Komentarze goodboy25 Usuń wszystkie komentarze

iPod Nano i Touch - odświeżenie linii odtwarzaczy

@Michu
Niestety, ale tak nie będzie, bo Apple nadal musi wspierać zwykłego 4, a nawet 3GS'a. Tych urządzeń jest najwięcej na rynku a to największa sprzedaż w Appstore. Dlatego wszystkie appsy wciąż będą musiały być optymalizowane pod stary sprzęt. Posiadacze iPhone 4S prawdopodobnie nigdy nie ujrzą softu wykorzystującego moc A5, przynajmniej dopóki stare urządzenia nie przestaną być wspierane, na co się póki co nie zanosi...

@arturcisz
Oczywiście, że 4S jest odgrzewanym kotletem. Wsadzenie A5 i trochę poprawionej kamerki nie czyni z niego nowego telefonu. To jest lifting, a nie rewolucja. Nie dostał zmian, na które wszyscy czekali, dlatego kotlet jak nic.

iPody to już w ogóle porażka. Apple przez 16msc było na wakacjach. Ciekawe kiedy się doczekam toucha z 4'' ekranam IPS lub OLED i 128gb pamięci.... :)

iPod Nano i Touch - odświeżenie linii odtwarzaczy

Serwis iFixit dokonał rozbiórki nowego nano. Okazało się, że brak jakichkolwiek zmian względem poprzedniej generacji. Co więcej poprzez firmware update, posiadacze starej generacji będą mogli skorzystać ze wszystkich dobrodziejstw najnowszego nano.
iFixit Takes the New iPod Nano Apart - MacRumors.com

iPhone 4S czyli prawo drugiej serii

@ortega1
Też tak uważam, ale pewnie Apple chciało w ten sposób przedłużyć żywot 4 generacji. Konkurencja im da w przyszłym roku nieźle popalić i z pewnością odbierze część rynku (oczywiście nie przebije sprzedażą, co to to nie, ale poważnie zmniejszy dystans) i wówczas Apple pewnie się weźmie do roboty, miejmy nadzieję, że iPhone 5 będzie już przełomem, a nie kolejnym kotlecikiem.

Biografia Steve'a Jobsa zostanie wydana 24 października

Przedsmak biografii, krótkie fragmenty, które pojawią się w najnowszym wydaniu TIME'a

In the early summer of 2004, I got a phone call from him. He had been scattershot friendly to me over the years, with occasional bursts of intensity, especially when he was launching a new product that he wanted on the cover of Time or featured on CNN, places where I'd worked. But now that I was no longer at either of those places, I hadn't heard from him much. We talked a bit about the Aspen Institute, which I had recently joined, and I invited him to speak at our summer campus in Colorado. He'd be happy to come, he said, but not to be onstage. He wanted, instead, to take a walk so we could talk.

That seemed a bit odd. I didn't yet know that taking a long walk was his preferred way to have a serious conversation. It turned out that he wanted me to write a biography of him. I had recently published one on Benjamin Franklin and was writing one about Albert Einstein, and my initial reaction was to wonder, half jokingly, whether he saw himself as the natural successor in that sequence. Because I assumed that he was still in the middle of an oscillating career that had many more ups and downs left, I demurred. Not now, I said. Maybe in a decade or two, when you retire.

But I later realized that he had called me just before he was going to be operated on for cancer for the first time. As I watched him battle that disease, with an awesome intensity combined with an astonishing emotional romanticism, I came to find him deeply compelling, and I realized how much his personality was ingrained in the products he created. His passions, demons, desires, artistry, devilry and obsession for control were integrally connected to his approach to business, so I decided to try to write his tale as a case study in creativity.

A few weeks ago, I visited Jobs for the last time in his Palo Alto, Calif., home. He had moved to a downstairs bedroom because he was too weak to go up and down stairs. He was curled up in some pain, but his mind was still sharp and his humor vibrant. We talked about his childhood, and he gave me some pictures of his father and family to use in my biography. As a writer, I was used to being detached, but I was hit by a wave of sadness as I tried to say goodbye. In order to mask my emotion, I asked the one question that was still puzzling me: Why had he been so eager, during close to 50 interviews and conversations over the course of two years, to open up so much for a book when he was usually so private? “I wanted my kids to know me,” he said. “I wasn’t always there for them, and I wanted them to know why and to understand what I did.

