Wśród nowości zaprezentowanych wczoraj, podczas keynote otwierającego konferencję WWDC, Apple przedstawiło także webową wersję pakietu iWork, dostępną w ramach usługi iCloud.
Wśród nowości które Apple zaprezentowało podczas dzisiejszej konferencji WWDC odbywającej się w San Francisco, po ponad dwugodzinnym obciążeniu serwerów do rak deweloperów trafiła pierwsza beta iOS 7. Jeden z czytelników MyApple zainstalował już nowy system na swoim iPhonie i podzielił się z nami uwagami oraz kilkoma zrzutami ekranu.
Na tę chwilę wielu czekało od miesięcy. Apple zaprezentowało nową, siódmą już wersję swojego mobilnego systemu operacyjnego, stworzonego pod kierownictwem Jonathana Ive'a. Okazuje się, że potwierdziło się wiele plotek na temat nowego interfejsu w iOS 7. Został on poddany drastycznym zmianom, które nie muszą przypaść do gustu każdemu. Uproszczono zarówno ikony aplikacji, jak i pozbyto się wszelkich gradientów, wypukłości czy imitacji naturalnych materiałów.
Zgodnie z oficjalnymi zapowiedziami Apple pokazało wczoraj nową wersję OS X o nazwie Mavericks, pochodzącej od słynnego miejsca wśród surferów, w którym załamują się jedne z najwyższych fal.
Tak, jak przewidywano, podczas keynote otwierającego konferencję WWDC Apple zaprezentowało odświeżone komputery MacBook Air. Maszyny zyskały nowe procesory czwartej generacji Intel Core i5 i i7 oraz o wiele dłuższy czas pracy na baterii.
To koniec długiego okresu niepewności co do przyszłości linii komputerów Mac Pro. Podczas keynote otwierającego konferencję WWDC Apple zaprezentowało całkowicie nowy model tego komputera. Tim Cook spełnił obietnicę, jaką dał rok wcześniej jednemu z użytkowników.
Apple udostępni przekaz na żywo z keynote otwierającego konferencję WWDC 2013 w San Francisco. Odpowiedni odnośnik pojawił się już na stronie głównej w serwisie Apple.com oraz w menu Apple TV.
Moja praca i pasje wymagają ode mnie stosunkowo częstych podróży: różnego rodzaju konferencje, targi, a także koncerty i wyjazdy do studia muzycznego na nagrania. Średnio kilka razy w miesiącu opuszczam dom i jadę gdzieś, gdzie niekoniecznie są dostępne gniazdka elektryczne, by podładować iPhone'a czy iPada. W takich sytuacjach przydają się wszelkiego rodzaju zewnętrzne baterie, które podtrzymują je przy życiu do momentu, w którym będę dostęp do gniazdka elektrycznego. Przetestowałem już sporo tego typu zewnętrznych baterii, a wybierając się w podróż zwykle zabieram przynajmniej dwie. Ostatnio, dzięki uprzejmości firmy FEN, miałem okazję przez kilka tygodni testować baterię PQI iPower 7800 Power Bank.
Dzisiaj o godzinie 19.00 czasu środkowoeuropejskiego w Moscone Center West w San Francisco rozpocznie się coroczna konferencja WWDC. Na otwierającym ją keynote Apple zwykle prezentuje nowe produkty. Nie inaczej będzie tym razem. Wśród pewników są systemy iOS 7 i OS X 10.9. Cała reszta to wciąż jeszcze spekulacje i domysły.
Wstałem dziś bardzo wcześnie w dobrym humorze. Jak zwykle wszedłem na mój ulubiony portal, na którym to ostatnie wieści niosą informacje na temat kształtu nowych systemów Apple.
Przez ostatni tydzień starałem się z Wami rozważyć, jaki będzie zapowiadany przez Tima Cooka na 2013 nowy mak dla rynku PRO. Na ile udało się przepowiedzieć przyszłość okazać może się już w nadchodzącym tygodniu na WWDC. Czytając publikacje na ten temat trochę się zmartwiłem, że oddelegowano pracowników do sekcji iOS. Widać co dla Apple jest teraz priorytetem i raczej nie spodziewałbym się jakichś specjalnych nowości u następcy Moutain Lion. Chyba, że jeszcze większe upodobnienie do systemu z iPada, iPhona. Zamrażanie, wstrzymywanie aplikacji, to funkcje raczej potrzebne w mobilnych wersjach, ale nie w maszynie zaprzęganej do pracy ciągłej. Nie po to kupuje się drogi sprzęt, żeby odpoczywał. Czy nowy Mac Pro bedzie lepszy od poprzedników? Na pewno będzie nowocześniejszy. Czy nowy OSX będzie w stanie zatrzymać odpływ użytkowników w stronę Windows? To się okaże. Pozostaje nam czekać, bo u Apple wszystko stoi pod wielkim znakiem zapytania. Już za 20 godzin rozpoczyna się konferencja po której wszystko będzie jasne.
