100 W? Oczyma wyobraźni już widzę, jak ten kabelek się smaży po wpompowaniu w niego 5 A prądu.
Motion też wyszło. Zasysam. Ciekaw jestem tego nowego zarządzania kolorem i narzędziami do balansu bieli.
Podzespoły to by były, gdyby je można było wyjąć i zastąpić innymi. A tutaj jest jak w najnowszych MacBookach. Wszystko wlutowane. Oczyma wyobraźni już widzę te wątki na forum za rok: "Help, jak dołożyć 32GB RAM?", "Jaki SSD do mojego iMac Pro 2017?", "Czy da się wymienić grafę?".
"Sprzęt został wyceniony na NIEWIELE PONAD 64 tysięce złotych" made my day, jak mawiają Rosjanie.
No i nie tysięce tylko tysiące, ale to drobiazg.
"patent firmy z Cupertino wskazuje, że cały obszar wyświetlacza mógłby obsługiwać odczyt linii. W przypadku Synaptics jest to jedynie mała powierzchnia." - Patent vs. seryjnie produkowany element. Lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu.
Nie wiem, czy ty tak na poważnie, czy żartujesz. Luka była bardzo szeroko komentowana w połowie października i powszechnie uznana za bardzo istotną. Po dwóch miesiącach Apple raczyło wydać łatę. Przez cały ten czas użytkownicy byli wystawieni na powszechnie znane zagrożenie. No nic tylko się zachwycać. Postawa i troska o klientów godna najwyższych odznaczeń państwowych.
Jeśli te produkty dalej są oficjalnie wspierane, to wydanie aktualizacji po blisko 2 miesiącach od upublicznienia tej luki to kpina z użytkowników.
To zupełnie, jak Gwiezdne Wojny. Przypadek? ;-)
Gdyby to był pasek do Rolexa czy Pateka, to bym słowa nie powiedział. Ale do Apple Watch? ROTFL.
Pasek do zegarka za prawie 600$?! Wow!
Prawdę powiedziawszy, nie robi mi różnicy, jakie proporcje ma matryca. I tak, zanim puszczę zdjęcie dalej, kadruję je tak, żeby się kadr się dobrze komponował. Czasem jest to tradycyjne 3:2, czasem kwadrat, czasem 16:9 a czasem zostawiam jak jest.
Z tego punktu widzenia, najchętniej bym widział matrycę w kształcie koła, czyli taką, która rejestruje cały obraz rzutowany przez obiektyw. Dzięki temu miałbym największe możliwości wyboru docelowego kadru.
Ale z czym się właściwie nie zgadzasz?
Ale z czym byś się zgodził? Ze statystyką?
Wygląda na to, że wreszcie wynaleziono sposób na podróże w czasie. Artykuł sprzed 21 minut a komentarze pod nim sprzed 5 dni. Cuda!
Pilot od aTV może się nie podobać, ale sterowania telefonem, o ile wiem to w konsolach nie ma, a wpisywanie tekstów do szukaczki za pomocą gamepada zakrawa o masochizm. Integracja aTV z iPhonem bardzo zgrabnie ten problem rozwiązuje.
Odnośnie tego, co lepiej za te pieniądze kupić, myślę, że to kwestia indywidualna. Z moich doświadczeń mogę powiedzieć tyle, że mam także PS3, na którym też jest Netflix, ale ani na konsoli ani z aplikacji w TV nie korzysta się tak wygodnie, jak przez aTV. Konsoli właściwie to już w ogóle nie włączam, chyba, że mnie najdzie obejrzeć jakiś stary film na DVD. Z kolei aplikacja w TV potrafi się na moim Samsungu wykrzaczyć a pilot od TV jest do jej obsługi znacznie gorszy niż ten od aTV.
Dyskusja Spotify vs. Apple Music to raczej jak o wyższości Bożego Narodzenia nad Wielkanocą. Nie widzę sensu jej ciągnąć.
Nie mam zamiaru nikogo namawiać na zakup aTV. Mi się sprawdza, ale co kto woli, to nie moja sprawa.
Ale podstawowa nauka języka polskiego jest darmowa. ;-)
4 akapity nie licząc podtytułu, w tym aż 2 "ciekawostki". Warto wspomnieć, że zabrakło "warto wspomnieć" ;-)
Z pewnością nie dla każdego, ale ja widzę sens. Obsługa Netflixa jest o wiele wygodniejsza i stabilniejsza z aTV niż poprzez aplikację wbudowaną w telewizor. Filmy z iTunes też się wygodniej ogląda niż podłączając komputer do telewizora. Ja ponadto regularnie słucham muzyki z Apple Music poprzez aTV podłączone do amplituera.
Pewnie, że chciałbym mieć pełną funkcjonalność ale nawet obecnie to urządzenie ułatwia/uprzyjemnia korzystanie z multimediów.
Także nie generalizowałbym.
PS. Biblioteki zdjęć akurat nie używam na aTV w ogóle.
Z tą Siri, kompletnie nie ogarniam polityki Apple. O co chodzi? Nie domagam się, żeby była po polsku, ale dlaczego wyłączają angielską? W iPhone nie ma takiego ograniczenia, a tutaj, z niezrozumiałego dla mnie powodu, owszem. Ktoś to rozumie?
SMS to jedyna obecnie technologia niezależna od modelu telefonu, systemu operacyjnego, zainstalowanego oprogramowania czy dostępności internetu. Jako jedyna działa na prostych telefonach, które nie są "smart" a są często używane przez osoby starsze. To jedyna technologia, w której wystarczy znać numer odbiorcy i nie przejmować się niczym więcej. Będzie z nami jeszcze bardzo długo.
Czemu ilustracją do tego artykułu jest logo Apple? Już chyba Samsung byłby bardziej na miejscu, patrząc w te tabelki.
No niezupełnie. 2 tygodnie temu ten problem został opisany PUBLICZNIE w odpowiedzi na pytanie zadane na forum Apple. Ale nie został opisany jako problem, tylko jako rozwiązanie kłopotu osoby, która zadała pytanie. Najpewniej nikt z Apple (a przynajmniej nikt, komu by się zapaliła czerwona lampka) nie czyta tego forum. Dopiero, jak w trakcie dyskusji między użytkownikami forum stało się jasne, o co chodzi, kula śniegowa w końcu walnęła w łeb kogoś w Apple, ale było już za późno.
A relikwie? Ile jeszcze będziemy czekać? ;-)
No to pojechałeś. Nawet mnie to rozbawiło. Rozumiem, że argumenty prawne Ci się wyczerpały, więc uderzyłeś w nutę norm społecznych oraz ogólny bełkot o partiach. Jednak na tym polu, wolałbym aby to nie telefon, który noszę w kieszeni wyznaczał mi granice moralności.
Kabel Apple Thunderbolt 3 dostępny w ofercie firmy
Widzę, że jesteś dobrze zorientowany w temacie, to może zdradzisz, cóż to za kosmiczna "technologia"? Pytam o sam kabel, czyli to giętkie coś, co jest pomiędzy wtyczkami.