@konifer44 argument z cyklu: nie stać cię, nie kupuj. Ci ludzie powinni dostać albo gratyfikację finansową za PRACĘ, albo przynajmniej liczyć na odpowiednią promocję, wypromowanie. To co powyżej to anty-reklama pazernego Apple. Nie płacenie za wykorzystanie fot (shot on iPhone” to już zwykłe złodziejstwo, naruszanie praw autorskich. Widać, firma uznała że można kraść.
@McTom dzisiejsze Apple to pudelek.
Cena tej konfiguracji (!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!) to cena jaką zapłacimy alternatywnie za potężny system (workstację), który w każdym aspekcie, KAŻDYM, zmiażdży ten niewydarzony all-in-one oparty na mobilnych podzespołach. Zmiażdży, skonsumuje i wysra :) ...nawet z hackiem i to w wirtualnym środowisku z kilkoma różnymi OSami, za te pieniądze workstacja z wydajnością o jakiej user tego komputerka będzie mógł tylko pomarzyć.
Żałosne to. Apple samo się ośmiesza, ten konfigurator to bezsprzecznie doskonała antyreklama Jabca. Także pozdrawiam adwokata najbardziej innowacyjnej firmy świata xD
@semek Potwierdzam. Komputery z 3TB Fusion (32GB SSD) są po paru sezonach intensywnego korzystania NIEUŻYWALNE. To jest kpina, to jest wstyd. Już nie będę się znęcał nad nowym systemem plików, na który userzy takich konfigów (FD) musieli czeeeeeekać, bo Apple dało dupy, a jak już udostępnili to zgroza (wypierdzielało partycje że hej!). Utrata danych ...norma. Pomagałem takiemu jednemu z tym - co by tu nie mówić - szrotem (komputer bez sprawnego podsystemu pamięci masowej, bez opcji szybkiej, bezproblemowej wymiany tego elementu jest szrotem właśnie) i naprawdę #jprdl.
Trzymanie się konfiguracji z klasycznym HDD 5400 to jest ...nawet nie wiem jak to nazwać. 2019 rok, komputery warte na starcie 4,5k-5k i antyczny dysk talerzowy o parametrach sprzed dekady. Jak to nazwać? No jak?
@horyzont Dzięki za uzupełnienie. To przynajmniej to poprawili, oferując coś, co wcześniej było, ale potem zabrali.
Krótko: beznadziejne to.
@horyzont Hmmm, ciekawe. No dwójka służy mi do zawiadywania domem, przeglądania neta okazjonalnie, dużo czytania czasopism branżowych. Głównie jednak robi za pilota do wielu aplikacji, urządzeń domowych, nadal sprawdza się w tym zakresie bez zarzutu, do komunikacji też (FT, Fon via kontynuacja itd) daje spokojnie radę, bez zwiech (okazjonalnie, minimalne, do przeżycia), dropów, lagów. Po ostatniej decyzji Jabca, żeby aktualizować state handheldy, w ogóle odpadł mi argument za zmianą, bo w iOS12 mam najistotniejszą dla mnie kompatybilność z ww. domostwem oraz znakomitym front-endem audio Roon (sterowanie i iPad jako zdalne źródło audio... znowu zero lagów, w pełni bezproblemowo).
Także być może są już rzeczy wymagające znacznie mocniejszych bebechów, ale - niech zgadnę - jest ich mało. Do przeglądania dowolnych treści (wspomniany czytnik, zdarza się też że ekran pod Netfliksa czy HBO GO) nadal antyczny Mini 2 daje radę, to nie wierzę, że Mini 4 nie daje rady z jeszcze sporym zapasem (konkretnym) czasu w przód. Pewnie 4 otrzyma jeszcze jedną aktualizację (iOS13), a może nawet dwie.
Nowy 5 w obecnej formie jest wg. mnie bardzo mało atrakcyjną propozycją.
@longmanus Fakt, dziękuję za korektę. SoC jak wiesz niczego nie zmienia użytkowo... no może poza jedną, istotną, nie przeczę rzeczą, ale dopiero po paru latach (in plus) znaczy dłuższym wsparciem. Zabytkowy, czy nie Mini 4 nadal jest urządzeniem w pełni użytecznym, a nowy model w stosunku do starego, użytkowo, różni się głównie tym (dla usera), że jest o stówę drożej a ma 2x mniej pamięci na dane. Świetny deal... nie czekaj. Rysik poprzedniej generacji, z ładowaniem z portu, to jest takie jabłkowe - a cieszcie się owce ze starego, co to teraz od łaski udostępniamy. Korona by im spadła, jakby dali obsługę 2 gen. Pencila? Dłuższy czas działania, wygodne przenoszenie, wygodne ładowanie, same zalety użytkowe...
