Komentarze Mateusz Strzeszewski Usuń wszystkie komentarze

Byłem bardzo zainteresowany dopóki nie zobaczyłem tych wyjętych nie wiadomo skąd cen... Szczerze dużo bardziej wolałbym kupić wewnętrzny dysk msata ssd (taki wchodzi do mojego laptopa) ponieważ zewnętrznego dysku zwyczajnie nie używa się tak wygodnie - to chyba kwestia bezsporna. Jeden z takich Samsunga kupiłem ostatnio do firmy w cenie ok 500 dolców za 1tb co wychodzi wręcz śmiesznie tanio do 1tb tutaj. Do tego dochodzi fakt, że dysku przenośnego używa się do backupu lub do trzymania rzeczy których nie potrzebujemy absolutnie przez cały czas. Do tego nie potrzeba aż takich osiągów.

Zaraz zostanę zlinczowany, bo to rozwiązanie od Google, ale Chrome dla Win umożliwia utworzenie skrótu do aplikacji webowej i uruchamianie jej bezpośrednio z paska zadań, jak zwykłego programu. Potem uruchamia ją w osobnym oknie jako proces przeglądarki ale bez zakładek, przycisków itp bajerów, czyli jak zwykłą apkę. Powiadomienia oczywiście też działają. Nie mam pojęcia czy ma to Chrome dla Mac bo nigdy z niego tam nie korzystałem, ale myślę, że ma :)

Mi się też podobały drukarki do sublimacji i mały sklepik z materiałami do własnej produkcji breloczków, plakietek, puzzli itp fotogadżetów. Aż się zastanawiam czy nie kupić sobie paru szablonów na puzzle A4 i jakiejś tańszej drukareczki w granicach 1500 zł :)

Napisałem, że nie są to wszyscy, tylko że znajdą się też tacy fotografowie.

Myślę, że teraz Ty przesadzasz. To, czy ktoś założy sobie obiektyw 70-300 czy też 17-50 to nie jest moja sprawa. Jeżeli woli aby plecy mu odpadły to jest to tylko i wyłącznie jego broszka. Pokazać? Bardzo wiele czekało przy stanowiskach z modelkami na swoją kolejkę by założyć na sanki nadajnik do lamp i zrobić zdjęcie z testowanym sprzętem. Co komu przeszkadzało, że część z tych osób w czasie oczekiwania podbiło sobie iso i strzeliło parę fotek w świetle pilotującym? Ja wiem, że byli też tacy, co polowali za przeproszeniem na cycki, ale nazywając onanistami wszystkich jak leci krzywdzi się tych którzy serio chcieli tylko przetestować sprzęt. Na części stanowisk było tylko światło stałe, wręcz zapraszające do tego, żeby zrobić zdjęcie. Mówisz mi, że generalizuje, a ja właśnie czepiam się generalizowania przez niektórych i wrzucania wszystkich do jednego wora

Fakt, stanowiska z video były dużo ciekawsze. Kolega głównie nagrywa i znalazł praktycznie wszystko co go interesowało, ale ja też nie mogłem narzekać. Na jednym stoisku przymierzyłem sobie tamrona 70-200 a sprzedawca sam zaproponował mi żebym przymierzył sobie jeszcze sigmę a potem pokazał jeszcze kilka obiektywów stałych mieszczących się w tym zakresie ogniskowych i sporo tańszych. Pierwszy raz mi się zdarzyło, żeby ktoś nie kręcił głową jak chciałem przymierzyć szkło a zamiast tego jeszcze podawał mi kolejne.

Niestety jest w tym sporo racji. Czytałem recenzje targów Pawła i oprócz niezbyt dużej ilości dostawców dochodzi jeszcze jedna rzecz - polska mentalność. Proponuje zajrzeć na grupę Samopomoc Fotograficzna na FB (a pewnie i na kilku innych związanych tematycznie) i poczytać jakie pojazdy są kierowane przez oczywiście full wypas profesjonalistów na osoby które ośmieliły się np. zrobić zdjęcie tym modelkom. Jest od groma wyśmiewania i poniżania ponieważ albo ktoś ma gówniany sprzęt i nie powinien się z nim pokazywać, albo jest "fotoziutkiem" bo się pokazał z za dobrym sprzętem i bezczelnie nie schował go do torby, albo jest "spoconym onanistą" (to jest cytat z grupy) bo ośmielił się zrobić zdjęcie ślicznej dziewczyny ze szlifierką. Oczywiście nie prosto w twarz... nieee, przeczytasz to potem o sobie na forum.

