Komentarze ein Usuń wszystkie komentarze

Coś w tym jest, co napisałeś, ale licencjonowanie macOSa na innym sprzęcie nie wchodzi wg mnie w grę. Firma nigdy na to nie pójdzie i to nawet nie przez wzgląd na historię (uwolnienie i spowodowany nim kiedyś gwałtowny spadek przychodów), bo tu - odmiennie od Krystiana - nie widzę takiego zagrożenia i analogii... żyjemy w innych czasach, wtedy PC było wszystkim(w sensie komputer osobisty królował i stanowił podstawowy sprzęt inf.), teraz jego rola znacznie się zredukowała.

Chodzi o coś innego. Chodzi o cały ekosystem, którego rdzeń hardwareowo-softwareowy wedle filozofii Apple ma być w rękach wyłącznie Apple. Znowu, trudno nie odmówić racji takiej polityce, patrząc na model rozwoju firmy, jej główne źródła przychodów, ale także monopolu na kontrolę, na zarządzanie, na rozwój etc i to całościowo. Zmiana tego modelu na inny, otwarty, to właśnie utrata monopolu w zakresie zysków, w zakresie rozwoju, a także - finalnie - kontroli nad stworzonym przez siebie ekosystemem. Także wg mnie bez szans na zmiany w tym zakresie (nigdy nie zobaczymy jakiegoś oficjalnego VM z macOS na PC imho, nigdy).

Oczywiście masz rację z podkopaniem zaufania pro do Jabłka, bo właściwie firma już teraz pokazała bardzo konkretnie środkowy palec takim ludziom. To, o tyle zrozumiałe, że taka klientela to promil w całym biznesie Apple i to jeszcze taki najbardziej problemowy, bo bardzo wymagający promil. Dlatego firma chce spuścić w kiblu prawie cały segment, nazwijmy go, pro przez duże P i R i O. Po co się trudzić, zespoły utrzymywać (automatyzację właśnie olali w macOS, serwerowy wariant też olali, wspomniałeś o MP - to wręcz symbol olania tematu, olewają takoż sieciówkę... a to przez wzgląd na TC było takoż protoolsową linią produktową, nowe MBP to takie pro light ver., monitory jw. itd itp).

Emotikony, chmury i usługi dla mas, wywalanie z ofert pro softu (poza wyjątkiem tj. FCP, który został skierowany na nowe, stare tory rozwoju pod preferencje profesjonalistów, ale to tylko jedyny rodzynek), rozwój produktów z pro nie mających nic wspólnego - tak to teraz wygląda. Przecież to czytelne, jasne i konsekwentne działanie od paru lat uskuteczniane. Twój nowy komp... tablet (iPad Pro). Czy naprawdę trzeba czegoś więcej, by nie zauważyć, że firma olała profesjonalistów definitywnie?

To zależy z której strony MBPtb korzystasz :P z tych th3. Taki śmiszny szczegół, bo nie wszystkie porty oferują przepustowość maksymalną (zastosowali dwa układy th Intela, nie jeden, jak w PC, tyle że ten drugi robi za pomost dla poprzednich gen. tego interfejsu). Najbardziej zaawansowany, ale niestandardowy i niekompatybilny. Typowo Emejzingowo

Hmmm, tak to prawda, ale właśnie limitowanych. Cena, jak cena, wg. mnie ujdzie (powinna być wersja elektroniczna za kilkadziesiąt dolców imho), obawiam się minimalizmu treści tylko. Chętnie bym przeczytał co im kazało, w wielu wypadkach, być na bakier z ergonomią, czym podyktowane były pewne wybory designerskie narzucające inżynierom trudne, czy zgoła nierealne założenia. Rozumiem względy markeringowo pr-owe, ale szalenie ciekawe było by poznać zaplecze (wypowiedzi ludzi od "a teraz niech to jakoś działa"). Oczywiście nie zdradza się całej "kuchni", ale odnośnie starszych generacji sprzętu mogliby co nieco powiedzieć. Obawiam się, że minimalizm będzie tutaj aż zanadto widoczny i poza hasełkami marketingowymi niczego ciekawego z tej publikacji się nie dowiemy.

Poza renderami fajnym pomysłem na taki album o sprzęcie byłoby umiejscowienie urządzeń w określonym kontekście użytkowym. Niech zgadnę... tego tam nie będzie?

