Komentarze ein Usuń wszystkie komentarze

Nowy Mac mini

@DD93 Nie

Apple prezentuje nowego MacBooka Air

Ekran nie ma gamutu P3 a CPU to superniskonapięciowe Core, nowa seria m, nie nazwana tak przez Intela ze względów marketingowych (bo się kojarzy z niską wydajnością vide MB12’). TPD podobno 5W tylko (stąd te czasy na baterii). Ciekawe dlaczego w takim razie nie pasywka? Tak czy siak mnie początkowy, umiarkowany entuzjazm (tylko klawka kompletnie z czapy, bo motylkowej nie trawię) zupełnie minął.

Wolniejszy (znacznie) od 13” Pro ESC, tylko 100 tańszy, z gorszym wyświetlaczem. Słabo. Gdyby kosztował 999 to ok, a tak...

Apple Pencil 2 oraz etui Smart Keyboards Folio do iPada Pro w ofercie Apple

@Szaman35... oj wątpię. Wiesz co się stanie po podłączeniu tego ustrojstwa?

„akcesorium nieobsługiwane”

;) Oczywiście mogę się mylić, ale zupełnie by mnie to nie zdziwiło.

Nowy Mac mini

@michobo Ano. Chyba po to pokazywali farmę z 8 tysiącami mini, żeby to jakoś uzasadnić/usprawiedliwić. ;)

W przypadku tych najdroższych wariantów alternatywą są duże stacje (jak Z80 od HP) i tutaj nie bardzo jest co porównywać, choć w specyficznych zastosowaniach taki drogi bezkonfigurowalny, szybki maluch może być mimo wszystko sensowną opcją. Tyle, że raczej niszowo bym to widział. Z drugiej strony opcja „budżetowa”, jest na tyle droga, że trzeba naprawdę kochać tę firmę, by wybrać coś duuuuuużo mniej wydajnego od małego potwora od Intela (konfigurator NUCów... nie ma sensu nawet porównywać).

Sumując, nowy mini mógłby być fajną reinkarnacją miniaczy, ale z ceną na poziomie 3k, nie 4k i konfiguratorem bez aż takiego Apple tax (kolejne, jeszcze większe niż dotychczas narzuty... upy powinny być -25%, bez dwóch zdań!). Wersja na wypasie za ok. 10 byłaby akceptowalna.

Taki niekonfigurowalny mini komputerek za ponad 20k to jest golenie na całego.

Nowy Mac mini

@canion Tak, można. Standardowe so-dimmy są

Nowe akcesoria z USB-C do iPada Pro 2018 w ofercie Apple

@Mateo8989 Jak to co? Pewnie w przyszłym roku definitywnie z tego wyjdą. I tak trzeba by już jakieś Lightning 3 wprowadzić, albo w zaawansowanych pracach proj. mieć. Na bank nowego, swojego, nie dłubią. Będzie usb-c w 2019

Nowe akcesoria z USB-C do iPada Pro 2018 w ofercie Apple

Brak gniazda jack w nowych iPadach to naprawdę kiepścizna jakich mało. Pomijam już kwestię nie dodania głupiego akcesorium za 39 zyla do dużo droższego urządzenia (od poprzednika), bo to bardzo w stylu Apple i zero zdziwnienia.

No i jest czytnik dla kart za jedyne 189.

PS. Zmień tytuł, bo SD reader jest także dla wszystkich obecnych makówek

Apple prezentuje nowego MacBooka Air

Ceny za upgrade nieakceptowalne. Apple kompletnie odjechało tutaj. Dlatego zakup tych, jakby nie patrzeć, do niedawna entry level maków, jest kompletnie nieopłacalny...

Może mini jako stacja robocza z 4-6 rdzeniowym i7 jeszcze jakoś się broni (choć i tu zapłacimy nieakceptowalnie dużo za pamięci... RAM w większej ilości w takiej konfiguracji na starcie, bo z 8GB nie kupimy i jeszcze SSD o odpowiednio dużej pojemności, bo lutowane i brak opcji rozbudowy, a Apple liczy sobie koszmarnie drogo za dysk), ale ogólnie rzecz biorąc popłynęli z tymi cenami.

To już nie jest poziom nawet jak na Apple adekwatny. Bo można zapłacić więcej za COŚ WYJĄTKOWEGO, a tutaj płacimy za tylko więcej ramu, masowej czy lepszy cpu w oderwaniu od realiów (marża rośnie im o 30-50%?!). Air to komputer podstawowy, budżetowy w ofercie, przypominam. 6k za 128GB wariant to obłęd. 7k za sensowne 256GB to obłęd do kwadratu.

To jest chore.

Nie, nie są to rzeczy warte tych pieniędzy.