Isaacson Shares a Touching Preview of the Steve Jobs Biography - Mac Rumors

Biografia Steve'a Jobsa zostanie wydana 24 października

@Baronik
Nie lepiej kupić w amazonie US?

Steve Jobs nie żyje

Kolejna wypowiedź Woźniaka po śmierci Jobsa
[video=youtube;dK_XEGrzHUo]http://www.youtube.com/watch?v=dK\_XEGrzHUo&feature=player\_embedded[/video]

iPhone 4S czyli prawo drugiej serii

@Homer
Racja, ale Ty teraz poruszasz znowu inną kwestię. Przecież nabywając iPhone 16, 32, albo 64gb masz w nich wszystkich tę swoją "wygodę, prestiż, rozwinięty ekosystem". Róznica między 16 i 64 sprowadza się tylko do pamięci, oba funkcjonują przecież jednakowo. Dlaczego więc w drugim za dodatkowe 48gb trzeba dopłacać równowartość całego iPhone'a 4S 16gb? Czy możesz w sposób obiektywny odpowiedzieć na to pytanie? Kupując każdą z wersji będziesz klientem, bo zdecydujesz się na produkt Apple, ale dlaczego masz płacić 200$ za 48gb taniej jak barszcz na allegro (i w zwykłych sklepach już też) pamięci? Czym innym to wytłumaczysz poza wyjątkowo zachłanną i nieuczciwą wobec klienta polityką?

iPhone 4S czyli prawo drugiej serii

@Homer
To, o czym mówisz a propo tej wolności od kabli to przecież dopiero wchodzi w przypadku produktów Apple. Mowa o iCloud. Przecież chmura będzie też w produktach konkurencji, więc dlaczego stawiasz argument z przyszlości wobec tego co było/jest dotychczas, również w Apple? Nie tylko Apple będzie miało chmure i nie ono pierwsze wpadło na ten pomysł. Cała sprawa sprowadza się do jednego - w przypadku Samsunga i nie tylko, masz większy wybór jeśli chodzi o pamięć. Nie chcesz nie musisz jej rozszerzać, chcesz to zamawiasz z allegro za grosze, wielka mi fatyga (to był naprawdę kiepski argument z Twojej strony). Po prostu chodzi o koszty, gdzie w takim S2 można mieć nie tylko większy wybór i elastycznosć dopasowania, ale przede wszystkim można to mieć za o wiele niższą cenę. Biorąc pod uwagę ceny GB, Apple bardzo zdziera na swoich klientach, jeśli chodzi o różnice między 16Gb-32GB-64GB. Tego faktu żadnym argumentem nie zbijesz, jest to oczywista wada i wtopa, a to, że nie przeszkodzi to Ci w kupowaniu kolejnych iPhone'ów to zupełnie inna para kaloszy. Widocznie jak wielu innych akceptujesz tę wadę, na rzecz innych zalet. Jednak nie można zaślepiać oczywistych oczywistości, bo iPhone nie jest ideałem i też ma wady, jak każdy telefon. Brak możliwości rozszerzenia i nieproporcjonalne ceny między modelami o różnej pojemności GB są jednymi z nich.

iPhone 4S czyli prawo drugiej serii

@Homer,
To chyba jesteś miliarderem skoro cena nie ma dla Ciebie żadnego znaczenia... ;)
Poza tym nie pisałem o komforcie, który de facto nie jest wcale mniejszy w S2 jeśli chodzi o zarządzenie pamięcią, bo wcale wbrew temu co napisałeś nie trzeba co chwila wyjmować karty. Po prostu Apple stosuje nieuczciwy chwyt pobierania kosmicznych cen za dodatkowe GB w bardziej pojemnych modelach. To jest fakt i wielka wada polityki Apple w przypadku iPhone'a, a cała reszta, czy się iPhone podoba, czy nie i inne kwestie, nie mają tutaj znaczenia.

