Komentarze goodboy25 Usuń wszystkie komentarze

Z kolei ja mam tobie tyle do powiedzenia, że masz prawo, aby cokolwiek ci się nie podobało :)

Trzeba walczyć z homofobami :) A wy heterycy jak najbardziej robicie parady obnosicie się ze swoim heteroseksualizmem.

Uczestnictwo w Gay Pride nie oznacza, że ktoś jest "młody i głupi". Oznacza, że popiera pełną równość w prawie dla LGBT oraz nie godzi się na prześladowania. Marsze LGBT mają dwojaki charakter, pierwszy emancypacyjny antydyskryminacyjny, a drugi tzw. duma gejowska, zadowolenie z bycia homo. Ten drugi aspekt w tej chwili dominuje w krajach, które już zrównały prawa LGBT z prawami hetero. Dlatego też na zachodzie marsze mają w nazwie Pride oraz cechują się bardziej karnawałowym charakterem. Tam się świętuje równość, u nas wciąć się o nią walczy.

Nie twoje dzieci nie twoja sprawa. Może dla przykładu oddaj swoje może jakiejś parce homo najlepiej gejom do adopcji. Wtedy pogadamy o tolerowaniu twojej nietolerancji :)

Ochh bywało się już na paradach. Najczęsciej tej warszawskiej, ale też jednej zachodniej. Muszę kiedyś zaliczyć także jakąś amerykańską, bo tam mają najlepsze na świecie gay pride :)

Ja tam wolę takie klimaty :) https://www.youtube.com/watch?v=Hpl2pbZJf4w

HAPPY GAY PRIDE!!!! :) Świetna pozytywna energia, super muza, dobry montaż i nawet Tim się załapał. Szkoda, ze mnie tam nie było :)

No cóż nie ma zaskoczenia. Konkurencja w powijakach Apple trudnego zadania nie miało. Bardzo udana 1 generacja Apple Watch.

Macbooki oraz iPhony w szampańskich kolorach to ja rozumiem, jednak GOLD AW jest zwyczajnie odpustowy.

Tylko czekać na wysyp tanich gównianych pasków za kilka dolarów na allegro i ebayu :)

Otóż sęk w tym, że własnie były takie telefony przed iPhonem. Co więcej było ich od pyty i nikt wówczas nie pisał o premium i luksusach. Bardzo dobrze pamiętam przecież moją aluminiową Nokię 6300. W erze smarfonów również nie iPhone 4 był pierwszym z aluminium. Apple niczego nowego nie wprowadziło. Apple tylko zebrało wszystko do kupy i połączyło w całość dodając prosty system oraz opakowując w logo kultowej marki.

Tak, jeśli przerobisz sobie choćby najtańszą Toyotę w rzadkie drogie wkończenie to jak najbardziej będziesz mieć premium auto w swojej kategorii. Podobnie będziesz mieć premium iPhone 6 jeśli go sobie przerobisz w takie coś http://d2yhexj5rb8c94.cloudfront.net/sites/default/files/iPhone%206%20gold%20final.jpg

A co mnie blogerzy? Dla jednych premium dla innych nie premium. Bycie blogerem nie oznacza bycia specjalistą. Bycie recenzentem np. na YouTubie jest zależne od liczby subskrybentów tylko i wyłącznie, a nie od poziomu ich kompetencji. Premium oznacza materiały wyróżniające się ponad przeciętnośc i nie tanie. Ani szkło ani alu nie spełniają tych kryteriów. Skóra jest jak najbardziej materiałem premium, o ile jest dobrze wyprawiona upodabniająca się do luksusowej galanterii od projektantów, więc skóra skórze nierówna. Sam metal zależy jaki, zwykłe alu z pewnością premium nie jest. Można go porównać do eko skóry (a więc sztucznej) vs skóra prawdziwa luksusowa. Toyota będzie premium, jeśli klient zamowi sobie na specjalne życzenie wykończenie wnętrza auta lepszymi materiałami niż w standardzie. Np. właśnie lepszej jakości skórą i lakierowanym drewnem z rzadkiego gatunku drzewa. Tak jak poniżej napisał Artur Molenda Apple jest premium tylko dla Polaków i wschodniego bloku. Dla przeciętnego zachodniego Europejczyka, Amerykanina, czy Kanadajczyka jest to po prostu zwykły prosty telefon, który się wymienia co roku na nowy bez obciązania domowego budżetu.

