Komentarze ein Usuń wszystkie komentarze

Ludzie, sprawdźcie co piszecie przed publikacją... od wczoraj jest dostępna ta aktualizacja, trąbi o tym cała sieć. A u was, jak zwykle, babole w tłumaczeniach, nawet copy&paste szwankuje na MyA. :(

@macand będzie wersja LTE w 4 kwartale br., także nie bój żaby. Poważny minus wersji podstawowej to eMMC zamiast SSD. Raczej wydajnie w najtańszej wersji nie będzie. CPU spokojnie da radę, ale 4GB to mało, a ta flash-ka to już w ogóle kichowata sprawa. To potencjalnie, właśnie to (dysk) najpoważniejszy minus najtańszej konfiguracji Go. Jak wspominałem, musi być wydajnie, responsywnie (start w parę sek., zamykanie natychmiastowe, hiber bez zjadania baterii z czasem kilkunastodniowym itd itd. Każdy większy kompromis w tym co powyżej = porażka. Sobie potestuję i zobaczę przed ew. nabyciem, czy gra jest warta świeczki ;)

@REEL i to jest straszna kicha, najpoważniejsza wada jabcowego protokołu. Przy czym w AirPlay2 miało być inaczej, zdaje się, bez opóźnienia?

@masi0 ...właśnie nie, nie nadaje się, bo tylko Apple Music (głosowo i bezpośrednio, a nie AirPlay i OTWARTA apka, link z urządzeniem, a nie zlecenie strumieniowania i zapominamy, czytaj handheld jak pilot). Nie nadaje się, bo Spotify, bo Tidal, bo Deezer, bo SoundCloud... to wszystko "za burtą" w HomePodzie.

A co się tyczy Polskiego. Wierz mi, to jeden z najtrudniejszych języków dla AI, z piekielnie trudną gramatyką. Trochę rocket science właśnie...

@Bybz Bardzo się mylisz, bo Surface to inna kategoria i ten Go, choć będzie pewnie podgryzał nieco Apple w segmencie tabletów, to nadal inna kategoria sprzętu. Hybrydy. Coś, czego Apple nie robi, nie chce i o ile nie zmieni zdania, nie będzie. Popularne, dobrze sprzedające się hybrydy. Nie tylko Surface, masz tego na kopy. Także pudło.

Masz natomiast słuszność, że TABLETY to dzisiaj wyłącznie Apple (reszta się nie liczy, Android poległ tu doszczętnie, podobnie jak to ma miejsce w przypadku zegarków, też Apple niekwestionowanym liderem). Wzrosty są, ale nie tak wielkie jak kiedyś, bo rynek się nasycił, specyfika segmentu (bardzo powolne starzenie się urządzeń, wymiana co 4-5 lat to norma), poza tym część konsumentów zdecydowała się na hybrydy właśnie. Dlaczego Apple wypuściło linię PRO? Ano właśnie dlatego by konkurować i zapobiec erozji zainteresowania swoim ekosystemem.

Nie zrozumiałeś pomysłu jaki stoi za Go. Ma to być tani, bardzo dobrze wykonany, markowy sprzęt hybrydowy, który powalczy z całym portfolio Jabca. Jest tylko nieco droższy od najtańszych 10 calówek nie PRO oraz konkurencyjny cenowo z linią 10,5 / 13 iPadów. Masz myszkę, piórko i bardzo wygodną, jak opisują pierwsi recenzenci, klawiaturę WYGODNIEJSZĄ od drogiego guana jakie Apple serwuje swoim klientom.

