Komentarze CeBeeR Usuń wszystkie komentarze

@Homer

@Homer

Jeżeli Moto X odniesie sukces - to prawdopodobnie będzie to taki kameralny "sukcesik" - jak napisałeś, przyznaję że Nexus 4 wypada lepiej - nie możemy wykluczyć przyszłego następcy Nexusa 4 - chociaż nie ciągnie mnie osobiście do owej Motoroli i gdybym obecnie robił upgrade któregoś ze swoich urządzeń z powodu awarii czy zużycia nie wykluczam, iż byłby to kolejny Nexus.

Wielu zwolenników iPhone - nie oszukujmy się - stało się nimi, ponieważ iPhone był ładny. Tak samo stało się w przypadku Samsunga - kolorowe, wielkie "telewizory" i atrakcyjne wizualnie nakładki, po prostu przyciągały. Daje się to odczuć i zauważyć na ulicach - Samsunga coraz więcej, iPhone mniej - Nexus to błąd statystyczny. W firmie w której pracuję - przy około 200 pracownikach jest 2 sztuki Nexusa 4 (wliczając w to mój), większość Samsungów, mniejszość iPhone - skończyły się czasy, kiedy kobieta szukała małego telefonu - również wśród kobiet królować zaczynają wielkie urządzenia.

@Yaneek

Ja jestem multisystemowy - nie muszę się przesiadać. A skoro pierwszy iPad u mnie działa doskonale, nie mam powodu sięgać po nowego sztucznie napompowanego amazingiem. Na Windows 8 PRO "wsiadłem" - nie musiałem się przesiadać. A czy mam płakać z powodu tego, że Windows RT się nie udał? A może zapłaczę nad tym, że z Vistą nie poszło najlepiej? Płacę za to co mnie interesuje - a jeżeli nagle ktoś wpadłby na pomysł i zrobił wielkie wyprzedaże za grosze tabletów z RT - kto wie, czy bym się nie skusił - jak to w przyszłości było w przypadku HP Touchpada (gdzie serwery sprzedawców nie wytrzymały) czy też PlayBooka który zszedł z ceną drastycznie - jednak ten ostatni nie zawojował rynku.

@kosa6

Przecież jest ajMesidż, który jest dobry na wszystko ;-)

@McTom

Należy zatem zadać sobie pytanie, jaką wspólną cechę mają papier toaletowy oraz iPhone... I wcale nie jest to "touch screen". ;-)

Zanim dojdziemy do samego TANIEGO iPhone - zastanówmy się, czy coś w ogóle taniego może być w Polsce? Poza TANIĄ siłą roboczą.
Nie tak dawno na rynku pojawił się TANI FireFox-o-fon firmy Alcatel. Oczywiście jego taniość objawiała się... poza granicami Polski.
Dwa lata temu będąc na wakacjach w Polsce widziałem w sklepie inny TANI telefon Alcatela... jednak, jak sama nazwa wskazuje był on STRASZNIE DROGI.
Cena owego urządzenia na rynku brytyjskim wahała się w przeliczeniu pomiędzy 5 a 15 PLN, w Polsce kosztował ten sam model około 80 złotych.
Podsumowując ów wstęp - jeżeli plotki o tanim iPhone są prawdą - w Polsce będzie to kolejny drogi iPhone, a litera "C" w jego ewentualnej nazwie pokazać może, której kategorii klientem jest Polska dla Apple.

Nie chcąc szukać już jakiś ekstra ofert u operatorów przyglądam się cenom iPhone w Apple Store UK:
- iPhone 4 8GB - £319 - około 1560 złotych
- iPhone 4S 16GB - £449 - około 2200 złotych
- iPhone 5 16GB - £529 - około 2600 złotych
Zakładając, że każdy z tych modeli jest pełnowartościową, pełną wersją. Zakładając, że nowy iPhone ma być wersją budżetową - ile może kosztować?

