Komentarze CeBeeR Usuń wszystkie komentarze

@Homer

Ja boleję nad tym, że ów "dział marketingowy" mógł kazać wydać iOS 6 na iPhone 4 - ale cóż, sam zaktualizowałem, więc jak to mawiają, mam za swoje.

Skoro zatem 5.1.1 może być najlepszy, skoro mógł sprawdzać się przez długi czas na iPhone - dlaczego wymuszać zatem aktualizację na innych urządzeniach? Soft w wersji 6.x nie jest wcale idealny - np. dla iPhone 3GS - iPada nie można zabijać wydajnościowo - iPhone można. Jakoś nie widzę logiki w tej pokrętności.

@Homer

Chwilka, chwilka... Jeżeli soft 5.1.1 jest ostatnim softem np. dla iPada "jedynki" i nie ma / nie było rażących błędów i poprawek, dlaczego ktoś ma decydować o tym, by moje urządzenie (iPhone np.) MUSIAŁO mieć aktualizację do 6.x?
Skoro soft 5.1.1 jest dobry - to dlaczego mnie zmuszać? Jeżeli nie jest dobry - dlaczego mam używać złego / niebezpiecznego softu na moim urządzeniu? Należy wysłać po mnie oddział specjalny i odebrać mi siłą niebezpieczne urządzenie. Jeżeli np. system 5.1.1 jest niebezpieczny - wydać łatkę 5.1.1.1 - załatać dziurę i po problemie.

@piotresce

Przyznam, że nie rozumiem za bardzo tego. Czy masz na myśli to, iż np. pierwsza wersja PS3 umożliwiała posiadanie Linuxa czy też obsługę gier z PS2? Czy może masz na myśli fakt, że kiedy chcemy np. pobrać aktualizację do danej gry, system wymusza aktualizację softu.
Nie rozumiem owego porównania - jeżeli możesz, proszę - wyjaśnij.

@piotresce

Jak rozumiem, na forum można tylko wypowiadać się pozytywnie na temat wersji BETA nowego systemu?

@Szemot

SGS III i Mini, złe przykłady. Przytoczony przez Homera Nexus, też zły przykład. Dobrze, inny przykład - telefon Huawei Ascend Y300 - kosztuje na moim lokalnym rynku około 300 złotych. Posiada Androida 4.1 Jelly Bean. Też pewnie powiesz, że Ty osobiście nie możesz go kupić. Każdy podawany przykład odrzucasz - jako Twoim zdaniem nietrafiony. Mamy tutaj TANIĄ SŁUCHAWKĘ z Androidem JB - czy wersja 4.1 w tym modelu będzie pozbawiona jakichkolwiek funkcji w porównaniu z softem 4.1 w innych egzemplarzach?
Wygląda na to, iż jak kiedyś użyłeś sformułowania nienawiści w stosunku do Androida - to tkwisz właśnie w owej iluzji i z pewnością darzysz gorącymi uczuciami Apple - ale jeżeli przemawiają przez Ciebie uczucia - to gdzie obiektywizm.
Jeszcze raz powiem - kupując (będąc świadomym klientem) tani telefon z Androidem z softem 2.x - masz świadomość, lub pewność odnośnie jego wad i niedociągnięć i zdajesz sobie sprawę, że płacisz niewiele i niewiele dostajesz. Jak podałem Ci przykład odnośnie taniego telefonu z JellyBean - płacisz mało, a dostajesz wiele - nie dostajesz wykastrowanego Jelly Beana - tak, czy nie?
Płacisz wiele za iPhone - dostajesz przymusowo najnowszy soft - a kiedy przychodzą aktualizacje, są one wymuszane - lecz, nowa odsłona systemu dla nieco starszego urządzenia - jak przykład iPhone 4 / 4S / 5 - to nie wybór, ale odgórne narzucenie. Co okazuje się? Nowe wersje softu, nie koniecznie dobrze sobie radzą na starszych urządzeniach - przepraszam, wymarzony i najlepszy telefon świata - staje się przycinającym się kastratem... więc co trzeba zrobić? Jailbreak... który jest dobry na wszystko.

@f478482

Przepraszam uprzejmie Panią Doktor Docent Profesor Habilitowany - ale kiedy zgłaszać owe BEZSENSOWNE pretensje, jak nie w fazie BETA?