Hybryda jest alternatywą, bo (o ile, o czym pisałem) nie zawalą czasu pracy na baterii i responsywności to w zadaniu konsumpcja treści (do tego służą tablety, zgodzisz się) będzie mógł taki Go konkurować z iPadami, a w dziedzinie kreacji, pracy iPady Pro będą miały konkretnego, godnego konkurenta, z możliwościami jakich nie mają. Apple musi przeistoczyć iOSa dla tabletów w coś, co faktycznie pozwoli nazwać je sloganowo-reklamowym: "twoim nowym komputerem"... teraz jest to puste, marketingowe hasełko, w zderzeniu z rzeczywistością szybko dochodzisz do wniosku: no chyba jednak nie.

Go stanowi poważne wyzwanie i ja się bardzo z tego cieszę, bo leniwe, gnuśne Apple, będzie wreszcie zmuszone do zrobienia konkretnego ruchu: prawdziwy multitasking, konta, prawdziwy dostęp do plików, bez tych wszystkich erzaców, które w iOSie się pojawiły (a przecież i tak chodzi właśnie o TO, to po co to komplikować?), sensowniejsza klawiatura... może z touchpadem nawet, w końcu rysik już jest i nawet staje się niezbędnym elementem wyposażenia linii Pro (i nie tylko... w końcu ten iOS ipadowy będzie dla wszystkich, choć pewnie z ograniczeniami dla linii nie Pro, zresztą ta fragmentacja możliwości już się dzieje). Trzeba trzymać kciuki za małegomiętkiego, żeby mu te Go dobrze się sprzedawały. Tylko puszing, konkurencja spowoduje, że Apple z obecnym zarządem leniwych, spasłych kotów coś zrobi. Także to także w naszym, dobrze pojętym interesie...

@Iro Oj zdziwiłbyś się ;-) Są takie łazienki, że można się zgubić, kuchnia to też miejsce gdzie taki smartgłośnik będzie idealnym elementem krajobrazu. Chcesz coś ugotować? No pytasz i masz co i jak... w wannie też wolę wydać komendę niż szukać ekranu, który mi jeszcze może do wody wpaść. Jeżeli HomePod jest tylko do salonu to, to bardziej poroniony produkt nawet niż to, co o nim wiemy i składnia do takiej opinii nt. HomePoda (zamknięcie na Jabco). No ale ma być strefowo, ma być AirPlay2 (właśnie jest w najnowszej aktualizacji w iTunes i na belce w kontrolerze) i ma grać w kiblu, ma grać w łazience, w kuchni ma, wszędzie ma ;-)

@Duke123 AirPlay to konieczność sięgania po ekran mobilny, komputer. Bezsensu. Tu masz powiedzieć: zagraj moją ulubioną playlistę ze Spotify'a i już. OFC musi być docelowo w rodzimym języku, nawet nie chodzi, że po angielsku się nie da wygodnie, bo da się, ale jak już musimy skorzystać na poziomie informacji, komunikacji to musi być .pl. AirPlay powoduje, że masz zwykły głośnik bezprzewodowy, a nie smart-głośnik. O to tu chodzi.

@masi0 No fakt, nie jest świetnie, daleko do świetnie, ale przesadzasz. Nie wyobrażam sobie obsługi radia bez wygodnego wybierania za pośrednictwem aleksy (TuneIn), nie wyobrażam sobie prostego sterownia nagłośnieniem z poziomu kanapy (bez sięgania po jakiś ekran... po co), nie wyobrażam sobie kontroli odtwarzania w poszczególnych strefach bez głosowego interfejsu, także smart home działa całkiem sensownie. Oczywiście zgadzam się, że po uju jest słaba integracja poszczególnych streamów muzycznych (poza natywnie, bardzo dobrze działającym radiem TuneIn no i ofc amazonem), słabe jest to, że żeby wysłuchać rzeczy lokalne to trzeba kombinować. Cóż, liczę, że albo Amazon coś z tym zrobi, albo ubiegnie go konkurencja. Do końca roku ma być Google Assistant po polsku i to będzie TO. A skróty w iOS12 nadal nie będą w pełni przydatne, w pełni użyteczne, bo będziesz miał i tak ograniczenia na poziomie integracji usług (nur fur Apple), i tak Siri będzie głupia jak but (strasznie irytująca jest, nawet nie ma porównania do AI Google czy Amazona - tam jakoś to działa, a u Apple działa to zazwyczaj do dupy), także akurat w tym aspekcie to nie bardzo. Widzę świetne zastosowanie dla skrótów (w wersji na bogato) w automatyzacji (w ramach iOS/macOS, w ogóle całego ekosystemu plus smarthome). To będzie fajne. Ale nie przełoży się to specjalnie na HomePoda, bo tu mówimy o muzyce i interfejsie głosowym... obie te rzeczy są pozamykane w ogródku jabcowym i tak zostanie.