W zeszłym roku Apple ogłosiło, że wraz z premierą systemu iOS 6 zniknie z niego natywna aplikacja YouTube. Google postanowiło opracować własną aplikację, która zawierałaby reklamy, w przeciwieństwie do tej, która była obecna od pierwszej wersji mobilnego systemu Apple. Okazuje się, że był to bardzo dobry krok ze strony firmy z Mountain View.
Firma BMW ogłosiła w tym tygodniu, że modele samochodów sprzedawane w 2014 r. wyposażone w interfejs iDrive 4.2, będą zawierać moduł do bezwzrokowej obsługi przy użyciu Siri.
Konferencja WWDC już jutro, to ostatnie chwile na prezentację wszelkiej maści konceptów tego, jak może wglądać iOS 7. Kilka dni temu w serwisie Recombu pojawiła się kolejna, tym razem interaktywna wizja nowego systemu, zainstalowanego na iPhone 5S.
Sporo ostatnio pisze się o usłudze strumieniowania muzyki w formie internetowego radia, jaką Apple ma podobno otworzyć podczas konferencji WWDC rozpoczynającej się w najbliższy poniedziałek. Wszystko jednak zależy od umów z trzema największymi wytwórniami muzycznymi: Warner, Universal i Sony. Z pierwszymi dwoma Apple dogadało się już wcześniej. Teraz, jak donosi All Things D, udało się podpisać umowę z Sony.
9To5Mac jak i wiele innych serwisów opublikowało zdjęcia bannerów, jakie pojawiły się w holu Moscone Center West promujące nowe wersje systemów iOS i OS X.
Kilka miesięcy temu informowaliśmy Was o premierze nowej wersji SimCity na Maca. Zgodnie z najnowszymi informacjami w tej sprawie, wersja przeznaczona na komputery Apple zaliczy ponad dwumiesięczną obsuwę.
Na rynku dostępny jest już najnowszy numer miesięcznika dla liderów biznesu z sektora MŚP. Ponad 70 stron rzetelnej wiedzy o rozwijaniu biznesu.
Po doniesieniach The Washington Post o udziale wielu firm IT w tajnym projekcie rządu USA o nazwie PRISM, polegającym na niemalże pełnej i permanentnej inwigilacji użytkowników, Apple wydało oświadczenie, w którym zaprzecza o swoim w nim udziale.
Apple otworzyło w App Store specjalny dział "Only on the App Store" (tylko w App Store), w którym znalazły się aplikacje dostępne tylko na platformę iOS.
Popularny amerykański bloger technologiczny John Gruber z Daring Fireball wraz ze znajomymi (których imion pewnie nikt nie będzie pamiętał) wydał aplikację dla iPhone'a. To rodzaj prostego notatnika, a jej nazwa to Vesper. Program wygląda bardzo dobrze, ma minimalistyczny interfejs o ładnej kolorystyce. Sprawia bardzo dobre wrażenie, co ma na pewno istotny wpływ na to czy użytkownik będzie chciał z niego korzystać czy nie. Z tego też powodu pisanie w tym programie jest przyjemne - jeśli oczywiście tworzymy notatki na iPhone. Pierwsza linijka tekstu traktowana jest jako tytuł wpisu i automatycznie pogrubiana. Bardzo podoba mi się możliwość dodania do notatki zdjęcia z pamięci urządzenia lub bezpośrednio z kamery. Umieszczane jest ono nad tekstem w sposób, który tylko jeszcze dodaje tej aplikacji uroku. Zdziwiłem się, że Vesper nie wspiera formatowania za pomocą znaczników markdown. Autorem tego systemu formatowania - z tego co pamiętam - jest właśnie John Gruber, a wsparcie dla niego oferuje wiele konkurencyjnych programów. Brakuje mi w Vesper synchronizacji z iCloud czy Dropboksem. Notatki możemy po prostu wysłać mailem. Co ważne, wysyłana jest cała zawartość, a więc zarówno tekst jak i zdjęcie. Wiadomości możemy także oznaczyć tagami, co przydaje się zwłaszcza wtedy, kiedy ich ilość sprawi, że trudno nam będzie odnaleźć ją w głównym widoku listy. Tagi wyświetlane są w pasku nawigacyjnym, w którym znajdziemy także archiwum ze starymi