Apple prezentuje nowego MacBooka Air

@tomasz mylisz się, z obu stron zawsze były. To bardzo ułatwia, szkoda że tutaj tego nie zastosowali.

Nowy Mac mini

Nie jeden a chyba dwa porty usb-a...

Apple prezentuje nowego MacBooka Air

Krystian popraw błędy: literówki, składnie...

Air. Za drogi. Minus za motylkową, ale niestety inaczej być nie mogło, plus za touch ID oraz dwa porty z thunderboltem

Mini. Ceny kosmiczne za wersje z Core i7, na plus usb-a i tylko SSD oraz wymienny RAM.

Gdzie się podziały oryginalne etui do iPhone'a XR?

@USSulaco ...mówisz, masz:

http://emoly.pl/silikony-dowsil/200-dowcorning-92007

Stosowany w przemyśle kosmicznym, superwytrzymały DowCorning® 92-007 Thermal Control Coating ;)

Face ID w nowych iPadach Pro potwierdzone w iOS 12.1

Dziwna jest ta cisza, brak przecieków.

Może to oznaczać 2 rzeczy:

  • konfa będzie zajawkowa, produkty pojawią się tuż przed świętami, albo dopiero w 1 kw.
  • Apple pokaże nowe rozwiązania z zakresu software i wszystkich zaskoczy, nie pokazując żadnych większych nowości poza zapowiedzią new iPad Pro.

Wątpię, żeby udało się dochować tajemnicy i pokazać zupełnie nowe kompy. Tu zresztą może być srogie rozczarowanie. „Nowe” może oznaczać lifting starego, czytaj starszej daty komponenty (7 gen?) od Intela, w mini usb-c tylko i pomniejsze zmiany...

PS. Face ID w iPadzie będzie problematyczny. To także często narzędzie pracy, niekoniecznie tablet wykorzystywany jest w sposób wymagany (na wprost, brak aktywacji gdy bokiem, pod kątem) do uruchomienia funkcji.

Opóźnienia w dostawach Macbooka Air mogą sugerować pojawienie się jego następcy

Mój new Air uwzględniający jabcowe „starszej generacji komponenty w budżetówce”, „nie damy czegoś, czego nie moglibyśmy dać w bliżej nieoreślonej przyszłości jako emejzing ficzer”:

  • obudowa stara z lekkim liftingiem upper case tj. nieświecące jabco, mniejsze ramki (mniejsze, nie że brak)
  • ekran non Retina, IPS fullHD 13,3” glare
  • port USB-C uni (też th3), ładowarkowy L lub P
  • port USB-C L lub P bez th, z opcją ładowania
  • slot dla kart ( mhm zostanie, bo to w obudowie starej nie wymaga i niech biją pokłony)
  • gniazdko jack, niestety bez optyka :( bo wycieli to we wszystkim nowym...
  • CPU serii energooszczędnej, ale nie Y jak w MB oczywiście maks. 8, a bardziej 7 gen.
  • integra Intela z gen jw.
  • port USB A (game changer, wow i łał, bo jw. stara obudowa)

Cena 4899 zł za 8/128, brak wersji z i7, tylko 8/256 i Kuo może się schować...

Nowe iPady z portem USB-C?

@Cinus85 tak, chodziło o micro ofc, dzięki za korektę

Nowe iPady z portem USB-C?

Jeżeli tak będzie w istocie, to Apple kolejny raz doprowadzi do totalnego chaosu w kwestii interfejsów u siebie:

  • iPhone z Lightningiem
  • iPady z USB-C
  • brandowe słuchawki ...Lightning (iPad kupowany bez słuchawek, nie będzie mógł korzystać z przewodowych słuchawek Apple... żadnych)
  • Beats ... micro USB!
  • firmowe akcesoria audio/wideo (ATV, doki...) Lightning albo USB-C albo micro USB wszystko niekompatybilne ze sobą
  • makówy z wyłącznie USB-C

No masakra jakaś. Przecież to jest jakaś bzdura!

Czwarte urodziny Maca mini 2014

Podsumowując tę zabawną szyderę... po co tu coś zmieniać, gdy dobrze jest tak, jak jest? Kolejnych lat w niezmienionej formie! Long live mini 2014!

IDC i Gartner prognozują duży spadek sprzedaży Maców

To było łatwe do przewidzenia. Apple zwyczajnie odpuszcza sobie ten segment, de facto oferując dwa typy lapów, oba z kontrowersyjnymi patentami i wściekle drogich na dodatek. W desktopie właściwie też to samo się dzieje. Absurdalnie drogi imac pro i zwykłe imaki. Finito. Coś czuję, że to będzie właśnie tak wyglądało, z dalszym spadkiem udziałów. Firma nie czuje zupełnie tematu, Tim wyraźnie nie ma ochoty na rozwój tego segmentu.