@Szemot

Nie tylko Siri jest różnicą pomiędzy iPhone 4 i 4S w przypadku softu 6.x - pełną listę różnic, każdy może znaleźć w internecie. Różnice pomiędzy iPhone 4/S/5 nie są takie jak pomiędzy telefonami z Androidem 2.x i 4.x - spróbuję Ci wyjaśnić to inaczej.
Jeżeli dostajemy dla urządzenia z Androidem aktualizację do nowego softu - nie mamy takowej kastracji jak w przypadku iPhone. Czy jest tak, że np. SGS III jest czegoś pozbawiony - jeżeli już dostał aktualizację? To tylko Apple jest tak "genialne" w swojej prostocie.
Piszesz o magicznych iluzjach - ale czy naprawdę nie widzisz różnic - czy może ja nie umiem Ci ich pokazać?

Spróbujmy inaczej - iPhone 4 oraz iPhone 4S - iPhone 4 słabszy, iPhone 4S mocniejszy. Oba urządzenia posiadają najnowszy soft w wersji 6.x - jednak, na iPhone nie uświadczymy wszystkich elementów owego systemu.
Z drugiej strony - SGS III i SGS III Mini - SGS III mocniejszy, SGS III Mini słabszy. Każde z nich posiada najnowsze - dostępny oficjalnie soft (nie wspominam o nieoficjalnym) - czy pomiędzy tymi dwoma urządzeniami dokonana jest taka KASTRACJA softu jak pomiędzy iPhone 4 a iPhone 4S.
Czy zechcesz mi odpowiedzieć?

Iluzja wyboru? Czy aby na pewno?
Przykład z tego roku, sprzed miesiąca. Jeden z moich lokalnych operatorów oferuje obecnie telefon Motorola DEFY w cenie około 250 złotych (aparat bez abonamentu). Czy to przypadek, że odporny telefon pojawia się przed wakacjami? Obecnie, mogę przeczytać na temat tego urządzenia wiele NIEPOCHLEBNYCH opinii i podjąć decyzję - czy kupić, ów tani telefon, ze słabym systemem 2.x - jednak, mając go odpornego na czynniki pogodowe, czyniąc idealnym urządzeniem (być może zastępczym) na wakacje. Gdzie jest owa iluzja wyboru? Mam atrakcyjną cenę? Mam. Mam rzetelne informacje na temat problemów z owym telefonem? Mam. Czy mogę wybrać pomiędzy nowymi, drogimi telefonami z Androidem z najnowszymi odsłonami systemu a starszymi, budżetowymi modelami? Mogę. Nie ma iluzji, nie ma pozorności - jest wolny rynek i przepływ informacji, dzięki czemu zyskuję świadomość tego - na co się godzę.
Jeszcze raz zapytam - jak wygląda owa swoboda w przypadku Apple? Do wyboru mam trzy modele (w różnych wersjach pojemności):
- iPhone 4 (najsłabszy) w wersji tylko 8GB w cenie zaczynającej się od 1500 PLN
- iPhone 4S (średni) w wersji tylko 16GB w cenie zaczynającej się od 2150 PLN
- iPhone 5 (najlepszy) w cenie od około 2500 PLN za wersję 16GB.
Trzy modele - zróżnicowanie pomiędzy modelami, pomiędzy mocą sprzętu i wydajnością - każdy z nich wyposażony w najnowszy system - modele, patrząc malejąco - KASTROWANE względem zawartości w nowym systemie.
Rozumiem, że to określisz jako wolność wyboru?

@Szemot

Nie tylko przez mapy... mam przeliterować? Jeżeli pytasz o Jailbreaka, to zdecydowanie jestem tego przeciwnikiem - nie robiłem NIGDY Jailbreaka w żadnym ze swoich iUrządzeń. W przeszłości zajmowałem się zarówno gotowaniem ROMów dla Windows Mobile, poczynając od wersji 2002, korzystałem z nieoficjalnych ROMów na Androidzie - nie mam powodu, by do tego się nie przyznawać - jednak - jak już napisałem JB wykluczam w urządzeniach mobilnych od Apple - od dłuższego czasu, również nie bawię się w zmianę softu na nieoficjalny w urządzeniach z Adroidem - każde z moich przenośnych urządzeń ma oryginalny, oficjalny soft.