notatkami. Sam pasek nawigacyjny dostępny jest po stuknięciu w ikonę w lewym górnym rogu. Archiwizacja notatek odbywa się w prosty sposób, trochę jak w managerach zadań. Wystarczy w widoku listy przeciągnąć palcem w lewo po danej notatce. Same notatki możemy też przesuwać względem siebie. Brakuje mi też wersji dla iPada, czym może pochwalić się wiele konkurencyjnych programów. Tutaj Vesper zdecydowanie przegrywa i przyznam, że wątpię, by poza grupą fanów i czytelników Grubera, oraz zatwardziałych geeków i blogerów ktoś zainteresował się tym programem, jeśli może wybrać aplikacje - co to dużo mówić - o wiele lepsze, jak płatny Drafts czy darmowy, choć trochę przekombinowany Evernote. Konkurencją dla Vespera są także różnego rodzaju managery zadań, które także pozwalają na tworzenie notatek, czy aplikacje cyfrowych dzienników, jak na przykład Day One. Biorąc pod uwagę zalety jak i wady oraz to, co oferuje konkurencja, trudno też zaakceptować jego wysoką cenę. 4,49 € za taki program to bardzo dużo. + minimalistyczny i przejrzysty interfejs + kolorystyka + tagi + wklejanie zdjęcia do notatki + archiwizacja notatek + przesuwanie notatek - brak synchronizacji i backupu w iCloud czy Dropbox - brak wersji dla iPada - brak wsparcia dla Markdown - wysoka cena - są lepsze programy w podobnej cenie lub za darmo Vesper w App Store
W ostatnich dwóch dniach w sieci pojawiło się kilka zapowiedzi kolejnych części popularnych gier dla iPhone'a i iPada.
Tak mnie dziś naszło z okazji tego, że Intel zaprezentował kolejną wersje tego interfejsu. Z racji tego, że nie zajmuję się tylko makami, obserwuję też nowości PC pojawiające się na nowej platformie Haswell. Po premierach nowych płyt głównych, zamiast zobaczenia wszędzie portu Thunderbolt, na 100 znalazłem tylko kilka. Czy to będzie kiedyś standard? Czy może skończy tak jak FireWire 800?
O Analog dla Mac pisałem już bardzo dawno temu, bo w październiku 2011 roku, kiedy ten program do upiększania fotografii wreszcie trafił do Mac App Store. Byłem nim trochę rozczarowany. Po początkowym szumie medialnym i zbyt długim okresie oczekiwania dostaliśmy jedynie dobry program do postarzania zdjęć. O Analog przypomniałem sobie przy okazji wydania Analog Camera dla iPhone'a. Teraz Analog dla Mac został zaktualizowany o filtry dostępne w programie dla iPhone'a. Przypomnę, że działanie Analog dla Mac jest podobne do wersji tego programu dla iPhone'a. Upuszczamy na nim zdjęcie, wybieramy filtr i ramkę i zapisujemy finalne dzieło lub publikujemy gdzieś w sieci. Różnica polega m.in. na tym, że program nie wyświetla miniatur z podglądem tego, jak nasza fotografia wyglądać będzie po potraktowaniu jej konkretnym filtrem. Te ostatnie są niezłe, tak jak na iPhone subtelne. Mamy też możliwość ustawienia stopnia krycia danego filtra. Analog dla Mac nie jest jednak programem, który by się bronił. Przede wszystkim nie jest w żaden sposób powiązany z aplikacją dla iPhone'a. Nie ma tutaj żadnej synchronizacji, która skłaniałaby do jego kupna (zdecydowanie przyjemniej korzysta mi się z Analog Camera dla iPhone'a). Co więcej, w Mac App Store znaleźć można programy, które robią to samo, a dostępne są za darmo. Mowa tutaj o opisywanym przeze mnie niedawno programie Fotor. Analog dla Mac dostępny jest w Mac App Store w cenie 4,49 €. Analog w Mac App Store
Jak donosi AppleInsider powołując się na raport firmy Morgan Stanley, liczba aktywnych użytkowników serwisów internetowych firmy Apple wynosi 500 milionów i przewyższa liczbę użytkowników innych serwisów poza jednym - Facebookiem.