...za to należy Apple ganić. To jest aż nieprzyzwoite. Stara technologia, gorsza, pod każdym względem gorsza, oferowana w produkcie AD 2019. Podaję czytelny przykład na to gorzej, do dupy, niech się gonią. Marudzę? Owszem. Bez powodu? Nie powiedziałbym.
EOT
@longmanus Lubisz kupować stare technologie w wysokiej cenie? Nie ma problemu. Ale dlaczego nam ma się to podobać. W obu wpisach punktuję dlaczego Apple pojechało po linii najmniejszego oporu i dlaczego to jest źle, niedobrze dla konsumenta. Także tak, będę narzekał, że złe, niedobre, gnuśne, leniwe Apple. Będę, bo tak jest w istocie. Jest gnuśne, leniwe, kosi nie wiadomo za co (co nowego wnoszą te "nowe" iPady?), w sposób absolutnie skandaliczny próbuje wysiorbać z konsumentów kasę (to nie są produkty z linii Pro, a akcesoria drożyzna, warianty pojemnościowe i LTE drożyzna...).
Powiem wprost. Apple może chcieć od nas więcej, ale musi być to uzasadnione czymś konkretnym, dla usera użytecznym. Tu - ponownie - mamy po jw. linii najmniejszego oporu, drogo (bo w tabletach nie mają konkurencji? No nie mają, ale ...wróć... mają, wewnętrzną mają, o czym pisałem - lepiej kupić dużo taniej stare, a dobre, bo po co kupić nowe, bezsensowne?). To jest rozwój? To jest regres.
Bałagan. Można powiedzieć, że dali... mniej. Jest też drożej. Nie ma 10.5 Pro, jest "Air 3", przy czym maksymalnie uszczuplony z nowości i bez sensu:
Ten iPad to nuda, słabo, to nic.
Trudno zatem się dziwić, że nie pojawiło się to, to na konferencji, bo o czym tu gadać w przypadku takiego produktu? Pewnie "nowe" AirPodsy to też będzie nowe pudełko do bezprzewodowego ładowania i czarny wariant. No "wow". Ale ta firma jest LENIWA, ale przewidywanie nuuuuuuuuuuuudna.
BTW. Widać, że Apple z koncernu hardwareowego przechodzi coraz bardziej na pozycje usługodawcy i siorbacza za licencje, opłaty, koszenie za paciorki (zarówno akcesoria jak i jeszcze bardziej wspomniane usługi, technologie vide protokoły like AirPlay, HomeKit etc.). Cóż, możliwe że za parę lat w ogóle nie będą produkować konsumenckiej elektroniki, bo im się to nie będzie opłacać ;-) A serio, ważniejsze teraz i w przyszłości od nowego iPhone, iPada czy Mac-a będą dystrybucje prasy z narzutem 50%, agregacja treści wideo z narzutem (niech zgadnę...) 40% itd itp. To nie wymaga wysilania się, pokazywania innowacji. To tylko odcinanie kuponów i Apple od paru lat jest tu konsekwentne, a będzie jeszcze bardziej. Sprzedawać "platformę", dostawać kasę za "możliwości", za technologię, a reszta to dodatek do kożuszka...
Jak sprzedać starą technologię?
Apple ma patent. Stary rysik, stara obudowa, stare interfejsy oraz parę nic nie wnoszących zmian (procesor, którego moc i tak pozostanie w iOS niewykorzystana).
Liczyłem na "odrobinę" więcej. Cóż, mam iPada Mini 2 128, nie mam zamiaru korzystać z mniej pojemnego modelu (różnica ceny między 64GB a 256GB w tym "nowym" jest nieakceptowalna). Całe szczęście Mini 4 128 będzie jeszcze jakiś czas do kupienia, będzie jeszcze tańszy, także Apple zamiast sprzedać "nowy" sprzeda mi ten leciwy. No co? Nie ma patentu na sprzedaż staroci? Widać - ma. Tylko chyba nie o to Timowi chodziło. Na pewno nie o to. Chrzanić Cooka, niech się z takimi "nowościami" wypcha.
Teraz odświeżanie w jabcu (zakupy) to poszukiwania archiwalne, żeby było taniej i... lepiej.
@iD4Ru73K E, chyba jednak nie jest tak, jak piszesz. Jakbyś sprawdził jakie TV są na japońskim rynku (często, gęsto coś, co w ogóle na globalny nie trafia) to byś zmienił opinię. To kwestia puszowania przez producentów pewnego trendu. Nic więcej. Nagle nie ma rynku zbytu na mniejsze calarze? Jak nie ma żadnego wyboru, zero, to i nikt nie kupuje. Bo co ma kupić, jak nie ma?