Oczywiście są też fajne stoiska, razem z kolegą znaleźliśmy całą masę sprzętu do nagrywania vDSLR który z pewnością zakupimy w najbliższej przyszłości, a mnie pan z tego samego stoiska uratował przed zakupem czegoś, czego bym potem bardzo żałował.

Reasumując, środowisko fotografów jest troszkę zamknięte i o ile oczywiście są w nim świetni i bardzo pomocni ludzie, o tyle można spotkać osoby, które wiedzę traktują jako tajemną i nie gdy czegoś nie wiesz uśmiechną się z politowaniem i pójdą dalej obgadać cie ze swoimi równie fajnymi kolegami po fachu.

Apple się na to nie zdecyduje bo nie dają możliwości wyboru apek domyślnych. Jak by to wyglądało jeśli np. z maila chcesz zapisać wydarzenie w kalendarzu ale systemowy kalendarz poleciał do kosza? Toż to nie user friendly

Lumie mają słaby ekosystem? Nie jestem na bieżąco bo jakiś czas temu zmieniłem telefon ale z tego co wiem MS ma coraz więcej usług synchronizujących się między smartfonami, tabletami i komputerami z Windowsem. W momencie wyjścia Win 10 unifikacja będzie większa i na tym na pewno się nie skończy bo MS ostatnio pozytywnie (przynajmniej mnie) zaskakuje. Nie jest to może tak rozbudowane jak u Apple ale i Google ze swoim Androidem (i Chromem) i MS ze swoim Windowsem mają znaczącą przewagę - cenę, za którą można skompletować przyzwoity ekosystem. Pomijam fakt, że komputer z Windowsem ma pewnie 3/4 ludzi w Polsce, więc jeden zakup im odpada a ekosystem Google da się uruchomić chyba na wszystkim co ma procesor.

Tanie Lumie vs tanie Androidy? Tanie Lumie na pewno będą działały nieco szybciej i nie zaczną zamulać po krótszym lub dłuższym czasie. Z kolei mam przykład Androida ze średniej półki (Xperia M2) który nie należy do drogich (jak na telefon) i którego mam od 2-3 miesięcy i jestem nim zachwycony - przede wszystkim genialnym czasem pracy na baterii ale na wydajność też jeszcze ani razu nie miałem okazji narzekać.

Poszli w ślady MS z Windą 10. Dobra wiadomość

Na coś takiego czekałem.

Przepraszam, że się czepnę, ale to zboczenie zawodowe - periodyk to czasopismo (tak w skrócie, coś co wydaje się raz na określony czas) więc książka nim nie jest :)

Nie wiedziałem, że 2,8 sekundy > 3,2 sekundy (czas do 100 gtr z 2011 vs podany przez Ciebie czas Tesli). Ja po prostu próbuję Ci uświadomić, że są na świecie ludzie kochający ryk silnika i ceniący go ponad ciszę i komfort i wiesz co? Też mają prawo żyć :P Nie wciskaj nikomu że coś jest przyjemniejsze jeśli akurat dla Ciebie takie będzie.

Jeżeli chodzi porównanie do rodzinnych samochodów, też znajdę bez problemu alternatywę i to w postaci Combi, a nie sedana. Mercedes R63 AMG. Swoją drogą brzydki jak noc (dla mnie) ale moc ma.

