@efherwbervgbertiu Jesteś anonimem, piszesz tak aby nic o sobie nie ujawnić, a jednocześnie kwestionujesz doświadczenie ludzi podpisujących się imieniem i nazwiskiem. Jeśli komuś zarzucasz że nie ma z czymś doświadczenia, warto choćby anonimowo pochwalić się swoim. Może ujawnisz chociaż kiedy kupiłeś pierwszy sprzęt z jabłkiem na obudowie?
@MarcinKS Chodzi o to, że każda firma daje swoim działom środki, ludzi i priorytety. Jak widać po ruchu w dziale moto jest tam parcie na działanie, jak widać po linii komputerów wszyscy mają wywalone. Przecież i ja i Ty wiemy, że skonstruowanie nowego Mac Pro czy Maca Mini to nie jest dla tak doświadczonej firmy żaden wyczyn...
@MarcinKS Jak widzę nie rozróżniasz oceny od bólu d... (ciekawe swoja drogą dlaczego fani Tima Cooka, klną w co drugim zdaniu). Autor na szczęście wyposażył się w Mac Pro 5,1, który dzięki możliwościom rozbudowy pozwala dalej na komfortową pracę i jeszcze przez parę lat może oceniać zupełnie platonicznie działalność Cooka. Ból d... przyjdzie jak MP 5,1 przestanie wystarczać, bo nie liczę zbytnio, że mityczny MP 2019 będzie sensownie zaprojektowany, a że chipy Tx wytną pewnie możliwość hackintoshowania.
@Bybz Nie miałbym z tym żadnych problemów, gdyby nie absurdy jakie wyczyniają w dziale komputerów. Jeśli patrzysz na to co się dzieje z Mac Mini, MacBook Air czy Mac Pro, a jednocześnie widzisz że zajmują się projektami szyberdachu... to chyba jest powód do zdziwienia się taką sytuacją...
@Bybz No więc ja proszę o przykłady tego jadu, nie musisz opisywać wszystkiego.... Na razie, podałeś przykład bloga założonego w... 2010 r. przez człowieka który chciał na tym zrobić biznes blogersko-koszulkowy i nie specjalnie mu wyszło. Jest zasadnicza różnica pomiędzy skalą i jakością krytyki Apple kiedyś a teraz. Większość dawnych krytykantów z dawnych lat najczęściej nie widziało Maca na oczy a skala takiej krytyki była niewielka. W Polsce faktycznie hejterstwo było częstsze Jeśli używasz Maków bez problemu wyłapiesz czy krytykujący używał sprzętu z jabłkiem czy nie.
Dziś krytyka jest znacznie szersza, i krytykują ludzie od lat kupujący Apple. I widać to tak na stronach technologicznych jak i forach użytkowników. Większość głosów krytycznych nie atakuje Apple jako Apple ale Cooka i jego politykę sprzętową i jakościową. To co piszesz iP4 to jakaś fantasy zmyślona na kolanie albo cytat z rzeczonej applefobii... iP4 miał aferę w postaci Antenna Gate, którą już wyżej komentowałem. Pozatym to jeden z najbardziej przełomowych modeli Apple, jeden z tych które zbudowały renomę na której obecnie jeździ Tim Cook. Największy, procentowy udział w rynku iPhone osiągnął w latach 2010/11 i mniej więcej na tym poziomie się trzyma. To nie jest rzecz wypracowana przez Cooka...
I nie, nie pamiętam masowego narzekania na Apple ani wśród polskich użytkowników ani na forach i portalach tech. za granicą. Pewien procent szumu hejterskiego jest zawsze, ale łatwo go zweryfikować.
A o roli jaką Cook odegrał jako COO nie musisz mi pisać, wielokrotnie pisałem że był w tym genialny. Bycie genialnym COO czy CFO nie oznacza bycia genialnym CEO, zwłaszcza w dłuższym terminie.
@sportpoz1 Problem jest taki, że on dalej działa bardziej jako COO, czy CFO niż CEO firmy technologicznej. A to co robi, będzie się dało ocenić dopiero w dłuższej perspektywie, ponieważ obecne zyski są wypracowane na bazie osiągnięć Jobsa dość prostymi technikami podnoszenia cen i obcinania kosztów (i w efekcie jakości).
@efherwbervgbertiu Nie napisałem, że użyłeś słowa „kretyn”, opisałem tylko zjawisko w które się wpisujesz, odpisywania nie argumentami ale oceną, często w obraźliwy sposób.
