A czy przypadkiem nie znikną z oferty modele iPhone 4 z pamięcią 16gb i 32gb i zamiast nich będzie tylko jeden stary iPhone 4 z 8gb na pokładzie?
@canion
Ja również żałuję i mam nadzieję, że myapple wyciągnie wnioski po wczorajszej oczywistej wtopie. Co ciekawe, nie tylko serwery myapple padły, ale również engadget, jak również przez chwilę gtgt, o dziwo w tym samym czasie. Może wszyscy korzystają z tych samych serwerów :D
@OneMinuteGames
Jako developer powinieneś wiedzieć, że to nie ma żadnego znaczenia. Już teraz są 3 różne rozdzielczości - iPod touch 4gen/iPhone 4/4S, iPad/iPad2, starsze ale nadal wspierane iPod touch 3gen/iPhone 3GS. I wszystko funkcjonuje bardzo dobrze.
@seq0
Naprawdę nie rozumiesz tego, że trend smartphone'ów idzie na przód i 3,5" to już po prostu za mało jak na obecne czasy? Kup sobie smartphone'a z 3" albo 2,5" calowym ekranikiem, będziesz się cieszył, że masz malutki zgrabny telefon. Ludzie nie kupują smartphone'ów, żeby mieć niewielki telefon, tylko wygodne przenośne urządzenie multimedialne z komunikacją. Nowy iPhone powinien mieć tak ze 4" i byłoby ok, wcale nie trzeba by było specjalnie powiększać obudowy, w obecnej formie na brzegach jest jeszcze sporo miejsca do zagospodarowania na większy LCD. I nie łudź się, że Apple będzie do końca świata wypuszczać telefon z 3,5", oni tego jeszcze nie zrobili tylko dlatego, że są zacofani i nie podążyli za rynkowym trendem + chcą nadal trzepać kasę na starym, a więc są w tyle. Wraz z nadejście iPhone 5 będzie już na bank większy ekran i czekam na Twoją deklarację, że go nie kupisz, bo przeciesz nie zdzierszysz większego ekranu niż obecnie... Ciekaw jestem, czy się wówczas nie okażesz hipokrytą i nie pobiegniesz pierwszy się ustawić w kolejkę po nowego iPhone'a z 4" lub większym ekranem. Ty i tobie podobni, więc przestańce chrzanić, że 3,5" to jest max co smartphone mieć powinien, bo za rok podejrzewam, że inaczej będziesz śpiewał.
---------- Wpis dodano o 10:51 ---------- Poprzedni wpis dodano o 10:48 ----------
@Łukasz Ignacyk
Albo jesteś taki dowcipny, albo na bieżąco w temacie... Wprowadzili do softu drobne poprawki i nie będzie wycofany, ku twojej jak widzę wielkiej rozpaczy ;)
@Łukasz Ignacyk
To kiepski argument, ponieważ wszystkie iPhony biły rekordy, więc tutaj nie było przesłanki, żeby w tym roku zwalniać z innowacyjnością. Cóż takiego zatem się wydarzyło, że po 1,5 roku otrzymujemy odgrzewanego kotleta? Apple postanowiło gonić Samsunga, ale kiepsko im to wyszło, zaś samym A5 nie zbuduje się przewagi. Samsung im tak dokopie, że szok i nadszarpnie mocno sprzedaż iPhone, jednocześnie zwiekszając sprzedaż S2 i wkrótce S3. Jestem pewien, że mnóstwo osób wstrzymało się z zakupem S2, tylko po to, żeby zobaczyć co nowego przygotowało Apple. Po dzisiejszym dniu nie będą mieli wątpliwości co kupić.
3,5" + 512ram jako oferta na rok 2012 topowego smartphone najbardziej innowacyjnej firmy z branży IT? Seriously?
Oferowanie starego iPhone 4 w wydaniu z 8gb pojemności bez opcji rozbudowy, w dobie coraz "cięższego" i liczniejszego contentu muzyki-mediów-appsów-gier... Czy to nie żart?
@Łukasz Ignacyk
To ironia, a nie konstruktywna krytyka.... Ludzie piszą o wciąż małym ekraniku (niezmieniona wielkość od 2007r), o wciąż nie zaimplementowanej funkcji nawigacji turn by turn, o wtórności Siri względem tego co już od dawna jest na Androidzie, o 512ram. A ja dodam, że Apple za bardzo się skupia na wojnie patentowej prowadzącej donikąd, a coraz mniej na innowacyjności, czego dowodem jest dzisiejsza konferencja.