@wisnia87r A ja przedpiścę doskonale rozumiem. Nie robi się fajnych, małych telewizorów. Słabe to. Nie każdy chce mieć 60-70 calowy, znaczy jebitny taki, prostokąt (czarny) na ścianie. To wygląda źle w niewielkim pomieszczeniu, jak nie salon tylko właśnie sypialnia czy gabinet. I co? I nic. Nie ma żadnej sensownej oferty. Można iść w samsungowe Frame, ale to spory wydatek. Także jak najbardziej dawać mniejsze, z wszystkimi wodotryskami, tivi!
PS. LG w tym roku (2 połowa) wypuści wreszcie najmniejszego OLEDa. Co prawda będzie to 49” (szkoda że nie 43” - byłoby tiptop), ale że OLED to bezramkowe, cienkie jak bibułka, no i wyposażenie na bogato (jw HomeKit, AirPlay2 ale też Cast, Google Assistant (pl) i wszystkie opcje tunerowe z CI). Mam nadzieję, że ciekłe kryształy (microLEDy) też zejdą na poziom 30-40”. W końcu monitory będą w tej technologii to dlaczego nie TV?
@marcin3794 mhm, to jest właśnie monopolizacja kanałów dystrybucji, potencjału biznesowego przez giganta. Apple zwyczajnie ukierunkowuje użytkownika na swoje: usługi, produkty, sposoby konsumowania i nabywania treści, wykorzystując pozycję monopolisty w ramach ekosystemu. To nie jest uczciwe, ale przede wszystkim jest antykonsumenckie, bo nie daje w praktyce swobody wyboru. To chore. Warren ma plan walki z tym zjawiskiem, w ogóle Demokraci obecnie bardzo mocno koncentrują się na kwestiach dla nas istotnych (net neutruality... czeka nas dogrywka).
Oby im się udało wymusić konieczne zmiany, bo obecna sytuacja jest bardzo niefajna dla wytwórców treści, dev i wreszcie dla nas - konsumentów. Zobaczycie jakie jaja będą jak na serio rozgorzeje wielka wojna o strumień między: Apple oraz innymi gigantami IT plus Netfliksem i wytwórniami, które dołączają do wyścigu o kasę z abonamentów. To będzie wojna bez brania jeńców.
@HermanDeSu vel szemot: nudne to w opór i przewidywalne. EOT
@HermanDeSu oj szemot, szemot przestań się wydurniać i jakąś pisobolszewią podpierać. Przyjmij do wiadomości że gówno wiesz, gówno znasz, gówno masz. Za trudne? Cóż, nie dziwi mnie to. :P
PS. „Weż sobie przewietrz głowę i nie staraj się tworzyć durnych teorii w czym jesteś niebywale słaby” - se zaprzeczasz w tym wydalonym przez siebie zdaniu. Logika. Kuleje. Jakiś dorosły ci wytłumaczy.
@Szemot "Tylko TRZEBA wprowadzić wielowątkowość której teraz nie ma." Systemy operacyjne, oprogramowanie dla komputerów ma wielowątkowość, procesory komputerowe ją od dawna mają, układy graficzne też dysponują wielowątkową architekturą i skrzętnie się z tego od lat korzysta. Także czego dotyczył powyższy cytat? Mobilnych systemów operacyjnych? No to Ameryki nie odkryłeś i niczego takim twierdzeniem nie udowodniłeś, chyba że pisałeś o tym, co powyżej - jeżeli o PC / systemach komputerowych - to, to są brednie i widać, że nie panujesz nad przekazem (u ciebie zresztą to norma - ilość nad jakością, jak zwykle). Także, jakby nie patrzeć i tak źle i tak nie dobrze.
Wszystkie te twoje wywody na temat, na marginesie, są błędne. Wspomniałem dlaczego, także możesz już przejść do innego tematu, żeby wykazać się "wiedzą", a to sobie odpuść, bo głupota goni głupotę (pierwsze z brzegu: "ploty o MP z ARM"... mhm, z pewnością jednostka główna będzie bazowała na tej architekturze, bo pewnie to ma być workstacja wielkości karty kredytowej dłuta sir Johna hue, hue, hue).
Bajdurzysz jak zwykle, pytanie tylko po co to robisz? Znowu znaki nabijasz w komentarzach, płacą ci za to w tych wirtualnych akcjach jabca, co je trzymasz w jeszcze bardziej wirtualnym portfelu? To są jakieś statsy, nie wiem, masz jakiś wewnętrzny przymus, by jabco ołtarzykować?
