Ostatnie 1,5 miesiąca w świecie technologicznym upłynęło nie tylko pod znakiem premiery nowych iPhone'ów 7 i 7 Plus. Wydaje się, że o wiele większym medialnym wydarzeniem były, a właściwie dalej są problemy Samsunga z przegrzewającymi się, zapalającymi się i wybuchającymi smartfonami Galaxy Note 7.
Kilkukrotnie pisałem już na temat potencjalnych zmian w wymogach bezpieczeństwa na pokładach samolotów, które mogą być wynikiem problemów z przegrzewającym się i wybuchającymi smartfonami Samsunga Galaxy Note 7. Wczoraj informowaliśmy o specjalnych ognioodpornych workach na smartfony, wprowadzonych przez niektóre amerykańskie linie lotnicze. Teraz Departament Transportu Stanów Zjednoczonych uznał Galaxy Note 7 za przedmiot niebezpieczny, którego wnoszenie na pokład samolotu jest zakazane.
Omawiając problemy Samsunga z przegrzewającymi i zapalającymi się smartfonami Galaxy Note 7, wspominaliśmy kilkukrotnie o tym, że mogą one skutkować zmianami w wymogach bezpieczeństwa na pokładach samolotów. Sa już pierwsze linie lotnicze, które wyciągnęły z tego wnioski.
Samsung Galaxy Note 7 miał być konkurencją przede wszystkim dla iPhone'a 7 Plus. Ze względu na nieprawidłowo działający akumulator sprzedaż tego urządzenia wstrzymano, na czym koreański producent może stracić nawet 17 miliardów dolarów. Cała sytuacja jest jednak wyjątkowo korzystna dla innych firm produkujących smartfony z Androidem oraz dla Apple.
Technologiczną tragedię, bo tak moim zdaniem można nazwać katastrofę Samsunga z przegrzewającym się i wybuchającym smartfonem Galaxy Note 7, można już uznać za zakończoną. Dwa miesiące po zaprezentowaniu tego urządzenia firma ostatecznie zdecydowała się na zakończenie jego produkcji i wycofanie go z rynku. Wczoraj poinformowała o tym oficjalnie.
Wraz z zakończeniem produkcji Galaxy Note'a 7, Samsung rozpoczął proces odbierania swoich wadliwych smartfonów od klientów, operatorów sieci komórkowych oraz punktów sprzedaży. Pierwsza z wymienionych grup otrzymała specjalny zestaw, który ma pozwolić na bezpieczny zwrot wspomnianego wyżej urządzenia.
Po doniesieniach o zapaleniu się w ostatnim tygodniu kilku "bezpiecznych" smartfonów Galaxy Note 7, dostarczonych w ramach programu wymiany egzemplarzy z wadliwymi bateriami, a następnie całkowitym wstrzymaniu w związku z tym ich sprzedaży przez największe amerykańskie sieci, Samsung zdecydował się czasowo wstrzymać produkcję tych urządzeń. Informację tą podała południowokoreańska agencja Yonhap News.
Pod koniec sierpnia spora grupa użytkowników iPhone'ów 6 i 6 Plus zaczęła skarżyć się na problemy z działaniem ekranu dotykowego w tych urządzeniach. Obejmowały one zakłócenia w wyświetlanym obrazie i niereagowanie na dotyk. Brak właściwiej reakcji Apple na stosunkowo częste występowanie tych objawów, których przyczyną jest wada konstrukcyjna iPhone'ów 6, skutkował pozwem zbiorowym użytkowników przeciwko tej firmie.
Od kilku tygodni w krajach, w których sprzedawano wadliwe smartfony Galaxy Note 7, trwa wymiana tych urządzeń na nowe. Wkrótce po ich premierze zaczęły się bowiem masowo przegrzewać, odnotowano także kilkadziesiąt przypadków ich zapalenia się. Teraz okazuje się, że niektóre z nowych - "bezpiecznych" - urządzeń są także potencjalnie niebezpieczne.
Serwis Phone Arena przygotował tak zwany „ślepy test”, w którym zostało zamieszczonych sześć scen. Każda z nich została uwieczniona kamerami czterech smartfonów – iPhone'a 7, iPhone'a 6s, Samsunga Galaxy S7 Edge oraz LG G5.
Brytyjski magazyn konsumentów Which? jest zdania, że bateria w iPhonie 7 jest zdecydowanie mniej wydajna od tych montowanych w urządzeniach konkurencji. Pytanie tylko czy taki osąd jest sprawiedliwy.
Ponad dwa tygodnie temu pisałem o problemach Samsunga z przegrzewającymi się i zapalającymi się smartfonami Galaxy Note 7 i reakcji linii lotniczych, które zabraniają korzystania z nich na pokładach samolotów. Zadałem wtedy pytanie czy zakaz ten może rozszerzyć się na inne urządzenia mobilne. W świetle najnowszych informacji pytanie to staje się jeszcze bardziej aktualne.
Jakby mało było problemów wizerunkowych Samsunga ze smartfonem Galaxy Note 7, to jeszcze najnowszy iPhone 7 zdublował cieszący się już raczej złą sławą phablet w teście szybkości otwierania aplikacji.
O problemach Samsunga ze smartfonami Galaxy Note 7 mówi się od miesiąca, po tym jak kilkadziesiąt tych urządzeń uległo nie tylko przegrzaniu, ale także zapaliło się wskutek wysokiej temperatury baterii. Efektem tego są nie tylko spalone telefony, ale zniszczenia m.in. samochodu. Na domiar złego linie lotnicze w wielu państwach świata, także i polski narodowy przewodnik zalecają czy wręcz nakazują wyłączenie tych urządzeń przy wejściu na pokład samolotu. Zdaniem Bloomberga problemy te to wynik chorobliwej rywalizacji z Apple.
