Komentarze goodboy25 Usuń wszystkie komentarze

@arturcisz
Twoja logika mnie poraża. Tak, dla każdego coś miłego i w żaden sposób nie wyklucza to analizy tego, czy 3,5" jest dobrym rozwiązaniem na rok 2011r, a już zwłaszcza 2012r i czy to właściwy kierunek rozwoju smartphone'ów.

@effe
iPhone 4S na pewno wygra sprzedażą, bez dwóch zdań, ale to się nie równa "najlepszy telefon", bo ten co się najlepiej sprzedaje wcale nie musi być najlepszy. Sprzedaż, a walka o prym wiodącego, najlepszego smartphone'a to są dwie odrębne sprawy. I tutaj iPhone polegnie, gdyż Apple nie przygotowało godnego konkurenta względem nadchodzącego SIII. Co do tego chyba nie ma żadnej wątpliwości, jak również to, że Apple'owi prestiżowo bardzo zależy na utrzymaniu brandu iPhone jako topowego telefonu na świecie, nie tylko pod względem sprzedaży.

@Up
110E to niewielka dopłata, a 2x więcej pamięci. 16GB to malutko jak na obecne czasy i coraz więcej ważące aplikacje i gry, do tego jeszcze należy dodać muzykę.

Z prostej przyczyny - SII to model na 2011r, iPhone 4S to model na 2012r, SIII też model na 2012r, więc naturalnie jest porównywać ze sobą te dwa ostatnie. Galaxy SIII wyjdzie znacznie szybciej niż za pół roku. Od początku po prezentacji 4S było wiadomo, że będzie on liderem wydajności na krótko, gdyż zaraz w kolejce czekają na wydanie kolejne generacje smartphone'ów konkurencji. iPhone 4S nie jest kolejną generacją, jest liftingiem starej generacji, dlatego ma nikłe szanse konkurować w benchmarkach z SIII i innymi nadchodzącymi flagowcami innych firm. Już na podstawie wstępnych przecieków specyfikacji SIII można stwierdzić, ze zje iPhone'a na śniadanie.

@danteusz
Poczekajmy na porównania iPhone 4S iOS5 vs iPhone 4 iOS5.

@danteusz
Nie ma co porównywać telefonu Apple, który znajdzie się w posiadaniu pierwszych właścicieli dopiero za tydzień-dwa, z telefonami konkurencji, które są już ponad pół roku na rynku. iPhone 4S to model przygotowany na rok 2012r i będzie on stawał w szranki z nadchodzącym Galaxy SIII i innymi. Teraz są jego pierwsze i zarazem ostatnie chwile, kiedy cieszy się pierwszą pozycją w benchmarkach :)

@Homer
A widziałeś na prezentacji filmik Infinity Blade 2? Wcale nie ma ogromnej różnicy względem IB1 to raz. Dwa - nie chodziło to zbyt szybko, były widoczne zauważalne przycinki i niski FPS. Trzy - poza Infinity Blade 2 i być może jeszcze paroma tytułami, nie będzie szerszej oferty wypasionych graficznie gier na iPhone 4S. Tak jak było z Infinity Blade 1, gra chyba istnieje od roku, a jeszcze nie pojawiły się inne tytuły o równie ładnej grafice. Także więcej z tego jest benchmarkowania i podniecania się jednym tytułem na krzyż, niż realnej korzyści w postaci bogactwa tytułów na platforme iOS.

@arturcisz
Co Ty do mnie ciągle z tym pissem? Widząc mój avatar podejrzewasz mnie o sympatyzowanie z tą partią, dobrze się czujesz? ;) Muszę Cię rozczarować, głosowałem na Palikota.

@arturcisz
Nie wiem, czy dokładnie w tym, natomiast doskonale pamiętam, że pisałeś na forum w jednym z tematu, gdzie toczyły i toczą się dyskusje nt. zasadności tego czym okazał się 4S, że 3,5" w zupełności wystarcza i nie trzeba więcej. Dziś już rozważałeś możliwość zaakceptowania większej przekątnej. Reprezentujesz typową postawę "jest to beznadziejne i niepotrzebne, dopóki Apple nie powie, że jest inaczej to wtedy będzie cudne i zasadne". Zresztą najlepiej to podsumował Acidov.

@arturcisz
Nikt nie musiał niczego dodawać. Sami wywlekliście ideologiczną postawę wobec marki Apple, swoimi komentami w tym temacie, a inni ją tylko nazwali po imieniu. Myślę, że ktoś powinien z tego napisać artykuł na bloga myapple. Ten temat jest ku temu świetnym materiałem, a Wy króliczkami doświadczalnymi.

