazaar doczekał się nowej wersji i rozpoczął sprzedaż używanych urządzeń Apple. Rynek wtórny tych urządzeń zyskał więc nowego ważnego gracza. Jak wiecie angażuję się w promocję tej inicjatywy. Wspieram ją na Twitterze, Facebooku, Google+, LinkedIn, a raz w tygodniu oddaję twórcom mBazaar łamy moich blogów. Zapraszam do lektury. Patrząc na rynek elektroniki nie sposób pominąć gałęzi, jaką stanowi handel używanym sprzętem. Produkty tracą na wartości z tygodnia na tydzień, a komputery i telefony starzeją się dziś nieporównywalnie szybciej, niż jeszcze kilka lat temu. W takiej sytuacji użytkownicy coraz częściej decydują się na zakup towaru z drugiej ręki, za to po dużo bardziej atrakcyjnej cenie. Mając do wyboru liczne serwisy aukcyjne, stoiska w centrach handlowych a nawet sprzedaż uliczną, bardzo łatwo ulec kuszącej ofercie. Oczywiście nieprawdą byłoby stwierdzenie, że wszyscy tacy sprzedawcy to naciągacze, bo każdy nie raz kupował w takich miejscach i był z tego zadowolony. Z drugiej strony za niską ceną często kryje się poważna wada, a egzekwowanie swoich praw jest w tym wypadku bardzo trudne lub często wręcz niemożliwe. Zaskakujące, ale dla sprzętów ze znakiem Apple, dopiero niedawno pojawiło się miejsce będące poważnym komisem; oferujące skup i sprzedaż używanych produktów w szybki i wygodny sposób z jednoczesną gwarancję bezpieczeństwa większą niż aukcje online. mBazaar, bo o nim mowa, powstał już jakiś czas temu i wielokrotnie był opisywany w Internecie. Na początku swojej działalności sklep zajmował się skupem urządzeń z logo nagryzionego jabłka, budując w ten sposób solidną gamę produktów, które składają się na jego ofertę. Dzięki temu obecnie do zakresu usług portalu dołączyła także sprzedaż. Już pierwsza wizyta na stronie Używane sprzęty Apple w doskonałym stanie - mbazaar.myapple.plpl pozwala nam przekonać się, że mamy do czynienia z bezpieczną i przejrzystą platformą. Nawigacja jest szalenie prosta i ogranicza się do intuicyjnego właściwie wyboru odpowiedniej zakładki widocznej na szczycie strony. Możemy zapoznać się z informacjami o firmie, poczytać oficjalny blog lub od razu przejść do zakupów lub sprzedaży. Na stronie głównej widoczna jest lista produktów dostępnych w sklepie, podzielona na kategorie produktowe, takie jak iPhone, iPad, iMac czy MacBook z podaną liczbą sztuk dostępnych aktualnie w ofercie. Sam proces zakupu został maksymalnie uproszczony, i ogranicza się jedynie do kilu kliknięć. Płatności wirtualne wspierane są przez PayU, Visa i MasterCard, co stanowi dziś standard w sklepach online i pozwala na błyskawiczny przelew środków na konto. Zasady, na jakich działa platforma nie są niczym nowym, a przejrzystość i łatwość zakupów w Internecie to w dzisiejszych czasach standard. W tym wypadku nie chodzi jednak o to, że serwis wyznacza nową jakość usług, lecz o prosty fakt, że jak dotąd to jedyna tego typu oferta na naszym rynku! Fani komputerów i telefonów od Apple dostali do swojej dyspozycji oryginalne miejsce, gdzie mogą sprzedać lub kupić interesujące ich urządzenia. To właśnie fakt, że platforma dedykowana jest sprzętom od jednego tylko producenta, z gwarancją bezpieczeństwa, świadczy o jej przewadze nad serwisami aukcyjnymi lub stacjonarnymi komisami z elektroniką. Niezależnie od tego, czy interesuje nas iPhone, iPad, MacBook czy komputer stacjonarny, sprzęt jest zawsze dokładnie sprawdzony przez ekspertów oraz za pomocą specjalistycznych programów diagnostycznych. Poza ogólną oceną stanu wizualnego, urządzenie jest rozbierane na części w celu dokładnego zbadania podzespołów. Partnerem sklepu mBazaar został w tej kwestii najpopularniejszy serwis techniczny dla urządzeń Apple - MacLife. Cieszy fakt, że rynek wtórny elektroniki użytkowej rozwija się w tak szybkim tempie. Rosnąca konkurencja na tym polu jest najlepszym, co mogło spotkać konsumentów, a pojawienie się nowego serwisu, który w doskonały sposób połączył prostotę działania i bezpieczeństwo, szybko przekona użytkowników do korzystania z nowej platformy. Pozostaje mieć nadzieję, że fani Apple szybko zaufają mBazaar i ich oferta będzie rosnąć. mBazaar zapełnił lukę na rynku i wchodzi do gry, jako solidny gracz, który stanowi poważną alternatywę dla niepewnych aukcji internetowych lub komisów skupujących urządzenia bez wiodącej specjalizacji. Niezależnie czy przymierzamy się właśnie do zakupu i-Urządzenia czy też rozważamy sprzedaż własnego sprzętu, zapoznajmy się z ofertą mBazaar. Warto pamiętać, że równie ważna, co decyzja o zakupie, jest decyzja, gdzie tego dokonamy.