I dodatkowo pytanie - kto z posiadaczy iPhone 4 postanowił zmienić telefon na 4S?
Tak swoją drogą, nie sądzicie, że iPhone 4S, skoro już musiał się pojawić w takiej a nie innej formie, nie powinien się pojawić już w czerwcu tego roku? Czemu aż tak duża zwłoka? Czy aż 1,5 roku pracy potrzeba było Apple na wsadzenie A5 i trochę lepszej kamerki do iPhone'a4? Kolejna sprawa - w sytuacji, gdy iPhone 4S pojawia się w październiku, a tak naprawdę będzie dostepny listopad-grudzień, kiedy światło dziennie ujrzy iPhone 5... Czy ktokolwiek liczy na czerwiec 2012? Bardzo, ale to bardzo dziwne posunięcia Apple robi ostatnio, zupełnie nielogiczne jak dla mnie i nieprzemyślane względem konkurencji. Chyba się poczuli zbyt silni i odpuścili sobie rywalizację, sądząc że nikt im nie zagrozi. Żeby tylko się nie przeliczyli...
@Łukasz Ignacyk
Będziesz choć raz obiektywny i krytyczny o Apple? :) Wydajnośc to za dużo powiedziane, to tylko przewaga na operacjach graficznych, a nie w wydajności działania całego systemu... Poza tym, gdzie i kiedy Ty chcesz ujrzeć cokolwiek co wykorzysta potencjał A5? Ogólne działanie systemu nie ulegnie żadnej zmianie w odczuciu dla użytkownika, bo już teraz jest mega szybko na iPhone 4, zaś appsy wykorzystujące moc A5 pojawią się masowo dopiero gdy pojawi się iPhone 5. Reasumując pakowanie A5 do iPhone 4 na chwilę obecną nie ma żadnego sensu. Ma sens w iPadzie 2, bo dla niego są dedykowane gry inne wersje niż na iPhone i one z dobrodziejstw tego procka skrorzystają, ale nie iPhone 4S, na którym będą instalowane te same wersje appsów co na iPhone 4 i 3GS, które na nich wszystkich muszą działać komfortowo, a więc siłą rzeczy nie skorzystają wpełni z A5 w 4S. To będzie dopiero iPhonowa przyszłość.
iPhone 4S w kilku grach na krzyż (i to dopiero za najwcześniej kilka miesięcy) pokaże graficzną przewagę nad Galaxy S2, ale telefon Samsunga już teraz jest atrakcyjniejszy od iPhone'a, głównie za sprawą większego i lepszej jakości ekranu. I jeszcze jedno, wsadzanie A5 do telefonu z 512ram i 3,5" ekranikiem jest co najmniej dziwnym zabiegiem...
Jakby ktoś był zainsteresowany, video z konferencji zawisło już na stronie Apple Apple - Apple Events - Apple Special Event October 2011
@shadowsky
Dokładnie, ale zaraz będą Ci pisać, że większe są mniej wygodne, że 3,5" jest najoptymalniejsze itd... Ja mam dla nich taką odpowiedź:
- jeśli szukacie maleństwa kupcie sobie smarfona z 3" ekranem, a nawet mniejszym, od groma takich na rynku
- zrozumcie, że Apple w końcu wyda tel z większą przekątną, to tylko kwestia czasu, po prostu nadal chcą trzepać kapustę na 3,5"
- jak na smartphone na rok 2012, a rozumiem iPhone 4S takowym jest, 3,5" to już nawet nie śmiech, to jest groteska
Samsung po obejrzeniu konferencji Apple pewnie już otwiera szampana. Chyba się nie spodziewali, że ich największy rywal zaprezentuje się w tym sezonie tak słabo.
Jak dla mnie szok totalny i porażka. Kompletnie nic co by zachwyciło. Siri to gorsza wersja Androidowego odpowiednika, dostępnego już od dawna na te platformę, a Apple się tym zachwyca, jakby to wymyślili i byli pierwsi... Idąc dalej brak większego ekranu, brak nowego designu, ten sam ram 512, w dalszym ciągu brak wsparcia dla nawigacji turn by turn...