@Acidov
Świetna puenta tego tematu. Nie można było tego lepiej ująć.

Ja + inni pisaliśmy tylko, że naszym zdaniem 3,5" to za mało, pisaliśmy to neutralnie, nic nie mówiliśmy o tym, że 4S jest z tego powodu beznadziejny i do niczego się nie nadaje. Niestety zostaliśmy natychmiast zaatakowani przez fanboyów i sprowadzeni do roli własnie tych co mieszają 4S z błotem... a na koniec niewinne stwierdzenia, że o co chodzi, po co kłócić i że to my atakowaliśmy.... Jest jednak pozytywny aspekt naszych argumentów - niektórzy wzięli na wstrzymanie i już nie są tak bardzo kategoryczni na większe przekątne, jak to jeszcze było kilka stron tego tematu wcześniej, innymi słowy dało im to do myślenia.... :)

@Homer
Na to pytanie jest już przecież odpowiedź. Galaxy SII w pół roku po premierzy rozszedł się w ponad 10mln egzemplarzy. SI również był wielkim sukcesem. Innymi słowy telefony z większymi ekranami przyjęły się. Apple nie sprzedaje więcej iPhone'ów dlatego, że ma 3,5", tylko dlatego, że się nazywa iPhone, ma jabłko na obudowie i jest trendy, a dla wielu iOS się tylko liczy. W każdym razie jeśli chodzi o rozmiar sprzedaż pokazała, że telefony 4" nie są dla ludzi przeszkodą w komforcie użytkowania.

Dla mnie do kieszeni spodni to się nawet iPhone nie nadaje, jest za duży. W ogóle takie traktowanie jakichkolwiek smartphone'ów jest nieporozumieniem. Ideą smartphone'ów nigdy nie było dążenie do zgrabności i małych rozmiarów. Owszem muszą być mobilne, jednak 4" a nawet ciut więcej tej mobilności nie wyklucza. Nie jest to już telefon zbyt mały i nie zmieści się do kieszeni, ale kto powiedział, że takie jest zamierzenie smartphone'ów? Jeśli ktoś ma takie potrzeby kupuje sobie prosty malutki telefonik flashowy do SMS i dzwonienia, a nawet paru innych funkcji.

Oczywiście przez długi czas nadal bedzie zapotrzebowanie na iPhone'a 3,5", tak jak wciąż po premierze 4/4S jest zapotrzebowanie na 3GS, jednak powinien on już pełnić rolę telefonu nie-flagowego, w cieniu iPhone'a 5, który powinien być zaprezentowany na ostatniej konferencji i to on powinien być tym flagowcem, który by walczył z obecnymi, a nawet nadchodzącymi smartphone'ami konkurencji. Kierunek rozwoju jest bardzo czytelny - większa moc, lepsze procesory, coraz więcej ramu, dodatkowe wsparcie mocnych układów graficznych, coraz bardziej zaawansowany OS. To wszystko musi iśc razem w parze z lepszymi i większymi ekranami, bo po prostu na nich lepiej wygląda. Kto tego nie rozumie, lub wręcz to neguje, w mojej ocenie kompletnie nie pojmuje idei smartphone'ów.

@Homer,
Bardzo chętnie - jak wiesz telefony dzielą się na te flashowe, których funkcje nei wykraczają zbytnio poza możliwość dzwonienia + SMS. Są to telefony, gdzie faktycznie nie potrzeba wielkich ekranów, spokojnie starcza w nich 2-3". Po drugiej stronie mamy model telefonu typu smartphone. Otóż te urządzenia przeżywają największy rozwój, w tym rozwój wyświetlaczy, zarówno ich jakości jak i wielkości przekątnej. Coraz większe rozbudowanie OS, dodawanie nowych funkcji i możliwości, coraz lepsze kamery i coraz bardziej zaawansowane aplikacje i gry - to wszystko wręcz wymusza na producentach zwiększanie i polepszanie jakości ekranów. Widziałem bezpośrednie porównanie iPhone'a 4 vs Galaxy SII. Bez względu na róznice w wydajności i funkcje - sorry, ale na ekran Samsunga się po prostu przyjemniej patrzy, jest on nieznacznie wiekszy, ale powoduje to znaczący komfort patrzenia. Wszystko jest na takim ekranie wyraźniejsze, lepiej dostrzegalne, po prostu ładniej się prezentuje, bo jest na większym ekranie. Kolosalną wręcz przewagą są aplikacje nawigacyjne, gdzie mapki są o niebo lepiej widoczne niż na malutkim ekraniku iPhone'a. iPhone 4S powinien dostać przynajmniej te 3,7", jesli nie 4", już byłoby znacznie lepiej dla oka. Fakt, że tego nie dostał świadczy o pewnym zacofaniu, zwłaszcza, że jest to model na rok 2012r. Został tego progresu sztucznie ograniczony, tylko po to, żeby Apple z wielkim hukiem mogło pokazać światu iPhone'a 5 za rok.