Emoji nowe... na to czekałem

Nie chcę psuć dobrego samopoczucia, ale pojawiają się problemy z dogadywaniem się między standardami thunderbolt 1/2 a nowym 3. Na macplotkach pisali, ludzie na forach zaczynają narzekać że im nie ładzi, więc bym się tak z tymi zachwytami nie obnosił. Nie to, że życzę, bo jak śmigać będzie to chłodzone i orzeszki, ale jw. może być różnie.

Sam sprawdzę z przyjemnością mojego ZOOMa na th2 z procieniasami. Zobaczymy, czy bezproblemowo pójdzie, czy też TAC odmówi współpracy, bo będzie zbyt przyszłościowo (a konkretnie kontroler w MBP postanowi być kompatybilny w dół tylko prawie).

Chyba jednak nie zrozumiałeś tego tekstu, zresztą wg. mnie bardzo zabawnego i bardzo inteligentnego (przemyślanego).

Ja jestem jedną z marud, czytaj jestem dino, ale takim malutkim, skromniutkim jestem, jakimś tam plaplazaurem tylko.

Natomiast to co napisałeś sugeruje żeś waga ultraciężka, czytaj żeś diplodok z małą główką i jw. missnąłeś zupełnie esencję, meritum. Owszem, dinozaurysy jęknęły, że im się nie podoba brak podświetlanego jabłca, że baammmmm to jednak właśnie to baammmmm i jak to, tak bez baammmm. Więc jakby nie zrozumiałeś wymowy tekstu, bo ten wyraźnie, nieco (no może więcej niż nieco) sarkastycznie odnosi się do starych makowych pierników.

Z hipsterami nie ma to nic, a nic wspólnego btw.

Niestety, jak ktoś ładnie był na górze napisał, nowe Polarisy w zakresie PRO, z tym ichnim AMDekowym pseudoAPI (kto się będzie w to bawił? Apple? Obsługa Metal-a pojawi się przepraszam w jakich pro softach?) nie mają szans żadnych w konfrontacji z CUDA/NV. Po prostu jest teraz jeden standard rozwiązań skalowalnych opartych o procesory graficzne zielonych i pozamiatane. Superkomputery oparte na GPU? NVidia. Cały segment FX w wizji? NV Postprodukcja? NV i tak dalej i tak dalej. Także to jest akurat słaby obiektywnie (nie subiektywnie) punkt i faktycznie te proce graficzne dadzą ino zysk dla kreatywnych na applowym sofcie, a właściwie to jw. w jednym programie.

Bardzo dobry, chyba najlepszy (bo też właśnie inteligentnie skonstruowany i trzeba czytać między wierszami ;-) tekst tutaj i oby więcej takich na MyA! Dla jabłkolubów (mimo wszystko) pełen smaczków. Takie coś lubimy, nawet jeżeli szpilka wbija nam się trochę w zadek (tzn. że to o nas trochę).

BTW. Taniej dają adaptery i taniej kable dają i wiecie co? Wyszło na moje! :) Nie chcę tutaj popadać w samozachwyt, ale... coś mi podpowiada, że umyślni zrobili resercz po forach prosoftu i branż kreatywnych z jabłkiem trzymających i się letko przerazili. Bo tam serio lodowato przyjęły społeczności te nowe wynalazki. I nie, nie chodziło o to, że za cienkie, że proce poprzedniej tj. 6 gen., a tylko i aż... adaptery matko boska częstochowska i jak ja sobie podłącze moje tulsy?! To plus zrzędzenie na średniawą wydajność i ogólnie spec vide tylko 16 (no poza dyskami, które fakt - kozaki są i lepiej na rynku nie znajdziemy). Czyli wychodzi, że jednak rewolucja USB-C rewolucją, ale PRO to nie to samo co "ja to potrzebujem do fejzbunia" i jak już trzeba przypinać to raz koszt konkret (dodajcie do tego backup przejściówek, zagubione w akcji, awaryjność tego łatatajstwa - teraz nie tylko kabel może się popsuć, ale jeszcze przejścióweczka może), a dwa w niektórych sytuacjach sprzęt pro odmawia współpracy (audio interfejsy na thunderbolcie 1/2). Także ten. No i podobnież mocno z cen zejdą już w połowie przyszłego roku całkowicie przemodelowując ofertę. Dodajmy do tego ekrany LG opracowane wespół z Apple w promo cenach (4k około 0,5k dolców, a 5k za niecałe 1k zielonych), czytaj ekrany bez kupertyńskiego taksu i cóż... szkoda, że to nie ekran w białym kartonie ;-) ale to szczegół, ważna zawartość nieprawdaż. Siak czy tak, te niedostatki mocy nowych MBP martwią, zwyczajnie martwią i jak pisałem, chyba sobie wymagające PRO odpuszczają. Ot zmiana oferty związana ze zmianą grupy docelowej.

