Komentarze Mikolaj Usuń wszystkie komentarze

Padłem :-D

Nie rozumiesz. Jak wspomniano w tej dyskusji, nikt kto pracuje z barwą nie bierze wyświetlacza iMac na poważnie. Można na nim umieścić palety z narzędziami, jakieś pomocnicze toole itp. Do analizy obrazu będzie używać dodatkowego monitora graficznego. Np takiego: http://www.eizo.pl/monitor/coloredge-cg2420/ IMac z białymi elementami, choćby tym na dole będzie wyglądał w tym zestawie, jak gowno w lesie. Te białe są dlatego białe, ze ten kolor bardziej się podoba przeciętnemu nabywcy. Ale iMac Pro jest skierowany do innego odbiorcy.

Wiadomo. Ale stojący obok monitor graficzny będzie się korzystniej komponował z ciemnym iMakiem.

Powielany przez Eizo, Nec a teraz jeszcze, o zgrozo, przez samo Apple. ;-)

Ciemny kolor jest na ogół preferowany wśród grafików ze względu na bardziej poprawny odbiór barw wyświetlanych na ekranie i odcięcie obrazu od otoczenia. Zwróćcie uwagę, że chyba wszystkie profesjonalne monitory (Eizo CG itp.) mają ciemne obudowy. To nie przypadek.

"Oprogramowanie otrzyma [...] nowy system zarządzania kolorami i balansem bieli." - bardzo by się przydało, żeby to trochę przeprojektowali, bo obecne rozwiązanie jest wręcz żałosne. Trzymam za to kciuki.

Nie kupię tego pudełka ze względu na nachalne podbijanie tego artykułu sponsorowanego.

To jest funkcja dostępna wyłącznie w 8+? Zastanawiam się, czy są jakieś fizyczne ograniczenia w 7+, które wykluczają tę funkcję, czy tez jest to czysta złośliwość ze strony Apple.

Tak czy owak, biznes się musi spinac po obu stronach. Dla dostawcy, utrzymanie wsparcia dla wycofanego produktu, to duży koszt, który musi zostać jakoś sfinansowany. Dla odbiorcy to kwestia wyważenia tego, co się bardziej kalkuluje, migracja na inny produkt, co też tanie nie jest, czy ponoszenie kosztów utrzymania starego produktu. Przy tej ilości egzemplarzy, to raczej nie ma o czym gadać.

"Duża firma, aby utrzymać klienta (np. inną dużą firmę) jest w stanie podtrzymać przy życiu produkty, które teoretycznie wycofała już z oferty" - to prawda, ale prawdą jest też, że ów klient płaci za to podtrzymanie dodatkowe, niemałe i rosnące z każdym rokiem opłaty. To również, że tak powiem "z życia korporacji". W ten sposób prędzej czy później zostaje "zachęcony" do zmigrowania się na inny produkt.

No ale Adobe ma na to raczej dość umiarkowany wpływ. Wacom zawalił. Nie pierwszy raz zresztą. Poza tym, do dużej części tabletów są już dostępne nowe sterowniki.

Od czasu do czasu pojawiają się piosenki o wpadkach różnych firm. Ta akurat jest raczej słaba.

Polecam dla równowagi tę, o United Airlines: https://www.youtube.com/watch?v=5YGc4zOqozo

Słowem, sprzęty Apple doskonale nadają się do rozwiązywania problemów, które same stwarzają. ;-)

Tylko po co? Czy jest jakiś software na MacOS, który nie ma swojego, co najmniej równie dobrego odpowiednika na Windows?

Ogromne zyski powiadasz. Udział na polskim rynku: iOS 13,2%, Android 81%. Dane z 2016 roku, obecnie może być nieco gorzej dla iOS ze względu na tendencję spadkową.

Kraj, który, jak sam mówisz, jest liderem płatności zbliżeniowych, to słuszna obserwacja. A to oznacza, że duża część społeczeństwa już z tego korzysta i nie rzuci się na nową metodę, jak szczerbaty na suchary. To będzie co najwyżej ciekawostka, którą zainteresuje się wąska grupa głównie młodych ludzi. Reszcie będzie to obojętne, może przy jakiejś okazji się na to przesiądą, może nie. Nie spodziewam się kokosów dla Apple. Oni się zresztą też chyba nie spodziewają. Gdyby było inaczej, już dawno byśmy mieli w Polsce choćby sieć Apple Store.

Jakby zrobili w kształcie jabłka, nikt by się nie mógł przyczepić. Pełno jest świeczek w różnych kształtach.

No zgadza się, ale nie jest przecież tajemnicą, że MS chce zwiększyć udział tej przeglądarki, więc jej integracja z urządzeniami mobilnymi jest zupełnie zrozumiałym posunięciem. Czy to się okaże skuteczne? Zobaczymy, ale nikt przecież nikogo nie uszczęśliwia na siłę.

Nie martw się tak bardzo, to nie będzie obowiązkowe. Natomiast może ucieszyć osoby, które używają komputerów z Windows.

Ale ja nie o to pytałem :-)

Na mobilnym Windows też nie ma?

No chyba tak, bo Apple na niedawnej konferencji prezentowało to jako game changery. A zważywszy na fakt, że ladowanie indukcyjne miałem już w Galaxy S3, te 5 lat wydaje się niedoszacowane. :-)

Matryca w IP ma proporcje 4:3. Można użyć apki, która to automatycznie przytnie (np. ProCam), tylko po co? Nie lepiej sobie to wykadrować po zrobieniu?

Czy ów analityk wspomniał może także, o ile lat Apple wyprzedziło konkurencję wprowadzając ładowanie indukcyjne, małe ramki i OLED? ;-)

Na pewno wyprzedził konkurencję w kwestii ceny. Tutaj długo nikt mu nie zagrozi.

Tak, myślę, że to dobra zmiana. MyApple Daily przestałem słuchać dawno temu, bo codzienna emisja powodowała, że faktycznie często nie było o czym gadać, przez co odcinki były w większości nudne i robione jakby na siłę. Z kolei 2-godzinna MacGadka to dla mnie za dużo. Mam nadzieję, że nowa formuła przypadnie mi do gustu. Trzymam kciuki.

Spoko, dzięki. Obawiałem się, że przy uwzględnieniu kosztów związanych z amortyzacją sprzętu, pracy osoby, która to obsługuje i ogólnie różnych kosztów, jakie firma musi wliczać w swoją marżę, ta kwota będzie znacznie wyższa. Ale te kilkadziesiąt zł to jeszcze ma sens. Pomyślę. :-)