Patrząc nie tylko na ostatnie wyniki finansowe Apple ale i z perspektywy kilkuletniej wydawać by się mogło, iż iPhone radzi sobie całkiem nieźle. Od kilku lat bowiem zajmuje on czołowe miejsce w zestawieniu sprzedaży urządzeń firmy z Cupertino generując największą cześć jej zysków.

Ilość 35 milionów jabłkowych smartfonów jakie trafiły do rąk konsumentów w ostatnich trzech miesiącach wygląda na pierwszy rzut oka obiecująco, choć w skali całego rynku tychże urządzeń już tak optymistycznie nie jest. Według badań przeprowadzonych przez firmę IDC kondycja sprzedażowa iPhone'a słabnie, statystycznie prezentując się gorzej niż w analogicznym okresie rok temu.

Na przełomie kwietnia, maja i czerwca 2014 odnotowano 11,9 % udział iPhone'a w rynku smartfonów, co w świetle wartości 13 % sprzed dwunastu miesięcy daje jasny obraz tendencji towarzyszącej jabłkowej słuchawce. Panujący obecnie spadkowy trend jednak, jak sugerują analitycy, może być spowodowany oczekiwaniem klienteli na premierę następcy iPhone'a 5S, a więc wstrzymaniem decyzji o zakupie nowego urządzenia.

Znacznie gorzej jednak w tychże statystykach wypada główny rywal Apple firma Samsung. W odniesieniu do zeszłego roku cechuje ją bowiem aż 7-procentowy spadek sprzedaży, co jest niepokojącym zjawiskiem biorąc pod wzgląd niedawny debiut Galaxy S5, czyli flagowego modelu urządzenia koreańskiego producenta.

Co ciekawe wyniki badań przeprowadzonych przez firmę IDC optymistycznie nakreślają działalność mniejszych producentów pochodzących z Azji. Udział w rynku niedrogich smartfonów takich firm jak Huawei (wzrost sprzedaży urządzeń na poziomie bliskim 100 %), czy Lenovo cechuje obecnie tendencja wzrostowa. Sprzęt produkowany na masową skalę, gorszy jakościowo lecz cenowo atrakcyjniejszy znajduje się zdaniem osoby prowadzącej badanie Melissy Chau w fazie rozkwitu, choć to tendencja krótkotrwała.

Źródło: _ AppleInsider, _ MacRumors.