@Homer

Należy oczekiwać i wymagać. Należy egzekwować swoje konsumenckie prawa. Za dawnych czasów w słynnym serwisie "R" w Raszynie oddałem do naprawy telefon. Okazało się, że zaginął. Otrzymałem nowy, sprawny. Jednak, po jakimś czasie dzwoni do mnie Plus i mówi, że mój telefon jest do odebrania w salonie. Gdybym był nieuczciwy - miałbym dwa. Czy mam akceptować niechlujstwo i bałagan?
Na moim lokalnym rynku dochodzę moich praw i nie godzę się na buble - również w firmowych sklepach Apple nigdy nie dawałem się zbyć i docelowo - KLIENT, JA - był zadowolony. Płacę, wymagam, oczekuję. Jeżeli komuś jest to trudno pojąć... Cóż, zostaje bezkrytyczna akceptacja, np. "Nie oddam iPhone do naprawy bo i tak firma "R" udowodni mi, że był zalany".
@Szemot

Czyli idąc tym tokiem rozumowania, mam bić pokłony ponieważ ZMIENILI. Zupełnie ignorując fakt, iż zmienili na gorsze w moim odczuciu, jak też w odczuciu wielu innych?

@kracek

A może czas zacząć być bardziej krytycznym i przestać akceptować zalew rynku przez niedorobione produkty?

@f478482

Ja płacę i wymagam. Wymagam i krytykuję. Czy wyobrażasz może sytuację, w której zachodzę do jednej z lepszych restauracji, a nie dość że serwują mi danie z wczoraj, to jeszcze nieestetycznie podane. A na krytykę, kelner pyta mnie czy potrafię zrobić to lepiej.

@Balin0

Zgaduję, że Apple się inspirowało... Lecz gdyby to zrobił Samsung, byłaby to kradzież i kolejne pozwy.

@iKrawiec

Może przykład jest nietrafny... ale wytłumaczenie jeszcze bardziej nietrafne... chyba, że to przerażająca prawda dotycząca polskich realiów - ale wolałbym to zweryfikować. W UK po zdaniu egzaminu (praktycznego) - egzaminowany otrzymuje certyfikat, który upoważnia go (natychmiast) do prowadzenia pojazdu - zanim jeszcze otrzyma właściwe prawo jazdy.
Tak wygląda ów certyfikat wystawiany przez egzaminatora:

Jest to pierwszy z brzegu, który znalazłem w sieci - nie mam absolutnie powiązań z ową osobą, ale też nie czuję potrzeby by dokonać cenzurę na cudzym dokumencie.

@McTom

Skupię się na tym jednym... Na białym tle - różowiutko, seledyniutko, błękitniutko - cudownie.

Poniżej zaś, Diary Girl Nintendo DS - z 2008 roku - jakoś nie mniej czytelne... i nie mniej biznesowe.

@eyedropper

Przepraszam, ale że co? Czyste i mocne kolory nie są w tym przypadku problemem - bo jest naćkane - wygląda może to jak pomalowany hipisowski furgon z lat słusznie minionych - a co ów plakat ratuje?
Owe żywe i mocne kolory... jak tak już to nazwałeś zostawiłbym na inny film: "Ive - czyli jak zostałem pośmiewiskiem internetu".

@goodboy25

Jeżeli masz na myśli owe jabłuszko w kolorze tęczy - to wcale nie było to tak "naćkane" - zaraz się okaże, że imć bóstwo Jobs lub inny Ive też stworzył logo komputerów Amiga (świeć Jobsie nad ich procesorami).

Mnie głównie nie podoba się ów "kult jednostki" - nie wiedzieć czemu w dobrym tonie jest wiedzieć kim był Jobs, jest Gates - ale jakoś nikt nie fascynuje się postacią CEO Samsunga (chociażby tej części od skrzypiących Androidów) - ciekawe dlaczego?