@Iro Nie ta bajka. Mono jest oczywistą sprawą w instalacji wielostrefowej... będziesz wymagał prawdziwego stereo w kiblu, łazience czy kuchni? Serio? To mono ma sens, bo stereofonia i w ogóle jakość HiFi wymaga kanapy, fotela, skupienia, a nie "gra sobie do kotleta". Są różne okoliczności przyrody Iro, różne...

@lawslare Prawda. To jest w ogóle chore, że oni nie zintegrowali choćby TuneIn na poziomie AI z tym ich głośnikiem. Erzac pod postacią mobile/apka/ airplay / głośnik niweczy wszelkie zalety z posiadania takiego gadżetu. Korzystam z Sonosów i możliwość głosowego wyboru radiostacji to jeden z żelaznych elementów całej koncepcji smartgłośnika. Jak tego nie ma, to po kichę kupować coś, co będzie znacznie gorsze dźwiękowo od dwóch klasycznych kolumn? Też mogą być aktywne, też mieć BT, a nawet WiFi (ba Cast potrafią mieć, a to jest już więcej niż niewydarzony HomePod, bo nie zamyka nas w śmiesznym kramiku iTunes i tylko jednym, ichnim streamie). Także HomePod jest skazany na porażkę.

@masi0 Masz świetną alternatywę w postaci Sonosa: robią najlepszy wielostrefowy system nagłośnienia, jest AI lubny od niedawna (Alexa i będzie Google), za moment z AirPlay2 zrobi dokładnie to co HomePod minus Siri (która jest głupia i nie jest po Polsku). Także Sonos to nie tyle alternatywa, co lepsze rozwiązanie pod każdym względem niż spóźniony i cholernie ograniczony HomePod...

Interesujący produkt, zresztą jak cała niemalże linia Surface obecnie. Przynajmniej robią coś innego, nowego, a nie jak u nas stagnacja. Tak, wyłożyli się na mobile wcześniej, mieli całą kopę nietrafionych pomysłów, ale te nowe handheldy i - przede wszystkim - kompy to jakiś powiew świeżości, coś nowego. Niektórzy porównują to, moim zdaniem mocno na wyrost - póki co - do westworldowych ustrojstw. To jeszcze nie to, ale imo idą w dobrą stronę. Sprzęt powinien być samowystarczalny, całościowo odpowiadać na potrzeby, najlepiej żeby mógł nam zawsze towarzyszyć, być zawsze pod ręką. Trudna sprawa, ale MS dzisiaj stara się to zrobić. Apple ma to w dupie, odcina kupony, nie widać cienia innowacji w ich podejściu do tematu niestety. Ten nowy "Courier" (dwuekranowe, dotykowe coś, co w 2008 bodaj zrywało czepek, nie wyszło z poziomu koncepcji i wczesnych proto), dwuekranowe ustrojstwo, które niewykluczone że zostanie niebawem zaprezentowane światu, to właśnie patent na nie mnożenie bytów i wszystko w jednym, ale wszystko inaczej. Szalenie interesujące i inspirujące. Oczywiście może wyjść z tego straszna kicha, ale dzisiejsza technologia daje możliwości realizacji, właśnie, czegoś nowego.