Do wszystkich malkontentów dużych smartphone'ów - Wam się coś pomyliło. Kupcie sobie telefon flashowy, albo czekajcie na iPhone'a nano, skoro niewielkie krształty i zgrabne gabaryty są dla Was kluczowe. Dzisiejsze smarptohny to już nie tylko zaawansowane telefony, to już multimedialne kombajny i pora się pogodzić z faktem, że nie mogą być zbyt małe.

@effe
Oooo proszę bardzo, kolejny któremu jednak odpowiada większy ekran :) A przecież nikt nie pisał, żeby wsadzac monstrualne LCD. Wy krytykowaliście jakąkolwiek większą przekątną, teraz już nabieracie trzeźwości i jednak dopuszczacie myśli zasadności wprowadzenie ekranu 3,7"-4", czyli takiego realnego, o którym wszyscy zwolennicy większych ekranów tu wpisali, a nie 54" jak ktoś tu wcześniej zironizował...

Pytanie, czemu Apple tego nie zrobiło w 4S? Odpowiedź - bo jest do tego technologicznie nieprzygotowane, bo chce trzepać większą marżę kosztem taniejących podzespołów, bo zaplanowało kosztem zacofania 4S, wielką rewolucję w przekątnej i nie tylko dla iPhone'a 5.

@Homer
Nikt tego nie kwestionuje, bo to jasne jak słońce, podobnie jak to, że iPhone 4S jest dobrym telefonem, lecz nie o tym mowa w tym temacie. Dyskusja dotyczy pewnego zacofania i rezerwy Apple we wciąż forsowaniu przekątnej od 2007r. Pytanie nie jest czy Apple wprowadzi większy ekran, pytanie jest kiedy to zrobi i dlaczego tego nie zrobiło teraz. W tym kontekście jakiekolwiek podważanie zasadności większych ekranu nie ma żadnego sensu. No chyba, tak jak część z Was, ktoś twierdzi, że 3,5" jest idealne i większe będzie do bani i beznadziejne, to wtedy tak jak pisałem chętnie odgrzebiemy za roczek ten temat i przypomnimy co poniektórym hipokryzję :)

@arturcisz
To jest jak najbardziej hipokryzja, nie tylko Twoja, ale również kilku innych osób wypowiadających się w tym temacie. Nikt z Was nie pojmuje krytyki przekątnej iPhone'a, ale każdy lub prawie każdy z Was i tak kupi iPhone'a z większym ekranem = hipokryzja.

Natomiast to
@arturcisz
Jest novum z Twojej strony, swoistą rezerwą i oznaką trzeźwości, bo wcześniej wypowiadałeś się w bardziej kategorycznej tonacji... ;) Już nie zaprzeczasz, już jednak bierzesz gdzieś tam mgliście pod uwagę, że większy ekran Ci jednak nie będzie przeszkadzał. To samo widzę robi Homer. Widzę, że w końcu argumenty powolutku docierają.

@Acidov
Dokładnie tak będzie. Również wówczas wrócę chętnie do tego tematu, odgrzebię, żeby było łyso co poniektórym. Niestety ten temat dobitnie pokazuje mentalnośc typowego fanboya firmy z Cupertino - "wszystko jest beeee, dopóki tego nie wprowadzi Apple". Innymi słowy z chwilą wejścia na rynek iPhone'a z większym ekranem nagle dla tutejszych zagorzałych obrońców świetności 3,5" się okaże że większy jest jednak lepszy i bardziej komfortowy. I znów będzie NAJ i znów posiadacze 4S masowo zaczną się przesiadać na 5. Ot, typowa hipokryzja, którą bardzo wielu tutaj się mieni. Jednak ten czas jeszcze nie nastał, obecnie królem jest iPhone 4S, więc trzeba atakować wszystko i wszystkich do momentu premiery iPhone'a z większym ekranem!