No i kurcze, znowu marudzę, prehistoryczny stwór widać ze mnie...

W sumie dla nikogo. Pro tego nie kupi (na pewno przekona go 16gb ramu maks, świecacy, dotykowy panel bez funkcyjnych & esc oraz brak kompatybilności IO... na pewno!), dla kreatywnego ze starbunia trochę jednak i ciut przydrogo, poza tym jest przecież MB w ofercie i to w fajniejszych jeszcze kolorkach autumowych ;-), dla całej reszty absolutnie za drogo w stosunku do oferowanych możliwości. MBP bez touch bara jako nowy MBA owszem, ale po cut price o 30%, czyli może za rok, może za dwa lata.teraz zaś nowe Pro są obok chęci i potrzeb imho. iPady Pro zamortyzują im chociaż częściowo spadki MBA (wynikające takoż z faktycznego ubicia tej linii w katalogu) oraz mniejsze od spodziewanych wyniki MB. Co się zaś tyczy MBP to jak spadnie specjalnie ich to nie wzruszy, bo w całym biznesie to upierdliwe parę promili, coś co można olać (i to się właśnie robi - olewa się i tyle).

...i na powrót zgubili ;-)

News już nieaktualny, Apple nie podaje żadnych konkretów w sprawie opóźnionego debiutu rynkowego nowych AP, a to co pisze Mirko cytując insidera to tylko mirkowe pobożne życzenia. Czytaj - spekulacje.

Ostatnio lenie z Apple wszystko opóźniają, przekładają, olewają btw :)

Liczba zamówień w internetowym Apple Store rekordowa? Aha. Poczekajmy na wyniki sprzedaży komputerów z podziałem na linie (chyba że, idąc konsekwentnie drogą ściemniania, Apple także te dane utajni) i wtedy zobaczymy jak ta sprzedaż będzie wyglądała faktycznie. Patrząc na wypowiedzi ludzi z branżówek (fora, grupy dyskusyjne...) wieje chłodem. I to nie u marudzących, jak ja, a admiratorów, wiernych fanów marki.

Jakie Pro ja się pytam, jakie Pro?

To nie jest komputer PRO, bo:

• nie ma opcji 32GB (tłumaczenie Apple że to ze względu na to, że krócej by działał na baterii vide wypowiedź zamieszczona w the Verge nie wytrzymuje krytyki - to co, opcja 32GB z 2h mniej przykładowo byłaby dla Klentów nie do przyjęcia?! Czy oni już naprawdę upadli na głowę?!) Co jest ważniejsze - więcej RAMU w pewnych zastosowaniach, czy kilkadziesiąt minut dłużej na baterii (gdy mówimy i tak o ok. 8h pracy)???

• nie ma klawiszy funkcyjnych, patrzcie co zrobili z esc

• gigantyczny gładzik może być utrudnieniem w pisaniu (hipotetycznie - to trzeba sprawdzić)

• porty... o tym nie ma sensu nawet gadać. Jedno USB 3.0 wystarczyło dać. Jedno :/

• klawiatura motylkowa (dla niektórych to rzecz nie do przyjęcia - w MB sprawdza się świetnie, ale to nie jest komputer do intensywnej pracy, tutaj wiele osób nie akceptujących twardej klawki zwyczajnie oleje nowe MBP choćby z tego powodu)

• niewystarczająca wydajność mimo horrendalnej ceny. Wystarczy popatrzeć na komputery z tego segmentu, procesory, wspomnianą pamięć RAM i dostępne za podobne pieniądze 2-3x większe pojemności SSD. To zwyczajnie k... niepoważne, żeby w takich kompach dawać 256GB w tej cenie. Niepoważne!

Mhm, mam znajomych którzy wykonali taki ruch (Apple -> Dell) i patrzą na mnie z politowaniem. Strasznie tu marudzę, może to frustracje, przyznaję - bo nie mam zwyczajnie argumentów, żeby bronić swojego wyboru i często czuję, że jak gadam z nimi to wmawiam sobie na siłę, że to jednak "lepsze".