Czy jesteś starszy, nie wiem, wg info z profilu masz około roku.
A na Makach pracuję zawodowo od czasów szkoły średniej, gdy z ramienia dyrektora zajmowałem się pracownią Classiców ponieważ żaden nauczyciel się niei znał ani nie chciał w to bawić i stała nieczynna. Od skończenia szkoły, pracuję na Makach, w grafice, DTP i wideo i to raczej w wersji heavy (DTP, CTP, własna naświetlarka, własne studio authoringu), więc wiesz... Do tego jako osoba która w tamtych czasach czynnie uczestniczyła w „subkulturze” Makowej, bo tak to trzeba nazwać, robiłem wiele innych pobocznych rzeczy jak np. obsługę informatyczną firmy w oparciu o AppleWorks i FileMakera, itp.
Ja spokojnie moje doświadczenie zawodowe z platformą mogę udowodnić. Jak tam z Tobą? Bo nazwa „efherwbervgbertiu” nie pozwala na weryfikację...
@efherwbervgbertiu Abstrakcją to są Twoje wypowiedzi, ponieważ nie używasz argumentów tylko inwektyw, co zresztą jest cechą wspólną wielu broniących Apple Cooka. I teraz mała lekcja, jeśli chcesz napisać coś konkretnego, nie piszesz "jakie cyrki były z MacOS i iOS?", tylko piszesz "Z MacOS było ...... a z iOS było ......., nie pamiętasz?".
Niestety dla Ciebie, ja mam perspektywę tego jak wyglądała jakość i rozwój Apple, bo przeszedłem z nimi drogę od 68k przez PowerPC aż do Intela, od systemu 6 do X, łącznie z budową całych pracownii opartych o ekosystem Apple. I jeśli parę lat temu byłeś na MacRumors to nie było tam tylu marudów, co więcej większość z dzisiejszych krytyków, z całych sił przekonywałaby Cię że warto się na sprzęt Apple przesiąść.
Także, zaparz melissę i zastanów się, czy chcesz prowadzić kulturalną dyskusję na argumenty, jeśli nie, to jest wiele innych tematów do skomentowania. Ja mam już na tyle doświadczenia w konwersacjach, że dyskutanci rzucający "głupotami", "kretynami" itp. nie robią na mnie absolutnie żadnego wrażenia. Może lekką irytację, że przez swoje nic nie wnoszące posty, zabałaganiają dyskusję. TL,DR - zapraszam do kulturalnej dyskusji...
@Bybz Dyskusja nie polega na tym, że ja ma dostarczać argumentów za swoimi tezami, a następnie wyszukiwać takowych dla Ciebie. Napisałeś kilkadziesiąt znaków i żadnego konkretu. Odwagi, za cóż takiego powszechnie hejtowano Jobsa?
Antena gate, poza niefortunnym "trzymacie go źle" rozwiązano tak, jak powinno się rozwiązać, laboratoryjnie udowodniono że dzięki silniejszym komponentom sygnał z 4-ki jest mocniejszy niż w 3GS, i spadki wskazań wskaźnika nie powodują utraty połączeń. W 4S dodano jeszcze kolejne anteny i temat umarł. Gdyby nie ta - jedna z niewielu - PR-owa głupotka Jobsa, nikt by już o sprawie nie pamiętał.
W drugą stronę klawiatura tnie się wielu osobom, a konstrukcja przez 3 generacje sprzętu nie została poprawiona (licząc od MB12), a teraz dostała kondom którego skuteczność wkrótce poznamy (ja stawiam że opóźni występowanie problemów, ale im nie zapobiegnie, a co gorsze jak już do zacięcia dojdzie to powietrze nie pomoże, kondom będzie barierą w drugą stronę).
A „Apple się kończy” to pochodzi z 1997 r. i wtedy rzeczywiście się kończyło. I uniknęło śmierci dokładnie odwrotną strategią niż to co robi Cook, uporządkowano starą linię produktową a potem zaprezentowano nowy dobry produkt w cenie niższej niż konsumenccy poprzednicy.
Co do Cooka, jest doskonałym COO i tym powinien pozostać, gdy „księgowi” zaczynają rządzić całą firmą, często zyskują doraźny sukces kosztem tych w przyszłości. Przechodziło przez to Sony, przechodził Mercedes i wiele innych firm.