Wystarczy połączyć fakty - niewielkie zasoby pracujące nad macOSem, w przypadku hware w ogóle mało kto tam w tej materii działa (musi być coś na rzeczy, bo solidny team inż po prostu nigdy nie dopuściłby do realizacji takich projektów jak macbooki / macbooki pro 2016 i dalej, czy iMac pro). Tam chyba nie ma nikogo (ani craig, ani schiller), kto powiedziałby nie tędy droga.

Coś mi mówi, że bardzo wysokie marże w tym segmencie produkcji są podyktowane wysokim współczynnikiem kosztów wymiany / napraw gw. sprzętu związanych z awaryjnością nowych maków. Zawsze był drogo, ale teraz to już poziom oderwany od realiów tego wycinka rynku (konkurencja nawet się nie zbliża do takich cenówek), sprzęt jest jeszcze i wyraźnie droższy.

Komplikacje serwisowe związane z procesorami T2 w Macach

@Ive Appleseed Ma wybór, kalkuluje ryzyko, może serwisować taniej, dłużej niż przewiduje producent. Apple pozbawia użytkownika tego wszystkiego, kuriozalnie zasłaniając się względami bezp. Kuriozalnie, bo to na użytkowniku i od użytkownika zależy na jaki stopień zabezpieczenia danych się zdecyduje (dlaczego ma o tym decydować za niego producent?), poza tym wiele kwestii serwisowych nie ma nic wspólnego z zbezpieczeństwem danych (matryce, gładziki, klawiatury, głośniki, porty, chłodzenie, baterie itd itp).

Wreszcie kwestia samych danych. One są moje, czy Apple? Bo jak nie mogę odzyskać danych, nie mogę wymienić dysku (co oznacza koniec ze sprzętem poleasingowym - polityka bezp. wielu firm zakazuje pozbywania się sprzętu z nośnikiem... tutaj to w ogóle nie przejdzie) to chyba jednak nie moje.

Nowe maki w przypadku przesiadki na nowsze trzeba będzie potraktować młotkiem. No chyba, że faktycznie pójdą w sub.

Komplikacje serwisowe związane z procesorami T2 w Macach

@Ive Appleseed Ale właśnie to jest naruszanie naszych praw przez producenta. Firma Apple serwisuje ten sprzęt? Serwisuje**. No to jakim prawem inne podmioty świadczące usługi serwisowe (wolny rynek, prawo wyboru, konkurencja - fundamenty gospodarki wolnorynkowej) są pozbawiane takiej możliwości? Jeżeli producent celowo (wszystko na to wskazuje, że tak właśnie jest) utrudnia, czy zgoła uniemożliwia naprawianie sprzętu przez podmioty trzecie, to jest to działanie antykonsumenckie. To albo Jabco przyzna, że robi sprzęt nienaprawialny (ich prawo, ale trzeba o tym poinformować potencjalnych klientów), który w razie awarii nadaje się wyłącznie do wymiany nieodpłatnej albo płatnej (bez względu na to, co się w nim popsuje!) w autoryzowanym serwisie i wtedy wiadomo, że ich produkty to jednorazówki, nieodsprzedawalne, pozbawione alternatywnego wsparcia jakie dotychczas było standardem w tym segmencie, produkty których wartość po zakupie wynosi ZERO.

Klient wyposażony w taką wiedzę (nie można zjeść ciasteczka i mieć ciasteczko - Apple musi jasno określić co nabywca kupił) dokona świadomego wyboru zakupowego, teraz jest ordynarnie oszukiwany. Obecnie kupuje w przeświadczeniu, że może liczyć na różnorodne wsparcie posprzedażowe (nie tylko autoryzowane, które z oczywistych względów ograniczone jest lokalizacyjnie, czasowo, nie mówiąc już o finansach), może odsprzedać produkt, który mimo upływu gwarancji może być serwisowany, może wreszcie w sytuacji awaryjnej liczyć na to, że mu ktoś kto się zna (serwis, niekoniecznie autoryzowany) zgra dane, wymieni uszkodzoną matrycę, dokona naprawy klawiatury czy gładzika etc. To są wszystko rzeczy tak oczywiste (w sensie, że każdy konsument powinien mieć takie możliwości w standardzie, bo to standard jaki działał od zawsze w branży i zdrowy rozsądek podpowiada, że zmiana tego stanu rzeczy to potencjalnie ogromne problemy dla użytkownika), że aż dziwi, że ludzie przyjmują to jako coś naturalnego, godzą się z takim pozbawieniem ich praw jako nabywcy czegokolwiek.

