Brytyjska Akademia Sztuk Filmowych i Telewizyjnych w minioną niedzielę rozdała nagrody BAFTA TV Awards w kategoriach technicznych. Produkcjom z Apple TV+ udało się zdobyć w tym roku cztery statuetki.
Magic Light Pictures to niezależna wytwórnia znana m.in. za sprawą nominowanych do Oscara filmów animowanych „Grufołak", „Revolting Rhymes" i „Chico and Rita". Wczoraj w Apple TV+ zadebiutowała ich najnowsza produkcja - „Aksamitny królik".
Brytyjska Akademia Sztuk Filmowych i Telewizyjnych w minioną niedzielę rozdała nagrody BAFTA TV Awards w kategoriach technicznych. Produkcjom z Apple TV+ udało się zdobyć w tym roku dwie statuetki.
W miniony weekend odbyła się ceremonia rozdania Annie Awards - jednych z najbardziej prestiżowych nagród w branży filmów animowanych. Wśród nagrodzonych produkcji znalazł się „Chłopiec, kret, lis i koń" z Apple TV+, któremu udało się zdobyć aż cztery statuetki.
Brytyjska Akademia Sztuk Filmowych i Telewizyjnych w minioną niedzielę rozdała nagrody BAFTA TV Awards w kategoriach technicznych. Produkcjom z Apple TV+ udało się zdobyć w tym roku dwie statuetki.
Od czasu, kiedy Apple uwolniło swoją aplikację Apple TV dla telewizorów z systemem Android TV użytkownicy produktów Apple, subskrybujący usługę Apple TV+ lub kupujący filmy w iTunes mają zdecydowanie większy wybór tego typu urządzeń. Ostatnio miałem okazję testować niedrogi telewizor z Android TV marki Sharp, a konkretnie model 65BN wraz z soundbarem Sharp HT-SBW800.
Pomysł Steve'a Jobsa na telewizor od Apple zrealizowany został w dość odmienny sposób, bo w postaci własnej aplikacji Apple TV łączącej usługę VOD (Apple TV+) oraz sklep z filmami (dawne iTunes), a dostępnej na coraz większej liczbie platform. Niedawno aplikacja Apple TV w wersji dla Android TV została uwolniona i można ją już instalować na właściwie wszystkich telewizorach z nowszą wersją tego systemu. Ja miałem okazję sprawdzić ja na jednym z najnowszych modeli telewizorów TCL z ekranem QLED 4K, a dokładnie modelu TCL 55C728.
Wczoraj YouTube przestało wspierać Apple TV trzeciej generacji. Użytkownicy chcąc wyświetlać wideo z tego serwisu muszą przesyłać go z innych urządzeń za pośrednictwem AirPlay.
Usługa Apple TV+ nie miała lekkiego startu. Projekt ten rodził się długo i w bólach, a gdy Apple uznało, że czas wreszcie pokazać go publiczności, większość osób oglądających prezentację ziewnęła i spytała „to wszystko?”. Oferta nowego serwisu streamingowego prezentowała się tak słabo na tle konkurencji, że Apple było zmuszone rozdawać dostęp do Apple TV+ jako darmowy dodatek do innych produktów. Teraz, gdy od startu wspomnianej usługi minął już rok, warto ponownie przyjrzeć się jej bliżej, by sprawdzić, czy sytuacja uległa choć minimalnej poprawie.
Pojawienie się aplikacji Apple TV w wersji dla systemu Android TV było tylko kwestią czasu. Jako pierwsze wprowadziło ją w swoich telewizorach Sony. Byłem ciekawy i musiałem sprawdzić to, jak aplikacja Apple TV będzie działać na tych telewizorach. Na testy trafił do mnie jeden z najnowszych modeli, obecnie rekomendowany dla konsol Sony Playstation 5 - Sony Bravia XH90.
Na początku miesiąca w sieci pojawiły się nieoficjalne doniesienia dotyczące aplikacji Apple TV dla konsol PlayStation 4 i PlayStation 5. Teraz informacje te zostały oficjalnie potwierdzone przez firmę Sony.
