Przyglądając się obecnej sytuacji panującej na rynku inteligentnych zegarków ciężko przyzwyczaić się do myśli, iż w niedalekiej przyszłości gadżet ten może stać się hitem sprzedażowym. Czasomierz współpracujący ze smartfonem i będący niejako przedłużeniem jego możliwości na chwilę obecną niestety kojarzony jest z przedmiotem o przeciętnym obliczu, pisząc dosadnie nawet brzydkim.

Dotąd niemal każdy z dostępnych na rynku modeli smartwatcha niewiele ma wspólnego z biżuterią dumnie noszoną na nadgarstku. Kanciaste, mało eleganckie kształty, pozostawiające wiele do życzenia materiały użyte do wykończenia konstrukcji, czy też bardzo ograniczona funkcjonalność to największe bolączki doskwierające oferowanym dzisiaj produktom w tej kategorii sprzętowej. Póki co z przykrością trzeba stwierdzić, iż na tę chwilę w przeważającej mierze obcujemy z tandetnym gadżetem niż z produktem mającym pełnić rolę zegarka z prawdziwego zdarzenia, męską biżuterią na miarę współczesnych czasów.

Najbardziej udanym wizualnie produktem jaki do tej pory ujrzał światło dzienne jest smartwatch Moto 360 zaprezentowany przez Motorolę i na tym wyliczanie można by zakończyć. Nadal nieznośną tajemnicą pozostaje kwestia iWatcha, który za sprawą setki mało obrazowych plotek urósł już do rangi mitu. Pozostaje wyczekiwać zatem hucznej premiery, debiutu na miarę iPoda, iPhone'a, czy iPada, bo chyba nikt nie wątpi, że tak właśnie będzie.

Wracając jednak na ziemię do bardziej namacalnych projektów warto wymienić kolejny. Tym razem do wojny o rynek smartwatchy pragnie dołączyć firma HP, która nawiązała współpracę z amerykańskim projektantem Michaelem Bastianem. Owocem tej kooperacji ma być inteligentny zegarek kompatybilny z systemami iOS oraz Android, a jego wygląd, choć to dopiero projekt już teraz może budzić niepokój wśród konkurencji.

Smartwatch wyposażony ma być w tradycyjną, okrągłą tarczę i masywną kopertę ze stali nierdzewnej o średnicy 44 mm, designem przypominającą luksusowe czasomierze wprost ze Szwajcarii. Projektant do stworzenia cyferblatu czerpał inspirację z wyglądu desek rozdzielczych montowanych w ekskluzywnych samochodach i choć w świecie precyzyjnych czasomierzy rodem z genewskich manufaktur to zabieg powszechny w kategorii smartwatchy wydaje się posunięciem oryginalnym. Zegarek HP ma być oferowany na rynku tej jesieni w wariancie z gumową bransoletą, brązowym paskiem skórzanym lub oliwkowym wykonanym z nylonu oraz w czarnej limitowanej odsłonie. W przypadku tej ostatniej nie wiadomo jednak jakie surowce zostaną wykorzystane w procesie produkcji.

Funkcjonalnie jak przystało na inteligentny zegarek będzie to produkt wspierający powiadomienia systemowe iOS oraz Android dając dostęp do informacji o nowych wiadomościach, czy nieodebranych połączeniach. Za jego pośrednictwem będzie można także kontrolować odsłuch w odtwarzaczu muzycznym oraz korzystać z dedykowanych aplikacji. Cena na chwilę obecną nie jest znana jednak ma być akceptowalna dla przeciętnego konsumenta.

Choć smartwatch HP to wciąż zarys finalnego produktu nawet w opublikowanych grafikach zdradzający niewiele szczegółów, to jednak już na tym etapie projekt budzi podziw. Dlaczego? Bowiem ktoś wreszcie wpadł na pomysł, iż smartwatch to nie tylko elektroniczny gadżet ale przede wszystkim mająca posiadać nienaganną prezencję biżuteria codziennego użytku.

Źródło: _ AppleInsider_.