Moim zdaniem ten Go może być strzałem w dziesiątkę, pod warunkiem że Win będzie ergonomicznie ok i po prostu całość będzie w pełni funkcjonalna. Taki przenośny terminal z dobrym piórkiem, z bardzo dobrym czasem pracy na baterii, z odpowiednią wydajnością może namieszać. Jeżeli da się na tym sensownie zrobić projekt (w oprogramowaniu pro), czy kontynuować pracę, jeżeli będzie dawał pełne możliwości korzystania z przebogatej biblioteki, pozwoli na integracje rozwiązań firmowych "w locie", bez kombinowania, jak na zwykłym PC to kto wie, czy Apple nie będzie w końcu zmuszone do czegoś więcej . W przypadku iPadów i tak są najbardziej innowacyjni, ale to nie wystarczy... iPad Pro nie może na razie zastąpić mi komputera, bardzo bym chciał, ale zwyczajnie nie da się... choćby taka prosta sprawa, bardzo prosta... konta - dlaczego nie ma pełnej elastyczności w tym względzie, przecież to jest chore! Dalej, taka oczywista sprawa jak PRAWDZIWY multitasking. Tak, wiem, trzebaby macOSa a nie iOSa na iPadzie, ale ja to mam w sumie centralnie gdzieś, jak, dla mnie liczy się żeby zrobili, żeby było i żeby ten iPad w razie konieczności w pełni mi lapa/desktopa zastąpił.

Go, o ile nie skwaszą rzeczy kluczowych: bateria, wydajność, UX/UI (soft) może być świetnym rozwiązaniem (no mycha jest, może nie ma co wyważać otwartych drzwi, ciekawe czy będzie to w pełni użyteczne combo?). Microsoft w odróżnieniu od Apple eksperymentował i mimo że to bolesne dla Redmond było, to wie w którą stronę iść, a przynajmniej dysponuje takim bagażem doświadczeń, że ma szansę. Apple wg. mnie kompletnie jest na to nieprzygotowane. To cholernie widać po stagnacji, marazmie w jakim ta firma tkwi. Te konfy pokazują, że oni tak naprawdę nie wiedzą "co chwyci", nie mają jakiejś wizji, tylko odcinają kupony. Zrobili iMaka Pro, chwalili się tym VR-em na konfie... i co? I gówno, nic kompletnie nic z tego nie wynika. Gdyby to się jakoś przełożyło na nowe produkty, albo nowe gałęzie oprogramowania (czemu nie rozrywka? Przecież nadal jest to mocno nierozpoznany temat. Czemu nie prototypowanie, ale na takim innym, jabcowym poziomie, z jakąś ichnią drukarą i to taką, że szukalibyśmy szczęki na podłodze. Czemu nie AI, ale na takim innym, jabcowym poziomie (nie, nie głupia jak but Siri, bardziej mam tu na myśli hardware), czytaj mainframe z dużą liczbą eGPU, które pozwalają scedować procesy samolearningu na stosunkowo tanie, w porównaniu z dużym computingiem, rozwiązania "dla każdego"). Tyle, że te osły wolą zrobić parę Moji, srodżi, dodając kolejne literki alfabetu do tego guano, pozostawiając prawdziwy postęp innym, jedynie małpując to, co teraz trendowate, modne.