W ubiegłym roku na łamach MyApple Magazynu opisywałem telewizor QLED smart TV od Samsunga Q60R. Był on jednym z pierwszych z fabrycznie zainstalowaną aplikacją Apple TV, dającą dostęp do biblioteki filmów w iTunes Store, a od listopada do usługi Apple TV+. Pisałem wtedy, że moim zdaniem to właśnie o takim telewizorze jak ten myślał kiedyś Steve Jobs. Wspomniałem też, że telewizory smart TV z dostępem do zbiorów iTunes i aplikacji Apple TV mogą oznaczać śmierć przystawek telewizyjnych o tej nazwie. Niedawno wszystkie telewizory Samsunga, w tym mój Q60R, zyskały także aplikację Apple Music. Posiadanie przystawki Apple TV czy kupno kolejnego jej modelu (np. Apple TV 4K lub zapowiadanego jeszcze nowszego) stało się dla mnie jeszcze bardziej wątpliwe.
Od wczoraj Samsung, jako pierwszy producent oferuje w swoich smart telewizorach aplikację Apple TV oraz wsparcie dla AirPlay 2. Otrzymały je wszystkie tegoroczne smart telewizory tej marki oraz niektóre modele z ubiegłego roku.
Wielu czytelników wie, jak wielkim fanem Apple TV czwartej generacji byłem i w pewnym stopniu wciąż jestem. Kilkukrotnie jednak pisałem już o tym, jak bardzo rozczarowało mnie podejście Apple do tej przystawki telewizyjnej. Firma po prostu zmarnowała jej potencjał i do dzisiaj nie robi właściwie nic, by zachęcić klientów do jej kupowania, a deweloperów do pisania aplikacji. Z pewnością część z Was pamięta także, jak bardzo liczyłem, że Apple TV czwartej generacji stanie się niedrogą konsolą, a ostatecznie - wskutek tego zawodu - kupiłem PlayStation. Teraz, po kilku latach korzystania z Apple TV, patrzę na to urządzenie jeszcze inaczej, pod pewnymi względami bardziej krytycznie, a to za sprawą moich ostatnich doświadczeń z o wiele tańszą przystawką Flix TV Box z Android TV, polskiej marki mpTech.
Oferta programów i usług dla użytkowników Apple TV staje się coraz bogatsza, dotyczy to także najnowszego urządzenia Apple TV 4K. Wraz z pojawieniem się aplikacji usługi Amazon Prime Video w wersji dla Apple TV użytkownicy najnowszej jego wersji zyskają większy wybór filmów w 4K HDR.
W komplecie z Apple TV 4K (tak ma nazywać się nowa wersja przystawki telewizyjnej) ma znaleźć się podobno nowy pilot zdalnego sterowania Siri Remote. Guilherem Ramo znalazł w kodzie iOS 11 GM odniesienia wyraźnie wskazujące na wyposażenie go w technologię haptyczną.
Podczas prezentacji Apple TV czwartej generacji Tim Cook stwierdził, że przyszłością telewizji są aplikacje. Z pewnością tak jest w przypadku tego właśnie urządzenia.
Apple TV czwartej generacji przechodzi z czasem, który możemy określić w ustawieniach, w stan uśpienia. Co jednak, gdy chcemy szybko wyłączyć przystawkę? Okazuje się, że wielu użytkowników nie wie, jak tego dokonać, gdyż proces ten nie jest zbyt intuicyjny. Na pilocie do Apple TV nie znajduje się wszak żaden przycisk typu on/off.
Od kilku tygodni najbardziej gorącym tematem jest nowy iPhone 6s i jego większy brat. Jest to całkowicie zrozumiałe, bo zastosowane w nich rozwiązania i technologie są wręcz rewolucyjne. Zwłaszcza 3D Touch, znacznie wydajniejszy procesor A9 i kamera. Ale zapewniam Was, że jesień i święta będą należeć do Apple TV!
Przyznam się bez bicia, że gdyby Apple dało mi możliwość nabycia nowego Apple TV zaraz po prezentacji, to najprawdopodobniej zrobiłbym to bez wahania. Już na długo przed premierą tego produktu wiązałem z nim dość spore nadzieje, a wrześniowa konferencja utwierdziła mnie w przekonaniu, że czwarta generacja tego urządzenia jest zarazem pierwszą naprawdę wartą zakupu. Na szczęście firma z Cupertino dba o swoich klientów i po każdej konferencji na której prezentowany jest nowy sprzęt daje nam kilka tygodni na ochłonięcie i spojrzenie trzeźwiej na sprawę.