@iD4Ru73K Ano tak to mniej więcej wygląda. Przy czym komputery z ARM już są i będą. Terminale dostępowe będą oraz wyspecjalizowane jednostki (rozrywka tylko, automatyka tylko, komunikacja tylko itd itp). PC jako pewien synonim wielozadaniowości, otwartości, dużej mocy lokalnie? To, obawiam się, przeszłość. To odejdzie do lamusa. Dlatego Mac z ARM "przerobi" macOSa w system quasi-stacjonarny. Marzipan jest tego zwiastunem i tak to docelowo będzie wyglądało. Terminal będzie odpalał lokalnie proste procesy, proste programy, a jak już będzie potrzeba czegoś więcej to połączy się z usługą (zdalnie) i już. Niektórzy nie chcą przyjąć do świadomości, że to idzie W TYM KIERUNKU, a nie, że nowe ARMy zastąpią nam x86 i będzie jeszcze lepiej. Nie będzie, bo będzie inaczej jw. Sam procesor pozwoli na dostęp, a nie na zrobienie czegokolwiek złożonego tu i teraz (bez dostępu do sieci). To będzie handheldyzacja PC, niewykluczone że cała branża pójdzie tym tropem, Apple może tutaj dobrze wyczuć "co nam przyszłość przyniesie", ale może też skrewić, a ostatnio raczej daje ciała. Zresztą, mogą to zrobić po swojemu i skrewić, a i tak przyszłość może być właśnie taka jak opisałem powyżej.
Popatrzcie na to z racjonalnej strony. Po co wysokowydajna, mocno energetycznie na bakier (za dużo energii się marnuje) jednostka, jeżeli da się to rozwiązać za pomocą lekkiego, super energooszczędnego układu, przy czym trzeba zmienić sposób korzystania z masz, na możesz mieć (dostęp do mocy przetwarzania). Trzeba zrozumieć jedno - jesteśmy skazani na bardzo poważne ograniczenia w poborze energii, na rewolucje w tym względzie. Komputer PC oferuje za dużo po wyjęciu z pudełka, czy to się komuś podoba, czy nie. Tak to widzi branża i zrobi wszystko by z jednej strony to zracjonalizować, a z drugiej jeszcze konkretnie na tym zarobić. Kto, jak kto, ale Apple jest tu mistrzem w tego typu działaniach. Dlatego w nowego MP nie wierzę, nie wierzę także w jakikolwiek KOMPUTER OSOBISTY Apple, nowy komputer osobisty z logo jabca. To mnie w ogóle przestało już interesować. To co przyjdzie niestety będzie - dla mnie osobiście - niosło zbyt wiele, zbyt przykrych, ograniczeń. Dlatego pewnie będę sobie radził samodzielnie, tak długo jak to będzie miało jakiekolwiek racjonalne uzasadnienie. Nowy Mac wypłynie na początku nowej dekady i będzie miał dużo więcej wspólnego z iPadem niż z dzisiejszym Makiem. To nie będzie wg. mnie komputer osobisty, a terminal osobisty i raczej niszowa sprawa, bo dla większości z użytkowników tablet, smartfon czy cokolwiek co tam będzie przenośne i dostępne natychmiast, będzie w 100% wystarczające.
@Maciek Jutrzenka Nic bardziej błędnego
Spec od etyki będzie przemawiał, to może ktoś temu specowi od etyki zada pytanie jak tam biznes w Chinach i Rosj? W Chinach, wiadomo, pełna kontrola oddana w ręce chińskiego rządu, w Rosji podobnie, a dodatkowo jeszcze gotowe narządzie do walki z opozycją oraz mniejszościami LGBTQ. Cook z iPride, czy może unPride? Myślę, że jak najbardziej to drugie. Kompromaty z podpisem Tima Cooka to jest etyka przez duże E. To, że ktoś jest liczydłem, to jednak "trochę" mało. Poza tym liczydłem zdecydowanie przeszacowanym (w sensie wartości i umiejętności), bo dobre liczydło umie reagować na kryzys, a to nie umie. No szacowna placówka uniwersytecka mocno rozmija się tu z rzeczywistością, która skrzeczy. Bardzo skrzeczy.
@Szemot "Skoro są ploty ze robią procki pod Maki Pro to czemu tak w to wątpisz?"... czyli nowy MP będzie terminalem? Ciekawe. Myślę, że społeczność pro "raczej" tego nie kupi. Zarząd? Może. Ile to będzie sprzedanych sztuk? 10? 20? Coś słabo...