iPhone 4S - design bez zmian, wiele innych nowości

@Homer
Właśnie, mi tam by nie przeszkadzało, że będzie tylko ENG. Inną sprawą jest fakt, że poza domem, samochodem, czy innych miejscach odosobnionych, wstydziłbym się gadać do telefonu w miejscach publicznych np. na ulicy, czy w sklepie. Czułbym się z tym mało komfortowo i pewnie ludzie patrzyliby na mnie jak na chorego psychicznie.

iPhone 4S czyli prawo drugiej serii

@Homer
Tu nie chodzi o nieustanne wyjmowanie i wkładanie (lol), tylko o fakt, że kupujesz sobie SII 16gb za 1600zł i dokupujesz microSD za grosze, w ten sposób mając telefon z potężnym zapasem GB w niskiej cenie. Nie ma potrzeby bez przerwy wyjmować, synchronizujesz, wrzucasz przez kabel po telefonie. To jest niewątpliwa przewaga nad iPhonem, gdzie za wersje 32gb i 64gb trzeba dopłacać ceny z kosmosu. Różnica w cenie między 4S 16gb i 4S 64gb jest dwukrotna, czyli za dodatkowe 48gb trzeba dopłacać koszt całego iPhone'a 4S 16gb. Samsung prowadzi pod tym względem znacznie uczciwszą politykę i bardziej elastyczną dla konsumenta, dając mu wybór i możliwość samodzielnego rozszerzenia pamięci po tanich kosztach. I bardzo dobrze, że slot na kartę jest ukryty w środku, bo nie psuje to designu urządzenia.

Steve Jobs nie żyje

Dzisiejsza wypowiedź Wozniaka po śmierci Jobsa BBC News - Steve Jobs dies: Steve Wozniak's tribute

Opuszczone flagi przed główną siedzibą Apple w Cupertino

Zdjęcia spod sklepów Apple Store








iPhone 4S - design bez zmian, wiele innych nowości

@Zibi2000 i @effe
Przestańcie szufladkować ludzi. Jak ktoś krytykuje Apple to już jest dla Was "zagorzałym przeciwnikiem Apple". Sami sobie tworzycie tych przeciwników, żeby potem móc kogo atakować w postach każdego komu się coś nie spodoba :/ Ja sam należę do krytyków Apple za wiele rzeczy, jednak nie ma to nic wspólnego z moją nieskrywaną sympatią do tej firmy, za wiele innych rzeczy które osiągnęła i stworzyła. Po prostu nie mam w zwyczaju pisać zbyt często o tym co mi się podoba, bo uważam to za stratę czasu, lizusostwo i tworzenie kółka wzajemnej adoracji, dlatego zazwyczaj odzywam się tu wtedy gdy mi się coś nie podoba. O tym co mi się podoba nie mam potrzeby pisać, a podoba mi się bardzo wiele w Apple. Jeszcze raz apeluję, nie twórzcie sobie na siłę wyimaginowanych wrogów, bo to tylko świadczy o niezdrowym fanboystwie. Krytyka nie jest wyznacznikiem wrogości. I przestańcie analizować osoby, z którymi polemizujecie, sugeruję się skupiać na argumentach rzeczowych, a nie ad personam, bo to kompletnie nic nie wnosi do dyskusji i źle o Was świadczy.

Steve Jobs nie żyje

CNN zrobiło fajne video podsumowujące działalnośc Steve'a
Steve Jobs, Apple founder, dies - CNN.com

Steve Jobs nie żyje

Szkoda go :(((( Wyjątkowy człowiek, zawsze się śmiałem widząc "turtlenecka", wychodzącego na scenę w czarnym golfiku, spranych jeansach i sportowych butach z przydługimi sznurówkami... ale robił to z pasją i błyskiem w oku. Zgadzałeś się z nim lub nie, ale wszyscy słuchali go bardzo uważnie. Prowadził Apple keynote'y, konferencje, eventy w sposób niezwykle ciekawy i przekonujący. Wielka strata dla branży IT, odeszła żywa legenda.