Przyjrzyjmy się obecnym iPod Touch - wersja 16GB (okrojona) to cena £199 - czyli 975 PLN, wersja z 5MP iSight Camera oraz procesorem A5 to £249 za wersję 32GB - czyli 1220 PLN. Zastanówmy się... Skoro najtańszy iPhone kosztuje teraz nieco ponad 300 funtów, średni iPod Touch to cena około 250 funtów za wersję 32GB... To nowa wersja taniego iPhone mogłaby oscylować w granicach £250 - £350 za wersję 16GB. A nowy iPhone mógłby wyglądać tak... tylko będąc z wersją iOS'a 7.x

@Wesoł

Obecnie... oferowane są trzy "flagowe" modele, chyba że weźmiemy pod uwagę tylko iPhone 5. Jednak, jaka to "flagowość" jeżeli na rynek zostanie wypuszczony tańszy / słabszy model? Oczywiście, Apple może zrobić swoje gusła czy inne czary mary na Keynote i próbować udowodnić, jakie to ono kochane i szlachetne, dając wręcz za darmo iPhone dla biedaków i prostaczków - ale kto w to uwierzy?

@GAMA007

Dlaczego porządne? A może inaczej, jakie to są porządne? Skoro iPhone 4 dostanie iOS7 - oczywiście okrojonego do granic możliwości, skoro nowy iPod Touch ma A5 - to widzimy, iż można w takie "cacko" upchać też iOS7 - aby gawiedź się cieszyła, dadzą przełomowe Siri do iBudżetofona a uciesze nie będzie końca.

@McTom

@marekgro

Ma to sens, potwierdza moje podejrzenia, które wyraziłem powyżej. Jednak, nie sądzę by poszedł w ślady konkurencji oferując wymienne obudowy - obudowa będzie stała, więc będzie można wybrać - jako i teraz można. Co do kolorowości - nie ograniczałbym tego. Dlaczego ma być do wyboru tylko jeden, w porywach dwa kolory. Inny kolor może chcieć mężczyzna 30 - 40 letni, inny nastolatek, chłopiec, inny nastoletnia dziewczyna, jeszcze inny dzieci płci obojga do lat 10 a jeszcze inny kobieta, młoda, dojrzała. Chyba, że Apple wiedziało do tej pory co jest najlepszy i oferowało iPhone w każdym kolorze, pod warunkiem iż będzie to czarny lub biały a teraz, może się to zmienić.

Kolorowe plastiki - zakładam iż będzie skazą na honorze - trzeba po prostu będzie wymyślić nową teorię która udowadnia iż plastik w iPhone jest lepszy od plastiku w Samsungu i tyle - robota na pięć minut. ;)

@iKrawiec

Nie tylko mydelniczka wraca, ale w zestawie będzie bezpłatny "Soap Container". Obserwuję podobne zjawisko, gdzie iPhone obecnie celuje w osoby mniej zamożne, mniej wykształcone, będące nierzadko na zasiłkach, pochodzące z innych, biedniejszych krajów.
Porównałeś to do radyjka za 200 złotych... 200 złotych dla niejednego Polaka to naprawdę spory wydatek, zakup iPhone (w abonamencie) - sam koszt iPhone, to nierzadko dniówka a w porywach dwie dniówki (osoby zarabiającej najniższą krajową), abonament z pokaźną ilością minut, SMSów, danych - to koszt poniżej dniówki - gdzie tu doszukać się prestiżu?

@Azawakh

iPod Touch nie oferował rewelacyjnego brzmienia - więc odtwarzacz był z niego taki sobie (zawyżając ocenę). Nie był JUŻ telefonem, ale za to nie był JESZCZE tabletem. Taka ni to pies, ni to wydra.

@Azawakh

Zastanawiam się, czy naprawdę było prestiżem posiadać kiedyś iPoda Touch dla samego prestiżu. Swego czasu, jeden z moich operatorów komórkowych oferował iPoda Touch (w cenie tańszej niż w Apple Store) wraz z przenośnym routerem 3G w wersji bez abonamentu - na kartę. Takowe zachęty, pseudo zachęty, czy próba uczynienia z iPoda Touch mobilnego tableta została już podjęta w przeszłości. "Niezbyt funkcjonalne urządzonko" - jak piszesz - pozostało nadal niezbyt funkcjonalne.