Kilkadziesiąt przypadków samozapłonu czy wręcz eksplozji wadliwych baterii zamontowanych w najnowszych smartfonach, a właściwie phabletach Samsunga, czyli w Galaxy Note 7, spotyka się z reakcją nie tylko mediów, ale także niektórych linii lotniczych, które boją się o bezpieczeństwo pasażerów.
Według najnowszego raportu Strategy Analytics, iPhone 6s był w drugim kwartale roku najlepiej sprzedającym się smartfonem na świecie. Tuż za nim uplasował się iPhone 6, a na ostatnim miejscu podium znalazł się produkt Samsunga - Galaxy S7 Edge.
Według informacji przekazanych przez Digitimes, Apple zwiększa produkcję swoich nadchodzących smartfonów – iPhone'ów 7 i 7 Plus. Powodem takiej decyzji ma być rosnący popyt na te urządzenia, który jest również związany ze wstrzymaniem sprzedaży Samsungów Galaxy Note 7.
W ostatnich latach miałem okazję być na kilku imprezach Samsunga, zwanych Unpacked, podczas których ten południowokoreański producent prezentował swoje smartfony i inne technologiczne nowości. Na niemal każdej z nich CEO tej firmy, (lub inna osoba z kierownictwa) porównywał nowe urządzenia z tymi produkowanymi przez Apple, uwypuklając zalety swoich produktów i punktując wady czy ograniczenia, przede wszystkim iPhone'a.
Międzynarodowe Targi Elektroniki Użytkowej IFA 2016, jedna z największych imprez w Europie na której zarówno duże jak i małe firmy prezentują swoje najnowsze produkty oraz prototypy. Wśród nich znajdziemy między innymi wystawców z Chin, Tajwanu czy też naszą rodzimą firmę zajmującą się foliami ochronnymi. Czy da się opisać całe targi - na pewno nie, lecz można przedstawić kilka rzeczy, które zapadły każdemu w głowie. Poniżej dowiecie się, co w trakcie targów przykuło moją uwagę.
Zaprezentowany w ubiegłym miesiącu smartfon Samsunga Galaxy Note 7 miał okazać się rynkowym hitem - to zresztą sugerowali dziennikarze i blogerzy zaproszeni na jego nowojorską premierę. Na razie jednak Samsung ma z nim poważny problem. Smartfony te nagrzewają się ponad miarę, pojawiły się też doniesienia o kilku przypadkach eksplozji.
Samsung zaprezentował dziś w Berlinie swój nowy model smartwatcha – Gear S3. Urządzenie zadebiutuje w dwóch wariantach - Classic i Froniter - i trafi do sprzedaży w cenie zaczynającej się od 399 dolarów.
Według najnowszych informacji, Apple prowadzi z firmą Intel rozmowy dotyczące produkcji opartych na architekturze ARM procesorów dla nowych iPhone'ów. Jeżeli porozumienie między stronami dojdzie do skutku, to producent z Cupertino prawdopodobnie zakończy długoletnią współpracę z TSMC oraz Samsungiem.
Według informacji opublikowanych przez japoński serwis Nikkei, w przyszłym roku na rynek trafią trzy nowe iPhone'y. Poza standardowymi następcami tegorocznych smartfonów, Apple ma również zaprezentować wariant wyposażony w zaokrąglony po obu bokach ekran.
Na kanale PhoneBuff w serwisie YouTube pojawiło się porównanie szybkości nowego smartfona Samsunga – Galaxy Note 7 – z iPhonem 6s, który trafił do sprzedaży niemal rok temu. Mimo różnicy w osprzęcie, która przemawia na korzyść urządzenia koreańskiego producenta, to produkt Apple lepiej poradził sobie z testem.
Europejskie Stowarzyszenie Technik Audiowizualnych po raz kolejny przyznało nagrody producentom rozmaitego sprzętu elektronicznego. Najlepszymi smartfonami zostały uznane Huawei P9 oraz HTC 10, natomiast najlepszą kamerą wśród tej kategorii urządzeń okazał się aparat Samsunga Galaxy S7.
Wydawać by się mogło, że wojna - przede wszystkim sądowa - pomiędzy Apple i Samsungiem to temat już wręcz do bólu wyeksploatowany. Południowokoreański koncern stosunkowo często jednak, mniej lub bardziej otwarcie odnosi się do produktów (także tych, które nie trafiły jeszcze na rynek) swojego przeciwnika z Cupertino.
Według danych opublikowanych przez analityków IDC, Samsung sprzedał w trzecim kwartale fiskalnym prawie dwa razy więcej smartfonów niż Apple. Koreański producent znalazł nabywców na 77 milionów swoich telefonów, podczas gdy w przypadku firmy z Cupertino liczba ta wynosi 40,4 miliona.
Marcin Gruszka, rzecznik sieci Play, opublikował na oficjalnym blogu statystyki tej sieci dotyczące festiwalu Open'er. Wynika z nich, że najbardziej popularnym smartfonem wśród uczestników tej imprezy korzystających właśnie z Play był iPhone.
Apple Watch choć nie jest urządzeniem pozbawionym wad, to mimo to cieszy się największą satysfakcją użytkowników. Tego zdania jest firma J.D. Power, która opublikowała ranking dotyczący właśnie zadowolenia użytkowników smart zegarków i opasek fitness.
Jak sugerują ostatnie plotki, w przyszłorocznych iPhone'ach zastosowanie znajdą ekrany OLED. Jednym z ich producentów ma być firma Samsung, która według wstępnych przewidywań dostarczy w 2017 r. 40 milionów matryc tego typu dla smartfonów Apple.