Miałem styczność ze Studio (ma wady, dla mnie pierwszą gen dyskwalifikujące, ale druga będzie kusić coś czuję) i powiem Wam, że życzyłbym sobie żeby Apple zrobiło takiego kompa, tak innowacyjnego, innego w podejściu do tematu. Ten Go też jest właśnie próbą zrobienia czegoś więcej (nie chodzi tu o innowacyjny projekt, a połączenie: tanio, dobrze, Winda tj. wszystko i zawsze zamiast lapka). Ja już straciłem nadzieję, że Jabco coś urodzi, nie liczę na nowe, mobilne kompy (bo będą się upierać pewnie przy touchbarze niewydarzonym, motylkową dalej rzeźbić z rezultatem godnym pożałowania), w sumie iMaki zatrzymały się w rozwoju (poza, powiedzmy, Pro... może Pro zejdzie na poziom masowy, w sensie że nowe będą nawiązywać? Wątpię, to Apple jest, czyli $$$ uber alles), mini umarł i nie będzie, Mac Pro to mityczne coś, co podobnie jak mini (też obiecany) może w ogóle się nie pojawić, albo pojawi się i będzie... nudny. iPady Pro wymagają nie moblinego systemu, czyli nie da się. Pomijam w wyliczance iPhone czy wacza, bo tu nie stać ich na totalną stagnację i to ich główny temat teraz.

Go potestuje sobie i jak się spodoba to kupię. Tani jest i może okazać się bardzo użyteczny. Lepszy od mobilnych Surface (pomijam lapka, bo lapek to lapek), w końcu nie tylko hybryda, a bardziej jednak tablet, ale taki jak trzeba, a nie do dupy (jak to do tej pory z tabletami PC było bez wyjątków... miałem dziwo Asusteka i za każdym razem jak tylko włączyłem, to zaraz chciałem wyłączyć i jebnąć o ścianę). Brawo MS, a Apple? Apple buuuu!

Pytanie ile przyjdzie im zapłacić za pewną przegraną przed sądami w Stanach (pozwy zbiorowe), odszkodowania z tytułu przestojów w pracy? Będą imho winni, bez względu na akcje naprawcze, bo czas to pieniądz, bo z ich winy, bo błąd konstrukcyjny do czego się de facto przyznali wprowadzając program dla WSZYSTKICH kompów wyposażonych w mechanizm motylkowy. Według mnie będą to miliardy i będą to całe lata, w czasie których Apple będzie zmuszone wypłacać odszkodowania. Cóż, tak się kończy prymat dizajnerstwa nad inżynierią. Będą płacić i bardzo dobrze, że będą, bo w pełni zasłużyli na to... zasłużyli swoją pychą i arogancją.

@lukasamd znaczy komplet.

...ale pudełko się nie psuje

@mayron Nie uciągnie, bo nie wspiera. Tu nie jest istotna moc tylko konstrukcja GPU i brak wsparcia ze strony API, które będzie teraz w pełni wykorzystane przez nową wersję systemu, wokół niego będzie wszystko zbudowane (kompatybilność z apkami z iOSa, nowe możliwości przetwarzania grafiki, współpraca z eGPU itd itd itd).

@.piotrek Nie, nie ma szans na takie coś imho. Za dużo zmian w jądrze... wbrew pozorom przejście na Metala (bo apki pod iOS w środowisku macOS - na razie tylko firmowe, ale to już mocna zapowiedź tego, co nadejdzie, a iOS to METAL) to bardzo poważna zmiana. To API ma swoje minima (od HD4000 w górę, tylko parę układów NV się łapie...) i tego się nie przeskoczy. Po prostu będzie wymagana obsługa bibliotek, które muszą działać na określonych, nowszych GPU i tego, wg. mnie, nie da się obejść. Jakaś emulacja, ewentualnie, tylko po co? Nie byłoby to ani proste, ani efektywne rozwiązanie i wątpię, żeby ktoś chciał w takie coś się bawić.

Ten przeskok ma swoje uzasadnienie. Też boli, bo choć imac i mbp się łapią to już mba nie. 2011 z HD3000. Tu grafika jest kluczowa właśnie. Przechodzą na Metal (to dobrze, w końcu trzeba oprzeć działanie systemu na nowych technologiach, które już dojrzały), a Metal to od HD4000 wzwyż, no i Iris (czyli te nowsze integry). Nie łapią się żadne, stare układy NV (w sensie, zintegrowane), musi być co najmniej Kepler , de facto NV supportowana jest tylko marginalnie, no ale to już pokłosie przejścia na układy AMD.