Patrząc szerzej, Apple w ten sposób idzie wyraźnie w model subskrypcyjny. Kiedyś się o tym mówiło, takie powtórzenie tego, co znamy z fonów i telekomów, ale na nieporównywalnie większą skalę - obejmujące wszystkie kluczowe produkty i działające na zasadzie przymusowej (de facto) wymiany sprzętu po skończeniu umowy. Musi za tym kryć się taki pomysł jw. bo w przeciwnym razie nabywcy nowych komputerów będą zmuszeni do ponoszenia WIELOKROTNIE wyższego kosztu w całym cyklu życia i na etapie wymiany, gdzie za wszystko przyjdzie płacić znacznie więcej niż do tej pory. To oczywista konsekwencja zmian jakie Apple wprowadza. Rynek wtórny w praktyce przejdzie do historii, zdrowa konkurencja cenowa stanie się w praktyce niemożliwa... serwisów nieautoryzowanych po prostu nie będzie, sprzedaż sprzętu użytkowanego jw. zostanie zmarginalizowana, a konkurowanie przez różnych sprzedawców stanie także pod dużym znakiem zapytania (konsument de facto i tak kupuje "wsparcie" wyłącznie u producenta, zamyka to drogę do konkurowania usługami, konkurowania w zakresie polityki posprzedażowej... Apple tworzy zamknięty, całkowicie sobie podporządkowany system, który w efekcie wygumkuje nieautoryzowanych sprzedawców, podobnie jak wspomniane serwisy).

To jest dla naszego dobra, czy dla maksymalizacji zysku korpo?

** co, jak widać w przypadku każdej kolejnej generacji makówek staje się jedną, wielką ściemą...

Komplikacje serwisowe związane z procesorami T2 w Macach

@Ive Appleseed chwilunia. To mówisz że sprzęt ma być naprawiany wyłącznie przez autoryzowane serwisy? Serio?

System iOS 12 oficjalnie dostępny

@USSulaco Dawaj pozwem w nich. To jawna dyskryminacja

Nowe iPhone'y nie są dla mnie

@guci0 Dlaczego narzucasz mu taką zmianę upodobań, gustów? Ma nagiąć się do oferty, bo tak? Siódemka w czymkolwiek przypomina 4" SE? Nie pierdziel zatem, szanuj zdanie inne niż twoje, bo to że ty masz swoje bezkrytyczne względem korpo nie oznacza, że każdy powinien się do tego dostosować. Tom500 ma rację - ceny idą w górę (nowe, mniejsze modele kosztowały 3,2-3,4k a małe, nowe, nawet 2-2,3k ...każda kolejna generacja to windowanie ceny nowości w górę), ubijając SE w ofercie Apple nie daje tym, którzy chcą MNIEJSZY gabarytowo telefon, alternatywy innej niż wyjście z ekosystemu. To proste. Dwa lata temu mogłeś kupić za dwa i pół tysiąca nowego iPhone w rozmiarze i dizajnie odpowiadającym twoim potrzebom, dzisiaj takiego już nie kupisz.

Zamiast tego, co byś chciał, masz stary model w rozmiarze oraz wyglądzie dla siebie nieakceptowalnym (jw. Apple robi to tylko po to, by klient się ugiął, wybrał to, co firma uważa za jedynie słuszne a potem wymieniał na większe, obłe i często jeszcze droższe). Zresztą, chcą windować cenę? Ich prawo. Nie chcą odpowiedzieć na potrzeby części swoich klientów? Jak wyżej. Tylko proszę nie pierdzielić, że mamy to łykać, bo tak, tylko przyjąć do wiadomości, że część osób powie: pass.

Dlatego właśnie pojawiły się takie publikacje. To nie jest kierunek, który się ludziom podoba. Wielu ludziom. Mają argumenty, sprowadzające się do tego, że to co teraz (znacznie droższe), od tego co było kiedyś, nie różni się w sposób usprawiedliwiający podnoszenie ceny, więcej - ten nowy telefon będzie dokładnie tak samo dobrze radził sobie w typowych zadaniach do jakich wykorzystujemy smartfony. Nie będzie w niczym lepszy, nic a nic. To taka wydmuszka, technologia, która w coraz mniejszym stopniu generuje postęp. Tak, smartfony to już tylko udoskonalanie. Tak, może już niczego innowacyjnego w tej formie nie zobaczymy.

Ok, ale dlaczego za brak czegoś przełomowego mam płacić przełomową cenę?

Ładowarka AirPower, Apple mogło zrezygnować z planów wprowadzenia jej na rynek

@Janusz MB Księgowy wyraźnie jakiś taki nie w formie był, zmęczony, wyrzucał z siebie te łoły, a już kuriozalne były "nowości" pod koniec konferencji... chyba pierwszy raz mówili o czymś "nowym", co już od jakiegoś czasu egzystuje u klientów, niby w kontekście, no ale.