Piszę to (pewnie zaraz ktoś mi dowali) szczerze. Od dawna (nastu lat) jestem wierny A. choć w tym związku bardzo krytyczny (ale też nie beton - potrafię przyznać, że się myliłem jak w przypadku MBA choćby - to oni, nie ja, mieli rację). Tyle, że teraz to wszystko jakieś kompletnie rozmijające się z POTRZEBAMI. Zwyczajnie. Emoji, sweet focie, baloniki, pierdolniki a o ergonomii coraz częściej można zapomnieć. To mnie po prostu smuci i po ludzku wku.... szczególnie, że obecnie właściwie w każdym segmencie Apple liczy sobie więcej za... mniej?

A co do serwisu Della i w ogóle ich sposobu na obsługę klienta pro to cóż ...Apple nie ma zwyczajnie tutaj czego szukać. Tam jest WSPARCIE. Tu jest nic. Nic, bo na infolinii możecie usłyszeć takie banały, że szkoda tracić czasu. O bezpośrednim supporcie (niech będzie zdalny nawet - w końcu niby teraz to w macOS/iOS nie problem, prawda?) zapomnijcie.

Sorry, ale to jest wyraźny zwrot firmy w stronę konsumenta masowego, który wykorzystuje sprzęt w totalnie odmienny sposób od profesjonalistów. I nie chodzi mi o to nawet, że ma mniejsze wymagania... nie on ma INNE WYMAGANIA. Ma być super prosto, stabilnie, bezpiecznie i właśnie dopasowane (wszystko) do tego - masowego - klienta gustu. PRO? No sorry, ale PRO się tutaj zwyczajnie nie mieści. Zwyczajnie nie :((((

BZDURA. Jakiekolwiek forum branżowe AV polecam i opinie nt. nowego MBP. Zwyczajnie kłamiesz.

...właśnie. Oni chyba już generalnie mają w odwłoku pracę

No proszę, no... dobrze napisane. Sami bałagan wprowadzają na swoim podwórku :(

EarPodsy na Lightningu chcę podłączyć do nowego MBP...

Jak już ktoś napisał był, to doskonale symbolizuje obecne podejście Apple do klientów. Cóż cena nowego Pro z kompletem przejściówek (proste: Pro = praca = kompatybilność z otoczniem) dość szybko zweryfikuje politykę firmy (tyle, że oni to mogą sobie odpuścić i chyba to właśnie robią). I nie chodzi o typowe marudzenie i nie zrozumienie genialności i rewolucyjności jabłca, chodzi zwyczajnie o dwie rzeczy: o kasę oraz o wygodę. W obu aspektach nowe produkty wypadają źle. Tylko tyle i aż tyle. To nie będzie się dobrze sprzedawać imho, bo zwyczajnie rozmija się z potrzebami grupy docelowej. Przeczytajcie sobie komentarze na dowolnym forum prod. softu pro. To ludzie często zakochani w A. z całym ekosystemem firmowych rozwiązań - ich reakcja powinna skłonić firmę do zastanowienia, albo otwartego przyznania (a to faktycznie się dokonuje i dziwię się, że niektórzy z uporem tego nie widzą), że Apple ODPUSZCZA SOBIE PRO ...na co wskazują nowe MBP (pasek, sorry pasuje do 12, do Aira, ale do PRO? Jak to ma usprawnić pracę, jak ma być lepiej od fizycznych Fów, jak brak ważnych fiz. klawiszy ma zwiększyć efektywność?), brak nowego MacPro, brak firmowego ekranu oraz wszechobecną koncentrację na rozwoju całego ekosystemu TYLKO "pod kątem potrzeb zwykłego Kowalskiego".

No bo pomyślmy chwilkę... prezentacja nowego Pro i te emoji. Przekaz. Emoji. Pro. Emoji. Pro? Serio?

EarPodsy na Lightningu chcę podłączyć do nowego MBP...