Aaaa i jeszcze jedno. Nie płakać, że teraz to będzie o 3 generacje, roczniki do przodu. Yyy. To nie tak. Teraz jest aż 3 lata w przód, bo właśnie METAL. To jest przyczyna, dla której musieli zakończyć wsparcie dla pokaźnej grupy niespełniających minimów Makówek. Ale to API, bardzo ważna część składowa, systemu. Inne, nowoczesne ficzery były już od HS, także czuję, że kolejne iteracje macOSa będą jak wcześniej powoli, delikatniej wygaszać wsparcie dla starszych makówek. I taki iMac 2013 late (ostatni przed 5k) jeszcze parę ładnych latek będzie wspierany (obstawiam, że co najmniej 2 lata jeszcze, co najmniej).

Sporo użytecznych, małych, a przydatnych usprawnień. W końcu zajęli się tym, co szwankowało. Wreszcie. Darowałem sobie niedoroba 11, z 12 będę chyba zadowolony. No, takie Apple lubię.

Apki z iOS to kierunek, będzie albo touchscreen, albo w ogóle Mac przejdzie do historii. Fajnie, że sporo poświęcili uwagi ws. bezpieczeństwa, bardzo rozszerzając działanie ficzerów na wiele kluczowych elementów systemu. To bardzo ważne, szczególnie dzisiaj i te miliony takich samych Maków dla "developerów danych" ....fajny pstryczek pod adresem Google & Facebook... będą jednakowo widoczne w ich trackerach. Prywatność, zabezpieczenie danych na pierwszym miejscu. To się chwali. Dobrze, że tym razem nie będzie wodotrysków a praca u podstaw, podobnie jak w iOS12 (choć tam sporo niewielkich, ale użytecznych nowości będzie). Dobrze, że nie aktualizowałem do HS. Nowy zainstaluję z przyjemnością. Fajnie!

To nic nie oznacza. Nawet uwspólnienia wersji w ramach AS, bo im to biznesowo nie będzie za bardzo po drodze imho. Takie foldery od dawna. Także jedyne, co może takie coś wdrożyć to jakiś armowy Macohybryd, co też jest palcem po wodzie pisane. No ale we will see

Tak.

Może to ich czegoś w końcu nauczy.

Nie

Pustynia najbardziej prawdopodobna? Serio? A niby na jakiej podstawie? To, że zastrzegają, to jedno, a względy wizerunkowo-prestiżowo-PRowe to coś, co zawsze się w takiej sytuacji tj. szukanie nazwy dla corowego produktu (no powiedzmy, Mac już od dawna nie jest jakoś tam specjalnie ważny dla firmy) bierze się pod uwagę. Także Mojave to szczerze bym się zdziwił, bo przecież nie trudno obrócić nazwę w coś negatywnie odnoszącego się do produktu. Za parę dni się dowiemy.

@kris_IV Fakt. Tym niemniej w kofi nie wierzę. Apple odpuściło sobie komputery, macOSa, mało kto się tam teraz tym zajmuje. Niszowa sprawa.

@kris_IV "Apple way" ;-) ...a serio po prostu nie liczę na jakiś znaczący upgrade w tej kwestii. Gdyby pojawiła się 8 gen to wtedy nic nie stałoby na przeszkodzie (bo niby co?) żeby pojawiło się rozszerzenie 32GB w MBP. "Newsy" sugerują coś przeciwnego. Że nie będzie. Ostatnio w skansenie technologicznym ;) APPL jest to klasyka, klasyki. Czego by tu nie dać Panowie? Chcą mac mini? Wylatuje! Mają ochotę na 32 gigsy w lapach? Takiego wała! Płaczą, że kosz na śmieci jest kompletnie obsolete? Uj z tym, niech nadal jest w ofercie i klientów wkur.ia. Itd itp i co? Ano jajco