Jedyna rzecz, warta uwagi na tej konferencji to mocno ulepszona kamera + A5, które w praktyce da niewiele więcej od A4, bo aplikacje tworzone na AppStore będą musiały dobrze działać na starym iPhone 4, a nawet 3GS, więc będą optymalizowane pod wszystkie modele, a nie tylko 4S, zatem póki co to tylko na papierku ta moc, która zostanie wykorzystana dopiero jak 3GS i 4 pójdą do grobu i pojawi się iPhone 5... Nowa kamera i A5 to faktycznie za mało jak na iPhone 5, natomiast 1,5 roku po premierze iPhone 4 to za późno jak na 4S... Ludzie nie tego oczekiwali. Tak jak się spodziewałem nie było żadnego WoW, była lekka konsternacja i rozczarowanie, co dało się zauważyć w wypowiedziach bloggerów relacjonujących keynote'a. Co z tego, że iPhone 4S dostał silniejszy procesor od SII, a to też na krótko bo za kilka miesięcy Samsung wypuszcza SIII, które wydajnościowo go zje na śniadanie. Relatywnie 4S jest już teraz mniej atrakcyjny od SII, a przy tym droższy, więc życzę powodzenia Apple w walce z Samsungiem, bo coś czuje, że w tym i zwłaszcza nastepnym roku straci jeszcze więcej rynku smartfonów niż dotychczas. Apple zwyczajnie jest coraz mniej innowacyjne, coraz bardziej przewidywalne i coraz mniej zaskakuje. Czyżby zastuj w firmie z Cupertino?
iPod touch to już w ogóle brak słów... update pt. wprowadzenia białej wersji kolorystycznej i poza tym... NIC! Można było się domyslęć, że coś jest nie tak, po pierwsze z powodu braku premiery iPhone 5 w czerwcu, po drugie z powodu nie robienia konferencji iPodowej we wrześniu... I skończyło się jak się skończyło, czyli mizernie. Zaraz wyskoczą fani zachwyceni konferencją, bedą pisali i zajebistości A5, ale sorry dla mnie dzisiejszy keynote należal do jednych z najnudniejszych i mało ciekawych w historii Apple. Zupełnie nie tego się spodziewałem, za mało nowości, za mało zmian, podtrzymywanie starych linii produktowych lekko odświeżonych, a niektórych nie odświeżonych wcale. Widać, że Apple mocno zwolnilo tempo i chce trzepać kasę na starej technologii jak długo się da...
@murdoc
To jeszcze nie oznacza, że nie będzie iP5 ;)
Właśnie zamknęli Apple Online Store http://store.apple.com/
@Łukasz Ignacyk
Ehe... bo teraz każdy telefon konkurencji to jest kopia iPhone'a, nawet jeśli widać tylko skrawek jak w tym wypadku.... ;)
@qtylovsky
To tak nie ma, ale możesz na stronie apple dorwać bezpośredniego linka do streama :) Tzn ktoś by Ci musiał go dać jak już się pojawi.
@Rafał Pawłowski
No ja również marne szanse na to widze, ale czemu za wcześnie? Myślę, że czas najwyższy! Nie będzie iP5, nie będzie WoW. Podobno jakaś firma wyprodukowała 50k case'ów pod wymiar 4,5" dla iPhone'a to może na marne tego nie zrobiła :D
Oby poniższy rysunek okazał się prawdą :D
Zgadza się, bo takowa będzie tylko na iPhone5, o ile zostanie zmieniony design, powiększony ekran + mocno lepsze bebechy i nowe featuresy.
@qtylovsky
Będzie kilka godzin po konferencji stream video na stronie Apple
@RAK
Jak coś co ma się sprzedać w dziesiątkach milionów sztuk może być adresowane do elity? To się samo przez się wyklucza ;) Rozumiem, że u nas w Polsce iPhone to jest coś, ale i tutaj już praktycznie na każdym kroku go widać w rękach zwykłych ludzi. A ludzie zamożni wręcz przeciwnie uciekają od tego co masowe i zbyt popularne, bo chcą się wyróżniać i podkreślać swoją wyjątkowość. iPhonem tego nie uczynią, może w 2007r, ale już nie obecnie. Słyszałem opinie prezesa pewnej firmy, który krótko skwitował, że nie chce mieć telefonu, z którym gówniarzeria zaczyna latać po mieście ;)
@arturcisz
Zaś ja uważam, że Cook ma po prostu stresa i boi się dodatkowego obciążenia adrenalinki w postaci live streamu. To jego pierwsza konferencja, którą prawdopodobnie poprowadzi w całości sam, pewnie ma obawy jak wypadnie. Dla mnie to nie ma żadnego znaczenia, engadget robi wystarczająco dobre i zabawne relacje tekstowo-zdjęciowe, a przede wszystkim mega szybkie.