@dante18

Również odpowiem na to pytanie. To prawda, posiadałem telefon z Symbianem oraz Windows Mobile. Jeżeli mnie pamięć nie myli posiadałem wówczas Nokię N95 po upgrade z N73, jako dodatkowy telefon Nokię 6680 oraz HTC TyTN lub TyTN II.
Telefony posiadały fizyczne klawiatury oraz rysik (nie wszystkie). W 2007 roku używałem nie tylko telefonu do przeglądania neta przy pomocy 3G ale też HSDPA. Moje urządzenie - mam na myśli HTC dawało mi możliwość tetheringu - miesięcznie wykorzystywałem aktywnie limit między 10 a 15GB.
Nie nazwałem i nie nazwałbym iPhone 2G wypasem - jako iż nie kupiłem go. Moim pierwszym iPhone był model 3G.

@dante18 Android in early 2007 looked very different than it does today | The Verge

Patrzę z roku 2007 i tego co działo się wtedy na moim lokalnym rynku. Dlaczego miałem niby nie napisać o kopiuj / wklej? Zarzut dotyczył iPhone 2G jak i 3G - było to pasmo nieustannej mordęgi - skoro tak wyśmiewane przez Ciebie telefony z "ekranem oporowym rysikiem i klawiaturą" miały owe funkcje, oczekiwać mogłem i po Apple - skoro miało być to coś tak przełomowego.
Część ludzi była zafascynowana pierwszym iPhone, część nie - ja nie byłem. Liczyła się w moim przypadku funkcjonalność, pakiet aplikacji który posiadałem - niż "ŚWIECĄCE SZKIEŁKO" którym był pierwszy iPhone.

@dante18

Aktywacja i podpisanie abonamentu on-line. Podłączanie się do iTunes - to nawet nie wada, to koszmar. Jak mówię, jeżeli ktoś przechodził przez owe procedury osobiście, zrozumie to. Owa procedura - stale i niezmiennie - przez lata jest czymś nie do przyjęcia, nie krytykuję tu tylko biednego iPhone 2G. Jakoś zawsze - przedtem i później - telefony można zacząć używać po włożeniu do urządzenia aktywnej karty SIM - a tu, trzeba robić coś, co jest wymyślone przez Apple, wcale zaś nie wychodzące naprzeciw użytkownikom. Napisałeś, że należało omijać owe procedury - rzeczywiście, mega wygodne.

@dante18 Phil Schiller - iPhone and Microsoft Exchange Demo - YouTube

MMS, Edge, edycja - wypowiedziałeś się... w sposób taki, który udowadnia, iż nikomu poza mną na całym świecie nie było to potrzebne - przecież Apple doskonale wiedziało jakie użytkownik ma potrzeby.
Microsoft Exchange - to iPhone 3G - rok później - nie zaś iPhone 2G - określę to jako manipulację faktami.

@dante18

Próbuję Ci po raz kolejny powiedzieć, że pierwszy iPhone nie posiadało nic poza ciekawym wyglądem i obsługą ekranu dotykowego. Nie było jeszcze żadnych aplikacji, nie bardzo było co i gdzie kupować w chwili premiery - a do tego upośledzenie techniczne sprawiało, iż owe urządzenie nie było w moim subiektywnym odczuciu niczym ciekawym.
Co więcej - nie chciałem by inne telefony w roku 2007 posiadały to co pierwszy iPhone - ponieważ ów amazing do mnie nie trafiał. Nie tak dawno jeden z forumowiczów opisywał co potrafiła Nokia N95 - co potwierdzam, również HTC TyTN i TyTN II oferowały mnie znacznie więcej.
SE K800i podałem jako przykład, gdzie pozornie zwykły telefon mógł zdeklasować taką rewelację sezonu jaką był iPhone 2G.
Pytasz o owe urządzenia - więc odpowiem Ci z mojego punktu widzenia: Nokia N95 oraz HTC TyTN - oba urządzenia oferowały więcej jako sprzęt oraz software posiadany przeze mnie w roku 2007.

@dante18

Nikogo nie wprowadzałem w błąd. Ale tym co piszesz, próbujesz udowodnić, że problem nie istnieje - a Apple przyznało się do tego tylko dla mnie i garstki nielicznych "hejterów". Gratuluję "konstruktywnego" myślenia.