Jak już ktoś napisał był, to doskonale symbolizuje obecne podejście Apple do klientów. Cóż cena nowego Pro z kompletem przejściówek (proste: Pro = praca = kompatybilność z otoczniem) dość szybko zweryfikuje politykę firmy (tyle, że oni to mogą sobie odpuścić i chyba to właśnie robią). I nie chodzi o typowe marudzenie i nie zrozumienie genialności i rewolucyjności jabłca, chodzi zwyczajnie o dwie rzeczy: o kasę oraz o wygodę. W obu aspektach nowe produkty wypadają źle. Tylko tyle i aż tyle. To nie będzie się dobrze sprzedawać imho, bo zwyczajnie rozmija się z potrzebami grupy docelowej. Przeczytajcie sobie komentarze na dowolnym forum prod. softu pro. To ludzie często zakochani w A. z całym ekosystemem firmowych rozwiązań - ich reakcja powinna skłonić firmę do zastanowienia, albo otwartego przyznania (a to faktycznie się dokonuje i dziwię się, że niektórzy z uporem tego nie widzą), że Apple ODPUSZCZA SOBIE PRO ...na co wskazują nowe MBP (pasek, sorry pasuje do 12, do Aira, ale do PRO? Jak to ma usprawnić pracę, jak ma być lepiej od fizycznych Fów, jak brak ważnych fiz. klawiszy ma zwiększyć efektywność?), brak nowego MacPro, brak firmowego ekranu oraz wszechobecną koncentrację na rozwoju całego ekosystemu TYLKO "pod kątem potrzeb zwykłego Kowalskiego".

No bo pomyślmy chwilkę... prezentacja nowego Pro i te emoji. Przekaz. Emoji. Pro. Emoji. Pro? Serio?

Tak, tyle że gniazkowo masz znowu coś nowego. Mam interfejs audio na piorunie i chyba nawet kabla odpowiedniego nie ma by to jakoś połączyć. Nie ma, bo jedyny, do tej pory trochę balon próbny (MacBook) nie został w th wyposażony, co zresztą uważam za grandę (taki MBA to przeca ma). Wszystkie adaptery dotychczasowe dla MB nie mają, co oczywiste, thunderbolta. Edit: jest za 249. Paranoja.

To kolejna niekonsekwencja, przy czym dużo poważniejsza od dotychczasowych, bo thunderbolt to macierze, interfejsy pro-audio, multum zaawansowanego sprzętu pro-wideo (skalery, matryce, montaże etc). I co teraz sobie ten wymagający zawodnik kupi od Apple? Kompa z niekompatybilnym gniazdem, z czymś co musi mieć jakiś adapter (w pro audio/wideo jak ognia unika się takich przejściówek pierdolników, bo jakość, bo pewność połączenia / niezawodność).

Powiem tak - nowe Pro z Pro nie mają za wiele wspólnego. Dobre rozwiązania (MagSafe) usunięto, przydatne (czytnik) takoż, nie dano choć jednego stand portu (tak standardowego, bo te zaawansowane narzędzia jw jeszcze długo nie będą miały usb-c). Jak ktoś ma parę baniek zainwestowanych w studio to oleje te nowości po całości.

Panel natomiast to widomy znak w ktörym kierunku to zmierza. Faktycznie, jak tak dalej pójdzie, iPad Pro będzie dla Macbooków alternatywą, bo kompy będą równały do tabletu... niestety. Kiepskie to!

Więcej takich art. na MyA! Właśnie to powinno być esencją tego miejsca, a nie newsy z translatora, często kompletnie na bakier z merytoryką. Bardzo fajnie opisane problemy "wejścia w temat", bo to zawsze jest najtrudniejsze i najbardziej daje się we znaki każdemu padawanowi ;-)

Co jest lepsze - podręczniki czy wideo ma drugorzędne znaczenie... każda metoda ma swoje mocne i słabsze strony, poza tym żadna z nich nie wyklucza równoczesnego korzystania z lekcji wideo i samego podręcznika. W przypadku tego ostatniego mamy zazwyczaj usystematyzowaną wiedzę z zakresu, mamy program nauki z celami, z konkretnym, wyznaczonym przez autorów zbiorem określonych umiejętności, które nabywamy przechodząc taki kurs.

Materiał wideo pozwala na skrócenie dystansu, praktykę, real, wskazówki i podpowiedzi są... łatwiej przyswajalne, szczególnie dla ludzi, którzy z drukiem (nie w dosłowny sposób, myślę też o ebookach, pdfach, w ogóle o tekstach) mają coraz mniejszą styczność. I nie jest to zarzut, nikomu nie wytykam, że nie czyta, czy mniej czyta od starych pierników, ale... tak po prostu jest i naturalne, że wybieramy to, co sobie lepiej przyswoiliśmy właśnie, co nam lepiej "wchodzi".