@lantiz

Zwróć uwagę na to, że NIE TYLKO problemem jest brzydota. To nie jest pytanie, czy Doda jest ładna - ale jeżeli wystąpi w odblaskowej kamizelce i jakiś fotograf zrobi jej zdjęcie używając flesza - nie da się tego oglądać. Wykpione koncepty graficzne ORAZ (zwróć uwagę na pogrubione słowo) brak dostatecznej czytelności.
Nowa funkcjonalność systemu - która jednocześnie jest starą funkcjonalnością systemu u konkurencji... czym tu się entuzjazmować?
WPIERW oraz NAJPIERW musiałoby Apple wynaleźć coś naprawdę - nie zaś, jak to ktoś odkrywczo stwierdził, iż nowy iOS oferować będzie (oferuje już - gwoli sprawiedliwości) live zegarek.

@ar3kb

Lajknę Ciebie... a co mi tam... może później owe "lajki" wymienisz na coś... na przykład, na wymienną baterię do iPhone ;)

Może nieco inspiracji:

a może coś dziewczęcego?

A nawet takie modele:

W mojej opinii - żaden z nich, nawet adresowany do dzieci, czy dziewczynek nie bije po oczach taką badziewiatością, jarmarcznością i taniością jak iOS 7 - nie musicie się zgadzać. W końcu iPhone - jest jak kucyki Pony - do kochania ;)

Ale to chyba dobrze, prawda? Nowy iPhone nie tylko będzie w kwiatuszki - ale będzie i pachnieć :) To właśnie nazywa się przełom. ;)

@deafhead

Nie np. ikona aplikacji Zegar jest aktywna, tylko Zegar jest aktywny - chyba, ze chciałbyś powiedzieć, iż ikona kalendarza jest aktywna.
Jeżeli w przyszłości coś się zmieni w tym zakresie - to WP już to pokazał w postaci "live" kafelków.

@dair

Co prawda, owe słowa nie są skierowane do mnie, jednak mój awatar wygląda jak TANIA kawa, w TANIEJ budzie z TANIMI kebabami.
Rozważałem wygenerowanie sobie awatara na podstawie poniższego zdjęcia, jednak - przedstawiałby kawę zarówno tanią, jak i drogą:

Co można zatem powiedzieć na mój temat? Nazwać mnie leniem, z powodu tego, iż nie wykonałem awataru zgodnie z wytycznymi Sir Ive'a? Piszesz tak bardzo pompatycznie, że aż śmiesznie. Gdyby gawiedzi (a to właśnie oni są klientami) podobał się design nowego iOS'a - nie byłoby takiego szydzenia z "jednego z najlepszych współczesnych designerów".

Artysta, Juan Gris "słynie" z kubistycznych obrazów. Czy zatem mam się zachwycać czymś, co mnie brzydzi, odrzuca:

@dair

Mógł przypaść Tobie do gustu - a inni mogą go odrzucać. Nie tylko, jak napisałeś - kolory są kwestią gustu - ale cała idea, kolorystyczno-koncepcyjna jest zdaniem wielu osób odrzucająca, lub co najwyżej śmieszna.
Prezentujesz, jak domyślam się "guście" i "wysoki poziom estetyki" - w takim wypadku, czy zechciałbyś pokazać własne prace, poszczycić się nimi, byśmy my prostaczkowie zobaczyli co jest piękne.

P.S. Słit focia biureczka nie zaszkodziłaby również.

@Apple Worm

Mogę zgodzić się z najbardziej wyśmiewanym, wykpionym - jeszcze przed oficjalną premierą systemem.
Wyprzedza Windows 8 czy też OSX? Przepraszam - ale w czym? Bardzo proszę o podanie chociaż trzech takowych faktów... może jeden fakt?
Amiga 500 miała już wielozadaniowość z prawdziwego zdarzenia - a Ty, wyrywasz się z wielozadaniowością... Nikt tego nie ma... no tak, witajcie w nowym roku 1913 - jak widać, podróże w czasie szkodzą. iTunes Radio? W czym ma być przepraszam lepsze (i od czego)? Czy może w tym, iż iTunes Radio będzie należało do Apple - tu mogę się zgodzić, że nikt nie będzie miał iTunes Radio - poza Apple. Jednak, ani posiadanie typowego odbiornika radiowego w telefonie nie przyprawia nikogo o szybsze bicie serca, ani możliwość korzystania z radia internetowego - a jak widać, papka marketingowa zadziałała - iTunes Radio ma być najlepsze od wszystkiego.