@Bybz Za cóż takiego Jobs był besztany? A jeśli Apple jest wybitnie zarządzane co takiego zrobił Tim oprócz ciągłego podnoszenia cen, warunki dla którego wypracował mu Jobs...
@EMU Tak wiem, fora są do d..., pozwy są dęte bo zawiść ludzka etc. a serwisy branżowe nienawidzą Apple. Ciekawe dlaczego za Jobsa żadne z tych rzeczy nie występowało...
@EMU Po pierwsze znam sporo "starych” klientów Apple w PL i wiem jak wielu z nich przeszło na inne sprzęty. Jestem też od wielu lat na najstarszym i największym forum makowym w USA (Mac Rumors) i wiem jak wielu ludzi którzy byli wręcz MacEvangelistami przeszło na stanowisko "zniesmaczenia” albo poszło w konkurencje. W branży Pro, ten ruch jest jeszcze bardziej widoczny, nawet wśród fanów FCP X jest wielu którzy np. uczą się na boku DaVinciego żeby miękko wylądować jeśli nie pojawią się porządne Maki Pro albo rozważają Hackintoshe.
A jakość spada, na pysk. To nie tak, że wtopy się nie zdarzały wcześniej, zdarzały się. Ale nie na taką skalę i nie z tak głupich przyczyn... PowerBook G4 Titanium potrafił po latach pęknąć, ale po latach, wielu. Dziś, obłażąca matryca potrafi się pojawić się w rocznym sprzęcie, a w 3 - 4 letnim nie ma jej chyba tylko w egzemplarzach którym zmieniono ekran, jak u mnie. Kompromitacja z klawiaturą? Z jaką wtopą wcześniej chcesz to porównać? I tak można bez końca, szczęściem Apple jest to, że zsuwają się z wysokiego poziomu, a konkurencja wspina się z doliny. Ale jak tak dalej pójdzie kiedyś sie miną i to pomimo że Microsoft z Windows 10 zachowuje się jak słoń w składzie porcelany.
A marża co? Marża nie była kiedyś najważniejsza, Jobs wielokrotnie powtarzał że najważniejszy jest produkt, użyteczność i spójny ekosystem. Dziś ważniejsza jest cienkość i marża. Jakie masz przełomowe produkty Cooka? AppleWatch mający wartość tylko jako element ekosystemu? Jedyne co mi przychodzi to AirPodsy... Ile fajnych rzeczy zabito od czasu śmierci Jobsa a ile zatrzymano w rozwoju?
@EMU Każdy ma swoje zdanie. Pragnę tylko zauważyć, że ja poparłem swoje lepszą lub gorszą argumentacją, Ty chwytem erystycznym "głupoty piszesz”...
@rzymcio9 To żadna namiastka, procesory serii T to właściwie koprocesory odpowiedzialne za konkretne i specyficzne zadania, hybryda Intel + ARM miała by działać na zasadzie, zadania nie wymagające mocy trafiają na energooszczędne rdzenie ARM, zadania wymagające mocy trafiąją na rdzenie x86. Niemniej, jestem sceptyczny odnośnie takiej konstrukcji. Prędzej spodziewałbym się kolejnych Universal Binaries (ARM/x86) i MacBooków / Air może Mini na ARM, a mocniejszych na Intelu.
@sportpoz1 Pozwolę sobie nie zgodzić się z Twoim zdaniem. Dla mnie Cook, zgrabnie i cwanie odcina kupony od pozycji wyrobionej przez Jobsa, głównie podnosząc ceny i dbając o to żeby produkty miały marżę brutto pomiędzy 30 a 40% a jak nie to do piachu. Problem w tym, że ekosystem przez to cierpi (np. RIP AirPorty), jakość i użyteczność produktów spada. Modnisie walą do salonów tabunami, ale jednocześnie odpływa bardzo wielu wiernych od lat klientów. Najważniejsze pytanie brzmi, jak to zadziała w długiej perspektywie, czy marka utrzyma renomę jeśli dalej będą takie cyrki jak z High Sierrą, iOS 11, MacBookami Pro. Z nowym Mac Pro też zapewne wyjdzie kwadratura koła, i z rynku Pro zostaną zupełne niedobitki. Apple jest na szczycie i jeszcze parę lat pozostanie, ale jeśli ktoś nie przywróci tej firmie spojrzenia produktocentrycznego to mogą spokojnie pójść tą samą drogą którą przebyły Sony, Nokia itp.