@dante18

Zakładam, iż to zaleta? A może "feature"?

@dante18

Google Voice - jeżeli dobrze pamiętam zauważyło istnienie języka polskiego w 2010 roku. Siri - w roku 2013 ma nadal w głębokim poważaniu dwa fakty:
- Obsługę języka polskiego
- Wyjście z etapu BETA

Mapy - nie wiem dlaczego Google miał "coś dać" - jak wiele jest telefonów z Androidem, WM, WP oraz innych nie mających iOS'a które mają mapy Apple. Zero, słownie zero - dlaczego? Ponieważ nikogo to nie interesuje - to każdy chce mieć mapy Google, nie zaś mapy Apple.
Co do map Apple, mimo iż to historia nowożytna - jest z czego się pośmiać - a jeżeli chodzi o nawigację i mapy jestem wymagający - a jeżeli pokazuje mi owa mapa w Londynie np. plamę zieleni, w miejscu gdzie jest faktycznie strategiczny obiekt, a mapy Google pokazują to prawidłowo - to dla kogo jest ów produkt?

@dante18

Chętnie poznam owe błędy - jeżeli takowe popełniłem, chętnie przeproszę i poprawię je.

@Homer

I wożę własnego BTSa w bagażniku nieśmiało wyznał Homer. ;-)

@dante18https://www.youtube.com/watch?v=5wYBcE6vI-g

Patrzę na pierwszego iPhone - w chwili, kiedy wszedł na rynek. Nie był to "wypas" i nie umiał "za dużo". Nie próbuję powiedzieć, że pierwszy iPhone był brzydki, nie próbuję powiedzieć iż obsługa ekranu była zła - nie, nie usłyszycie tego ode mnie.
Po pierwsze - owe stwierdzenia Symbian / Android / Windows muli to bajeczka dobra dla pięcioletnich pociech, które to są w stanie łyknąć dowolną bajeczkę, którą mu się opowiada. Podobnie, jak straszliwe historie z niebieskimi ekranami na PC - gdzie Mac OS to system idealny, na idealnych komputerach.

Jakie zarzuty mogę postawić dla pierwszego iPhone w chwili premiery?
- Brak możliwości korzystania z telefonu po wyjęciu z pudełka, zawiła procedura aktywacji, konieczność posiadania iTunes. Piszę to z punktu widzenia osoby, która w momencie premiery w UK pierwszego iPhone miała z tym do czynienia w wielu przypadkach - więc proszę oszczędzić sobie tekstów, jeżeli kupiliście już iPhone od babci z USA aktywowanego, czy na AlleDrogo po pięciu latach od premiery.
- EDGE - gdzie konkurencja nie tylko oferowała 3G, ale oferowano także HSDPA. Piszesz, iż 3G w chwili premiery iPhone było jak dzisiaj LTE - nie zgodzę się z tym zupełnie. Po pierwsze - dlatego iż HSDPA faktycznie było, jako i 3G i korzystano z tego - na chwilę obecną LTE jest traktowane jako luksus, jako powód do chwalenia się operatorów nierzadko nie przekładając się na rzeczywistą prędkość. W czasie premiery pierwszego iPhone posiadałem i używałem telefon obsługujący HSDPA - czy to było możliwe? Przyjrzyjmy się, co mówią na temat HSDPA w UK:

Źródło: List of HSDPA networks - Wikipedia, the free encyclopedia

Kolejne brakujące funkcje:

• Brak MMS oraz brak raportów dostarczenia SMS. Nie interesuje mnie tłumaczenie, iż po złamaniu iPhone można dograć to czy owo z Cydii - tłumacząc w ten sposób, okaże się że iPhone może wszystko. Mówię o przeciętnym Kowalskim, który kupuje iPhone w dniu premiery.

• Wytnij / Kopiuj / Wklej - oj trzeba było się naczekać, trzeba - konkurencja to miała, ale na pewno zaraz podniosą głos obrońcy, że u konkurencji muliło, skrzypiało, było plastikowe, samsungowe, obsługiwane rysikiem.

• GPS / Nawigacja - Miał iPhone? Nie miał.