Biorąc pod uwagę to, co napisał autor, o aktualizacjach, o wsparciu publikujących te podręczniki, oraz o społeczności / forach, to po prostu równorzędne narzędzia nauki.

Bardzo wartościowy, bardzo dobry tekst!

" Mirko791 - 13 minut temu Czyli jak idiota zostawi psa w nagrzanym, zamkniętym aucie na słońcu i pies zdechnie, to wina psa :)"

A teraz chwilkę się zastanów nad tym co napisałeś...

pies = iPhone?!

Co ty porównujesz człowieku, w imię ukochanego jabłca takie brednie wypisywać?! Organizm żywy a kawał alu, szkła i krzemu... brawo, od dawna nie czytałem równie idiotycznego komentarza.

To tylko potwierdza, że muszą teraz zmienić podejście do prowadzenia biznesu, przymuszeni spadającą sprzedażą produktów marki. Wcześniej samo się kręciło i wręcz ostentacyjnie Apple nie brało udziału w żadnych wielkich targach IT. Ani IFA, ani CES, ani CEDIA ani nic. A tu nagle duża prezentacja ekosystemu, oprogramowania i pewnie (ciekawe) samych urządzeń.

Mimo potężnej wpadki arcykonkurenta, Apple dostrzega poważne zagrożenie ze strony chińskich brandów IT, ostatnią ofensywę Google która jako żywo nawiązuje do modelu biznesowego Jabłca oraz konkurencję (kto wie czy nie najpoważniejsze wyzwanie) Amazona, który może zdominować za jedym zamachem AI i smart home wraz z dystrybucją treści & kramikiem / terminalem zakupowym. To przecież ich kluczowa obecnie domena...

Także to MWC mnie nie dziwi. Przy czym Apple musi wg. mnie skupić się na zmianie dotychczasowego modelu, bo ten dotychczasowy zdaje się wyczerpał już nieodwracalnie możliwości wzrostu... trzeba gonić konkurencję (Google, Amazon, w mniejszym zakresie MS).

Wieszanie się softu pod Safari, gdy wybierzemy którąś z akcji / aplikacji np do wysłania w niej linka (szybki dostęp). Praktycznie cały czas to się krzaczy. Macie to u siebie na Sierze? Safari w tle niby responsywne, ale wyszarzone, a okienko apki aktywne inaczej (tzn nie da się go zamknąć, nie da się wykonać akcji, nie można edytować). Strasznie irytująca sprawa.

To zamknięte rozwiązanie, z tego co wiem inne serwisy też na ATV apek nie oferują (poprawcie mnie, jeżeli się mylę... mam na myśli Deezera, Tidala etc). Także ten, to nie jest tak, że Spotify nie, ale inni też nie (Google nie, Amazon nie, Microsoft nie - też mają swoje i na ATV nie dają). To zresztą naturalne, w końcu ATV miało (ma? Miałbym obecnie wątpliwości) być hubem dla homekit, integrującym APPLE'OWE usługi, a nie konkurencji.

Dodajmy do tego brak wyjścia SPDIF, tylko HDMI, co oznacza konieczność ciągłego utrzymywania włączonego TV, względnie zakup amplitunera (dodatkowy koszt). Także bez sensu i trudno się dziwić, że nie ma.

Wreszcie. Tyle ze powinno to byc dostepne z poziomu samego interfejsu findera (on/off) bo to bardzo istotna sprawa.

No właśnie, coś jest na rzeczy z tym czekaniem, tylko w sumie na co?

Na razie jedna osoba zgłasza WiFi issue, zobaczymy czy będzie to powtórka z poprzednich "beta" OSX zwanych Yose oraz El Cap. Jak pojawi się znowu setki zgłoszeń, że (losowo, bo klucza nadal nikt nie znalazł dlaczego tak się dzieje czyt. co spierd...) WiFi nie łączy, to sobie daruję na MBA upgrade (na desktopie tylko zrobię, ale też poczekam jeszcze na informacje z cyklu: "zainstalowałem i mam problem").

Dzięki za ten wpis, bo to bardzo ważne ostrzeżenie - nadal są problemy zatem i te jełopy wciąż nie rozwiązały problemu. Było z Yose, było z El i jak widać jest także na Sierze. Myślałem o upie, ale teraz...