W dawnych czasach, jeszcze przed pojawieniem się w domach pierwszych 8-bitowych komputerów, nie mówiąc już o telefonach komórkowych, szczytem mobilności było małe tranzystorowe radyjko, które zabierało się ze sobą na wakacje, pikniki, na basen, czy jakąkolwiek podróż. Te najprostsze odbierały tylko stacje nadające na falach długich i średnich. Luksusem było radyjko tranzystorowe z UKF-em. Pewnie nie tylko ja załapałem się na tego typu radioodbiorniki, popularne jeszcze w ostatnich dekadach ubiegłego wieku. Teraz, dzięki aplikacji HomesickFM możecie w podobne radyjko zamienić Waszego iPhone'a lub iPada. Nazwa programu nie jest przypadkowa. Sam pamiętam, kiedy podczas pierwszych wyjazdów do Szkocji, na początku lat 90-tych wychodziłem na szczyt wzgórza by złapać Pierwszy Program PR (w połowie lat 90-tych w okolicach Perth łatwiej było mi już złapać pewną rozgłośnię z Torunia). To były czasy kiedy jeszcze internet był ciekawostką, dostępną raczej na uczelniach oraz w domach nielicznych zapaleńców. Stąd ledwo co słyszalny program Polskiego Radia był jednym źródłem informacji o tym co słychać w kraju. HomesickFM nawiązuje właśnie do tej tęsknoty za domem (stąd i nazwa aplikacji). Program serwuje rozgłośnie z wielu miast na świecie. Na liście znalazła się także Warszawa. Do dyspozycji mamy kilka stacji nadających w tym mieście (Eska, Eska Rock, Antyradio, Radio Kampus, Złote Przeboje itp). Wystarczy tylko przesuwać skalę w lewo i prawo by wybrać jedną z nich. Mi brakuje tylko TokFM. Każdą z nich możemy oznaczyć gwiazdką (jako ulubioną). HomesickFM dostępny jest za darmo w modelu freemium. Standardowo możemy wybrać tylko jedno miasto, kolejne, jeśli chcemy posłuchać stacji radiowych z innych stron świata, dostępne są za dodatkową opłatą 0,89 €. HomesickFM w App Store
Ze sztuką, w tym ze zdjęciami tak to już jest, że wraz jednak z postępem technologii pewne techniki, efekty, nad którymi kiedyś trudzili się fotograficy w swoich ciemniach, teraz można mieć zwyczajnie pod kciukiem. Kto by kiedyś pomyślał, że kilkoma stuknięciami w ekran można stworzyć z kiepskiego ujęcia arcydzieło, które od razu można wystawić na widok publiczny. Teraz efekty, jakie oferuje np. Instagram, spowszedniały do tego stopnia, że nikomu chyba już nie kojarzą się ze sztuką. Faktycznie, zostały one niejako sztuce wykradzione. Podobnie jest w pewnym stopniu z nową aplikacją Camera Noir dla iPhone'a, służącą do robienia zdjęć czarno-białych. Camera Noir to prosty program, który pozwala na robienie pięknych czarno-białych fotografii, lub przerabianie na takie tych zapisanych w pamięci iPhone'a. Nie ma tutaj żadnych wodotrysków. Do dyspozycji mamy tylko trzy filtry/efekty symulujące różną czułość (niską, średnią i wysoką). Jak łatwo się domyślić w trybie wysokim ("HI") na zdjęciach znajdzie się więcej szczegółów, które w trybie niskim nikną w mroku. Jak w innych tego typu programach, możemy wybrać punkt ostrzenia i ekspozycji. Wystarczy tylko stuknąć w odpowiednie miejsce podglądu z kamery. Bardzo przydatną funkcją jest poziomica widoczna na ekranie. Dzięki niej z łatwością zrobimy proste, a nie przekrzywione fotografie. Na widok z kamery nałożone są także ramki, pozwalające szybko wybrać odpowiednie ujęcie i kompozycję na potrzeby np. publikacji w Instagramie. Jestem jedynie amatorem fotografii, mam jednak wrażenie, że odkryłem właśnie swoją nową pasję, zdjęcia czarno-białe robione za pomocą tego programu. Tak, wiem, to nie talent, to tylko aplikacja, ale i tak czuję, że ten program da mi wiele radości. Camera Noir dla iPhone'a dostępna jest w App Store w cenie 1,79 €. Camera Noir w App Store
Jak donosi rosyjska Izwiestia, Apple złożyło w Rospatencie - urzędzie patentowym tego kraju - wniosek o rejestrację nazwy "iWatch".
Poprzednia część tego tekstu poruszyła tematykę bardzo podstawowego sposobu zarządzania danymi, opartego na jednym dysku talerzowym wewnątrz komputera i jednym zewnętrznym (+ kolejnym na kopię zapasową). Sprawdza się ona w wielu, ale z pewnością nie we wszystkich zastosowaniach. Biorąc pod uwagę rozmiary plików (fotografii, filmów czy nawet dźwięku) w dzisiejszych czasach bardzo łatwo jest zapełnić posiadaną przestrzeń dyskową. Z czasem dokupuje się więc kolejne dyski zewnętrzne, ale rozwiązanie to średnio się sprawdza na dłuższą metę.