• Aparat fotograficzny bez jakiegokolwiek flasha / światełka, z 2MP matrycą żałosnej jakości. Dla porównania - Sony Ericsson K800i zjadał iPhone na śniadanie pod tym względem.

• Brak możliwości obsługi NORMALNYCH słuchawek. Nie pamiętacie już, iż słuchawki trzeba było przycinać, aby łaskawie weszły do uświęconego gniazda iPhone?

Nie będę już kopać leżącego i wspominać o takich rzeczach jak chociażby wsparcie dla Microsoft Exchange - ale napiszę o rzeczach, które były interesujące dla przeciętnego Kowalskiego w tamtym okresie jak np. wymienna bateria, radio FM.

Mało? Czy może jeszcze zaczniemy kopać w przeszłości i dojdziemy do tego, jakim to genialnym i przełomowym sprzętem był pierwszy iPhone kiedy się pojawił?

@dante18

Problem istniał - wypowiadam się na temat iPhone 4 - pomijam tu model 4S. Na jakiej podstawie mogę to twierdzić?
- Apple samo przyznało się do problemu, rozdając (w niektórych krajach) bumpery.
- Na podstawie obserwacji każdego iPhone z którym miałem do czynienia.
- Na podstawie testów w Apple Store przeprowadzonych w Covent Garden w Londynie - gdzie byłem jedną z osób z tego forum, które uczestniczyły w tym teście. Każdy z wystawionych iPhone 4 stracił zasięg przy trzymaniu go w nieodpowiedni sposób. Różne inne telefony konkurencji w tym samym miejscu, w tej samej sieci tego problemu nie miały.

@dante18

Nie powtarzam sloganów, a wypowiadam się jako długoletni posiadacz sprzętu Apple oraz jako posiadacz niejednego egzemplarza iPhone poczynając od wersji 3G - iPhone (2G) nie posiadałem na własność - jednak posiadałem go z racji na pomoc wielu użytkownikom decydujących się na jego zakup w chwili premiery na terenie UK. Nie przepisuję problemów, które wyczytałem w internecie - moje wypowiedzi dotyczą faktów, nie zaś plotek.

@effe

iPhone nie działał wcale dobrze i stabilnie - dopiero czasy systemu operacyjnego (jeżeli mnie pamięć nie myli) od 4.x zaczęły przynosić pierwsze oznaki stabilności - jednak, pierwsze systemy - to porażka, niestabilność - tragedia. Ale skoro się można było w tym zakochać a nie poirytować - no cóż, z gustami się nie dyskutuje... ponoć.
Piszesz bardzo smutne rzeczy na temat Twoich doświadczeń z Note 2 i przedstawiasz go tak, jakby był to najgorszy i najmniej wydajny telefon na rynku. Nie posiadam Note 2 - jednak, miałem przyjemność używać go intensywnie przez pewien czas (czas dłuższy niż pięć minut na stoisku) - intensywnie korzystałem z niego przez tydzień czasu, w różnych warunkach... i jakoś tego nie widzę co piszesz. Mało tego - posiadam dłuższy czas tablet Note 10.1 - który to również nie wykazuje objawów podawanych przez Ciebie - czy to ja uprawiam jakieś nielegalne czary - czy może miałeś jakiś niesprawny egzemplarz?

@effe

Napisałem już na ten temat powyżej. Myślę, że słowo fanboj jest nieadekwatne - zbyt łagodne - może lepiej zabrzmi: "ZAKRZYWIACZ RZECZYWISTOŚCI"?

@Stanley Marsh

Oczywiście zapomniano o pękającej obudowie w iPhone 3G - który to prawdopodobnie pękał z nadmiaru dumy... swojej bądź jego posiadacza. A może zbyt dużo amazingu ładowano wtedy do tych urządzeń?

@dante18

Przez takich "inteligentnych inaczej" świat śmieje się z fanbojów Apple - przeczytaj jeszcze raz swoje posty i zobacz, że poza agresją i błędami nie napisałeś nic mądrego - interesujący popis inteligencji:
- "nie doinformowanych"
- "nie porozumienie"
- "nie równe"
- "niema"
- "za dupie"
- "znikną" - w kontekście "problem zniknął"
O przecinku, jak się domyślam nie słyszałeś jeszcze? Może pani po wakacjach wprowadzi w tajniki poprawnej pisowni - zachęcam do regularnego uczęszczania, gimnazjum to już nie przelewki.