@tmkszlc

Łał! Prawie Da Vinci... jego mać. I może mi wyjaśnij co z tego, że każda ikona jest oparta na tym gridzie, jak wyglądają one (owe ikonki) jak zapowiedź kiepskiego demka z Amiga 500.

Jeszcze nadejdą czasy w których zastrzegą (lub zechcą) nazwę iRiver, tłumacząc iż kupertyńska rzeczka, płynąca przez kampus powinna tak się nazywać a nie inaczej.

@Szemot

Piszesz BZDURY! Homer, już zwrócił na to uwagę. iPhone 4 - w stosunku do swoich następców jest m.in. WYKASTROWANY o Siri. Oczywiście, zakładam, że znajdziesz jakieś wytłumaczenie naprędce dla tego. Patrzenie z zazdrością na innych? O jakich Ty niskich uczuciach piszesz... zazdrość? Wybacz, ale to już zaczyna zakrawać na przesadę.

@Szemot

Apple pakuje najnowszy soft - w starszych modelach (np. iPhone 4) wykastrowany względem swoich następców. Jeżeli naprawdę jesteś zwolennikiem wszystkiego co najnowsze - to pokazujesz tylko i wyłącznie jak jesteś WYPRANY przez ów swój marketing, reklamę - wszystko to, czego specjalistą promujesz się. Podajesz jakiś abstrakcyjny przykład do samochodów - iPhone 4, to silnik od Cinquecento, 4S to Seicento - a 5 to Ford Ka - jednak, co się okazuje - z Forda Ka obłazi lakier, jednak producent próbuje mi go za wszelką cenę wcisnąć - rozumiem, że to wybierzesz... na pewno być wybrał, przecież jesteś posiadaczem iPhone 5.

@Szemot

Nie napisałem, że jest to JEDYNA aplikacja - podałem jedynie bardzo ważny powód. Robienie Jailbreaka? Dlaczego niby mam to robić? Muszę nabyć iPhone, którego natychmiast muszę łamać? A miał to przecież być sprzęt, który jest o lata świetlny lepszy od konkurencji po wyjęciu z pudełka - a okazuje się, iż muszę koniecznie zrobić "wiejski tuning" ponieważ nie działa tak, jak powinien - nie, dziękuję.

Wybacz, ale owa dyskusja donikąd nie prowadzi. Udowodniłeś przed chwilą w naukowych badaniach, jako osoba mieszkająca w Warszawie, poruszająca się publicznymi środkami transportu - że zjadłeś wszystkie rozumy i w ten sposób, Twoje dane są rzetelne.

@Szemot

Nie, kierowca był anglikiem, białym. Żyjącym w związku z czarnoskórą kobietą i mający z nią dwójkę dzieci.
Użył sformułowania - jak napisałem, grupa czarnoskórych mężczyzn - ale proszę, nie pisz takich bzdur jak "black skin" czy "nigar" - bo w tym przypadku obnażasz swoją nieznajomość języka angielskiego. Pokazujesz też, iż nie znasz zupełnie realiów życia na zachodzie i efektów poprawności politycznej.

Zauważmy pewną prawidłowość. O ile prawa mniejszości są łamane - to należy zgodnie z prawem sprawić, aby każdy miał prawa równe z innymi. Jednak, następuje eskalacja w drugą stronę.
W przypadku niektórych czarnoskórych osób - oni muszą być traktowani lepiej, ponieważ ich przodkowie byli niewolnikami. W przypadku innych religii, nie wystarcza by inni szanowali ich prawo do własnych wierzeń, domagając się dominacji nad światem, własnego prawa i bezkarności. W przypadku homoseksualizmu - również zaczyna zataczać to coraz szersze kręgi zamieniając się w tanią sensację. A jak pisałem - wystarczyło by osoba homoseksualna była traktowana normalnie - a nie jak obywatel drugiej kategorii. Jeżeli homoseksualiści stanowią od (minimum) 2% społeczeństwa (jak podają niektóre dane) do 8% (jak podają inne) - to należy też proporcjonalnie serwować prawa tych ludzi, nie przeginając w drugą stronę.
Obecnie telewizja przesycona homoseksualizmem, coraz więcej filmów zawiera homoseksualne wątki - czy z udziałem mężczyzn czy kobiet - a to jest już nie tylko tolerancja, czy akceptacja - ale jest to pewna, przejaskrawiona eskalacja zjawiska. Czy zatem owa mniejszość, powinna karmić owymi treściami większość?

