@Cukierek, "konkurencyjne ceny" w odniesieniu do usług - tak. Apple Music kosztuje tyle samo, co płatne Spotify. Ceny za wypożyczenie filmów w iTunes nie są zabójcze. Taryfy za iCloud porównywalne z innymi usługami tego typu (funkcjonalność na dzień dzisiejszy kijowa, ale można rozwijać). Nie zrozum mnie źle, to nie tak, że ja kibicuję takiemu rozwojowi wypadków. Nie czuję się też jasnowidzem i nie wiem, czy to wypali, ale myśl o pójściu w tym właśnie kierunku może się tlić w głowach managerów Apple.
Elektryczny Harley. Koniec świata.
@Cukierek, prawdziwość tego stwierdzenia właśnie odchodzi do historii. iTunes i AirPlay za chwilę będzie standardowo dostępne w telewizorach większości popularnych producentów. Apple Music od dawna jest dostępne na telefonach z Androidem, tylko patrzeć, jak pojawi się w jakichś amplitunerach, nowe usługi, które Apple ma zamiar wprowadzić (VOD?) też mogą być i zapewne będą dostępne poza sprzętowym ekosystemem. Czy znajdą na to klientów? Nie mam pojęcia. Jeśli to będą dobre jakościowo usługi w konkurencyjnych cenach, to czemu nie?
@ljundgberg, akurat ten argument do mnie nie trafia. Być może dokanałowe słuchawki dają lepszą jakość dźwięku, ale mają też cechy, które mnie osobiście od takiego rozwiązania odpychają:
Tego typu słuchawki kupuje się nie ze względu na bardzo wysoką jakość dźwięku, bo tutaj znacznie lepiej sprawdzą się słuchawki nauszne, tylko do "casualowego" słuchania muzyki, radia, podcastów, prowadzenia rozmów itp.
Patrząc na to, w jakim kierunku obecnie rozwijają się giganci technologiczni, wcale bym się nie zdziwił, gydby Apple faktycznie postrzegało usługi jako swoje docelowe główne źródło utrzymania, marginalizując hardware.
Być może, że iWszystko w ciągu najbliższych 10-15 lat będzie można oglądać już tylko w muzeach. Otwarcie AirPlay i iTunes na inne platformy postrzegam właśnie jako zapowiedź takiego trendu.
@Franz Binczyk, faktycznie, skojarzenie ze szczoteczką elektryczną całkiem trafne. :-) Myślę, że nie tylko użytkownicy Androida będą kupować te słuchawki, patrząc na cenę i na to, jak się ostatnio ludzie na forum rzucili na chińskie, niemarkowe klony AirPodów.
@Szemot, czas na baterii to jedno, mnie bardzo ciekawi, jak się będzie sprawdzać ANC w takich pchełkach.
No, jeśli te parametry i cena się potwierdzą, to Chińczycy mogą nieźle namieszać w tym segmencie.
@fyma, nie do końca. Homo erectus to człowiek wyprostowany, tymczasem my jesteśmy prawie cały czas pochyleni nad ekranami naszych małych, elektronicznych gadżetów. Wychodzi na to, że kolejnym etapem ewolucji jest homo garbus.
@iD4Ru73K, to nie jest kwestia mojego, czy Twojego wyobrażenia, tylko tego, w jaki sposób ten produkt był przedstawiany przez producenta. Zresztą ta gra to tylko przykład, o którym pamiętam, bo zachwycał się nią Tim Cook czy tam inny Phil Shiller podczas konferencji, na której prezenowano 4K. W App Store panują przeciągi nie tylko w dziale Gry. A to źle wróży rozwojowi tej platformy, szczególnie w połączeniu z informacją o otwarciu iTunes i AirPlay na inne sprzęty.
@zjk57, to samo, i wydaje mi się, że w większym stopniu, dotyczy rozwiązań Smart TV różnych producentów. Przynajmniej Apple nie porzuci tak szybko aktualizacji swoich apek, bo mają tylko 1 system i 1 platformę tego typu do utrzymania. Producenci TV wypuszczają rocznie kilkadziesiąt modeli telewizorów i o wiele trudniej jest im zachować spójność. Oczywiście nic nie jest na zawsze. Nawet gdyby aTV byłby dalej rozwijany, to nie wiadomo, jak długo wspierane byłyby starsze konstrukcje.
@iD4Ru73K, to wszystko prawda, ale platforma nie zaskarbiła sobie serc deweloperów, sklep z aplikacjami świeci pustkami, a Apple najwyraźniej nie ma pomysłu na dalszy rozwój tego produktu. Gra Sky, która była zapowiadana podczas premiery 4K do tej pory nie ujrzała światła dziennego. I pewnie już nie ujrzy. Nie zależy mi na niej, ale to daje obraz tego, w jakim stanie znajduje się Apple TV.