@SuwaQ_xD
Poza tym engadget organizuje tzw. pre-show, gdzie na godzine przed konferencją będą już przed budynkiem Apple mieli swoje mini-studio i debatowali-plotkowali nt. tego co się pojawi na konferencji. To będzie live.
Engadget will be broadcasting live outside of Apple's 'Let's Talk iPhone' event! -- Engadget
Nie będzie live streamu Apple, to już potwierdzone Apple will NOT stream tomorrow’s iPhone event | 9to5Mac | Apple Intelligence
Wygląda na to, że jest skrawek nadziei na iPhone 5 :)
Sprint Commits to Buying $20 Billion Worth of iPhones, To Get Redesigned iPhone 5 Exclusively? - Mac Rumors
iPhone 4S czyli prawo drugiej serii
Oczywiście można pisać długie wypracowania nt. strategii Apple i dlaczego postąpiła w tym sezonie tak, a nie inaczej, ale cała sprawa sprowadza się do jednego - ludzie nie tego oczekiwali. Czas 1,5 roku dał wszystkim dużo do myślenia, a przede wszystkim rozpalił wielkie nadzieje na nowy produkt. Wszyscy ewidentnie chcieli ujrzeć iPhone 5, a Apple im odpowiedziało "nie potrzebujesz iPhone 5, bo iPhone 4 jest doskonały". Stąd takie, a nie inne reakcje po wczorajszym evencie. Nie chce mi się już po raz n-ty czytać o słuszności 3,5". Poczekajcie rok dwa do premiery nowych iPhone'ów z większymi ekranami i sami się przekonacie jakimi się okażecie hipokrytami.
Nikt nie przeczy, że iPhone 4S się sprzeda. Oczywiście, że posiadacze iPhone'ów 3G, 3GS, jak również ci wszyscy, którzy jeszcze iPhone'a nie mieli, rzucą się na 4S masowo i radośnie. Bo to Apple, bo to iOS, wciąż trendy i lans. Jednak w tym roku wyjątkowo wiele osób ma poczucie rozczarowania i jest to widoczne nie tylko wśród posiadaczy iPhone 4, którzy akurat najmniej będą zainteresowani 4S'em, ale ogólnie rynek jest rozczarowany. Konsekwencją wczorajszej prezentacji będzie większa sprzedaż telefonów Samsunga, co jest więcej niż pewne. Z niecierpliwością wyczekuję nowych rekordów sprzedaży Galaxy S2, a potem S3, jak również obstawiam, że nadchodzące kwartały pokażą stagnację sprzedaży iPhone'ów, być może nieznaczną zobaczymy.
Jeszcze raz podkreślę - wszyscy chcieli iPhone 5 i go nie dostali. Krotko i na temat, nie ma sensu tego faktu maskować wydumanymi analizami. Nikogo nie interesują powody Apple, ich logistyka wprowadzania produktów i dystrybucji, a już najmniej przeciętnego Kowalskiego, który się nad tym nie będzie wogóle zastanawiał. Apple już nie raz udowodniło, że potrafi wprowadzać z sukcesem nowe generacje produktów co roku. Wrażenie jest złe i jest to pierwszy nieudany keynote Apple od dawien dawna, przede wszystkim krytykowana przez wielu wtórność (powtarzali to samo co na WWDC), poprzez brak innowacyjności, jak również za sprawą wyjątkowo drętwego i nudnego Cooka, który bardzo niemrawo prowadził wczorajszą prezentację. Od człowieka, który bierze od Apple 300mln $ premii oczekuje się stania na głowie, żeby wszystko wyszło na tip top i perfect, a nie bez polotu i nuda nuda i jeszcze raz nuda.
Największy zawód to wcale nie iPhone 4S, bo ten powinien być wprowadzony, ale obok iPhone'a 5. Rozczarowanie jest na polu braku innowacyjności i wyraźnego postępu, braku wyznaczenia nowego trendu i pokazania czegoś co konkurencja by na nowo goniła. Po wczorajszym wydarzeniu co konkurencja ma gonić? Apple jest najbardziej znane z ustanawiania nowych punktów odniesień, z wprowadzania przełomowych rozwiązań. Tego pierwiastka wczoraj najbardziej zabrakło. Mamy rok stagnacji Apple, a konkurencja ma teraz wyjątkowo ułatwione zadanie.