@Szemot Wielowątkowość w systemach dla komputerów osobistych, serio, o tym piszesz, że nie ma?! To chyba z byka spadłeś kolego. W systemach komputerowych jest i to od wielu, wielu lat. Wirtualizacja procesów, wielowątkowość to półtorej dekady z okładem (sprzęt dla zwykłych zjadaczy chleba). To w systemach mobilnych tego NIE MA, a same systemy mobilne od strony złożoności, możliwości, skalowalności to w porównaniu z desktopowym sys. operacyjnym prymitywny kawałek kodu. Tu nie ma czego i jak porównywać. Dlatego właśnie śmieszą mnie te testy i próby udowadniania, że coś jest, czy będzie wydajniejsze. Nie będzie i nie jest. Bo chodzi o zupełnie inne rzeczy. Mac z ARM jw. będzie terminalem, który wykona swoją robotę, wykona ją perfekcyjnie, ale nie będzie to porównywalne z dzisiejszym PC - nic lokalnie, wszystko imo zdalnie. Wystarczy popatrzeć jak wygląda oprogramowanie na platformy mobilne (dzisiaj) a jak na komputery. Rzecz jasna to ulegnie zmianie, ale nie w taki sposób, jak się co poniektórym wydaje. Zupełnie nie tak.
@iD4Ru73K Trochę się zagalopowałeś z tym Atomem, bo jak już ktoś napisał to architektura x86, żaden ARM. Nowe, na margiensie, wielordzeniowe układy tego typu bardzo dobrze sobie radzą pod OS (Linuch, Win), są często wykorzystywane w HTPC, kompach do biur, terminalach (opcja pasywna jak najbardziej) etc. Także nie, to nie ten przykład.
Ale masz rację, że osoby porównujące architektury błędnie zakładają, że to da się... porównać. Otóż nie da się. ARM nie jest i nie będzie (to jest "złoty argument") bazą dla najwydajniejszych rozwiązań w zakresie mocy obliczeniowej. NIE MA I NIE BĘDZIE klastrów, superkomputerów wykorzystujących ARM. Zarówno to co robi Intel jak i AMD, to co robi NVIDIA (jej GPU to nie jest i nie będzie architektura ARM, bo ta nie pozwala osiągnąć takich rezultatów - koniec, kropka, amen) pokazuje jak nieporównywalne, nieprzystające do siebie są to architektury. Według mnie to pójdzie raczej w stronę handheldyzacji PC, to znaczy komputery pod pewnymi względami zubożeją nam (będzie można korzystać z usług w klastrach bazodanowych, przetwarzania w chmurze, a nie z mocy oferowanej przez własny system, bo ten w ogóle nie będzie do tego służył i tej mocy nam nie zaoferuje), staną się bardziej terminalami, nie będą oferowały gigantycznej mocy (bo ta, nie będzie lokalnie wymagana). I dlatego Apple zdecyduje się m.in. na ARMizację makówek. Właśnie dlatego.
Oczywiście przyniesie to potencjalnie spore zyski firmie, bo:
Jestem na 100% pewny, że o to tu chodzi, o nic innego. Czy to dla nas korzystne? Oczywiście, że nie. Czyli chodzi tu tylko i wyłącznie o zysk korpo. Mac z ARM przestanie być PC, stanie się terminalem usług Apple i dev, którzy będą musieli przystosować się do nowych realiów. Będziemy z rozrzewnieniem wspominać czasy instalacji oprogramowania (w ogóle), oprogramowania spoza kramiku (w ogóle), czasów gdy można było być w piaskownicy albo POZA piaskownicą. Nowe będzie, na wyłączność, zamknięte w ogródku.
I naprawdę nieważne są tutaj benchmarki. Te też będziemy wspominać, jak stare stetryczałe dziady, że kiedyś to komputery to, tamto, owamto. Idzie nowe, a to nowe to ARM w terminalach Mac z Marzipanem, z usługami wypychającymi przetwarzanie kodu z tego, co kiedyś lokalnie działało, na coś co działa zdalnie. Nic tego nie powstrzyma, a Apple chce to jak najszybciej zamienić na strumień gotówki.
PS. Dlatego nowy MacPro będzie ostatnim MP i będzie, jak wszystko na to wskazuje, totalnie do dupy :) Przy czym firmie właśnie może o to chodzić, żeby przygotować swoich klientów na to, co powyżej. Taka ewolucja: od dużej wieży po skarlałe coś, co ma się łączyć i bez dostępu oraz opłaconych abonamentów być praktycznie bezużyteczne.
Tak, nigdy
Apple AirPods drugiej generacji już dostępne
@hydzior Tak, zero progresu