Na koniec - z chęcią z ciekawości przejadę się dobrej klasy elektrykiem w formie jazdy testowej, ale jeżeli będę miał tyle kasy aby go sobie kupić, to z pewnością wydam je na coś śmierdzącego benzyną i budzącego pół miasta przy wkręcaniu na obroty :)

Szczerze, Corvette to troszkę lipa. Poza mocą nie ma nic (podobnie jak większość Muscle). Oczywiście tak czy inaczej pozostaje klasyką, nie ujmuje mu tego. Wolę jednak bardziej wyrafinowane samochody jak wymieniony wcześniej GTR który co prawda elektroniki ma więcej niż ja w całym domu (a jestem gadżeciarzem) ale nadal pozostaje zwykłym spalinowcem. I śmiem twierdzić że jego osiągi wgniotą w ziemię każdą Teslę. Hałas szkodzi zdrowiu, oczywiście masz rację ale nie bez powodu w niektórych BMW do zestawu głośników doprowadzany jest dźwięk silnika i wydechu - niektórzy to po prostu to lubią, w tym ja :)

Proponuje autorowi komentarza przejechać się Nissanem, ale GTR np. :) Każdy ma swoje zdanie na temat przyjemności z jazdy a miejsca silników spalinowych długo jeszcze nie zastąpi żaden elektryk chociażby w rajdach i wszędzie tam, gdzie samochód musi wytrzymywać ekstremalne warunki. Silniki spalinowe są tym dla motoryzacji czym kałasznikow dla broni - ciężko je zajechać a jak już się to uda to naprawa z reguły jest stosunkowo tania, prosta i wykona ja mechanik którego mamy za rogiem.

Może zaraz posypią się na mnie hejty ludzi na wskroś ekologicznych ale ja w przypadku motoryzacji wyznaję zasadę niejakiego J. Clarksona - samochód rodzinny ma być oszczędny, cichy i komfortowy. Samochód dla przyjemności ma być głośny, szybki i produkować kilogramy CO2

Może być ciężko. Te wytwórnie i ci artyści którzy zgodzili się na sprzedaż swoich utworów niekoniecznie zgodzą się na strumieniowanie

Myślę, że Androidowcy mając do wyboru Wimp, Spotify i im podobne, sprawdzone, działające, niedrogie i ze sporą bazą utworów, oleją mocno spóźnioną ofertę Apple cienkim sikiem.

Całe szczęście, że przynajmniej te foldery mogą mieć po kilka stron :)

Wiesz, problem polega na tym, że ten folder u mnie już 3 stronę osiągnął :)

Fajne, przydatne. Tylko Jacku - moim zdaniem stwierdzenie "uczynić masze urządzenia zaawansowanymi narzędziami" w stosunku do apki zapisującej grafiki jest nieco przesadzone.

Inna sprawa - iOS 8 faktycznie przynosi wiele udogodnień, ale czy tylko mnie wpienia to, że nawet programiki będące w gruncie rzeczy tylko wtyczkami muszą nam zaśmiecać miejsce na ekranie/ekranach w iOS? O ile takie Clips faktycznie przydaje się też jako aplikacja o tyle program który opisujesz tylko zabiera miejsce w menu (broń Boże żadna uwaga do Ciebie). To samo tyczy się np. klawiatur

Aaj, z dziećmi nie ma co zadzierać :)

Apple tv jest dosc male wiec tez mozesz je zabierac w sumie:)

Dzięki za pomoc. Pewnie i tak zakupie, jednak w pierwszej kolejności idzie przejściówka na karty SD :)

Odpowiedziało prawie na wszystko, więc dopytuje tu - obsługuje to to krzywe Beziera? Takie jak w dsktopowym Ps. Nawet wersja mobilna dla iOS tego nie ma, a jakby Pixelmator to miał to pędze do sklepu:)

A ja mam Jcek pytanie o ten cały pixelmator. Korzystam z wielu tego typu programów, m.in. Z Photoshopow (touch i mix), z ink pada (do wektoru) i sketch pada. Dużo osób chwali ten program i zastanawiam się nad sprawieniem go sobie ale nie wiem czy jest sens mając chociażby Ps Touch.

No a mi sie wladnie podoba ten szaro bury klimat NFSa:) no i chodzil pieknie na moim ipadzie 2 co juz samo w sobie bylo sporym plusem:) dla kazdego cos dobrego:)

No patrz jaki dowcipny xP Ale serio. W NFS modele wydają się takie bardziej masywne, efektowne, choć mniej szczegółowe. Bardziej przypominają moim zdaniem prawdziwe odpowiedniki