Na wtorkowej prezentacji nie wiem czy zauważyliście kilka razy pokazane było puste krzesło w pierwszym rzędzie, z napisem "reserved". To było krzesło dla Steve'a. Dzisiejsza wiadomość całkowicie tłumaczy drętwe i niemrawe prowadzenie konferencji przez Cook'a. Inni też mieli dziwne nastroje, niezbyt entuzjastyczne. Oni musieli wiedzieć, że jest bardzo źle i co się święci, a mimo to zdołali poprowadzić konferencję.

iPhone 4S czyli prawo drugiej serii

@Rafał Pawłowski
Odważna deklaracja :) Co Cię utwierdza w czerwcowej premierze iPhone5? Nie za wcześnie względem 4S?

iPhone 4S czyli prawo drugiej serii

@arturcisz
Proszę Cię... Oni chcą tylko na Tobie zarobić jak najwięcej hajsu. Doskonale znają rynek i wiedzą jakie są trendy. Widocznie nie opłacało im się dawać znaczących ulepszeń, bo to by im zmniejszyło marże, które chcą utrzymywać bardzo wysokie, co nie jest dla nikogo tajemnicą. Za rok wypuszczą iPhone5 i wszyscy będziecie się jarać ekranem 4" lub większym. Ciekawe jak wówczas zareagujecie, zdeklarujecie że go nie kupicie bo za duży ekran?

iPhone 4S czyli prawo drugiej serii

@arturcisz
Nie udawaj takiego co nic nie wie.

* większy ekran, tego iPhone nadal nie posiada, a jego LCD jest przekątnej niezmienionej od 2007r
* kamera, proc, ram - pod tymi względami 4S jedynie nadgonił konkurencję (w przypadku A5 lekko przegonił), a miał przegonić tak, żeby to konkurencja znów goniła iPhone'a. Tak się nie stało i co więcej owa konkurencja zostawi daleko w tyle 4S'a już za kilka miesięcy. To trochę mizernota jak na flagowy telefon Apple, który do masowej sprzedaży wejdzie dopiero w listopadzie.
* design - iPhone 4S reprezentuje dobry styl, ale to już powiew starości, powoli się opatrzył

iPhone 4S czyli prawo drugiej serii

@arturcisz
Nie rozumiesz. Również uważam, że będzie najlepiej sprzedającym się, ale to nie jest równoznaczne z byciem najlepszym. Każdy kto śledzi rynek smartphone'ów już teraz widzi, że iPhone 4S nie posiada pewnych cech niezbędnych obecnie do pretendowania byciem najlepszym smartphonem. iPhone sprzeda się najlepiej bo to iPhone i cokolwiek Apple nie wypuści się sprzeda, jednak moim zdaniem
- sprzedaż mimo, że wciąż największa, będzie mniejsza od oczekiwań
- Samsung zwiększy sprzedaż modeli S2 i S3 kosztem iPhone'a

I nie ma tu żadnego znaczenia, czy 4S jest telefonem dobrym, czy złym. Uważam, że jest bardzo dobrym, ale nie spełniającym wymogów rynku smartphone'ów na 2012r. Po prostu nie będzie miał czym rywalizować z modelami konkurencji na 2012r. Zostanie tylko software. iPhone 4S nie wpisuje się w aktualne smartpohnowe trendy. Chyba wszyscy oczekiwali, że on te trendy wyznaczy na nowo w postaci iPhone'a5, tymczasem mamy stagnację, hardware'owy walkower z konkurencją i postawienie wszystkich kart na iOS.

iPhone 4S czyli prawo drugiej serii

@ana7708
Jak po każdej premierze? Wcześniej tak było owszem, ale nie po wczorajszym, bo niby w czym iPhone 4S pokonał Galaxy SII, poza prockiem A5, którego mocy i tak nie wykorzysta? 4S całościowo jako telefon jest nieprzystosowany do walki o prym pierwszeństwa na rynku smartfonów w sezonie 2011/2012.

iPhone 4S - design bez zmian, wiele innych nowości

@Michasss8
Ja też, cóż może innym razem. Zaś iP 4S jest po prostu za maciupki ekranik jak na flagowy telefon przeznaczony na rok 2012 do walki z konkurencją.