Tak jak kiedyś dawien dawna było narzekania na USB2, teraz jest narzekanie na na USB3 dopóki Apple nie wprowadzi jest bee i feee, ale niedługo będzie cudne, tak teraz jest narzekanie na przekątne większe od 3,5" do czasu aż Apple nie wprowadzi wówczas nagle wszyscy dostaną olśnienia. Naprawdę zakłamanie niektórych sięga zenitu. Ten schemat się powtarzał już wielokrotnie przy okazji różnej maści features'ów. Dyskusja jest tutaj o potrzebie/nie potrzebie wprowadzanie większego ekranu, a niektórzy zaraz atakują, wszystkich, którzy śmią cokolwiek napisać anty-3,5", tylko dlatego, że 4, bądź teraz 4S jest/będzie ich telefonem, którego kupili/zamówili/kupią, bo chcą mieć poczucie posiadania przedmiotu w ich odczuciu DOSKONAŁEGO. Wszelka krytyka, również ta związana z wielkością przekątnej, burzy ten ich idealny obraz iPhone'a, no bo jak to możliwe, ledwo Apple wypuściło, ledwo wydali ponad 3k na telefon i ma nie być NAJ? Ma ktoś krytykować!? To skandal! ;) A dla mnie idealna analiza psychologii fanboya Apple.

Niestety 4S nie wpisuje się nie tylko w trendy. Wieksze przekątne nie są jedynie modowym trendem, są kierunkiem rozwoju nowoczesnych smartphone'ów. Nie, wcale nie potrzeba 54" jak tu ktoś pięknie sobie przegiął, wystarczyło zwiększyć do 3-7"-4", przy nieznacznym zwiększeniu gabarytów lub nawet zachowaniu dotychczasowego kształtu. I byłby postęp, wilk syty i owca cała. Chcecie, czy nie również Apple tym tropem prędzej czy później podąży. Nie ma więc sensu zaciekle bronić starej małej przekątnej, bo pamiętajcie, że za rok te słowa mogą być wykorzystane przeciwko Wam i wówczas będzie lipa, wstyd i żal dla Was, za bzdury, które tutaj wielu wypisuje, tylko dlatego, że postanowili zakupić 4/4S i nie mieści im się w głowach, że 3,5" już nie jest ideałem w smartphone'ach na obecne czasy.

@TheMoonwalls
Jakby iPhone miał 2,5" też byś tak pisał? Istnieje pewna tolerancja przekątnej, przy której można mówić o większym komforcie użytkowania. iPhone posiada 3,5" od 2007r co wynikało z czynników technologiczno-cenowych. Teraz dobrej jakości ekrany nie kosztują już fortuny, dlatego producenci montują lepsze i większe w swoich smartfonach. Do funkcji, które opisałeś, wystarczyłoby wspomniane przeze mnie 2,5". Chyba jednak nie tędy droga, jeśli chodiz o rozwój smartfonów?

Prawda jest taka, że niezależnie od tego jakie tu będzie się przedstawiać zalety 4" ekranów i tak niektórzy będą ślepo bronić 3,5", bo akurat go kupili lub zamierzają, a poza tym Apple nie dał im żadnej lepszej alternatywy, jeśli chodzi o iPhone'a. Oczywiście do czasu gdy Apple nie wypuści telefonu z większym ekranem, wówczas coponiektórzy w mgnieniu oka zapomną jak to kiedyś (teraz) biadolili na większe przekątne :)

@Michał Kubowicz
Mam nadzieję, że sam siebie zacytujesz gdy Apple wypuści w końcu telefon z większym ekranem. Naprawdę wierzysz, że to nie nastąpi? Tak przynajmniej wynika z twojego toku rozumowania...

Artykuł jest kompletnie nietrafiony, ponieważ
- 3,5'' to mało, widać to jak się postawi obok siebie kilka najnowszych telefonów konkurencji z iPhonem. Sam jestem zwolennikiem mniejszych ekranów i zgrabniejszych telefonów, ale w komórkach z systemem flashowym! Smartfon do w pełni komfortowego działania, przy rosnącej liczbie funkcji i rozwoju OS, powinien mieć ekran w okolicach 4" lub nieznacznie więcej. Wówczas o wiele przyjemniej się obsługuje takiego smartphone'a.