1. iPhone (zwany przez niektórych 2G) nie tylko odstawał od konkurencji - nie potrafił zupełnie nic. Każdy, który od telefonu wymagał coś więcej niż podniesienie współczynnika lansu doskonale wie, że ten telefon w momencie premiery nie potrafił nic - a bez "tajemnej" aktywacji nawet zadzwonić się nie dało.

2. iPhone 4 - problemy z anteną są faktem. Testy przeprowadzone zostały przez wiele poważnych osób, a nie przez Franka i Zdzicha. Dlaczego Apple zdecydowało się przez ograniczony okres czasu rozdawać za darmo bumpery? Ponieważ problem ISTNIAŁ, był POWAŻNY i nie dało się sprawy zamieść pod dywan.

@dante18

Co za bełkot! Gdybyś napisał to w jakimś znanym języku, na przykład po polsku można by było się do tego odnieść. Nie dość, że bzdury, to napisane na poziomie żenującym.

@dante18

Co robi prawdziwy fan Apple? Mówi: "Problem u mnie nie występuje".

Świat przenośnych odtwarzaczy nie skończył się - kończy się era pewnego urządzenia, które to wraz z kolejną wersją oferuje słabszy dźwięk z jeszcze słabszymi słuchawkami - czego zatem żałować?
Jeżeli ktoś potrzebuje słabej jakości muzyki, na rynku dostępne są tysiące modeli produkowanych w Chinach będących podróbką czy własną "myślą techniczną" - za przysłowiową złotówkę możemy mieć równie kiepsko brzmiący odtwarzacz.
Jeżeli ktoś ceni sobie lepszą jakość dźwięku - polecam zapoznać się z odtwarzaczami Cowon - jednak, nie takimi które sprzedaje na straganie pod dworcem PKS "chytra baba z Radomia" - ale oryginalnymi... Dla prawdziwych koneserów - warto zaproponować odtwarzacz przenośny w cenie Maca - Astell & Kern.

@DonCorleone666

A może jakieś fakty? Rozumiem, iż jest to zgodne z profilem forum aby chwalić wszystko co Apple a negować nawet istnienie podstawowych funkcji konkurencji, ale skoro jesteś w stanie napisać tak błyskotliwego posta - podaj szczegóły... Ja też mógłbym napisać, że jakiś iPhone na bliżej nieznanym systemie działa fatalnie.

@Marriu

Nie prawda, mówi się: "Apple i tak jest najlepsze".

@TvSuperStar

Być może "urządzonka Apple" jak to określiłeś miały zawsze być "perfect" - tyle tylko, że w wielu przypadkach kończyło się na MIAŁY. Coś co jest idealne? Gdzie tu ideał?
1. iPhone - urządzenie dość solidnie wykonane - jednak, odstające od konkurencji i nie potrafiące na dobrą sprawę nic.
2. iPhone 3G - plastic-fantastic, który dzisiaj krytykujecie - kiedyś doskonały powód do sprzedaży nerek w dowolnej ilości. Sprzęt w którym występowały często "przecieki światła", błędy przy montażu, pękająca obudowa, odpadający przycisk wyłączania dźwięku oraz system stabilny, jak zawirusowany Windows 3.1
3. iPhone 3GS - wizualnie, bez zmian - poprawiono na szczęście problemy (przynajmniej niektóre) poprzednika, lecz doczekał się chociaż stabilnego systemu w wersji 5.x
4. iPhone 4 - magiczna antena, którą trzeba umieć trzymać - samo za siebie mówi o perfekcjonizmie.
5. iPhone 4S - powielający grzechy poprzednika... ale za to dwie BETY w komplecie, nieustające wersje BETA - Siri i Mapy Apple.
6. iPhone 5 - obłażąca farba jak z paznokci nastolatki, wyjątkowy aparat, jako jeden z nielicznych mający problem z robieniem zdjęć pod światło.

A miało być tak PERFECT.