To niesamowite, jak gatunek, który sam siebie nazywa homo sapiens, rozwinął technologię, która spowodowała dalece posuniętą degradację mózgu. Sami doporowadziliśmy się do stanu, w którym urządzenia elektroniczne muszą nam przypominać o piciu wody czy myciu zębów.
Czekam na aplikację, która pozwoli nam utrzymać się przy życiu wydając regularne przypomnienia "wdech-wydech".
@zjk57, nie wiem czy do klęski. To nie jest zły produkt. Używam 4K regularnie praktycznie od dnia premiery i raczej chwalę sobie wygodę i bezproblemowość. Co nie zmienia faktu, że obecne ruchy wskazują na odpuszczenie sobie tego segmentu. Podobnie, jak to było z routerami AirPort, które zostały wycofane mimo wielu dobrych opinii na ich temat.
@Cinus85, jeśli mnie pamięć nie myli, to Microsoft wycofał się ze wsparcia Skype dla TV, stąd jego zniknięcie. Co do YT to aż dziś z ciekawości sprawdzę. Mam ok. 2,5-letni TV Samsunga. od kiedy mam aTV, nie uruchamiałem na nim YT, ale zobaczę, czy już faktycznie nie działa.
Wygląda na to, że chyba właśnie zamykają projekt pt. Apple TV.
Byłyby nawet ładne, gdyby nie to oczojebne, złote „b” na środku. No i tez bym chętnie zapalił to zioło, co redaktor, bo za nic żadnego smoka nie widzę.
@Arduk, już Ci pisałem na temat przykrości, które mogą mi zadać anonimowi komentatorzy internetowi. Wiec nie przejmuj się. A jeśli ktoś to w ogóle czyta, ma już dość materiału, żeby wyrobić sobie własne zdanie na temat Twojej i mojej wiarygodności. Dlatego ja już naprawdę odpadam z tej dziecinnej przepychanki.
Z innych Twoich wpisów wynika, że studiujesz obecnie, a próbujesz mnie przekonywać, jak wyglądało studiowanie i kto miał jaki sprzęt 25 lat temu, kiedy to ja byłem studentem. :-D Faktycznie chyba nie pogadamy.
@Arduk, człowieku, czy ty myślisz, że ja żyłem w jakiejś bańce? Na moim semestrze na wydziale było z 700 osób z najprzeróżniejszych zakątków Polski. Duża część mieszkała w akademikach, inni na stancjach, Ci, którzy pochodzili z Warszawy, z reguły z rodzicami. Mieliśmy ze sobą kontakt praktycznie codziennie, wspólnie realizowaliśmy różne projekty, wspólnie przygotowywaliśmy się do egzaminów, wspólnie imprezowaliśmy, czasem ostro. Naprawdę uważasz, że wiesz lepiej, bo posprawdzałeś jakieś cyferki w statystykach?
@Arduk, ja tę uwagę chciałem po prostu zignorować, o czym wprost napisałem, ale postanowiłeś ciągnąć. Dlatego skupiłem się na faktach. Naprawdę anonimowy (z mojej perspektywy) użytkownik internetu nie jest w stanie niczym mnie urazić. Wracając do meritum - komputery w tamtych czasach były wśród studentów kierunków technicznych w powszechnym użyciu i większość dysponowała własnym sprzętem. Zdecydowana większość, niezależnie od tego, czy pochodzili z Warszawy, czy też z podbiałostockiej wioski. Mówię z własnych obserwacji, a nie z imaginacji o tamtych czasach.
@Arduk - taaaak, zasadne. Mojej własnej wypowiedzi. Jesteś tego pewien, że to moja wypowiedź? Kolego, ty masz problem z czytaniem, a zarzucasz mi luki w wykształceniu?
@Arduk, "Twój pierwszy, górny komentarz miał wydźwięk, że iPad na inżynierskich to bzdura." - mogę prosić o konkretny cytat z mojej wypowiedzi? Pozwolisz, że nie będę się odnosił do uszczypliwości nt. wykształcenia.
@Arduk, po pierwsze, w tamtych czasach komputer nie był już takim wielkim luksusem. Działała giełda komputerowa, już wtedy chyba przeniesiona z Grzybowskej na teren za klubem Stodoła. Komputery klasy 386/486 były nietanie, ale osiągalne. Od dłuższego czasu działał także telefoniczny dostęp do Internetu przez numer 20-21-22.
Po drugie, studiując elektronikę, trzeba było projektować układy, płytki PCB i to wszystko robiło się za pomocą odpowiedniego oprogramowania. Podobnie z programowaniem mikrokontrolerów itp. Nikt tego nie robił na kartce, zresztą nie wyobrażam sobie tego. Jeżeli student naprawdę nie miał dostępu do komputera, na wydziale były pracownie komputerowe, w których można było sobie zarezerwować miejsce. W ogóle bez komputera się nie dało.
CES 2019 – drony
"drony załogowe"? Jeśli czegoś nie przespałem, dron to z definicji pojazd bezzałogowy. Więc albo dron albo załogowy.