Ekran iPhone 4 przy SII wygląda jak maleństwo, mimo że ten drugi wcale nie jest specjalnie większy, ale optyka komfortu dla oczu robi swoje.

• zwiększenie przekątnej ekranu w okolice 3,7'-4'' wcale nie musiałoby się wiązać z dużo większymi rozmiarami telefonu, różnica byłaby minimalna, na upartego można by wsadzić 3,7-,3,9" i praktycznie wcale nie zmieniać gabarytów telefonu.
  
• większy ekran jest kwestią czasu i jest to przesądzone, pytanie tylko kiedy Apple dostosuje się do tego trendu
  
• pozostawienie 3,5'' w iPhonie 4S nie jest wynikiem "bo taki jest komfort i decyzja technologiczna Apple" co błędnie jest zasugerowane w newsie, tylko jest nadal ekran niezmieniony, ponieważ jest to lekko zliftingowany iPhone 4. Jest to więc naturalne i nie trzeba tu filozofować. Większy ekran z pewnością pojawi się wraz z wprowadzaniem na rynek iPhone'a w nowej odsłonie, innym designie.
  

Ja wiem, że wielci zagorzali fani Apple będą usprawiedliwiać każdy ruch Apple, a każdy nowy produkt tej firmy będzie w ich oczach najlepszy i najdoskonalszy, niezależnie od wszystkiego, jednak przydałoby się trochę więcej obiektywnego i trzeźwego spojrzenia...

@krisvader
Taka interpretacja, ale ja się z nią zgadzam :) Zresztą bez względu na intencje Samsunga, śmierć Jobsa wywołała pogorszenie nastrojow na rynku IT, więc i tak nie było sensu robić konferencji.

@Homer
To po co ściemniać tak jakby świat na 4S czekał i wszyscy było zadowoleni? To pierwszy iPhone w historii z goryczą wśród tak wielu ludzi.
A tytul newsa zawiera "prawo drugiej serii", czyli ocena słuszności wprowadzenia lekko poprawionej wersji, zamiast pełnoprawnego następcy....

@Homer
Oj nie tylko to się liczy, a żeby mówić o kolejnej generacji z prawdziwego zdarzenia nie wystarczy lekko poprawić kamerkę i procesor...

@arturcisz
Zamówili ci, co i tak mieli kupić 4. Przecież nawet jakby wyszedł iPhone 5, pełno ludzi nadal by kupowało wcześniejsze generacje. Nawet 3GS jest nadal w ofercie, a to znaczy, że znajduje nabywców. To nie znaczy, że nie ma żadnego rozczarowania 4S wśród wszystkich tych, którzy spodziewali się kolejnej generacji z prawdziwego zdarzenia, czyli większości obserwatorów, mediów i wszystkich tych, którzy czekali na konferencję. Wiele mediów i serwisów o tym pisało, więc po co próbujesz to teraz zadymiać tym, że kupiłeś sobie telefon?

iPhone 4S się sprzeda doskonale, tak jak każdy iPhone, jednak to, czy będzie bił takie rekordy jak stara 4 to się dopiero okaże. Moim zdaniem nie będzie.

To było przed śmiercią Jobsa. Teraz może się coś poprawi między tymi dwoma firmami :)

@ArrasB
Niestety, ale świat się kręci wokół pieniędzy, zwłaszcza w megakorporacjach. Oczywiście dla nas miły gest ze strony Samsunga, jednak ja odczytuje to jako przede wszystkim element strategicznego posunięcia w kierunku ocieplenia relacji z Apple'em w kwestii patentowej walki.

Nie wsadzaj mi nie moich słów w usta.... Nigdzie nie napisałem, że jest beznadziejny, jest bardzo dobry, ale to telefon na sezon 2010/2011. Nie jest tym, czego ludzie oczekiwali i nie ma szans w konkurowaniu z najnowszymi smartfonami innych firm. To, że sie na niego napaliłeś i zamierzasz kupić nie zmienia tego faktu. Oczywiście sprzeda się świetnie, bo się nazywa iPhone i ma jabłko na obudowie. Poza tym znajdzie nabywców wśród wszystkich tych co zamierzali kupić 4 to teraz wezmą 4S czemu nie, w końcu jest nieco lepszy. Żaden jednak z niego pretendent do walki z flagowymi modelami konkurencji o miano najlepszego telefonu nadchodzących sezonów.

Dalej sobie wmawiaj, że 3,5'' wystarczy. Tak, tak, z pewnością Apple będzie ciągnęło ten wózek w nieskończoność... ;)