@TvSuperStar

Skoro na rynku obecnie może mieć miejsce na FireFox-ofon, który i tak w Polsce kosztuje tyle, że statystyczny Hiszpan, wyszedłby na ulicę i zrównał z ziemią salon pobliskiego operatora - dlaczego budżetówka od Apple nie ma prawda zaistnieć?
Bardzo ciekawe zjawisko i warte obserwacji - ciekawe, co w takim budżetofonie można spieprzyć na starcie? Oczywiście, cena w Polsce będzie zabijać - śmiechem... Ale to nikogo nie powinno dziwić - a specjaliści od ekonomii wyjaśnią za chwilę co jest tego przyczyną i dlaczego pod żadnym pozorem Apple.

@piotresce

Słuszność Twoich teorii potwierdzają jedynie "lajki" które zbierasz od @arturcisz - jeżeli rzeczywiście nie widzisz zwiększonej obecności Samsunga na ulicach UK to naprawdę chyba patrzysz na świat przez obiektyw iPhone.

@ar3kb

Doskonały temat dla agresji. Kiedy pojawiają się już testy o "biedakach" oraz innych religiach, pokazanych w sposób obraźliwy, już tylko krok do słownych przepychanek na temat Rydzyka, katastrofy smoleńskiej i wielu innych nośnych tematów.
Może warto napisać: "Kiedy Katarzyna W. będzie miała własnego iPhone?"

Co tak naprawdę mówi ów artykuł? Jedynie to, iż reklamy owego serwisu webowego są wyświetlane na takim a nie innym procencie urządzeń. Czy odzwierciedla to rzeczywiście fragmentację rynku?Jeżeli o mnie chodzi, mogą udowodnić iż 100% użytkowników tabletów od Apple jest na tyle światłych i rozumnych, iż korzysta z internetu, inni zaś posiadacze tabletów żyją jedynie w głębokich kanadyjskich lasach, gdzie posiadanie prądu jest luksusem.Nie tak dawno w którymś z artykułów przeczytałem wypowiedź "znawcy", który wypowiada się iż w UK praktycznie niemożliwym jest sprzedaż telefonu od Samsunga - jednak rzeczywistość jest zgoła inna - to właśnie coraz więcej Samsunga widać na ulicach a iPhone stracił swoją dominację. Kiedy obserwowałem przez ostatnie miesiące, jak również okres przedświąteczny - w grudniu, to tablety innych firm poznikały z półek, a iPad nie cieszył się wcale aż tak wielkim braniem. Jednak, zakładam iż większość uwierzy w owe dane statystyczne niż w rzeczywistość.Obecnie iPad mini dostępny jest za stosunkowo niewielkie pieniądze i osoby mniej zamożne mogą sobie pozwolić na ów "luksus" - jednak jako iPhone, tak iPad są produktami nie oferującymi od lat nic nowego - to samo, niby lepiej... Ale tak naprawdę pozbywanie się starych urządzeń i zakup nowych bierze się z dwóch przyczyn:1. Awaryjność i niezbyt długi okres żywotności2. Wymuszanie aktualizacji a tym samym spadek wydajności starszych urządzeń bez możliwości powrotu do niedawnego sprawnego i wydajnego systemu operacyjnego.Jednak... Jak widać sezon ogórkowy w pełni. Chętnie przeczytam o tym jakim rowerem jeździ TimKuk i dlaczego ów rower ma 90% penetrację rynku w USA.

@arturcisz

A co wnoszą Twoje komentarze, zastanowiłeś się kiedyś panie PRO?

@greggo

A co tu jest do zrozumienia? Operatorzy wycofują się z oferowania iPhone, więc JEŻELI pojawi się tańszy iPhone to owi operatorzy nadal go nie będą oferować i zakup go przez sklep Apple będzie tak samo jak obecnie - po ZBYT wysokiej cenie. Rzeczywiście luksus... A news polegający na wróżeniu z fusów "czaju" rzeczywiście jest wiarygodnym źródłem informacji... Poza tym, jeżeli odpowiada Ci cena w rosyjskim Apple Store nic nie stoi na przeszkodzie byś tam pojechał i sobie kupił.