@goodboy25

Zauważmy pewną prawidłowość. To nie dyskusja na forum dla homoseksualistów, z zapytaniem czy oni używają sprzętu Apple. To przeradza się w dyskusję na temat tego, kto używając Apple jest gejem.
Czy - upraszczając bardzo mocno - uważasz, że możesz korzystać, lubić produkty Apple dlatego, iż jesteś homoseksualny?
A może moja krytyka - nierzadka - produktów Apple bierze się z moich heteroseksualnych skłonności?

Owy tekst, który napisałeś zabrzmiał nieco pompatycznie. Jakbyś odkrył zaginiony gen, jakbyś upierał się, aby Ciebie właśnie wybrali do załogowego lotu na Marsa. Jesteś człowiekiem - jak inni - nie mniej, nie więcej - a Apple nie jest kościołem, wyrocznią - a jedynie, skoro Cook jest gejem, to kogo ma promować? Mnie? Wolne żarty.

@pio11

Przez przesadną popularyzację homoseksualizmu wiele osób staje się do tej grupy bardziej uprzedzona. Zamiast odnosić to wymierne korzyści - sprawia, że ludzie patrzą spode łba.
Mam już ponad 40 lat na karku i znałem osoby homoseksualne od dawna. Mieszkałem dwadzieścia lat temu w Niemczech, gdzie wśród mojego towarzystwa były osoby heteroseksualne, homoseksualne, transseksualne i ja, hetero a do tego Polak. Zaręczam, chociaż z pewnością mało kto w to uwierzy, że problemów z tolerancją i akceptacją inności - czy seksualnej, czy wynikającej z kraju pochodzenia nikt nie miał...
... ale, nikt nie domagał się specjalnego traktowania - ani geje, nie domagali się by obsługiwać ich poza kolejnością, ani ja - ponieważ byłem mniejszością. Stanowiliśmy po prostu grupę ludzi, którzy byli gronem znajomych na równych prawach.

To co mówisz - może częściowo - stało się. W UK dla osób otyłych jest przyznawana pomoc - a niejedna osoba otyła, jest nią ponieważ się obżera - nie dlatego, że wynika to ze stanu zdrowia. Skoro można nic nie robić a obżerać się, będąc sponsorowanym przez państwo - dlaczego tego nie robić?

@pio11

Teraz na wszystko jest wyjaśnienie. Dziecko jest łobuz, chuligan a nierzadko młody bandzior - jak tłumaczymy? Oj... dzieciątko ma ADHD. Dziecko jest leniem i nieukiem - przecież ma dysleksję... tłumaczenia, tłumaczenia i tłumaczenia.

Wracając do głównego tematu zastanawia mnie - dlaczego moderacja nie zabrała jeszcze głosu. Przyczyn może być wiele, ale jedną z nich, może być tzw. "poprawność polityczna". Co właściwie należy tu zrobić? Zamknąć temat? Będzie niepoprawnie - ponieważ mniejszości nie będą mogły się wypowiadać - niepoprawnie. A jeszcze ktoś w Apple by się dowiedział... i pozamiatane.

Przytoczę pewną sytuację (realną):
Weekend, noc, Londyn. Do autobusu jednej z nocnych linii wsiada grupa młodych mężczyzn. Nie płaci za przejazd. Kierowca nie rusza z przystanku, zgłasza incydent do centrali. Swoją wypowiedź formułuje w następujący sposób: "Grupa czarnoskórych mężczyzn wtargnęła do autobusu unikając płacenia za przejazd". I co się okazuje? Oburzenie wśród pasażerów! Jak to mógł kierowca użyć sformułowania "czarnoskóry". Jakie były fakty? Byli to czarnoskórzy mężczyźni - kierowca podał fakt, nie obrażając nikogo.

Dlaczego o tym wspominam. Doszło już do tego, że pewne mniejszości domagają się nie tylko praw, nie tylko równości - ale domagają się traktowania lepszego niż pozostali - ale tylko z powodu inności, czy to z powodu wiary, czy to z powodu koloru skóry, czy w tym przypadku powodu orientacji seksualnej.