No, ale kogo zaraz odstrasza? Przeciętnego mieszkańca krajów zachodnich na pewno nie odstrasza, bo on wciąż za 1 pensją może sobie kupić co najmniej kilka takich iPhone'ów. Dlatego tam nikt nie traktuje Apple jako premium, a po prostu kultową fajną markę robiącą wygodne proste urządzenia. To nie znaczy, że Apple jest premium. W Polsce wiele produktów jest premium, które na zachodzie nie są tak odbierane. Wynika to zwyczajnie w różnicy statusu materialnego i siły nabywczej konsumentów. Jakość wykonania nie jest premium, ponieważ szkło i alu nie są premium materiałami. Jakby Apple robił iPhone'y z tytanu, albo carbon fibre to możnaby mówić, ze jest to materiał premium, ale nie szkło ani nie aluminium, które są tanimi jak barszcz komponentami stosowanymi również w znacznie tańszych produktach konkurencji. Apple ma już teraz problemy z utrzymaniem produkcji na poziomie zaspokającym zapotrzebowanie klientów (Apple Watch). Nie mają więc żadnego powodu, aby zmniejszać marże i powodować sobie jeszcze więcej opóźnień z dostawami. Dla Apple jest zwyczjnie wygodne tak jest jest teraz. Poza tym dla konsumentów na najważniejszych rynkach dla Apple ich produkty nie są drogie. Są droższe lub w tej samej cenie co porównywalne konkurencji, ale wciąż na tyle tanie, że stać na to praktycznie każdego. Jeśli sobie na naszym rynku porównamy jakiegoś LG za 600zł do jakiejś Nokii za 300zł to wyjdzie na to, że LG jest drogi, ale mimo takiej różnicy w cenie LG za 600zł jest wciąż bardzo dostępnym i atrakcyjnym cenowo telefonem dla przeciętnego Polaka. Różnica do zachodu polega na tym, że tam podobnie myślą nt. iPhone'a. My w Polsce niestety iPhone'a w ten schemat nie wrzucimy, ale to nie jest problem Apple. Ich to kompletnie nie obchodzi i nie zacznie obchodzić. To nasza sprawa w tym, żebyśmy doganiali pensje zachodnich Europejczyków. Apple specjalnie dla nas strategii nie zmieni.

No więc właśnie i dlatego Polska dla Apple nie istnieje. Nie wspominając o tym, że dla Amerykanina iPhone to nawet nie kilkaset $, tylko kilkadziesiąt $ maksymalnie 2-letniego abo. W Polsce nie dostaniesz iPhone'a w abo za kilkadziesiąt złotych. U nas zaczynają się od stówy wzwyż i to modele poprzedniej generacji, nie wspominając o tym, że konieczna jest także dopłata ok 1k za telefon :)

Tak, tylko u nas takie widoki wyłącznie w skumulowanych grupach. W Stanach to widok powszechny na ulicy tam nie trzeba kogoś stać na prywatną uczelnię, aby było go stać na głupi telefon, który w dodatku oni tam wymieniają co roku :)

Co miałoby zatem świadczyć o "premiumowości" iPhone'a? iOS, który jest absolutnie we wszystkich modelach iPhone niezaleznie od ceny i generacji? A może szkło i metal często tańsze od niejednego polycarbo? A może specyfikacja podobna do 99% produktów konkurencji oraz komponenty te same co gdzie indziej? Premium oznacza ponadprzeciętną jakość oraz luksus. Apple nie robi tego typu produktów, no poza teraz jednym czyli Apple Watch Edition one są rzeczywiście premium, ale to będzie nisza. Apple robi mainstreamowe produkty dostępne dla wszystkich. Dla Polaków to może być luksus i drożyzna, ale nasz rynek się dla nich kompletnie nie liczy.

Gdyby tak było producenci wciąż stosowaliby matryce 1mpix, a nawet 0,3mpix (pierwsze cyfrówki). Świat jednak idzie do przodu i pewna ilośc mpix jest standardem, a nie tylko fanaberią.

Nie zgodzę się. Przede wszystkim Apple to marka masowa mainstreamowa, a nie żadne "premium". Po drugie dla rodzica zachodniego nastolatka różnica w koszcie abonamentu za najtańszy i najdroższy model iPhone wynosi kilkanaście $ miesięcznie. Dzieciarnia w Stanach nie lata ze starymi iPhone'ami. Dzieciarnia w Stanach lata z iPhone'ami 5S i 6.

MacKozerowi gratuluję zakupu. Czekamy na dalsze relacje z użytkowania! :) Pudełko jak dla mnie przesadnie wielkie w stosunku do zawartości. Niepotrzebne marnowanie papieru... Podobne pudełka ma Swatch, tyle, że wierzch jest przezroczysty.

To rzeczywiście twoje prywatne przekonanie, ponieważ w S4 siedzi aparat Sony. Tak samo jest w iPhone'ach. Mam S4 jako zapasowy tele do androida i google store. Wiele można mu zarzucić, ale nie to, że robi zamazane foty. Nie zauważyłem aby pod względem aparatu odbiegał od iPhone.

Jednak współczesne lustrzanki nie bez powodu mają te kilkanaście mpix a nie 1 czy 2mpix... Zresztą Canon niedawno zaprezentował 50mpix.

Akurat Dominik tutaj słusznie zauważa, że iPhone ma obecnie za mało mpix. To się przydaje do kadrowania, a nawet bez kadrowania drobne detale są wyraźniejsze na więcej mpix. Ideałem dziś są matryce ok 20mpix zapewniają komfort edycji jak i odpowiednią jakość szczegółów. To nad nimi Apple powinno pracować stosując większe sensory oraz lepsze szkła zamiast wciąż tkwić w 8mpix.

Żaden telefon nawet S6 nie robi fot lepszych od kompaktu typu "małpka", o pro nie ma więc mowy. Z kolei 4K długo jeszcze nie będzie standardem. Wciąż jest nim FHD.

Pewnie, że można! Nikt ci nie broni możesz spokojnie kupować oddzielnie paski i robić sobie z nimi co tylko chcesz :)

No wiesz, ale to samo można powiedzieć o komputerach. Ich też nie trzeba wymieniać co roku, a mimo to sprzedaż maków rośnie w przeciwieństwie do iPadów. Dla większości osób 5" smarty zastępują tablety taka jest brutalna rzeczywistości jakkolwiek by na to nie patrzeć. Inaczej sprzedaż iPada nie spadałaby tak dramatycznie.