Jeżeli rosyjskie telekomy rezygnują z iPhone to niby jakim cudem ma mieć miejsce w ich ofercie tańszy iPhone? (O ile taki w ogóle powstaje).To tak jakby napisać iż sieć Biedronka zamierza zaprzestać z dniem dzisiejszym sprzedawanie rowerów i za chwilę zastanawiać się jakie to rowery będą do kupienia w sierpniu.

@greggo

Nie czytałem naprawdę większych bzdur. Posiadanie i korzystanie z poczty jest ściśle powiązane z użytkownikiem tabletu? Czy zatem tylko posiadacz iPada ma dostęp do cudownej technologii jaką jest poczta elektroniczna? Użytkownik Note ma jak rozumiem zakaz lub brak umiejętności. Urwałeś się z choinki czy może posiadacz konkurencyjnego tabletu uderzył nim Ciebie za mocno... W głowę?
Disco Polo? Znów chory wyznacznik, jakby to gust muzyczny określony był posiadanym sprzętem. Żal czytać takie komentarze.

@greggo

Reprezentujesz naprawdę żałosny poziom i chyba przed chwilą pisałeś na forum onetu.
Jakie zastrzeżenia masz do Note, może zechciałbyś "znafco" ujawnić? A może chciałbyś pokazać własną klasę ubioru pasującą do twojego iPada czwartej generacji.

P.S. "twojego" napisałem z małej litery jako podkreślenie BRAKU szacunku.

@arcoss

Jeżeli czujesz się tak odważny, zrób z owego cytatu transparent i udaj się pod rzeczony urząd aby zaprotestować.

Testuje to chyba za mocne słowo. Jak wyglądały testy na nowym Air'rze i jego rewelacyjnym WiFi AC możemy między innymi przeczytać tutaj:
New MacBook Air Owners Having Tons Of Problems With 802.11AC WiFi | Cult of Mac
Ale to nic... Przecież użytkownik końcowy jest doskonałym BETA testerem.

Szybka odpowiedź na Windows 8 PRO, działa na tym forum. Przeglądarka Chrome najnowsza wersja, interfejs Metro. Przemieszczanie kursora, klawisze na prawo od spacji. Polecam przytrzymanie palca na słowie. Może to zakończy wzajemne wyzwiska od kłamców.

Jaki przeuroczy wątek... Nikt nie jest zadowolone z tego, że ukochane urządzenie większości forumowiczów trafi do urzędu. Ciekawe dlaczego?
Jeżeli rzeczywiście nie odpowiadają Wam podatki / rząd - macie przecież prawo legalnego oprotestowania tego, macie prawo do głosowania, jak również macie prawo do zmiany kraju w którym mieszkacie.
Jakoś nie boli mnie fakt, że burmistrz czy premier mają dobry telefon - a może to dlatego, iż ja mogę sobie pozwolić na kupowanie najlepszego telefonu dostępnego na rynku każdego miesiąca?

@eyedropper

Czy takie komentarze zyskują sympatię wiernych w Apple - czy może jest się na topie chwaląc Apple? Działają jak powinny - a skąd wiesz, jak powinien działać telefon którego oczekuje MSW?

@arturcisz proszę uprzejmie:

1. Pojawienie się pierwszego iPhone - nie wniosło nic, lub prawie nic poza opcją dotyku. Ani sprzęt, ani soft nie był lepszy niż u konkurencji. iPhone rozwijał się przez dosłownie lata, by dać dopracowany produkt, którym był iPhone 3GS z softem 5.x - jednak, zarzuty nawet wobec tego modelu są takie, iż był zbyt plastikowy. Od iPhone 4 pojawia się problem z anteną, proszę tylko nie mów, że ów problem nie występuje u Ciebie - skoro same Apple przyznało się do owej wpadki.

2. Zależność Apple od Samsunga - jest ścisła i nierozerwalna. A gadanie, że jeżeli Apple by chciało... to by mogło i zaciskanie piąstek nic nie daje - faktem jest, że Apple znów i znów i znów wraca do "skrzypiącego" Samsunga - natomiast nie zdarzyło się jeszcze w całej historii by Samsung kupował coś od Apple (obrońcy zapewne powiedzą, że wszystko Samsung ukradł, co potrzebował od Apple).