iPhone 4S czyli prawo drugiej serii

Nie jarajcie się tak tym Siri... Słyszeliście to w praktyce? Ten głosik jest zupełnie niedopracowany i irytujący. Niczym gadający komputer na serwisowych filmikach Nokii sprzed lat. Powinno gadać bardziej ludzkim głosem. W dodatku jak zaznaczył Forstell, Siri obsługuje tylko pewną mocno ograniczoną liczbę zapytań. Ogólnie fajna rzecz i dobrze, że wreszcie to wzorem Andorida wprowadzili, ale bez fajerwerków.

iPhone 4S czyli prawo drugiej serii

@filip1902
Jasne, łudź się na to... iP5 najwcześniej będzie w czerwcu 2012 i wówczas sądząc po nowej strategii Apple, pewnie z ledwością dogoni SIII. Bardziej prawdopodobne jednak, że iP5 pojawi się dopiero za rok, bo Apple przecież nie wydaje nowych telefonow co pół roku...

iPhone 4S czyli prawo drugiej serii

@rajmak
Samo sedno. To co opisałeś powinen mieć iPhone 5, gdyby był zaprezentowany na wczorajszej konferencji. Wówczas SII by przy nim wyglądał jak kiszka, a Samsung by musiał gonić, a tak Apple samo się ustawiło na pozycji w tyle... Widać, Tim Cook jako nowy CEO totalnie odpuścił walkę na hardware z Samsungiem. Postawił wszystko na jedną kartę w postaci iOS. Ciekawe, czy konsumentom to wystarczy, aby nadal równie ochoczo kupowali iPhony co dotychczas.

iPhone 4S czyli prawo drugiej serii

@Rafał Pawłowski
Nie ma sensu się licytować, czy nabywcy 4S rychło ujrzą te wszystkie appsy, które skorzystają z A5, o ile w ogóle się doczekają... Ok, A5 jest wydajniejszy od SII, głównie w grafice. Jednak to co sprawia, że SII jest całościowo lepszy to ogólne wrażenie, większy ekran, większa pojemność (kogo będzie stać na 64GB 4S, tą wersję przecież kupią tylko nieliczni). I sedno sprawy - cena. Kupować odgrzewanego kotleta, z ekranikiem 3,5", niewielkimi poprawkami, tym samym designem, ale już starym i obytym, w cenie premium, czy kupować nowy telefon konkurencji ze świeżym designem i wieloma tymi samymi, a kilkoma lepszymi funkcjami, a to wszystko w cenie 2-3x niższej? Oto jest pytanie, na które już kilka osób po konferencji już sobie odpowiedziało na forum myapple. Nie zapominajmy, że nie mieszkamy w USA i tutaj zarówno ceny iPhone w abo są mniej atrakcyjne, jak i też jest więcej nabywców kupujących telefony bez abo. Tutaj Samsung wygra zdecydowanie.

Apple dokonało liftingu iPhone 4S, ale ogólne wrażenie jest nijakie. Zbyt mało zmian jak na 1,5 roku wyczekiwania. Nie ma odczucia zmiażdżenia konkurencji i wyprzedzenia jej o lata świetlne, tak jak miało to miejsce w latach ubiegłych. Wówczas Samsung musiał stawać na głowie, żeby robić Galaxy S1, potem S2, starając się doganiać Apple'a. Teraz nie tylko nie muszą tego robić, bo nagle się okazało, że nowa generacja topowego telefonu Apple wcale nie przebiła istniejącego na rynku od pół roku SII. Co najwyżej się zrównała pod pewnymi względami (kamera), pod innymi wtopa (ekran, stary design), a pod innymi trochę lepsza (A5), ale paradoksalnie za kilka miesięcy to Samsung będzie o lata świetlne przed Apple, po premierze SIII. Wbrew temu co napisałeś w artykule, nikłe są nadzieje na iPhone 5 na początku 2012. Nie po to Apple wprowadziło nową generacją teraz pod koniec 2011, żeby za moment robić kolejne zamieszanie z iPhone'ami. Także sądze, że do iP5 poczekamy sobie kolejny rok. Samsung w przeciwieństwie do Apple nie śpi, niedługo SIII, a już teraz robi nie bez celu tuż po prezentacji Apple, teasery zupełnie nowych linii innowacyjnych produktów. Na engadget ten news stoi tuż obok newsa z iPhonem... Samsung teases next week's 'Unpacked,' offers a momentary glance at a mysterious device -- Engadget