@tomasz Moim zdaniem współkról z Jony Ivem. Niestety... ;)
@ishadow Dalej nie odpowiedziałeś na pytanie czy używałeś w praktyce Windows 95 i macOS-ów z tamtego okresu. Bo ja używałem...
@dzikipl Nie rozmawiamy o W2000 ale W95 i MacOS 7.5 - 8.1, względnie możemy naciągnąć to na W98 vs MacOS 8.5 - 9. W obu przypadkach praca na Maku przysparzała wielokrotnie mniej problemów. Nie wiem, może Twoja branża (nie wiem jaka) była jakimś wyjątkiem, ale tam gdzie w tamtych czasach „powszechnie” używano Maki, PC-ty radziły sobie znacznie gorzej.
@dzikipl Zasadnicze pytanie brzmi czy pracowałeś w czasach W95 równolegle na Makach. Ja pracowałem w, że tak powiem, heavy DTP i PC mieliśmy markowe i to z górnych półek cenowych (Compaq i HP). I pod względem stabilności i wydajnośc pracy Maki z klasycznymi systemami zamiatały nimi o podłogę... Bo mam wrażenie, że swoje zdanie opierasz o tezę o braku multitaskingu podaną przez paru dyskutantów, co zresztą nie jest prawdą, technicznie bardziej prymitywny cooperative multitasking oczywiście tam był. Problem w tym (dla Windows 95), że całościowo macOS działał o niebo lepiej niż W95.
@wojtas2931 Tak generalnie, hejtują automaty Ci co ich nie mieli. Wiem, bo sam hejtowałem a teraz mam :)
@kalchas Czytanie ze zrozumieniem się kłania, nie uważam ich za bezwartościowe, nigdzie tak nie napisałem, ostrzegam tylko że konkretne liczby w tym badaniu trzeba traktować bardzo ostrożnie. Duże różnice pokażą trend, natomiast nie jest to badanie po którym można powiedzieć że rzeczywiście wynik brzmi 47 do 30%. I tyle.
Co więcej, wskazałem że odpowiedzi na pytania zadane przy okazji mają nawet większą wartość niż główne i choćby z ich powodu warto je przeanalizować. Jeśli ponad połowa badanych na portalu mocno PC-towym posiada iPhony i sporo więcej przechodzi na tę platformę, to jest to cenna informacja dla kogoś kto interesuje się trendami na tym rynku. Tym bardziej że jak już pisałem, badania były robione na relatywnie dużej grupie.
@yahu_pro Nie ma żadnej normy, co banalnie łatwo możesz sprawdzić wchodząc na profil każdego blogera i sprawdzając ilość artykułów i częstotliwość pisania :)
@ishadow Być może w tamtym czasie nie używałeś równolegle MacOS-a i nie miałeś porównania co jest stabilne a co nie. Co do porównania z DOS i Win 3.11 w pełni się zgadzam, Windows 95 był w stosunku do nich rewolucją... :)
A co do koszenia konkurencji, CCC - cena czyni cuda. PC-towy bajzel był znacznie tańszy niż Maki.
@kalchas Oczywiście, we wszystkich przytaczanych analizach tego typu obraz jest ogólny. Dostajemy z nich trochę twardych danych pobocznych, takich jak w ostatnim akapicie oraz, mocno nieprecyzyjny, obraz trendu. Na podstawie kilku takich badań możemy sobie wyrobić zdanie na temat tego jak w najbliższym czasie będzie wyglądał rynek.
Jeśli dla Ciebie tego typu informacje są bezwartościowe, dostałeś ostrzeżenie w pierwszym akapicie. Miałeś wszelkie dane aby uratować tę minutę życia, którą musiałeś poświęcić na jego przeczytanie, a zamiast tego, dołożyłeś kolejne stracone minuty aby pokazać jak bardzo tego typu informacja Cię frustruje. Dziwaczna taktyka :)
@kalchas Bo daje ogólny obraz w jaki postrzega się iOS i Androida, chodzi o to żeby nie traktować nabożnie tych procentów. Do tego badanie daje nam kilka ciekawych danych pobocznych na dość sporej grupie ankietowanych, często podobne analizy mają grupy badane liczące po 500 - 1000 osób.
Kolejne patenty z Projektu „Titan”
@RubensII Bo być może, ta cała skomplikowana konstrukcja czemuś służy oprócz samego skomplikowania i inności. Być może kolejne patenty spowodują że cały mechanizm nabierze sensu.